Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 28.03.08 - 23:21     Czytano: [2653]

Zaufanie do prawa

Nagle, całkiem niespodziewanie, wzrok mój spoczął na biało-czerwonej książeczce "Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej". Poczułem dziwne podniecenie. Byłem przekonany, że zawarta w niej treść jest mi doskonale znana, bo trzydzieści lat temu słuchałem wykładów o zasadach prawa z ust samego dr J. Kaczyńskiego. Ale czy na pewno?

Otwieram i od razu wpadam jak należy w podniosły nastrój. Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Przy słowie obywateli, dziwnie jakoś pojawia mi się twarz W. Gomułki.
Art 2 i 3 przeleciałem bezmyślnie, ale już art. 4 przykuł mą uwagę. Władza zwierzchnia w Rzeczpospolitej Polskiej należy do Narodu . Pamiętam doskonale, jest to zasada suwerenności i stanowi, iż władzy tej nie może sprawować żadna węższa klasa czy grupa społeczna. Ust. 2 Naród sprawuje władzę przez swych przedstawicieli lub bezpośrednio. O ile pamięć mnie nie myli oznacza to, że jeżeli nie wybiorę swych przedstawicieli, to muszę sprawować władzę osobiście. No i tu dopiero się zaczęło. Co to jest władza ? Pamięć podrzuca jakiś trójpodział. Szybko z uzasadnionym niepokojem kartkuję Konstytucję i wreszcie jest - art 173 - Sądy są władzą.

Stop, powracam do art 4. Nie pamiętam. Naprawdę nie pamiętam abym kogokolwiek i kiedykolwiek wybierał na swego przedstawiciela dając mu upoważnienie do wydawania wyroków w imieniu Rzeczpospolitej. Nie kojarzę też sobie w jakich to okolicznościach przepadli ławnicy. Może i się mylę, ale mam jakieś dziwne wewnętrzne przekonanie, że wbrew zasadzie suwerenności ta właśnie władza jest sprawowana przez węższą grupę a więc niezgodnie z Konstytucją. Wygląda więc na to, że ci, co mają sprawować wymiar sprawiedliwości dokonali czegoś, co teoretycznie jest niemożliwe. Włos zjeżył mi się na głowie i krzyknąłem. Ten krzyk rozpaczy przywrócił mnie do rzeczywistości. Kończyła się właśnie reklama cudownego leku na pamięć i za chwilę zacznie się nasz ulubiony serial „Sędzia Anna Maria Wesołowska" Jak dobrze, że koszmarny sen się skończył.

A wieczorem jeszcze "M jak miłość" i tak realistycznie życiowa sędzia Marta Mostowiak. Może to do niej napiszę list. Mam w realu dziwne kłopoty z "korporacją sprawiedliwość" a od kiedy w Ministerstwie nie pracuje już Pan Ziobro nie mam nawet do kogo pisać.

Puchała

Wersja do druku

Andrzej - 30.03.08 19:54
Ooo! Wlasnie!!!

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


26 Kwietnia 1848 roku
Wojska powstańcze w Wielkopolsce odmówiły demobilizacji.


Zobacz więcej