Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 28.06.15 - 12:03     Czytano: [1168]

Człowiek roku


Szanowni Państwo!

Platforma Obywatelska po ośmiu latach rządów przypomniała sobie o programie. No cóż, dotychczas wystarczył program jednopunktowy – straszenie PiS-em. Okazało się, że i on zawiódł. Teraz żaden program nie jest potrzebny, bo jak się wybory wygra, to najwyraźniej nikomu on do niczego potrzebny nie był, a jak się przegra, to czy w ogóle warto się trudzić? To co wymaga szybkiego działania, to spaskudzić ile się da, żeby nowy rząd nie miał łatwo. Przepchnąć kolanem ustawy, które odchodzący prezydent podpisze podczas pakowania waliz. Pozatrudniać jakichś pociotków na stanowiska za bajońskie wynagrodzenia i jeszcze większe odszkodowania przy zwolnieniach.
Gorączka legislacyjna i nominacyjna trwa, zwłaszcza w otoczeniu „Człowieka roku”, ale wrogowie tej świetlanej postaci odchodzącej właśnie w polityczny niebyt, też różnej bywają maści. Na murze, koło naszego osiedlowego sklepu ktoś wypisał hasło, którego pierwsze słowo składające się z dziesięciu liter zostało zamazane. Następne wyrazy są z tych „ministerialnych”, czyli wyjątkowo wulgarne, ale one ludziom kochającym zgodę i porządek najwyraźniej nie przeszkadzają. A można było przecież zostawić pierwsze słowo, a na zamazanych wulgaryzmach dopisać „człowiek roku”. Takie hasło przysporzyłoby zapewne wielu czytelników umiłowanej przez rząd-nierząd Gazecie Wyborczej.

Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl

26 czerwca 2015 r. | Nr 26/2015 (209)

...........................................................................................................................




MARGARET TODD


LEKCJA
POKERA



Odcinek 109


Jakub Polewa lubił dotrzymywać słowa. No, może nie każdego danego słowa, ale wiedział, komu się to należy, a kogo można sobie odpuścić. W tym wypadku skłonny był wywiązać się z umowy najlepiej, jak potrafił. Rzadko występował na wizji, bo zwykle wolał pociągać za sznurki, sam będąc w cieniu. Ale tym bardziej jego wypowiedź powinna być cenna. I będzie, zwłaszcza dla podwładnych, chociaż to nie oni przecież będą adresatami jego wystąpienia. Powinni być nimi widzowie w całej Polsce.
Po serwisie informacyjnym, podobnie jak w innych stacjach, zapraszano ekspertów dla omówienia aktualnych wydarzeń. W ten sposób sugeruje się bezstronność. Dobór „ekspertów” gwarantuje, że zawsze można udowodnić własne tezy. Polewa występował w programie rzadko, wyłącznie jako autorytet moralny i znawca przedmiotu. Każdego przedmiotu.
Teraz nie zamierzał jednak z nikim i na żaden temat polemizować. Wygłosi coś w rodzaju orędzia do narodu. Wezwie porywaczy posła Buchniarza do opamiętania się. Skrytykuje służby odpowiedzialne za jego bezpieczeństwo i opieszałość w działaniu władz. Sprawę przedstawi jako skandal na miarę niemal światową, a sylwetkę zaginionego posła, wcześniej biznesmena, jako ideał do naśladowania.
W tym celu najpierw potrzebował materiału, który sugerowałby, kto może stać za uprowadzeniem posła. Najlepiej do tego nadawał się jego przeciwnik polityczny Marek Ździebło. Polecił wyszukać jakieś jego mniej znane wystąpienie. Wybrał to, w którym poseł mówił:
„Komunistą zostawało się z głupoty lub wyrachowania. Jednych przed tą zarazą chroniła wiara w Boga, innych zwykła przyzwoitość”.
Tu należało pokazać zdegustowane twarze posłów, co było zabiegiem dziecinnie prostym.
Następna migawka to już wystąpienie posła Buchniarza. Mówił o tolerancji. Oczywiście wszystko to, co się zwykło było mawiać w tym temacie. Aprobatę na twarzach posłów też nietrudno było wkomponować.
Po takim wstępie Polewa wygłosił swoje płomienne przemówienie. Dał popis krasomówstwa niedoścignionego i nie potrzebował żadnego potwierdzenia. Redaktorka prowadząca program wiedziała, co należy do jej zadań.
– Uważa pan, że byłby dobrym prezydentem? – spytała.
– Jestem o tym głęboko przeświadczony – odparł z przekonaniem aktora świetnie przygotowanego do odtwarzanej roli.
To był początek kampanii wyborczej Buchniarza na prezydenta. Może falstart, a może strzał w dziesiątkę. Kto wie?

CDN

Już teraz można zamówić całość wpłacając jedynie 20 zł na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa i podając adres internetowy, na który e-booka należy przesłać.

Okładkę zaprojektował Zdzisław Żmudziński Copyright © by
Margaret Todd, 2013 All rights reserved. Wydawnictwo „Twins”
ul. Dymińska 6a/146 01-519 Warszawa


.....................................................................................................................

TEATRZYK ZIELONY ŚLEDŹ

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Ścieżka zdrowia

Występują: Sołtys i Klient.
Klient – Potrzebuję jakiś elegancki domek z ładnym ogródkiem nad jeziorem.
Sołtys – Nasz klient, nasz pan. Który wybierasz?
Klient – Może ten.
Sołtys – Ten obiecałem już „wysokiemu sądowi”.
Klient – Myślałem, że ona już ma tam dom.
Sołtys – Ma, ale potrzebuje drugi dla córki.
Klient – To może ten.
Sołtys – Bardzo dobry wybór. Jeszcze za PRL-u próbowaliśmy go wywłaszczyć, ale się nie dał.
Klient – Coś słyszałem. Podobno wsadziliście mu żonę do kicia, żeby zmiękł.
Sołtys – Owszem. Teraz go dorwiemy.
Klient – A pod jakim zarzutem siedziała?
Sołtys – Podżegania do kradzieży.
Klient – Za to można skazać?
Sołtys – No właśnie nie można było, ale wystarczyło aresztować i przesłuchiwać przez rok. Teraz ich nareszcie dorwiemy.
Klient – A jak konkretnie to załatwimy?
Sołtys – Hurtem. Zrobi się plan przestrzenny ze ścieżką zdrowia, chciałem powiedzieć rowerową, wokół jeziora. Będzie przebiegała przez te posiadłości, na które mamy klientów.
Klient – No, nie wiem czy chciałbym, żeby mi rowerzyści klomby rozjeżdżali.
Sołtys – Nikt by nie chciał. Dlatego po wywłaszczeniu okaże się, że gminy jednak nie stać na budowę ścieżki i musi grunty odsprzedać po cenie rynkowej.
Klient – Czyli jakiej?
Sołtys – Nie panikuj. Na symboliczną złotówkę chyba cię stać?
Klient – Pewnie! I jak tu nie kochać tego Sejmu za uchwalanie takiego mądrego prawa!?
KURTYNA


......................................................................................................................

Całość: (m.in., APEL, Horyzont Wiedzy, Wielka Wyprzedaż Książek, Niepoprawne Radio, Info – Jawa – Media, Ratujmy polskie Lasy, poradniki, oraz książki Małgorzaty Todd, adresy, informacje) BLOG MTODD



Wersja do druku

Robert - 02.07.15 6:06
Kiedy pisałem dość dawno, tekst poniżej, była to data 6 sierpień. Okazuje się, że referendum w sprawie.......? odbędzie się 6 września. Za co przepraszam, jeżeli wprowadziłem kogoś w błąd, który właściwie nie zmienia, kwestii prawnej o ile miałaby być dyskutowana. Czy może być tak, aby skutki decyzji ustępującego prezydenta, ingerowały w okres kadencję nowego Prezydenta?
Pojawiają się nowe dodatki do tego referendum – dołączają pytania do referendum, i ciągle brak publikowania jakiejś wiążącej racjonalnej wiedzy o co tutaj chodzi. Wiadomo że obniżenie wieku emerytalnego, dodatków i 6 latków, można załatwić - normalna ustawą sejmową. Zgłoszone wcześniej podpisy o referendum zostały pogwałcone. Prosta przyczyna, że wszyscy emeryci i możliwość lepszego świadczenia jeszcze pracujących, wygrałoby to referendum (około 5 mil glosujących). Ten problem był i jest w programie A. Dudy i Przyszłego premiera B. Szydło, należało by to użyć, w wyborach parlamentarnych zdecydowanie. Szkoda że nasi uczeni w mowie i piśmie, nie poruszają tych problemów do dyskusji. Polegać na chwiejnych wypowiedziach dr Targalskiego, nie polecam, często zapomina kim jest panująca waaadza.

Moim skromnym zdaniem od siebie, nie wierzę w te PYTANIA, chociaż są jak najbardziej prawdziwe, ale dotyczą możliwości finansowych Państwa – a proces obniżenia wieku, powinien być zaplanowany na pewien okres, nawet poniżej tego co było. Najpierw musimy być zamożniejszymi. Te pytania wyglądają mi na „ściemę”, i kolejne przestępstwo legislacyjne. Referendum, dotyczy JOW, to zmiana sytemowo-konstytucyjna, pomieszana z wieloma dziedzinami z „kosmosu”, powinno budzić obawy. Wiem z kim jeszcze gramy, „szmacianką” na tym klepisku.
Istotą, jest rozłożenie integralności Państwa, przez JOW. Terytorialnie rozbiorą nas „na cacy”, natomiast w całości – nie będzie to takie łatwe. Słupsk już jest bankrutem – pojawiła się nam Grecja.
Pytajmy o JOW, Jeżeli nie jest to do końca jasne i wątpliwe, nie dające korzyści dla Polski i jej polskiej społeczności – to ja, w to nie wchodzę. Aby „misie” finansowały kogo trzeba, łącznie z partiami politycznymi, my to już mamy - potężne zadłużenia i totalną ruinę, bez przyszłości.

Robert - 30.06.15 11:59
PO PSL, realizowała tylko jeden program, o którym, nie chcą głośno mówić wybrańcy i resortowe media - poza narzucaniem pryncypialnym mafii rządzącej, że rząd i państwo "zdawało egzaminy", w mordowaniu, zdradzie, likwidacji Państwa, okradaniu Państwa i Obywateli, w paserskim rujnowaniu majątku i życiodajnych miejsc pracy, szerzeniu bezprawia....
Do wyborów jesiennych, trzeba się przygotować optymalnie. Bo tym razem, nie będzie to egzamin, zboczeńców i mafii, ale te wybory będą egzaminem, dla całej Polski. Bez względu na to, czy się komuś nie podoba nowo wybrany Prezydent, czy kandydat(ka) na premiera. Obawy wyrażane przez komentatorów, wykazują sporą dawkę o troskę i przyszłości Polski.
Rzeczywiście, to Państwo w takim stanie krytycznym, nigdy nie było. Natomiast ci co dzierżawią władzę i Państwo, wprowadzają ustawy, jak najgorsze dla przyszłości Polski, realizując swoje cele destrukcji, kierowane przez Tuska z PE, jak i z poza kurtyny na rzecz Niemiec, Rosji i nie tylko.
Więc trudno uwierzyć, w rolę anty "system-owca" Kukiza, bez jakiegokolwiek programu. Dzielnie im służył, czynnie popierając PO i Tuska. Niby "nawrócony", zaproponował JOW, co zostało uchwalone przez PO PSL, w drodze referendum na dzień 6 sierpnia, dzień zaprzysiężenia Prezydenta Andrzeja Dudy - co też trudno uwierzyć, że ten akt Komorowskiego i JOW, ma zaszczytnie służyć Polsce, raczej zaszkodzi i to bardzo poważnie, jak wszystko co dokonali i uchwalili. Można mieć pewne obiekcje prawne, czy w dniu kończenia kadencji, można uznać to referendum za legalne - i czy w tej samej dacie rozpoczyna oficjalnie nowo wybrany Prezydent Andrzej Duda, który powinien lub mógłby, z mocy prawa odwołać czy zawiesić proces referendum. Nie może być tak, aby skutki decyzji na dzień 6 sierpnia 2015, były w mocy prawnej 2 prezydentów.
W kwestii JOW, podają nam źródła medialne - przeważnie jako zmiana systemu wyborczego, co jest raczej absurdem. Ponieważ, to nic nie zmienia w procedurze wyborów, tak jak było są wyborcy, kartki, urny i przekręty.
Niektórzy mętnie tłumaczą, że to jest stosowane w krajach bardzo rozwiniętych, tylko że bez wskazania zalet i wad. Jakikolwiek stworzymy system to na pewno będzie "pracował", ale czy optymalnie i dla korzyści Państwa? tego nikt nie tłumaczy. Natomiast o żadnym ryzyku integralności Polski, i bezpośredniego znaczenia udziału Konstytucji, która powinna być zmieniona, co tez nie niweluje tego ryzyka a jedynie zwiększa. Krym, został zawładnięty na mocy prawa referendum, z rozbojem i machlojkami w tle.
Zanim nastąpi jesienny finał, to dnia 6 sierpnia, możemy pogrążyć się sami.
Od wczoraj, Grecja została oficjalnie bankrutem - praktycznie oznacza to likwidacje tego Państwa, Które wniosło wiedzę i kulturę do dziedzictwa światowego. Tam też, rządziła mafia, ustanowiona przez tych co trzeba, dla potrzeb tez potrzebujących i zachłannych. Pisz wymaluj, podobieństwo nam znane.

Jan Orawicz - 29.06.15 1:27
No cóż, głupota rodzi zło i zło rodzi zło. Jak solidarnościowcy
chcieli obiektywnego rozrachunku z pachołami czerwonego
caratu, to nagle pojawiło się tylu podejrzanych litościwych,
że zakrzyczeli poszkodowanych przez komunę sowiecką.
I mamy to,co mamy. Jeżeli jesienią nie damy wyborami,
ostatecznej odprawy byłym pachołom czerwonego okupanta
Polski, to sam Prezydent dr A.Duda, znajdzie się w poważnym
potrzasku różo-czerwieni!

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1923 roku
Urodził się Andrzej Szczepkowski, polski aktor (zm. 1997)


26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


Zobacz więcej