Sobota 27 Kwietnia 2024r. - 118 dz. roku,  Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.06.17 - 12:13     Czytano: [1674]

Dział: Głos Polonii

Klub Gazety Polskiej w Melbourne


W ostatnich dniach w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale miał miejsce największy w historii, XIII Zjazd Klubów Gazety Polskiej. Wzięło w nim udział ponad tysiąc osób, reprezentantów Klubów z kraju i z zagranicy, w tym również z Australii. Impreza miała charakter zamknięty i dlatego nie oddawała znacznej liczby członków oraz zwolenników Klubów, którzy rozsiani po całym świecie uważnie śledzili jej przebieg.

Kluby Gazety Polskiej, a jest ich obecnie ponad 470, są dobrowolnymi, nierejestrowanymi stowarzyszeniami, które powstały dzięki inicjatywie niezależnej "Gazety Polskiej" i od kilkunastu lat działają w Polsce i poza jej granicami, od Żytomierza na Ukrainie, przez Vancouver, Nowy York, aż po Melbourne w Australii. Głównym celem ich działalności jest krzewienie patriotyzmu, dbałość o interes narodowy i suwerenność Polski, występowanie w obronie Jej dobrego imienia, a przede wszystkim kierowanie się tradycyjnymi wartościami wywodzącymi się z kultury chrześcijańskiej.

Od 10 kwietnia 2010 roku celem Klubów jest walka o wyjaśnienie wszystkich przyczyn katastrofy smoleńskiej i godne upamiętnianie jej ofiar. Od kilku lat Kluby są współorganizatorem największej manifestacji patriotyczno-narodowej w Europie, jakim jest Marsz Niepodległości, który od kilku lat przechodzi ulicami Warszawy w Narodowym Dniu Niepodległości 11 listopada. Tysiące członków Klubów brały też aktywny udział w manifestacji związanej z obroną "Telewizji Trwam", były organizatorem wyjazdu polskich patriotów na Węgry, w celu wsparcia narodu węgierskiego w jego walce o utrzymanie niezawisłości i obronę praw obywatelskich. Kluby rozsiane po całej Polsce organizują szereg spotkań z mieszkańcami miast i wiosek, na które zapraszani są znani dziennikarze i publicyści jak: Witold Gadowski, Cezary Gmyz, Anita Gargas, Rafał Ziemkiewicz, Dorota Kania i wielu innych.

Znana jest w historii Klubów Gazety Polskiej sprawa ocenzurowania przez Parlament Europejski wystawy, którą zorganizowało Prawo i Sprawiedliwość i zatytułowanej "Prawda i Pamięć. Smoleńsk 2010". Kluby natychmiast rozpowszechniły tę ważną wystawę we wszystkich polskich miastach, co było najlepszym dowodem nie tylko przekonań ich zwolenników, ale też prężności ich działania.

Od początku istnienia Kluby za główny swój cel przyjęły wskrzeszanie i upamiętnianie Żołnierzy Wyklętych. Każdego roku organizowane są sesje informacyjne na tematy związane z walką o niepodległość Polski po II wojnie światowej, aż do 1967 roku. Wielu członków Klubów bierze rokrocznie udział w Międzynarodowym Rajdzie Katyńskim, który jest doskonałą lekcją historii dla wielu Polaków młodszego pokolenia.

Na świecie Kluby Gazety Polskiej są szczególnie aktywne w takich krajach jak Francja, Wielka Brytania i Kanada. To tam zapraszany jest najczęściej redaktor naczelny Gazety Polskiej - Tomasz Sakiewicz, który podczas ostatniego Zjazdu Klubów w Spale, podczas powitania gości powiedział: "Tu mocno bije serce Polski".

Faktem jest, że członkowie Klubów Gazety Polskiej w Polsce i na świecie, to ludzie, o których można powiedzieć, że są gorącymi polskimi patriotami. To do nich prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Andrzej Duda zwrócił się podczas właśnie zakończonego XIII Zjazdu w następujący sposób:
..."Jestem tu po raz kolejny po to, aby powiedzieć wam dziękuję. Dziękuję za to, że tak niestrudzenie służycie Rzeczypospolitej. Jesteście prawdziwym społeczeństwem obywatelskim, ludźmi którzy w sprawach ważnych dla Ojczyzny zabierają głos. To ze spotkań z Wami płynie siła, aby nawet w chwilach zwątpienia nie ulec, nie załamać się, nie odejść - tylko być. Głębokie ukłony dla wszystkich"...

To bardzo ważne słowa. Także dla członków i sympatyków Klubu Gazety Polskiej im. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego w Melbourne, który działa od 2013 roku pod kierownictwem Stanisława Zdziecha. Melbourneński Klub wsławił się między innymi protestem skierowanym do Konsulatu Generalnego RP w Australii po zlikwidowania w 2015 roku przez Konsulat, tuż przed wyborami parlamentarnymi jednej z dwóch Komisji Wyborczych w Melbourne.

Spektakularnym działaniem jakie podjęli członkowie i sympatycy Klubu Gazety Polskiej w Melbourne było zorganizowanie kontrmanifestacji w odpowiedzi na wystąpienie tutejszego KOD-u w centrum Melbourne w styczniu 2015. Relacja w tego wydarzenia autorstwa Moniki Wiench z Komitetu Obrony Polski w Australii, odbiła się szerokim echem w niezależnej prasie polskiej. To wówczas garstka KODziarzy pod przewodnictwem Zofii Zagała, która wległa na Federation Square, aby wystąpić przeciwko rządowi Dobrej Zmiany w Polsce, spotkała się ze świetnie i szybko zorganizowanym odporem ze strony Klubu Gazety Polskiej.

Ważną akcją podjętą przez melbourneński Klub był także wiec z dnia 17 kwietnia 2016 roku zorganizowany w celu poparcia prezydenta RP - Andrzeja Dudy i polskiego rządu. Na wiecu odczytano list poparcia, który został wysłany do odpowiednich instytucji w Polsce.

Ostatnie zebranie Klubu Gazety Polskiej im. Prezydenta R. Kaczorowskiego w Melbourne, zorganizowane w czerwcu br. poświęcone było omówieniu szeregu ważnych spraw związanych z życiem polonijnym, w tym głównie z niezbyt satysfakcjonującym funkcjonowaniem zarządów kilku głównych polskich organizacji w Australii. Było też okazją do bezpośredniej rozmowy poprzez Skype na tematy polskie z pisarzem, poetą i publicystą polonijnym dr Markiem Baterowiczem i znanym w Polsce dziennikarzem śledczym, redaktorem Witoldem Gadowskim. Zebrani mieli też okazję porozmawiać z członkiem Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy marszałku Senatu RP - Adamem Gajkowskim z Sydney.

Tak jak to uczyniono na zakończenie XIII Zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Spale, tak i naszym działaczom polonijnych Klubów Gazety Polskiej w Melbourne i Sydney, należą się gratulacje i wraz z życzeniami dalszej społecznej pracy dla dobra Ojczyzny odśpiewanie wraz z Janem Pietrzakiem przewodniej pieśni polskich patriotów "Żeby Polska była Polską", co niniejszym czynię.


Monika Wiench
Melbourne

Wersja do druku

adamajtis - 10.07.17 8:27
Agentura wśród Polonii

"UB, a potem SB swoich szpicli wysyłało nie tylko na Watykan. Miało ich także wśród "zasłużonych działaczy polonijnych". Dzięki otwarciu zbioru zastrzeżonego IPN przynajmniej część ich nazwisk stała się jawna. Oczywiście w Polsce większe zainteresowanie wzbudziły nazwiska znad Wisły niż znad Potomaku. Ale warto poznać i te drugie. Zwłaszcza gdy ich posiadacze pojawiają się w Warszawie w glorii polonijnych działaczy i zamorskich patriotów.

W USA i Kanadzie, gdzie Polonia była zawsze największa i najbardziej aktywna, ujawnia je dr Marek Ciesielczyk, już mocno znienawidzony za mówienie prawdy i zrywanie z niektórych twarzy patriotycznych masek. Dr Ciesielczyk podkreśla zresztą, że czyni to tyleż z chęci rozliczenia przeszłości i pokazania prawdy, ile z powodu teraźniejszości. Lewackiej hydrze nie udało się jeszcze odrąbać łba i wypalić pozostałości po nim, by nigdy nie odrósł, więc całkiem możliwe jest, że dawni polonijni TW nadal są szantażowani i muszą się włóczyć z KODziarzami oraz blokować zmiany w środowiskach polonijnych, by przynajmniej tam "było, tak jak było". Dlatego prawda o Polonii ma dziś znaczenie identyczne jak prawda o "opozycji demokratycznej" w Polsce. Kim więc byli "patrioci" na usługach SB?

Zdzisław Petryka - działacz z Los Angeles. Oficjalnie występuje jako polonijny dziennikarz w Kalifornii w radiu Polska Fala Radiowa, jest redaktorem naczelny pisma "Wiadomości Polonijne", działa w Domu Polskiego Seniora w Los Angeles. Ale to tylko jedna strona jego działalności. Jest i inna. Petryka to zgodnie z ankietą Tajnego Współpracownika TW "Zbysław". Jako zdolny młody chemik w latach 50. wyjechał na stypendium, z tym że nie do Moskwy, a do Wielkiej Brytanii. Wtedy też zaczął donosić na środowisko emigracyjne w Londynie. Następnie wyemigrował do USA, gdzie 20 lat temu osiadł w Los Angeles. Poza dziennikarską działalnością, o której mowa wyżej, w ostatnich latach "Zbysław" zaangażował się w konflikt z miejscowym proboszczem. Jako TW donosił np. na Wolną Europę, na studiujących w Wielkiej Brytanii, co oczywiście narażało ich na bardzo wielkie niebezpieczeństwo. Wśród konkretnych osób, na które miał donosić, był także m.in. płk Kazimierz Iranek-Osmecki. Dr Ciesielczyk zwrócił też uwagę na inny aspekt zawodowej działalności Petryki. Otóż poza donosami na Polonię, "Zbysław" pracował w amerykańskim sektorze chemicznym, zajmując dość znaczące stanowiska. Nie trzeba być geniuszem, by zauważyć, że bezpieka z Warszawy przez cały ten czas miała go w ręku. Wystarczyło, żeby przesłała komu trzeba stosowne "kwity", a Petryka byłby skończony zarówno wśród Polaków, jak i we własnym środowisku zawodowym. Mogło więc być i tak, że SB "poprosiła" go o donosy nie tylko na temat Polaków. Nie znaczy, że tak było, ale... trudno uwierzyć, żeby SB przepuściło taką okazję i takie osobowe źródło.

Waldemar Głodek jako absolwent SGPiS-u, czyli poprzedniczki SGH, zwanej często "wylęgarnią agentów", oficjalnie pracował w biurze radcy handlowego w konsulacie PRL w Nowym Jorku, a następnie w Montrealu. W rzeczywistości był bardzo groźnym oficerem wywiadu wojskowego o pseudonimie Witeź. Jego zadaniem poza "normalnym szpiegowaniem", było werbowanie agentów dla PRL-owskiego wywiadu w USA i Kanadzie w latach 70. i 80. Właśnie przeniesienie do Kanady było nagrodą za sukcesy w tej dziedzinie na "polu nowojorskim". Zaczynając od pracy w takim samym biurze, doszedł do rangi konsula. Jego zadaniem było też werbowanie Polaków pracujących na wyższych uczelniach. Był bardzo skuteczny. I tak dobry, że jego akta ujawniono dopiero w 2008 r.

Prof. Adam Skorek jeszcze niedawno był Prezesem Kongresu Polonii Kanadyjskiej w okręgu Quebek. Jeszcze w 2015 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP. Jego ukrytą działalnością była współpraca z bezpieką, którą prowadził jako TW "Jarek"..." cd. Warszawska Gazeta - Aldona Zaorska
- na podstawie:
https://www.youtube.com/watch?v=pRLgNZXF2NM
https://www.youtube.com/watch?v=6ldycXsQPVI

Perth - 07.07.17 11:26
O tym, ze media australijskie można zaliczyć do Fake News świadczą informacje o wizycie prezydenta Trumpa w Polsce. Jedynie The Australian zamieścił pełną transkrypcję przemówienia Trumpa w Warszawie. Za to inni leją wodę o d...e Maryni
Dzisiaj pokazywali w dzienniku na kanale 9 jak Trump wital sie z Merkelową.
Na tę okazję pokazali jak przemawial wczoraj w Polsce tylko że powiedzieli tak że przecietny tubylec myśli ze to u niemiaszkow.

Wczoraj nic nie wspominali ani nie pokazywali gdzie Trump ladował w Europie, nie wspomnieli że na Okęciu w Warszawie.
Nic o przemówieniu na Pl Krasinskich nic o tym co mowił na obradach Trojmorza. Tępawa prezenterka z ABC, klepała coś, z czego wynikało, że Trump zatrzymał się tylko na chwilę w Polsce "na picnik" w drodze by powitać Angelę Merkel i będzie brał udział w obradach G20.

A to ciągłe powtarzanie "nacjonalistyczny rząd", "nacjonalistyczny PiS"- "the right-wing Law and Justice Party", "nacjonalistyczny prezydent Duda".... Albo taka wtyczka; Donald Trump attacks "fake news as Polish President responsible for press crackdown smiles"... staje się tym, czym karmi Polaków i Świat Gazeta Wyborcza i tutejsze INSTYTUTY, niby to naukowe. A i ludzi urodzonych w Polsce, można się w tych "instytutach" też doszukać.

Dlatego popieram AKCJĘ NIEZALEŻNEJ
"do uczestnictwa w której namawiamy Czytelników Strefy Wolnego Słowa. ( w tym KWORUM). Apelujmy, abyście umieszczali Państwo na portalach społecznościowych link do artykułu z pełnym tekstem i nagraniem przemówienia prezydenta Donalda Trumpa. Link do artykułu można też rozsyłać za pośrednictwem e-maila i Messengera. Ponieważ nasza akcja jest skierowana przede wszystkim do mieszkańców Europy i USA, tekst, do którego link zamieszczamy poniżej, jest w języku angielskim!"
Oto link:
http://niezalezna.pl/101788-president-donald-trump-warsaw-and-his-great-speech-poland-europe-and-usa

Jako członek Klubu Gazety Polskiej, rozsyłam go do znajomych Australijczyków.

MariaN - 05.07.17 10:23
Wielkie brawa i podziękowania dla Was że nie tracicie kontaktu z krajem, że jesteście aktywni i wiecie co jest dobre dla naszej ojczyzny. Polska pnie sie w górę bardzo szybko, widać to coraz bardziej wyraźnie i tylko wrogowie i zdrajcy martwią sie z tego powodu, widzimy to codziennie w kraju jak tzw totalna opozycja torpeduje zmiany, bezpodstawnie krytykuje rząd, prezydenta i donosi poprzez gaziete wybiórczą za granicę. Ale jedno jest pewne, powrotu do czasów panoszenia się popsl już nie ma, ludzie zapewne już nigdy nie wybiorą tych oszustów by rządzili w naszym pieknym kraju

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

27 Kwietnia 1792 roku
Podpisano akt zwołania konfederacji targowickiej.


27 Kwietnia 1956 roku
Urodziła się Eleni, polska piosenkarka pochodzenia greckiego


Zobacz więcej