Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 21.06.17 - 21:37     Czytano: [735]

Dolina wzruszeń

Pamięci Beaty Dudek

Pamiętasz? Była wiosna…
Pachniały bzy i migdały
Ja byłam taka radosna
Do życia budził się świat cały

Świat się budził, a Ona gasła niczym płomień ogniska gdy drwa dopalają się o zmroku. Jeszcze taka młoda, pełna zapału, rozpędzona życiem. Wydała jeden tomik, przygotowała materiał do następnego, może do dwóch. Jak każdy z nas chciała żyć, oddychać poezją, czytać swoje wiersze, uśmiechać się do każdej chwili. Nie wszystkie marzenia zostają spełnione, Beacie Bóg wyznaczył krótszą drogę.

/…/ tutaj ból duszy rozrywa twe serce
A czas maluje smutne krajobrazy
I z morza żalu wieniec plotą wiersze
Marszcząc kłopoty na zmęczonej twarzy.

Tu nawet drzewa mają swoją duszę
I za miłością tęsknią zimne skały
To wszystko znajdziesz tu, w dolinie wzruszeń
Dziś w twoje ręce składam świat mój cały…/

Beata Dudek z zawodu ekonomistka pracowała a Warszawie, Anglii, a od 2011 roku zamieszkała w USA gdzie zaczęła tworzyć. Jej wiersze traktują o życiu, w którym odnajdziemy religię, miłość, humor i tęsknotę. W Dolinie wzruszeń nie brakuje też smutku. Poezja niczym zwierciadło jest odbiciem duszy. Poeci lubią się dzielić swoimi smutkami, nie chcą cierpieć zamknięci w sobie.

Gdy przyjdzie czas zakończyć wreszcie męki
A słabe ciało obleje zimny dreszcz
Poczuję ciepło twej spracowanej ręki
Po twarzy spłynie goryczy słony deszcz

Pożegnasz mnie ostatnim ciepłym gestem
Dolinę marzeń pokryje szary pył
A gęsta mgła wraz z padającym deszczem
Zabierze ból, a wraz z nim resztki sił…

Bóg wysłuchał jej próśb zabrał Jej ból, a wraz z nim młodość. Choroba i cierpienie potrafi złamać każdego człowieka, odebrać mu siły i chęć do życia. Beata była osobą o ciepłym usposobieniu, zawsze uśmiechnięta i chętna do pracy. Jej wiersze były coraz dojrzalsze. Kiedy pisałem recenzję o Jej tomiku, zakończyłem słowami: jeszcze wiele razy usłyszymy o Beacie Dudek. Będzie żyła w naszych wspomnieniach i sercach. Poeta nie całkiem umiera, pozostaje w swoich wierszach i dobrym słowie przyjaciół. Trudne są pożegnania, najbardziej jednak te gdy ktoś odchodzi na zawsze. Są jeszcze ludzie pełni ciepła i dobroci, ale ich szybko Bóg zabiera do siebie. Tak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Nie zawsze zdążymy powiedzieć ludziom dobre słowo, docenić ich pracę. Odchodzą bez pożegnania, w milczeniu, odchodzą na zawsze.

/…/ Wyostrzają się zmysły i we mgle
Widzisz zjawę machającą na powitanie
Która przybyła aby zabrać cię
Na wędrówkę po tamtej stronie...

Władysław Panasiuk

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


26 Kwietnia 1959 roku
Urodził się Stanisław Sojka, polski piosenkarz, instrumentalista i kompozytor jazzowy.


Zobacz więcej