Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 11.12.16 - 22:27     Czytano: [724]

Dział: Oko Cyklopa

SZATAŃSKIE NASIONA…(3)



OKO CYKLOPA

Sławomir M. Kozak































Aniutkowi poświęcam…


SZATAŃSKIE NASIONA…(3)


Tymczasem Monsanto omija prawo z niezwykłą determinacją od wielu lat.

1947 - eksplozja w fabryce Monsanto w Texas City zniszczyła część miasta, zabijając 500 osób.

1979 - Monsanto przeprowadziło badania, na podstawie których stwierdziło, że dioksyny nie zwiększają ryzyka zachorowania na raka. W 1990 r. okazało się, że wyniki tych badań zostały sfałszowane.

1986 - Monsanto wydało 50 tys. dolarów, by nie dopuścić do uchwalenia w Kalifornii prawa zakazującego wprowadzania rakotwórczych chemikaliów do źródeł wody pitnej.

1990 - Monsanto wydało 405 tys. dolarów na zablokowanie kolejnej inicjatywy prawnej, zmierzającej do ograniczenia stosowania pestycydów, w tym produkowanego przez Monsanto rakotwórczego alachloru.

1997 – okazało się, że Monsanto sprzedało 6,000 ton odpadów skażonych kadmem firmom produkującym nawozy.


Aby uzależnić rolników od siebie, wyprodukowała gen o nazwie (nomen omen) Terminator. Opatentowany w USA pod numerem 5,723,765, uniemożliwia roślinom naturalne rozmnażanie (powoduje sterylność nasion). Uzależnia rolników od corocznych dostaw ziarna do siewu z jednej tylko firmy, właśnie Monsanto.

Uczciwie i narodowo myślący przywódcy państwowi stawiają tym degeneratom zdecydowany sprzeciw:

„Prezydent Wenezueli, Hugo Chavez Frias, oświadczył, że uprawa genetycznie modyfikowanych roślin będzie zakazana na wenezuelskiej ziemi, że zostaną ustanowione najostrzejsze na zachodniej półkuli restrykcje zakazujące uprawy transgeników.

Jeszcze przed niedawnym międzynarodowym zjazdem zwolenników tych upraw w Caracas prezydent Chavez uprzedził, że genetycznie modyfikowane uprawy są niezgodne z interesem i potrzebami farmerów i robotników rolnych jego kraju, po czym skoncentrował się na planach firmy Monsanto, która zamierza zasiać w Wenezueli 500000 akrów (202500 ha) transgeniczną soją.

Prezydent Chavez podkreślił wagę niezależności swojego kraju w sprawie dostaw żywności i jej zdrowotności, do czego zobowiązuje go konstytucja jego kraju będąca podstawą jego decyzji. Oznajmił, że zamiast transgenicznymi uprawami będącymi dziełem firmy Monsanto pola te zostaną zasiane miejscową rośliną juką. Dodał również, że zostanie stworzony duży bank nasion, którego celem będzie zachowanie miejscowych roślin do użytku rolników na całym świecie.

Międzynarodowa organizacja rolników Via Campesina, będąca rzecznikiem interesów ponad 60 milionów farmerów i robotników rolnych, zwróciła uwagę administracji Chaveza na ten problem, kiedy dowiedziała się o kontrakcie z firmą Monsanto”
(1).

Między innymi i z tego powodu Chavez staje się bardzo niewygodny dla Ameryki. Jednak podobnie problem postrzegają inne kraje:

„Genetycznie modyfikowaną soję obwinia się o wywołanie kryzysu środowiska naturalnego, który zagraża kruchym zalążkom ekonomicznej poprawy w Argentynie.

W roku 1977 Argentyna była jednym z pierwszych krajów, które dopuściły u siebie genetycznie modyfikowane uprawy. To właśnie wtedy wprowadzono w Stanach Zjednoczonych i w Argentynie soję Roundup Ready opracowaną przez firmę Monsanto. Ten gatunek soi jest odporny na glifosat (środek ochrony roślin) znany pod nazwą handlową Roundup.

Do roku 2002 prawie połowa argentyńskiej ziemi uprawnej - 11,6 miliona hektarów - została przeznaczona pod uprawę soi, głównie genetycznie modyfikowanej. Dla porównania można dodać, że w roku 1971 uprawa soi zajmowała zaledwie 37,7 tysiąca hektarów.

Początkowo wszystko wyglądało bardzo różowo. W latach 1997-2002 areał przeznaczony pod uprawę soi zwiększył się o 75 procent, zaś zbiory o 173 procenty.

Jednak kilka lat temu grupa agronomów zaczęła podnosić alarm, ostrzegając, że całkowite i nie kontrolowane przestawienie się na gatunek soi Roundup Ready jest przyczyną nie przewidzianych problemów.

Ogłoszone w roku 2001 wyniki badań przeprowadzonych przez ekonomicznego konsultanta rolniczego Charlesa Benbrooka mówią, że hodowcy soi Roundup Re-ady w Argentynie stosują dwukrotnie więcej herbicydów niż farmerzy uprawiający normalną soję z powodu niespodziewanych problemów z uodpornionymi na ich działanie chwastami.

Benbrook zalecał argentyńskim farmerom zmniejszenie obszaru, na którym stosują Roundup Ready, o połowę, aby ograniczyć stosowanie glifosatu. Jeśli tego nie zrobią, ostrzegał, staną przed poważnymi problemami. Przewidywał wzrost liczby chwastów, pojawienie się odpornych na herbicydy superchwastów i zmiany w mikrobiologii gleby.

Okazało się, że miał całkowitą rację. Badania wpływu soi Roundup Ready na chwasty przeprowadzone przez Delmę Faccini z Państwowego Uniwersytetu w Rosario dowodzą, że częstość występowania wielu poprzednio rzadko występujących gatunków chwastów tolerujących glifosat znacznie wzrosła.

Co gorsze, zaczęły również pojawiać się niekorzystne zmiany w mikrobiologii gleby.

- Ponieważ stosuje się tak dużo herbicydów, bakterie w glebie zanikają i gleba staje się bierna, co powoduje zahamowanie naturalnego procesu rozkładu - oświadczył Adolfo Boy z Grupo de Reflexión Rural, zespołu agrobiologów będących przeciwnikami upraw genetycznie modyfikowanych. - Na niektórych farmach doszło już do tego, że resztki roślinności trzeba zbierać i wywozić z pola.

Argentyna była niegdyś jednym z głównych producentów żywności, zwłaszcza pszenicy i wołowiny, ale „sojaryzacja" gospodarki - jak określają ten proces sami Argentyńczycy - zmieniła ten stan rzeczy. Około 150 000 małorolnych farmerów zostało wyrugowanych ze swojej ziemi.

Jak dotąd niewiele krajów optuje za technologią genetycznej modyfikacji. Argentyna i Stany Zjednoczone wytwarzają 84 procenty genetycznie modyfikowanych roślin, ale ponieważ inne kraje, w tym Wielka Brytania, zdają się przygotowywać do zaakceptowania komercyjnej hodowli genetycznie modyfikowanych upraw, można by im poradzić, aby skorzystały z do-świadczeń Argentyny i sprawdziły, jak szkodliwe mogą być tego skutki”. (Źródło: New Scientist, 1 7 kwietnia 2004)
(2) .

Również w Wielkiej Brytanii przeciwnicy GMO podnoszą głos:

„Po ujawnieniu kolejnych wyników doświadczeń prowadzonych w laboratoriach na szczurach, które świadczą o związku genetycznie modyfikowanych ziemniaków z rakiem, brytyjscy przeciwnicy genetycznie modyfikowanych upraw nawołują do zaprzestania dalszych prób z ich uprawą w Wielkiej Brytanii w nadchodzącym sezonie.

Działacze brytyjskiego oddziału Greenpeace twierdzą, że wyniki rosyjskich badań uzyskane po ośmiu latach zmagań w sądach z tamtejszym przemysłem biotechnologicznym potwierdzają ustalenia dra Arpada Pusztaia, którego prace skrytykowało Królewskie Towarzystwo Naukowe i Holenderski Instytut Kontroli Jakości.

Graham Thompson, działacz Greenpeace, oświadczył, że te wyniki „potwierdzają rezultaty badań dra Pusztaia, które ten przemysł swego czasu zdyskredytował".

Brian John z walijskiej organizacji GM Free Cymru, która ogłosiła 16 lutego wyniki rosyjskich badań, stwierdził, że te badania prowadził w roku 1998 Instytut Żywienia Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych i przez osiem lat trzymał ich rezultaty w tajemnicy. Badania te wykazały, że u szczurów karmionych genetycznie modyfikowanymi ziemniakami wykształciły się guzy i zwierzęta doznały poważnych uszkodzeń wątroby, nerek i jelita grubego. Ziemniaki zawierały gen znacznikowy odporności na antybiotyki.

Instytut odmówił ujawnienia pełnej informacji i Greenpeace oraz inne organizacje zorganizowały kampanię prawną, której celem było uzyskanie pełnego raportu. W maju 2004 roku Nikuliński Sąd Rejonowy w Moskwie orzekł, że informacje dotyczące bezpieczeństwa genetycznie modyfikowanej żywności powinny być ujawnione społeczeństwu. Mimo to instytut odmówił ujawnienia raportu. Greenpeace i grupy rosyjskich działaczy ponownie podały instytut do sądu i we wrześniu 2005 roku uzyskały wyrok nakazujący ujawnienie raportu.

Irina Jermakova, konsultantka Greenpeaceu, która prowadziła własne badania w zakresie żywienia genetycznie modyfikowanymi pokarmami, przeanalizowała wyniki i stwierdziła, że ziemniaki odmiany GM Russett Burbank okazały się „najniebezpieczniejsze" ze wszystkich stosowanych w doświadczeniach pasz i że „w świetle tych wyników nie wolno ich wykorzystywać do żywienia ludzi". (Źródło: The Independent, 17 lutego 2007).(3)

(...) Rozwój Genetycznie Zmodyfikowanych Organizmów (GMO) na masową skalę pociąga
za sobą ryzyko wywołania największej w świecie katastrofy ekologicznej - ostrzegł książę Walii Karol w wywiadzie dla "Daily Telegraph".


Brytyjski następca tronu porównał GMO do nieudanego eksperymentu na przyrodzie i ludziach, realizowanego przez naukowców i wspierające ich międzynarodowe koncerny.

Skutkiem uzależnienia się od wielkich korporacji w produkcji żywności będzie zupełna katastrofa - powiedział książę Karol, wyrażając obawy, że ziemia uprawna zostanie zniszczona przez eksperymenty, a tym samym zabraknie żywności w przyszłości.

Publiczna debata nad GMO - według niego - nie uwypukla dostatecznie tego, iż chodzi o żywność niebezpieczną dla ludzi i środowiska, a zamiast tego akcentuje wyższy potencjał produkcji.

Przejęcie masowej produkcji żywności przez gigantyczne korporacje oznacza, iż miliony drobnych producentów żywności zostanie wyrugowanych z ziemi i pomnoży zastępy biedoty zamieszkującej wielkie aglomeracje miejskie
– wskazuje książę Walii.

Rosnące ceny żywności, w dużym stopniu wywołane produkcją biopaliw, spowodowały, że w Wielkiej Brytanii publiczna debata nad GMO odżyła na nowo.

1.- „Wenezuela zamierza zakazać stosowania genetycznie modyfikowanych upraw”, Nexus, nr 38.
2.- „Genetycznie modyfikowane uprawy przyczyną katastrofy ekologicznej w Argentynie”, Nexus, nr 38.
3.- „Ukrywany raport dowodzi związku między rakiem, a genetycznie modyfikowanymi ziemniakami”, Nexus, nr 55.


CDN

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

26 Kwietnia 1959 roku
Urodził się Stanisław Sojka, polski piosenkarz, instrumentalista i kompozytor jazzowy.


26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


Zobacz więcej