Poniedziałek 29 Kwietnia 2024r. - 120 dz. roku,  Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.12.11 - 10:27     Czytano: [1634]

Znów tajemniczy pobyt w stolicy Armenii

Premier Donald Tusk, wracający z Afganistanu, gdzie wraz z ministrem obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem odwiedzili polskich żołnierzy, zatrzymał się w stolicy Armenii Erywaniu. Samolot z polską delegacją rządową miał tam międzylądowanie w celu uzupełnienia paliwa.

Złe warunki atmosferyczne spowodowały, że odlot do Warszawy został przełożony na piątek na godz. 7 rano czasu polskiego – podało Centrum Informacyjne Rządu.

Premier Donald Tusk wraz z ministrem obrony odwiedził w czwartek polskich żołnierzy w Afganistanie, gdzie uczestniczył w ceremonii pożegnania pięciu polskich żołnierzy, którzy zginęli w środę w wyniku wybuchu miny-pułapki.

Kilka tygodni temu "Gazeta Polska" opisała nadzwyczaj częste wyloty polskich polityków do stolicy Armenii. Kraj ten - określany często jako "rosyjski lotniskowiec" - ma podpisaną długoletnią umowę o strategicznej współpracy z Rosją. Polskim ambasadorem w Erywaniu jest związany z postkomunistyczną lewicą Zbigniew Raczyński, absolwent słynnego Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO).

Przypomnijmy choćby, że dzień po pierwszej turze polskich wyborów prezydenckich, 21 czerwca 2010 r., gdy marszałek Komorowski wracał do Polski po niespodziewanej – jak pisały polskie media – wizycie w Afganistanie, wylądował nieoczekiwanie właśnie w Erywaniu. Tam, w porcie lotniczym „Zwartnoc”, spotkał się z ministrem spraw zagranicznych tego kraju Edwardem Nalbandjanem. O tej zagadkowej wizycie prezydenta Komorowskiego w Armenii poinformowała tylko służba prasowa ormiańskiego MSZ. W tym samym dniu (21 czerwca), na tym samym lotnisku, wylądowała delegacja wysokich rosyjskich wojskowych, którzy także spotkali się z ministrem Nalbandjanem. Żaden polski dziennikarz o międzylądowaniu marszałka w Armenii nie wspomniał ani słowem (oprócz portalu Niezalezna.pl). Dodajmy, że zagadkową wizytę Komorowskiego poprzedził (w dniach 16–17 czerwca) pobyt w Armenii kilku ekspertów BBN, którzy spotkali się z Arturem Bagdasarianem – sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego Armenii.

– Wizyta głowy państwa w innym kraju powinna być przejrzysta, powinniśmy znać jej cele i przebieg. Tymczasem w przypadku wizyty prezydenta Komorowskiego w Armenii 21 czerwca 2010 r. opinia publiczna w Polsce nie miała szans dowiedzieć się, że miała ona miejsce i jaki był jej cel. To wszystko robi wrażenie jakiejś niepoważnej konspiracji, w której główną rolę odgrywa głowa państwa polskiego – mówił „GP” Antoni Macierewicz.

Niezależna.pl

Wersja do druku

Lubomir - 24.12.11 15:53
Reżim Putina, czyli koleżeński duet Putin-Miedwiediew jest osaczany coraz bardziej. Ostatnio na Prospekcie Zacharowa w Moskwie zgromadziło się 50 tysięcy demonstrujących przeciwko sfałszowanym wyborom 4 grudnia br. Czyżby po Mubaraku i Kadafim przychodziła kolej na kolejnego samozwańca i satrapę?. 'Wiosna Narodów' chyba na dobre zawita na ziemi rosyjskiej. Satrapa nie schowie się ani za pyły islandzkich wulkanów, ani za smoleńskie mgły. Po prostu świat nigdzie nie potrzebuje satrapów. Mechanizmy demokratyczne działają wszędzie, niczym kije-samobije, niczym perpetum mobile.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Kwietnia 2012 roku
Zmarł Wiesław Chrzanowski, polski adwokat, prof. nauk prawnych, żołnierz AK, powst. warszawski, polityk. Marszałek Sejmu I kadencji (ur. 1923)


29 Kwietnia 2007 roku
W wieku 91 lat zmarł Ks. Arcybiskup prof. Kazimierz Majdański, więzień Dachau, założyciel Instytutu Studiów nad Rodziną


Zobacz więcej