Czwartek 2 Maja 2024r. - 123 dz. roku,  Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.04.12 - 10:17     Czytano: [1848]

Spalili krzyż w środku stolicy


Nadpalone ręce, osmolone nogi, ściemniały od ognia drzewiec krzyża. Obok krucyfiksu napis zachęcający do modlitwy o nawrócenie osoby, która dokonała profanacji najświętszego dla chrześcijan symbolu. W poniedziałek późnym popołudniem został podpalony krucyfiks w kościele pod wezwaniem Dzieciątka Jezus w Warszawie przy ul. Lindleya.

- Zły się wścieka w Wielkim Tygodniu – mówi opanowanym, lecz stanowczym głosem proboszcz ks. Andrzej Anyszka. Dodaje: – Zły proszę napisać wielka literą, to imię Szatana – dodaje.

Nie chce więcej sprawy komentować, jedynie zwraca uwagę, że wydarzenie to wpisuje się w szerszy kontekst antychrześcijańskich działań.

Duchowny ułożył krzyż z rozpiętym na nim Chrystusem na specjalnym podium przed ołtarzem. Obok umieścił informację o profanacji i prośbę o nawrócenie sprawcy. Nie zawiadomił policji. Ważniejsza jest modlitwa.

Krucyfiks wisiał na ścianie przy przejściu z kruchty do nawy głównej tego neogotyckiego kościoła. – Przetrwał okupację, zniszczenie Warszawy przez hitlerowców, a teraz został tak potwornie sprofanowany – mówi mężczyzna siedzący w kościele. W ławkach klęczy kilka osób i modli się w skupieniu.

– Zniszczenia krzyża w kościele nie można traktować jedynie jako zwykłego aktu wandalizmu. To zamach na najważniejsze dla człowieka wierzącego wartości – ocenia rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Rafał Markowski. Podkreśla, że profanacja krucyfiksu jest wyrazem upadku wartości, szczególnie godności człowieka, rani, bowiem jego najgłębsze uczucia.

W kontekście debaty na temat nauki religii pyta, kto w szkole będzie uczył dzieci i młodzież szacunku do wartości. Matematyk, historyk, polonista? – Mogą to robić, lecz najlepiej przygotowany do tego jest katecheta – odpowiada.

Jarosław Selin, poseł PiS, nie ma wątpliwości: – Moralną odpowiedzialność za tę profanację oraz inne tego typu wydarzenia ponoszą politycy, którzy bazują na antyklerykalizmie i podejmują działania wprost wymierzone w chrześcijan i chrześcijaństwo. Przypomina, że ten ruch ma już nawet swoją reprezentację w Sejmie.

Marek Jurek podkreśla, że antychrześcijańskie działania coraz rzadziej napotykają społeczny sprzeciw, co więcej, bywają akceptowane. – To jest bardzo niepokojące – mówi. W jego ocenie profanacja symboli religijnych innych wspólnot spotkałaby się z natychmiastową reakcją ze strony premiera lub ministra spraw wewnętrznych. – Jeżeli szef rządu i jego minister milczą w tej sprawie, to znaczy, że ją akceptują.

Rzecznik MSW Małgorzata Woźniak tłumaczy, że minister Jacek Cichocki nie może zabierać głosu w sprawie i odsyła do policji. A rzecznik stołecznej komendy mł. insp. Maciej Karczyński zapewnia, że jeżeli wpłynie zgłoszenie o przestępstwie, to policja się nim zajmie.

Niezależna.pl

Wersja do druku

Lubomir - 23.04.12 8:35
Sytuacja w Polsce rozwija się równolegle do rozwoju sytuacji w państwach 'Osi Berlin-Moskwa'. Odwilż i burzenie muru w Berlinie, odwróciły uwagę Niemców od Polski. Podobnie było w Rosji. Rosja zaczęła skupiać się na sobie. Zburzony z rozkazu Stalina Sobór Chrystusa Zbawiciela w Moskwie zrekonstruowano i ponownie otwarto w 1997 roku, za Jelcyna. Obecne, agenturalne reżimy, zarówno w Krajach Niemieckich, jak i w Federacji Rosyjskiej, nie są przyjazne nawet wobec historii własnych narodów.

ANNA - 09.04.12 20:23
Za tę profanację odpoowiedzialni są wszyscy ci Polacy,którzy w wyvborach oddali swe głosy na sektę palikota oraz ci,którzy nie poszli do urn wyborczych
Jest to ponad połowa PolaKÓW razem ok 60 %. Te 40 % robi z nami co chce.Tak własnie sie dZieje gdy mniejszość ma przyzwolenie na wszystko.
To większość Polaków przez swoje postawy a własciwie ich brak dała i daje
(chociaż powoli to sie zmienia) przyzwolenie do tego co dzieje się w Polsce.
Teraz przez zbieranie podpisów,protesty ,strajki głodowe ,manifestacje,uroszystości patriotyczne i modlitwę szukamy drogi do zmiany
drogi do wolności,stawiamy opór złu które nas otacza ze wsząd. Całe szczęście ,że coraz więcej z nas dostrzega ,że wydarzenia które fundują nam POlitycy to zło,które uderza w każdego Polaka,w Naród w Polskę a konsekwencje takiej polityki zniszczą nas na wiele ,wiele lat.Nasze nie tylko dzieci ale i wnuki mogą zostać bez ojczyzny już wkrótce.Nie pozwólmy by ta liberalna chołota Tuska zabrała nam wszystko co jeszcze jest nasze,polskie a jest tego coraz mniej w każdej dziedzinie życia.Nie oddajmy im naszych umysłów i sumień,naszej wiary brońmy a zdobedziemy siłę i zwyciężymy.
Brońmy krzyża bo to nasza tożsamość narodowa.Brońmy naszej historii i tradycji bo Naród bez historii nie przetrwa.A nasz historia ma setki lat.Nie może nasze pokolenie zmarnować tego co nasi dziadowie ofiarą życia dla nas wywalczyli.Nie możemy byc gorsi od nich.Polska jest naszą Ojczyzną i zawsze nia była i będzie.Tak nam dopomóz Bóg i swiety krzyż.

Lubomir - 05.04.12 8:19
PO, Partia Obłąkańców traci popularność z dnia na dzień. Polacy z coraz większym wstrętem odnoszą się do wszelkiej maści partyjniactwa. Z tym większym wstrętem odnoszą się Polacy do partii powoływanych przez Moskwę czy Berlin. Polska potrzebuje wielkich indywidualności a nie wrzeszczących nierobów i nieudaczników, partyjnych kukieł i partyjnych wazeliniarzy. W bagnie tworzonym przez agenturalnych pseudo-polityków , nie chcą najwyrażniej brać udziału współcześni Paderewscy jak np genialny kompozytor Polski - Krzysztof Penderecki. Jest to z pewnością strata dla autorytetu Polski w świecie. Ale kto chciałby, by przyszłe pokolenia wspominały go, jak wspomina się dzisiaj np niemieckiego kolaboranta Quislinga?. Dzieła Krzysztofa Pendereckiego i tak będą żyły przez stulecia, zapewniając silną pozycję polskiej kultury - na kulturalnej i muzycznej mapie świata.

Jan Orawicz - 04.04.12 17:58
Idzie powtórka z historii.W 1939r hordy Wehrmachtu przy naszych polskich drogach ścinały Krzyże i burzyły przydrożne kapliczki Matki Boskiej. W mej wiosce,w której się urodziłem i żyłem , w odległości 2OO metrów od mego domu,stojącego przy głównej drodze,także leżał krzyż ścięty toporem przez niemieckich żołnierzy. Postawienie takiego Krzyża groziło tym,co go stawiali natychmiastową śmiercią. Kustosz zamku w Golubiu- Dobrzyniu Pan Kwiatkowski,nie bacząc na istniejący wtedy czerwony czas zaprowadził mnie do centrum miasta,gdzie pokazał mi przyuliczną figurkę Matki Boskiej, którą w 1939r Niemcy postanowili zniszczyć. W tym celu musieli użyć drabiny. Jeden z nich nadgorliwiec wszedł na drabinę z siekierą,którą chciał skutecznie zniszczyć stojącą na postumencie figurkę Matki Bożej. Kiedy ten Niemiec uderzył siekierą w rękę figurki, natychmiast spadł z drabiny na chodnik, ponosząc śmierć na miejscu na oczach swoich kilku pomocników. Okupantowi sowieckiemu także wadził Krzyż. Jest na to też sporo przykładów. Najgłośniejszy przykład z Krakowa. Ale przyznać trzeba,że ten wschodni okupant był znacznie ostrożniejszy w niszczeniu Krzyży,a oprócz tego ukrywał takie swoje wyczyny,by się nie niosły w szerszy świat. A dzisiaj bitwa z Krzyżem i Kościołem idzie z wiadomego kierunku, na wiadomych starych zasadach. Pan Prezydent III RP usunął Krzyż sprzed swego miejsca urzędowania,pan Premier wołał,że przed księżmi nie będzie klęczał. A przecież nikt z duchownych nie prosił go o to i nie skłaniał do tego. Więc o co właściwie chodziło i chodzi panu premierowi? Do czego się zapalił pan Palikot tego nie muszę tłumaczyć. A więc powtórka z przykrej historii bitwy z naszą wiarą i jej symbolami idzie szybkimi krokami. Boże Nasz! komu uczyniłeś krzywdę swoją męką na Krzyżu,że ten Krzyż jest tak znienawidzony przez niektórych ludzi?!! Łącze serdeczne pozdrowienia

oplk - 04.04.12 17:41
Walka masonerii francuskiej z K.K. w okresie III Republiki

http://kotwicki.blogspot.com/2012/03/walka-masonerii-francuskiej-z-kk-w.html

dano - 04.04.12 17:29
Admin, a co było obraźliwego w mojej wypowiedzi?? Napisałem tylko że ................................................(ocenzurowano)........................................................ Teraz wiem że i u was jest cenzura i jesteście portalem kościoła i Watykanu. Napewno nie Polski. Postaram się tę wiadomość przekazać dalej.
Dowidzenia

ADMIN - 04.04.12 16:18
dano - 04.04.12 14:16 -
Komentarze obrażające uczucia religijne nie będą publikowane
Admin

Lubomir - 04.04.12 12:23
Dzisiaj zarówno zbrodniarz jak i człekokształtne bydle, nie mówiące po polsku ale jedynie kurwujące w tym języku, wie, że w Polsce nic mu nie grozi. Że jest trendy. Że moralnie i intelektualnie a nawet prawnie - ubezpiecza go bandycki reżim, złożony z zaciekłych antypolaków i entuzjastów najgorszych diabelskich pomysłów. Alienowani ze społeczeństwa reżimowcy zaczynają stawać się wrzeszczącą grupką świrów, ziejących nienawiścią do Polski, Polaków i polskości. Niczym w Chinach Bandy Czworga. Minister obrony - niszczy obronę. Minister gospodarki - sabotuje gospodarkę a minister kultury - sieje demoralizację i zamyka szkoły. Tak można było powiedzieć dwadzieścia lat temu. A jak jest dzisiaj?. Autentycznie dzisiaj, a nie tylko 'dzisiaj' sprzed dwudziestu lat?. Chyba zarówno Hitler, jak i Marks, byliby zachwyceni tym co dzieje się w Polsce. Oni przecież marzyli o likwidacji polskiej państwowości. Posypałyby się niemieckie ordery i premie dla twórców ...,nie dla grabarzy Polski.

czarek - 04.04.12 11:56
Zwyrodniałe bydle

Jakieś bydle z piekła rodem,
Owiane szatana smrodem,
Pewnie wychowane w chlewie;
Że KRZYŻ ŚWIĘTY! -tego nie wie,
Ktoś z tej "naćpanej hołoty",
Terroryzm to dlań wzór cnoty,
Świński ryj zaś wzorem piękna...
Pewnie o tym nie pamięta,
Że wyszedł z chlewa do ludzi!
Paląc krzyż - dał diabłu buzi.

MariaN - 04.04.12 11:22
Marek Jurek ma rację, to kreowane przez media gównianego nurtu indywidua szaleją. Drą mordy, że są szykanowani, domagają się szeeerokiej wolności dla swoich zboczonych poglądów, propagują pedalstwo a przy okazji walczą z Kościołem Katolickim. I to jest ich właściwy kierunek. (chciałbym zobaczyć ich ziemski koniec, ciekawe do kogo ręce wyciągną... to są bardzo biedni ludzie i zarazem komiczni)
Platforma POpiera ich działania bo boi się utracić stołki. Brak reakcji w takich przypadkach to znak, że pozwala na takie ekscesy i je akceptuje.
Owszem, modlitwa jest wskazana i to intensywna, ale to za mało. Ludzie muszą się wreszcie obudzić ze snu zobojętnienia i pognać na 4 wiatry te szatańskie pokraki, póki nie jest jeszcze za późno

Wszystkich komentarzy: (10)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

02 Maja 1942 roku
Urodził się Wojciech Pszoniak aktor teatralny i filmowy (Ziemia obiecana).


02 Maja roku
Święto Polaków mieszkających poza granicami kraju.
Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej


Zobacz więcej