Poniedziałek 29 Kwietnia 2024r. - 119 dz. roku,  Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 03.06.23 - 21:21     Czytano: [1125]

Kraj specjalnej troski


Jest takie państwo w Europie, wrednie potraktowane po IIWŚ, które, gdy tylko próbuje zrzucić z siebie jarzmo uzależnienia od sąsiadów to zaraz podnosi się wielkie larum i następuje konsolidacja tychże, aby za wszelką cenę przeszkodzić w rozwoju, skłócić, podzielić a najlepiej wywołać ferment i wojnę domową i zatrzymać marsz ku świetlanej przyszłości.
Wiemy, że gdy Rosja i Niemcy zgodnie współpracują to alarm dla Polski, trzeba być wówczas czujnym, przewidywać wydarzenia i mieć również oko na rodzimą agenturę. Śp. Lech Kaczyński był wizjonerem, doskonale rozszyfrował plan Władimira Putina. Pamiętamy słynne jego przemówienia w Gruzji, czy na Westerplatte, ostrzegał świat przed nowym imperializmem i reaktywacją ZSRS. Te zapędy dyktatorskie Putina ukazał prof. Kaczyński w Tbilisi na wiecu, zatrzymując de facto ruskie czołgi na przedmieściach stolicy Gruzji. Tego KGB nie wybacza, dlatego zginął.
Do ścisłej współpracy Rosji i Niemiec i umniejszaniu pozycji Polski na światowej arenie zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale że pomagają im z taką zaciekłością i gorliwością "polscy parlamentarzyści", to akurat trudno ogarnąć.

Od ośmiu lat opisuję tę platformiano-lewacką nagonkę na wszystko co robi rząd Zjednoczonej Prawicy, ten rynsztok słowny, prostactwo - ktoś powie, był czas przywyknąć, ale nie, do takiego chamstwa, mimo wszystko ciężko się przyzwyczaić i zawsze będę się dziwił, że można w taki sposób kreować politykę będąc w opozycji. A to podobno "elyta" jest, wyższy poziom egzystencji, ludzie wykształceni, profesorowie, doktorzy, poligloci, bywalcy międzynarodowych salonów, w większości historycy, ludzie majętni, prawnicy, aktorzy, dziennikarze... a osiem gwiazdek na samochodzie i wspólne zdjęcia z niejaką Lempartową. To wszystko w głowie się nie mieści do czego może doprowadzić nienawiść do drugiego człowieka, tylko dlatego, że ten ma inną wizję i wygrywa wybory. Z drugiej strony rezygnacja z jakiegokolwiek programu wyborczego i pracy twórczej a w zamian nienawiść, bezsilność i agresja totalnej opozycji. To wszystko może doprowadzić do tragedii.

Rządząca prawica w miarę mądrze rozgrywa tę wojenkę, daje im się wyszumieć, obnażając po drodze ich hipokryzję, ludzie Kaczyńskiego nie dają się wciągnąć w liczne prowokacje, zaczepki, prostują cierpliwie kłamstwa i celowe przeinaczenia, ośmieszają i tłamszą w zarodku wszelakie "pucze" a raczej pseudo pucze.
I tak dobrnęliśmy do momentu, kiedy wszystko za niedługo powinno się rozstrzygnąć: "czyja będzie Polska", jak to powiedział wielki Polak premier Jan Olszewski na chwilę przed obaleniem pierwszego demokratycznie wybranego rządu 3RP, przez szajkę targowiczan im. Lecha Wałęsy. Jakiż wówczas, 31 lat temu, ogarnął ich strach, w jaką wpadli panikę, gdy miano ujawnić wszystkich współpracowników bezpieki. Rząd upadł, niestety, ale i tak opinia publiczna dowiedziała się kto kim jest. Nastał marionetkowy rząd Pawlaka a potem kolejne postkomunistyczne jego odsłony z Oleksym, Cimoszewiczem, Millerem i Belką na czele (trzech ostatnich, dzięki G. Schetynie leniuchuje aktualnie za spore pieniądze w Brukseli). To był stracony czas dla Polski i wielka bieda dla zwykłych Polaków, skołowanych hochsztaplerskimi decyzjami polityków.

Ale wróćmy do teraźniejszości, przed paroma dniami powstała państwowa Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022 i znów jak 31 lat temu powstał wielki zamęt, wrzask i panika. W ciągu jednej doby od podpisania Ustawy przez prezydenta, "nasi" targowiczanie zdążyli donieść do Brukseli i poskarżyć się ambasadorowi USA M. Brzezińskiemu i natychmiast, bez czytania ustawy, pogrożono Polsce palcem z UE ale i z USA, że tak nie wolno, że to zamach na wolność i jeszcze tysiąc innych bzdurnych powodów.
Niesłychane, w obliczu ruskiego ludobójstwa na Ukrainie i powszechnej wiedzy, że Putin wydał około 300 mln dolarów na propagandę i agenturę w Europie, jak również i działających już od dawna takich komisji m.in. we Francji czy Niemczech, Polska nie ma prawa podejmować takich badań! A to dlaczego? Dobrze wiemy dlaczego, bo wszyscy wiedzą, że jak polski rząd bierze się za coś to nie będzie ściemniał tylko rzetelnie wskaże wszystkie uzależnienia i wpływy od Rosji a to staje się już niebezpieczne nie tylko dla rodzimych kapusiów i agentów ale i unijnych.

Polska stała się pępkiem świata? No nie, bez przesady, ale czasem to tak wygląda. Wszystko z czym wychodzi polski rząd natychmiast staje się tematem dnia i powodem do krytyki a nawet szantażu i gróźb. Głupia opozycja myśli naiwnie, że jak będzie codziennie rzucać kłody pod nogi, skarżyć do UE, kłamać Amerykanom za pośrednictwem TVN, to zdobędzie władzę, nic bardziej mylnego. Żeby wygrać wybory i rządzić trzeba zdobyć zaufanie narodu, ale żeby zdobyć zaufanie trzeba porządnie się napracować tak jak to zrobiło Prawo i Sprawiedliwość, gdy było 8 lat w opozycji. Dla platformianej opozycji jedyny cel to obalić PiS i te tęgie głowy myślą, że to wystarczy, że tak bez programu na wilcze ślepia cały naród ruszy gremialnie do urn i zagłosuje na ludzi, którzy kłamią bezczelnie jak najęci, którzy nie spełnili żadnych postulatów jak rządzili, wręcz przeciwnie, zrobili to, o czym przed wyborami nie powiedzieli. To byłaby rzeczywiście katastrofa intelektualna narodu, gdyby ten wyniósł na jesieni tych krętaczy do władzy. A parlament europejski stał się już pośmiewiskiem, skorumpowani euro parlamentarzyści mają czelność pouczać i ganić polski rząd! Żenada.

Ta "troska" o Polskę płynąca z zagranicy od wielu już lat ma wiele odsłon a zaczęło się od Doliny Rospudy - nie można było wybudować obwodnicy Augustowa i ulżyć mieszkańcom, by Tiry nie rozjeżdżały miasta i nie stwarzały niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. 7 lat trwał konflikt, cała Europa grzmiała, ekolodzy prześcigali się w protestach.
W Polsce nie wolno ścinać drzew, bo jesteśmy konkurencyjni w produkcji mebli, nie wolno dokonywać wyrębu pomimo prowadzenia zrównoważonej gospodarki, dzięki czemu mamy zalesienia około 30% powierzchni, nie wolno również ścinać chorych drzew, co doprowadziło do degradacji części Puszczy Białowieskiej. Pamiętamy jak pseudoekolodzy zaszczuli wielce zasłużonego dla polskiej przyrody Jana Szyszko, co mogło doprowadzić do jego nagłej śmierci. W Niemczech np. wycięto w tym samym czasie las pierwotny, w Unii cisza, nagonka na Polskę.
Polsce nie wolno reformować sądownictwa, choć wzorujemy się na innych krajach UE, podobno nie możemy się z nimi porównywać, bo tam jest inna (czyt. lepsza) kultura i tradycja. Unia wtrąca się i zabrania nam poprawiania prawa, dowalając horrendalne kary, pomimo tego, że nie ma o tym mowy w traktatach. Inni nie mają takich problemów.
Chciano również w trybie natychmiastowym zamknąć kopalnię węgla brunatnego w Turowie, bo wpłynęła skarga z Czech, że woda gruntowa im opadła. Wykonanie nakazu wiązałoby się z zatrzymaniem elektrowni i pozbawienie wielu tys. mieszkańców prądu. Nakaz wygłosiła pani sędzia z TSUE i poszła na emeryturę a nam zasądzono kosmiczne dzienne kary, co wykorzystywała skwapliwie totalna opozycja i oskarżała rząd, że nie może się dogadać, że jest nieudolny. Rząd nie pękł i zbagatelizował nakaz. Niedaleko pracuje 10 kopalń w Czechach i Niemczech i nikomu to nie przeszkadza. Dziwne.
Unia grzmi, że w Polsce brak jest praworządności i blokuje pieniądze. Codziennie widzimy w mediach jak np. we Francji, Niemczech, Holandii czy Belgi brutalnie traktuje się demonstrantów na ulicach, ale to do Polski brukselskie lewactwo ma jakieś uwagi i pretensje.
Totalna opozycja twierdzi też, że nie powinniśmy budować Centralnego Portu Komunikacyjnego, bo taki Port powstaje właśnie w Berlinie i że to jest gigantomania, tak samo z przekopem Mierzei, nie była przekopana bo natura nie chciała. Takie mądrale są na opozycji. Wszystko przeszkadza a najbardziej tak gwałtowny rozwój przeszkadza i opozycji rodzimej i Europie. Polska miała pozostać skansenem Europy, dostarczycielem taniej siły roboczej a tu takie wybijanie się na czoło.

Polska powstała z kolan i gna dalej, zostawiając już w tyle wiele państw europejskich i co najgorsze dla bogatej starej Unii, że się nie zatrzymuje. Potrzebna jeszcze jedna, dwie kadencje aby zrównać się z najbogatszymi, stąd ta nagonka i zainteresowanie naszym krajem. A na co liczy totalna opozycja? Nie wiem, może na jakieś profity, niemieckie srebrniki, udział we władzy po dokonaniu kolejnych rozbiorów, nie wiem, trudno to postępowanie jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Nienawiść u tych ludzi zrobiła takie spustoszenie w ich mózgach, że trudno o konkretną analizę.
Trzeba robić swoje, niechaj szaleńcy szczekają dalej, bo tylko to potrafią a karawana niech jedzie dalej, trzeba wierzyć w mądrość większości narodu, a to wystarczy, żeby móc kontynuować pościg za krajami z najwyższej półki.

Poniżej najnowsze wieści gospodarcze z pierwszej ręki w relacji doktora nauk ekonomicznych Zbigniewa Kuźmiuka, jest się z czego cieszyć.

Zbigniew Skowroński


.........................................................
.........................................................

Wzrost PKB w Polsce I kw. 2023 r. wyższy niż w Chinach, a bezrobocie najniższe w całej w UE



Tak się złożyło, że w tych dniach pojawiły się dane OECD, dotyczące wzrostu gospodarczego w I kwartale tego roku, z których wynika, że Polska osiągnęła najwyższy wzrost PKB na świecie w ujęciu kwartał do kwartału i wyniósł on 3,8%.

Na drugim miejscu znalazły się Chiny z wynikiem 2,2%, na trzecim Portugalia z wynikiem 1,6%, średni wzrost dla 36 krajów należących do OECD, wyniósł zaledwie 0,4%, a dla krajów G-7 tylko 0,3%, z kolei gospodarki Niemiec i Holandii odnotowały spadek PKB w wysokości 0,3% (w Niemczech był to już drugi kwartał z rzędu spadku PKB, co oznacza tzw. recesję techniczną w gospodarce tego kraju).

W sytuacji kiedy w gospodarkach wielu krajów należących do UE mamy do czynienia z objawami recesji, albo jak w Niemczech wręcz z recesją, w Polsce w I kwartale nastąpiła wręcz eksplozja wzrostu gospodarczego.

Także w tych dniach dane dotyczące sytuacji na rynku pracy w kwietniu tego roku opublikował Eurostat, wynika z nich, że Polska miała bezrobocie na najniższym poziomie w całej UE i wyniosło ono tylko 2,7% (identycznie niski poziom bezrobocia wystąpił w kwietniu także w Czechach).

To także rewelacyjny wynik, w sytuacji kiedy Polska od kilkunastu miesięcy jest krajem frontowym, a tocząca się za naszą wschodnią granicą pełno skalowa wojna, niesie wiele ryzyk dla działalności gospodarczej w naszym kraju.

Co więcej do Polsce spośród ponad 11 mln uchodźców wojennych z Ukrainy, którzy w tym okresie przekroczyli naszą granicę, przynajmniej 1,5 mln zostało w naszym kraju, a przynajmniej kilkaset tysięcy pracuje, sytuacja na rynku pracy nie tylko nie uległa pogorszeniu, a wręcz przeciwnie jest najlepsza od początku transformacji gospodarczej w 1990 roku.

Te bardzo dobre dane gospodarcze za pierwsze miesiące tego roku, są swoistą kontynuacją szybkiego wzrostu polskiej gospodarki po okresie pandemii Covid 19, zarówno w 2021 jak i 2022 roku.

Przypomnijmy, że pod koniec maja pojawiły się dane Oxford Economics, pokazujące wychodzenie gospodarek krajów europejskich ze skutków pandemii Covid19, a także gwałtownego wzrostu cen surowców energetycznych jesienią 2021 roku, spotęgowanego później agresją Rosji na Ukrainę i trwającą już ponad 15 miesięcy wojną.

Wynikało z nich, że zdecydowanym liderem wzrostu gospodarczego w okresie pomiędzy IV kwartałem 2019 roku (ostatnim kwartałem przed rozpoczęciem kryzysu covidowego), a I kwartałem tego roku jest właśnie Polska.

Polska gospodarka urosła w tym czasie aż o 11,2% PKB, podczas gdy w strefie euro wzrost PKB w tym czasie wyniósł tylko 2,5%, a największe europejskie gospodarki odnotowują wręcz wzrost śladowy (np. Francja o 1.3%), albo brak tego wzrostu (np. Niemcy, Hiszpania - 0%), a są i takie, które jeszcze nie odrobiły strat (np. W. Brytania odnotowała po I kwartale tego roku spadek PKB o 0,5%).

Poziom wzrostu gospodarczego Polski w okresie pomiędzy IV kwartałem 2019 roku i I kwartałem 2023 roku jest dla wielu ekonomistów szczególnie tych zagranicznych, wręcz sensacją, szczególnie w sytuacji, gdy większość krajów UE uzyskało już dwie, a niektóre kraje już trzy transze, środków finansowych z unijnego Funduszu Odbudowy.

Przypomnijmy, że ten Fundusz, został powołany właśnie w celu odbudowy gospodarek krajów UE po pandemii Covid19, część krajów uzyskało pierwsze pieniądze już w roku 2021, a do tej pory do 22 krajów UE przekazano już ponad 150 mld euro, z czego na przykład do Włoch aż ponad 66 mld euro.

Do Polski ze względu na trwający spór z Komisją Europejską z tego Funduszu nie trafiło ani jedno euro, choć nasza koperta wynosi 58 mld euro z tego około 24 mld euro w postaci dotacji i 34 mld euro w postaci pożyczek, a mimo tego odnotowaliśmy za ostatnie 2 lata najwyższy poziom wzrostu PKB w całej UE, wynoszący aż 11,2%.

Zbigniew Kuźmiuk
Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca akademicki, europoseł z ramienia PiS
wPolityce.pl

Wersja do druku

Irek Mrugała - 07.08.23 22:03
Guru niemieckiej ekonomii, nazywający siebie ojcem covida Klaus Schwab - osobiście pamięta III Rzeszę i jej zbrodnie na Polsce i Polakach. Zatem jest świadomy i tego, że Niemcy nie dały ani jednej marki, dolara czy euro na odbudowę Polski - zrujnowanej przez niemieckich obłąkańców Hitlera. Organizatora corocznych spotkań ekonomistów w Davos nie dziwi pewnie zablokowanie tzw. funduszu odbudowy dla Polski, po wirusowej mega-histerii. Przecież to rodowite Niemki Leyen i Barley - decydowały o tym, komu i ile wypłacą... Lekarze domyślający się politycznej gry podczas wirusowego kryzysu - kwestionowali niemiecką metodę leczenia i monopol Ursuli von der Leyen i jej męża Heiko von der Leyena - na dystrybucję produktu niemieckiego giganta farmaceutycznego BioNTech do całej Europy. Całe zdarzenie określano konfliktem interesów, bądź aferą 'Leyengate'. Jednak niemiecka propaganda, to globalny nr1 i nie było problemu z wyciszeniem politycznego skandalu - z niemieckim udziałem. Tak czy inaczej, Unia opanowana przez niemiecki żywioł i niemiecką politykę - traci sens dalszego istnienia. Według tej wynaturzonej przez Berlin Unii - Polsce najwyraźniej nie należą się nawet fundusze na odbudowę zburzonego przez Niemców Pałacu Saskiego a temat niemieckich reparacji wojennych dla Polski i innych państw europejskich {nie wiedzieć czemu!} - wciąż nie jest tematem dyskutowanym na forum europejskim. Może zastąpienie gremium personalnie niemieckiego tzw. komisji europejskiej - realnym gremium wykonawczym: narodową prezydencją - zmieniłoby europejskie priorytety...? Chyba tego typu propozycja, jest jedną z ostatnich szans na ocalenie szlachetnej idei unii europejskiej. Za taką - personalnie europejską a nie niemiecką unią, powinna chyba optować również Kwatera Główna NATO w Brukseli. Tutaj chodzi przecież o wolność i bezpieczeństwo Europy. Europy zagrożonej militarnie przez Rosję i hybrydowo przez wciąż cyniczne Niemcy

obserwatorzy - 06.06.23 1:07
Dziekujemy Panom Prof. za jasne przedstawienie problemu gospodarczego i politycznego Polski i Europy.Pracujemy dla Polski i dobra innych ludzi ,jak wskazuje nam Krolowa Polski NMP Czestochowska.Polska od dawna byla przeszkoda dla Rosji i Niemiec ,nic sie nie zmienilo.Odbudowalismy zniszczenia po IIej wojnie swiatowej , obecnie tez damy rade.Nie sluchajmy szkodnikow ,pseudo znawcow,tylko robmy swoje .Swiety jan Pawel II i sw Andrzej Bobola ,zaprawieni w walce z przeciwnosciami wskaza nam droge do dalszego rozwoju Polski.

Wszystkich komentarzy: (2)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Kwietnia 1848 roku
Wojska pruskie rozbiły obóz powstańców wielkopolskich w Książu.


29 Kwietnia 1980 roku
Zmarł amerykański reżyser filmowy Alfred Hitchcock (ur. 1899)


Zobacz więcej