Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 05.07.15 - 10:53     Czytano: [1222]

Zmiana ubarwienia

Szanowni Państwo!



Kiedyś Holender marzył, żeby jego syn ożenił się z Holenderką. Później marzył już, żeby jego syn ożenił się z białą kobietą. Teraz marzy, by jego syn ożenił się z kobietą. Oto na czym polega „idea postępu”.
Warto więc może zadać pytanie co rządzi światem: pieniądz czy ideologia? A może obydwa te czynniki, to tylko oręż w walce o dominację? Przyjmując takie założenie, jasno widać kto wygrywa, a kto przegrywa kolejne rundy. Po napaści Putina na Ukrainę Obama zastosował broń w postaci finansowego nacisku. Nałożenie sankcji ekonomicznych na Rosję, a zwłaszcza obniżenie ceny ropy było wygraną Obamy, co widać gołym okiem.
Rewanżu natomiast gołym okiem stwierdzić się nie da, bo przyszedł wcale nie z zewnątrz, a zadziałała piąta kolumna wewnątrz Stanów. Zmuszenie Amerykanów do uznania dewiacji seksualnych za normę jest wielkim zwycięstwem Putina, tym większym że nawet sam wróg nie uświadamia sobie własnej porażki.
Wmawianie ludziom, że wszyscy są równi, ale proletariat równiejszy zostało wystarczająco skompromitowane i wydawało się, że nie ma powrotu do tak skonstruowanej ideologii. A tu masz! Okazuje się, że co prawda wszyscy mamy takie same prawa, ale zboczeńcy są grupą uprzywilejowaną.
Czerwonego sztandaru nie udało się powiesić na Białym Domu, wystarczyło go jednak podkolorować wszystkimi barwami tęczy i efekt osiągnięty.

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl

4 lipca 2015 r. | Nr 27/2015 (210)

...........................................................................................................................




MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 110


Dominika przygotowała się starannie na zwołaną przez prokuratora naradę. Domyślała się, że będzie mowa o kolejnej rewelacji dostarczonej przez Misiulę. Wcześniej zamierzała zrelacjonować to, co o niej wie, ale teraz obawiała się, że nie będzie na to czasu. Informacja o kontakcie dziennikarki z osobą, która wie, gdzie ukrywa się groźny przestępca, znowu wciągnęła policję w nową aferę z jej udziałem.
Dlatego, kiedy prokurator udzielił Dominice głosu jako pierwszej, zawahała się.
– Rozumiem, że w chwili obecnej najważniejsza jest sprawa ujęcia zabójcy policjantów, może więc swoje uwagi na temat udziału Marii Chodakowskiej w całej sprawie zostawię na później.
– Przeciwnie – zaoponował Boruta. – Te sprawy łączą się ze sobą. Naszym źródłem informacji, podobnie jak wcześniejszych rewelacji, jest pani redaktor. Warto by więc poświęcić jej nieco więcej uwagi, zwłaszcza że ujęciem zabójcy i tak zajmie się brygada antyterrorystyczna. Chciałbym, żebyśmy spróbowali znaleźć jakieś powiązania – jeśli są – między jej wpadkami, a sprawami, które prowadzimy.
– Obawiam się, że mamy do czynienia z osobą nie do końca zrównoważoną emocjonalnie.
– A konkretniej? – zachęcił Boruta Dominikę.
– Jest niewątpliwie nimfomanką. Zdaje się podejrzewać wszystkich bez wyjątku mężczyzn o tak zwane niecne zamiary. Zastanawiałam się, czy coś z tego wynika dla prowadzonych przez nas spraw, w których próbuje nam pomagać. Wnioski nie są jednoznaczne.
– Ta wpadka na działkach z rzekomym morderstwem najwyraźniej została przez kogoś sfingowana, żeby ją skompromitować – wtrącił Marcin.
– Rzeczywiście – przyznała Dominika.
– Wygląda, jakby ktoś próbował nią manipulować – dodał prokurator.
– A może to ona sama zabawia się w manipulowanie innymi, zbiera na nich tak zwane haki? – zasugerował Marcin.
– Masz na myśli te plotki, których ci dostarczyła na temat pani sędzi? – zapytała Dominika.
– A jeśli nie są wyssane z palca? Może jednak Agnisia Buchniarzowa miała motyw, żeby pozbyć się męża?
Oboje popatrzyli na Borutę, ale ten najwyraźniej nie zamierzał się wypowiadać, więc Dominika zwróciła się do Marcina:
– No to jeszcze raz z nią porozmawiaj. Dowiedz się o źródło tych informacji. Uwiedź ją, jeśli to konieczne – dodała z nieukrywanym rozbawieniem.
– Nie przesadzaj – Marcinowi najwyraźniej jej żart nie przypadł do gustu, bo zmienił temat. – Trzeba chyba zacząć od asystentki wiceministra gospodarki, której włos znaleźliśmy w pościeli denata. Przypomnę, że to Chodakowska zadbała o to, żebyśmy mieli z czym go porównać.
– Myślę, że w tym wypadku też ktoś usiłuje ją wrobić – dodała Dominika.
– Misiula jest osobą najwyraźniej dobrze poinformowaną. Pytanie: przez kogo? – wtrącił Marcin.
– Misiula? – Boruta spojrzał na policjanta, jakby chciał się upewnić, że się nie przesłyszał.
– Tak lubi być nazywana pani redaktor – wyjaśnił Marcin
– Próbowałam ustalić, kto jest jej informatorem – Dominika wróciła do tematu. – Twierdzi, że ktoś nieznany informuje ją SMS-ami. Mam wątpliwości.
– Jakiej natury? Należałoby to ustalić, bo u niej prawdziwe rewelacje przeplatają się z fałszywymi. – Wróćmy zatem do asystentki wiceministra – ciągnął dalej Boruta. – Jeżeli między nią a Urbaniukiem nie było żadnych relacji, a na to wygląda, to ktoś ten włos podrzucił specjalnie. Pytanie: kto?
– Obawiam się, że ustalenie tego nie będzie łatwe – zauważył Marcin.
– Proponuję przyjrzeć się dokładniej sprawie podróży wiceministra – Dominika wyglądała, jakby coś miała w zanadrzu.
Boruta patrzył na nią z wyraźną zachętą do dalszej wypowiedzi.
– Oboje kłamali – powiedziała.
– Ale z jakiego powodu? Mają romans?
– Może i mają, ale nie on jest powodem mijania się z prawdą. Byli razem w delegacji, nie w Norwegii jednak, a w Berlinie.
– Co to za różnica?
– Właśnie w tym sęk. Dla ukrycia romansu, żadna. A zatem coś innego musi być na rzeczy.
– Co?
– Cel podróży. Nie był nim podany powód, jakoby chodziło o dywersyfikację dostaw gazu. Zagadnienie dotyczy gospodarki odpadami. Tajne porozumienie o zaniechaniu przez Polskę segregowania odpadów.
– To przecież wbrew unijnym zaleceniom.
– W tym sęk – powtórzyła jeszcze raz Dominika. – Właśnie dlatego sprawa jest tak ściśle tajna. Ktoś na tym zarobi, a my wszyscy stracimy.
– Zauważyłem zniknięcie kontenerów na surowce wtórne – przyznał Boruta.
– Wszyscy zauważyli, ale nikt nie zaprotestował – ciągnęła dalej Dominika.
– Nawet ekolodzy.
– Im się akurat nie dziwię – wtrąciła sarkastycznie Dominika – zbyt są zajęci blokowaniem różnych inwestycji, co jest z pewnością zajęciem intratniejszym.
– Przestępstwa gospodarcze to nie nasza domena. Zgłosiłaś to w odpowiednim departamencie?
– Nie musiałam. Już nad tym pracują i właśnie od nich dowiedziałam się o sprawie.
Komórka prokuratora natarczywie domagała się, żeby odebrał wiadomość.
– Słucham – powiedział.
Zapadła cisza. Boruta wysłuchał z uwagą przekazanych mu informacji, wyłączył telefon i powiedział.
– Udało się namierzyć informatora Marii Chodakowskiej. Mówiła prawdę. Kobieta, która twierdzi, że zna miejsce pobytu poszukiwanego Olka Kwapiszyna, telefonowała z Olsztyna. Brygada antyterrorystyczna przygotowuje się do akcji.

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa


.....................................................................................................................

TEATRZYK ZIELONY ŚLEDŹ

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Dzieci kwiaty

Występują: Fritz, Wańka i Mosze.

Fritz – Kto ma pieniądze, ten ma władzę.
Wańka – Nieprawda. Kto ma władzę, ten ma pieniądze.
Fritz – A ty Mosze, co o tym sądzisz?
Mosze – Co tu jest do sądzenia?
Fritz – Tak czy siak, Grecy udają Greków, a Unia rozkłada ręce.
Wańka – To było do przewidzenia.
Fritz – Niby jak?
Wańka – Dalekowzroczność naszej polityki dała właśnie rezultaty.
Fritz – W postaci rozpadu Unii?
Wańka – Pamiętasz „Dzieci kwiaty”?
Fritz – Rok 1968. Nastolaty żądały wolności dla swoich obłędnych pomysłów.
Wańka – Właśnie! Te kwiaty dały owoce, którymi wszyscy teraz się częstują.
Fritz – Darujmy sobie te metafory. Chodzi ci o to, że tamte niegdysiejsze nastolaty zajmują teraz kluczowe stanowiska w Unii?
Wańka – Zaczynasz kumać. Grecja jest już prawie nasza.
Fritz – Myślałem, że zasadzacie się na kraje bałtyckie w pierwszej kolejności.
Wańka – Kolejność uzależniona jest od sposobności. Prędzej czy później i tak się okaże, że wszyscy pragną rządów naszego cara, jak wy go nazywacie.
Fritz – A ty Mosze, co na to powiesz?
Mosze – Co tu gadać? Wy, goje i tak tego, co najważniejsze nie zrozumiecie.
Wańka – No to chociaż spróbuj. Oświeć nas.
Mosze – Najważniejsza jest wojna dżihadu z gojami i nieważne kto chwilowo wygrywa, a kto przegrywa. Jedni i drudzy są tylko po to, żeby służyć nam jako jedynemu narodowi umiłowanemu przez samego Jahwe.
Wańka – Czyli jednak najpierw ideologia, wiara, nawet w cokolwiek, nawet w niewiarę.
Mosze – Coś ci się zebrało na filozofowanie. A nasi ludzie już rozdają w Izraelu polskie paszporty każdemu, kto chce. Nie musi nawet wiedzieć gdzie ta Polska leży, żeby zostać jej obywatelem.

KURTYNA

P.S. Drogi aktorze! Idąc sam dojdziesz szybciej, idąc z kimś dojdziesz dalej. Pomyśl czy nie byłoby Ci ze mną po drodze. Zagraj w Internetowym Kabarecie!

…………………………………………..

POLECAM




Na ten sam temat Grzegorz Braun - kliknij tutaj






......................................................................................................................

Całość: (m.in., APEL, Horyzont Wiedzy, jeszcze o wyborach, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Niepoprawne Radio, Info – Jawa – Media, Ratujmy polskie Lasy, poradniki, oraz książki Małgorzaty Todd, adresy, informacje) BLOG MTODD



Wersja do druku

His - 05.07.15 21:16
Kolejne bzdury.
Pan Kałuski z Orawiczem ciągle nam tu klepią propagandę jakoby analfabeta Stalin rządził Żydami. Teraz czytam że to Putin rządzi Żydami mieszkającymi w Usraelu.
Módlmy się żeby głupota bolała.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1923 roku
Urodził się Andrzej Szczepkowski, polski aktor (zm. 1997)


26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


Zobacz więcej