Sobota 27 Kwietnia 2024r. - 118 dz. roku,  Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 13.02.23 - 22:16     Czytano: [794]

Wojna trwała dalej





WOJNA NIE ZAKOŃCZYŁA SIĘ W 1945 ROKU

Żołnierze Wyklęci byli bezpośrednimi spadkobiercami wszystkich żołnierzy II Rzeczypospolitej, którzy przystąpili do obrony Ojczyzny przed niemieckim i sowieckim najazdem we wrześniu 1939 r. i tych, którzy przez całą wojnę walczyli o wolność w krajowym podziemiu i na wielu frontach całego świata. Chociaż wiosną 1945 r. w Europie ucichły działa, nad środkowo-wschodnią jej częścią nie ustały terror i ucisk. Pozostawieni samym sobie "chłopcy z lasu" stawiali opór sowietyzacji Polski, walcząc z komunizmem i przeciw podporządkowaniu się ZSRS. Stworzona i kontrolowana przez bolszewików Polska Ludowa nazwała ich "bandami reakcyjnego podziemia". Tropieni po lasach, więzieni i mordowani w katowniach Urzędu Bezpieczeństwa oraz Informacji Wojskowej, bohatersko walczyli przez kolejnych kilka lat. Nazwa "Żołnierze Wyklęci" została po raz pierwszy użyta w 1993 r. w tytule wystawy "Żołnierze Wyklęci - antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.", autorstwa Leszka Żebrowskiego. Wcześniej uczestników partyzanckiego ruchu określano jako "żołnierzy drugiej konspiracji" lub "Żołnierzy Niezłomnych".

KRESOWI STRACEŃCY - NABARDZIEJ WYKLĘCI

Najmniej opinii publicznej znane są losy Wyklętych, operujących na ziemiach wcielonych do państwa sowieckiego - na dzisiejszej Litwie, Białorusi. Ukrainie. Sytuacja ich była wyjątkowo trudna. Nowy okupant postanowił wysiedlić zdecydowaną większość mieszkających tam od wieków Polaków i przenieść ich w granice PRL. Oznaczało to, że partyzanci tracą bazę społeczną, możliwość rekrutacji kadr, miejsca odpoczynku, leczenia ran i zdobywania pożywienia. Z biegiem kolejnych miesięcy działali na coraz bardziej nieprzyjaźnie nastawionych ziemiach. Najszybciej opór zanikł na terenach ukraińskich, a dodatkowym wrogiem była wciąż sprawna Ukraińska Armia Powstańcza. Na Białorusi i Litwie rzucenie przez Sowietów przeważających sił zmusiło większość Wyklętych do ewakuacji w ślad za wysiedlonymi rodakami na tereny tzw. Polski Lubelskiej. Na tym większą uwagę zasługuje więc walka tych nielicznych, którzy wytrwali na ziemi ojców i w większości na niej zginęli. Od jesieni 1945 r. na Nowogródczyźnie, w rejonie Lidy i Szczuczyna, działał samodzielny, nawiązujący do AK Obwód nr 49/67, któremu przewodził ppor. Anatol Radziwonik ps. Olech. Jego epopeja zakończyła się dopiero wiosną 1949 r., gdy grupy operacyjne NKWD zdołały rozbić główne siły partyzanckie, a "Olech" poległ z bronią w ręku. Na Grodzieńszczyźnie latem 1945 r. powstała Samoobrona Ziemi Grodzieńskiej z por. Mieczysławem Niedzińskim ps. Men. Grupa ta została pokonana przez Sowietów dopiero wiosną 1948 r. Samoobrona Wołkowyska (rejon Zelwy i Wołkowyska), której założycielem i dowódcą był ks. Antoni Bańkowski ps. Eliasz, stawiała opór do lata 1948 r. Zwyczajowo określa się tamtejszych żołnierzy drugiej konspiracji mianem "kresowych straceńców".

1 MARCA SPOTYKAMY SIĘ POD MUZEUM NA UL. RAKOWIECKIEJ

Z okazji Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" Roty Marszu Niepodległości, Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości oraz Straż Narodowa organizują przemarsz ku czci polskich bohaterów podziemia antykomunistycznego. Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych tradycyjnie rozpocznie się 1 marca o godz. 17.00 przed bramą byłego aresztu śledczego (dzisiaj mieści się tam Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL), w którym więziono i mordowano w czasach stalinowskich naszych żołnierzy. Tegoroczne obchody rozpoczniemy występami artystycznymi muzyków z "Grupy Bartka" oraz Norberta "Smoły" Smolińskiego. Tak jak w poprzednich latach, najpierw oddamy hołd bohaterom podziemia antykomunistycznego poprzez złożenie kwiatów przed tablicą upamiętniającą pomordowanych. Następnie przejdziemy w uroczystym pochodzie ulicami stolicy.

WSPÓLNI BOHATEROWIE - WSPÓLNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ

"Gdy zapłonął nagle świat, bezdrożami szli przez śpiący las. Równym rytmem młodych serc niespokojne dni odmierzał czas. Gdzieś pozostał ognisk dym, dróg przebytych kurz, cień siwej mgły. Tylko w polu biały krzyż nie pamięta już, kto pod nim śpi..." - przez wiele lat taka była smutna rzeczywistość. Wyklęci doczekali się wreszcie czasów, gdy pamięć o Nich odżyła. Pielęgnujemy ją i chcemy szerzyć tak daleko, jak tylko się da. To nasz obowiązek wobec tych, którzy poświęcili wszystko dla naszej przyszłości. Zwracam się do wszystkich Państwa z gorącym apelem o wsparcie finansowe i dołożenie swojej cegiełki do organizacji tegorocznej edycji marszu. Do najważniejszych wydatków trzeba zaliczyć koszty: nagłośnienia, wyprodukowania spotów i materiałów promocyjnych, zabezpieczenia logistycznego i paliwa do agregatów. Każde z naszych przedsięwzięć opiera się na oddolnym działaniu: działacze niejednokrotnie przez wiele dni przygotowują takie uroczystości, jak Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ich praca wymaga jednak niezbędnego wkładu finansowego, który tradycyjnie pokrywają sympatycy. To nasza wspólna sprawa wynikająca ze wspólnej odpowiedzialności za pielęgnowanie prawdy historycznej. Nie wątpię, że tak jak do tej pory, włączycie się Państwo w organizację tych obchodów. Za każdą wpłatę składam szczere podziękowania.

ROBERT BĄKIEWICZ
PREZES STOWARZYSZENIA
MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

27 Kwietnia 1521 roku
Zmarł Ferdynand Magellan, żeglarz i odkrywca.


27 Kwietnia 2014 roku
Papież Jan XXIII (1881 - 1963) i Papież Jan Paweł II (1920 - 2005) zostali kanonizowani w Watykanie podczas jednej uroczystości


Zobacz więcej