Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 20.06.15 - 18:42     Czytano: [1418]

Nominowana na premiera





Krótko o dwóch konwencjach i dwóch paniach – premier i kandydatce na jej miejsce


Pierwsze, tak ważne wystąpienie publiczne Beaty Szydło było miłym zaskoczeniem. Prawdopodobnie nie tylko dla mnie. To nie znaczy, że nie miało ono żadnych słabości. Jednakże w porównaniu do swej coraz bardziej naturalnej konkurentki, Ewy Kopacz, przy założeniu, że ma realne szanse na objęcie jesienią funkcji premiera, wypadła znakomicie.

Trzeba wziąć pod uwagę też fakt, że dla Szydło był to jej debiut przy tak ogromnej widowni, jaką stanowili widzowie kilku programów telewizyjnych. Nie dostrzegłem śladów presji na jej twarzy i w jej głosie. Charakterystyczne, że podobną cechą, od pierwszej pamiętnej konwencji wyborczej, przewyższał swego głównego konkurenta Bronisława Komorowskiego, Andrzej Duda. Skoro już jesteśmy przy tych porównaniach, to niezwykle ważną, rzucającą się w oczy różnicą, przemawiająca na korzyść Szydło było to, że również ona jak prezydent –elekt, mówiła „z głowy”. Kopacz zaś, tak jak Komorowski, była niewolniczo uzależniona od leżącej przed nią kartki. Ani w przypadku Kopacz, ani Beaty Szydło, nie brałem pod uwagę braw, którymi słuchający na żywo obydwa przemówienia, co kilka zdań przerywali, bo takie są reguły rządzące partyjnym zjazdami. Ale nawet w tej drugorzędnej sprawie, brawa jakimi przerywano Beacie Szydło, były merytorycznie jakoś uzasadnione, a przez to bardziej naturalne.

Najważniejszą rzeczą dla mnie był jednak trzon merytoryczny jednego i drugiego przemówienia. Beta Szydło wymieniała kolejne rzeczy, różne obszary życia politycznego i społecznego, które wymagają zmiany. Często opisując jakiś obecny stan rzeczy, kończyła hasłem” „Na to nie może być zgody”. Jednakże nie było w jej przemówieniu, będącym w jakimś stopniu najogólniejszym zarysem programu, akcentów prowokujących do napięć i starć z Platformą. W wielu przypadkach były to deklaracje, potwierdzające chęć zrealizowania obietnic wyborczych Dudy. M.in. obniżenie wieku emerytalnego, eliminacje śmieciówek, obniżenie podatków, zagwarantowanie zasiłku na każde dziecko w wysokości 500 zł miesięcznie, itd. Itp. Drobną słabością było to, że za wiele rzeczy chciała zaakcentować w swoim pierwszym wystąpieniu, którego początek był znakomity. Włącznie z trywialnym w gruncie rzeczy zdaniem - „Wyszło szydło z worka”, ale powiedziane tak wdzięcznie i naturalnie przez bohaterkę konwencji, że nie tylko nie zazgrzytało, ale u wielu wywołało aplauz.

W konwencji Platformy z wielu kątów przebijała się sztuczność. Słaby, niewiarygodny teatr. Najpierw z czworokątu krzeseł, w jaki została zaaranżowana widownia otaczająca ze wszystkich stron przemawiająca premier.

Sztuczne było rozsadzenie w kilku pierwszych rzędach młodzieży, która miała być żywym i namacalnym dowodem na to, że Platforma stawia na nowe pokolenie. To na jego plecach Platforma na kolejne cztery lata chce wjechać jako zwycięzca najbliższych wyborów i przedłużyć swą polityczną hegemonię. Co ciekawe, na twarzach wielu tych młodych ludzi, widać dokładną świadomość, że robią trochę za manekinów, w najlepszym przypadku za statystów, z których jednemu na tysiąc uda się załapać, na zasadzie głoszonego przez PO parytetowego alibi, do parlamentu. Wielu z nich nie było nawet w stanie nałożyć sobie makijażu radości, nie mówiąc już o entuzjazmie. Również wtedy, gdy premier mówiła: - „Chcę, żebyście wy młodzi byli naszom siłom”.

Ostrzegała Polaków, tak jak to robi od ośmiu lat: - „PiS to zmiana, ale zmiana na gorsze”. Bo jeśli ktoś chce najpierw wszystko zburzyć, a później odbudować, to znaczy, że chce doprowadzić do katastrofy – dodała dla jasności wywodu. Rzekoma nowalijka wyborcza z młodzieżą, została przytłoczona ciężarem stałego motywu Platformy – budowaniem strachu przed PiS i podawaniem w dużych porcjach elementów nienawiści wobec najgroźniejszego konkurenta. Młotem pneumatycznym, który zostawiła sobie na koniec przemówienia, a który miał zmiażdżyć PiS była sprawa SKOK-ów. – Panowie z PiS to dowód waszej obłudy. Nagle zatroszczyliście się o „frankowiczów”, a nie przeszkadzało wam, że to dzięki błędom PiS, czyli utworzeniu SKOK- u, Polacy stracili trzy miliardy zł.

Już chyba na stałe, od czasu ostatniej konferencji o rekonstrukcji rządu, wywołanej upublicznieniem materiałów śledztwa z afery taśmowej, Ewie Kopacz pozostaną nerwowe tiki otwieranych i zamykanych ust oraz łamiący się płaczliwy głos.

Jerzy Jachowicz

wPolityce


.............................................................................................................................

"Nazywam się Szydło. Beata Szydło!". Mocne przemówienie kandydatki na premiera: "Nie możemy dłużej tolerować tego podziału na Polskę A i B"


Nie możemy dłużej tolerować tego podziału na Polskę A i B, a może i C, każdy bez względu na to w jakim regionie naszego kraju mieszka zasługuje na to, żeby mieć pracę, żeby do tej pracy dojechać, żeby móc żyć tam gdzie sobie zamarzy, tam gdzie jest jego dom. I to jest możliwe
— mówiła podczas konwencji Beata Szydło kandydatka PiS na premiera w jesiennych wyborach.

Można powiedzieć „Wyszło szydło z worka”, witajcie przyjaciele, witaj Polsko
— przywitała wszystkich Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera w jesiennych wyborach.

To jest wasz sukces, to jest wasze zwycięstwo, 24 maja zwyciężyliście wy właśnie. To dzięki wam jest wśród nas prezydent Andrzej Duda. To dzięki waszej determinacji, ciężkiej pracy i głębokiej wierze, że te ma sens, że to co robimy wspólnie, bo właśnie słowo wspólnie, razem, jest kluczem do naszego zwycięstwa. Stworzyliśmy drużynę, która zwyciężyła. Ta drużyna uchyliła drzwi do dobrej zmiany
— podkreśliła Beata Szydło.

Przypomniała także, jak wyglądały podróże po Polsce wspólnie z Andrzejem Dudą, że Polacy mówili, iż chcą normalnie żyć.

Zwycięstwo daje nam szansę, żeby te drzwi do dobrej zamiany otworzyć bardzo szeroko
— dodała Szydło i podkreśliła, że przed Polakami długa i wyboista droga.

Ci, którzy przegrali będą bacznie przyglądać się czy to co deklarowaliśmy było szczere i uczciwe czy była to tylko gra polityczna. My dzisiaj, kiedy obudziliśmy tę wielką nadzieję wśród Polaków, że może być normalnie, że może być w Polsce szacunek do drugiego człowieka bez względu na to jakie ma poglądy, bez względu na to czy jest moim kolegą partyjnym czy nie
— dodała Beata Szydło i wyjaśniła, że jest ogromna nadzieja na to by polskie rodziny żyły normalnie, by rozwijał się polski przemysł.

Podziękowała także, partii PiS, regionalnym strukturom PiS, a przede wszystkim Andrzejowi Dudzie i prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, który wiele lat temu zaufał jej.
Wierzę w to głęboko, że przed nami kolejne lata współpracy, pracy aby zrobić wiele dobrego dla Polski
— podkreśliła.

Z kolei kierując swoje słowa do Jarosława Kaczyńskiego powiedziała:
Dziś po raz kolejny prezes Kaczyński obdarza mnie wielkim zaufaniem. Panie Prezesie, bardzo dziękuję. Jeżeli Państwo pozwolicie, chcę zwrócić się tak jak nie zwykłam się zwracać w miejscach publicznych: Dziękuję ci, Jarku. Dziękuję, że mogła się tyle od ciebie nauczyć
— dziękowała i wyjaśniła, że on zawsze podkreśla: „służba, służba i pokora”

Deklaruję, że zrobię wszystko, żebyś twoja zjednoczona Biało-Czerowana Drużyna zwyciężyła, żebyś był z niej dumny, żebyś był dumny z Polski taką jaką sobie wymarzyłeś ty i śp. Prezydent Lech Kaczyński
— dodała.

Poprosiła także o wsparcie i opiekę.
Podziękowała także swojej rodzinie: mężowi, synom oraz matce.
Wyjaśniła ona także, że zdaje sobie sprawę z tego, że będzie ona atakowana, że będzie próbowano odebrać jej wiarygodność i podkreśliła, że nie wstydzi się ona niczego co robiła w życiu.
Nazywam się Szydło, Beata Szydło
— podkreśliła ona odnosząc się do tego, że będzie ona uważana za kogoś kim można sterować.

Mam swoje zadanie, mam swoje opinie, potrafię być uparta, o czym wie najlepiej mój mąż. I nie da sobą sterować, natomiast to nie znaczy, że nie będę słuchać innych ludzi, że nie będę słuchać ekspertów czy zwykłych ludzi. Będę słuchać i profesorów i zwykłych wójtów
— dodała Szydło.

Dzisiaj trzeba słuchać Polaków i szukać porozumienia. I tym zwyciężyła drużyna Andrzeja Dudy
— wyjaśniła.

Podkreśliła ona, że wszystkie deklaracje które podniósł w kampanii wyborczej Andrzej Duda, są także jej deklaracjami i będzie ona je realizowała.
Mówię, że to co jest najważniejsze, i co zrobimy bez zbędnej zwłoki, natychmiast, to obniżenie wieku emerytalnego, to podniesienie kwoty wolnej od podatku, i wreszcie to program dofinansowania dla rodzin: 500 zł na każde dziecko. A ci, którzy mówią, że to niemożliwe i tego się nie da zrobić, nie mają racji. Bo to jest możliwe. Wystarczy sięgnąć po opracowania ekspertów, programy, plany, które są. Tylko trzeba umieć je czytać i mieć wystarczającą determinację i odwagę, żeby takie programy wcielać w życie”
— wyjaśniła.

Polacy chcą dobrej zmiany i naprawy
— dodała i wyjaśniła, że w Polsce potrzebne jest naprawienie tego co zostało zniszczone przez rządzącą koalicję PO-PSL.

Na początku lipca spotkamy się w Katowicach i tam będziemy rozmawiać szczegółowo o programie. I ja wierzę w to głęboko, że ta ekipa, która ten program przygotowuje - eksperci ale i praktycy z wielu dziedzin stworzą program na miarę ambicji Polaków, który da nam dobrą zmianę, stabilną zmianę
— powiedziała Szydło i zapewniła, że dziś nie czas „na rewolucję czy eksperymenty, tylko na stabilną zmianą”.

Wymieniła ona także priorytety, które konieczne są do zrealizowana by odbudować państwo polskie, a są to: odbudowanie zaufania do państwa, a także odbudowania poczucia bezpieczeństwa.
Ja jestem kobietą i jak zbliża się niebezpieczeństwo to nie ucieknę do domu i schowam się z dziećmi, ale przyjdę do was i poproszę was o pomoc i razem obronimy nasze dzieci, razem obronimy nasze rodziny. Bo tylko wtedy kiedy będziemy razem, będziemy silni
— podkreśliła kandydatka PiS na premiera w jesiennych wyborach.

Z kolei odnosząc się do bezpieczeństwa rodziny dodała, że takie bezpieczeństwo daje rodzinom praca, mieszkanie, ale także dobra edukacja dla dzieci.
Rodzina musi się także czuć bezpiecznie kiedy trzeba będzie pójść do lekarza
— dodała i podkreślił, że nie może być także że chore dzieci są odsyłane bez pomocy bo akurat skończył się kontrakt z NFZ.

Opieka zdrowotna nie może być towarem
— podkreśliła i dodała, że tak samo musi być traktowana kultura, sztuka, o której się zapomina.

Dodała także, że czas skończyć, z polityką likwidacji: kopalń, stoczni, a czas na rozwój i budowę.
Czas skończyć ze zwijaniem polskiego państwa
— podkreśliła mocno i dodała, że ważnym elementem rządzenia i budowania jest samorząd terytorialny.

Nie możemy dłużej tolerować tego podziału na Polskę A i B, a może i C, każdy bez względu na to w jakim regionie naszego kraju mieszka zasługuje na to, żeby mieć pracę, żeby do tej pracy dojechać, żeby móc żyć tam gdzie sobie zamarzy, tam gdzie jest jego dom. I to jest możliwe.
— dodała Beata Szydło i wyjaśniła, że kluczem do tego jest zakończenie z myśleniem jedynie o interesie partii.

Przypomniała ona także górnicze strajki i rządowe deklaracje, które okazały się puste.
Tym co Polaków boli najbardziej (…) to jest wymiar sprawiedliwości. Polacy nie mają poczucia sprawiedliwości w swoim państwie. Czas z tym skończyć
Dodała ona także, że Polska musi się także czuć bezpiecznie w wymiarze międzynarodowym.
Unia Europejska to jest nasz dom, ale nie możemy zgadzać się na zapisy które są wymierzona w naszą gospodarkę’
— dodała.

W dalszej części przemówienia Beata Szydło zwróciła uwagę na wzmocnienie armii, a także wzmocnienie naszej niezależności energetycznej.
W moim świecie politycznym nie ma miejsca na koterie, gierki polityczne czy budowanie frakcji. Szkoda mi na to czasu. W Polsce jest za wiele zadań do zrobienia, za wiele nierozwiązanych problemów, za wielu ludzi którzy czują się odrzuceni, którym trzeba pomóc, żeby tracić czas na takie polityczne gierki
— wyjaśniła i dodała:
Czas polityków - celebrytów się skończył! Czas polityków - rzemieślników
— mówiła na warszawskim Torwarze Beata Szydło.

Na zakończenie podkreśliła ona, że jest nie tylko odpowiedzialnym politykiem, ale także odpowiedzialnym człowiekiem, który podczas rozmów z Polakami wziął na siebie ich troski i potrzeby.
Ruszajmy w drogę, spotkajmy się w drodze i rozmawiajmy
— zakończyła swoje przemówienie.
mmil

wPolityce


......................

Wersja do druku

panasiuk - 18.07.15 17:27
Najwyraźniej Magda stchórzyła, albo wstydzi się swojego rodowodu. Anonimowo szkalować potrafi wielu, osobowo nieliczni. Pisać byle pisać...
Pozdrawiam mądrych, współczuję chwiejnym.

W.Panasiuk - 15.07.15 16:50
Dziękuję bardzo panu Janowi Orawiczowi, który rzeczowo stanął w mojej obronie. Przeżył niejedno i wie, co oznacza ludzka krzywda czy pomówienie. Najlepiej by było gdybyśmy stali się jednomyślni, ale to już było i nie daj Boże by miało kiedyś wrócić. Wydaje mi się, że nikomu nie ubliżam sądząc, iż wszystkie partie są zbędne. Dlaczego zatem ktoś chce mi narzucić swoją myśl? Były już rozmaite rządy, ale jakoś nikomu się nie udało dotrzeć do sprawiedliwości. Jaruzelskiego osądził Bóg, a Kiszczak i jemu podobni mają się świetnie. Aferzyści jakby nigdy nic bawią się w najlepsze. Zawsze znajdzie się jakieś ale, by te sprawy ominąć. Przed objęciem władzy wszyscy wiedzą jak to się robi, później jednak zapominają, co narodowi obiecali i tak każdy odbudowuje to, co zniszczyli poprzednicy. Moim zdaniem nie mowa lecz twarda ręka potrzebna jest naszemu krajowi. Nie czekajmy aż komuchy pozbędą się całkowicie naszej Polski. Jednak nic z tego nie wyjdzie, bo zbyt dużo mędrkujemy (niemal na każdej płaszczyźnie). Nauczyliśmy się krytykować i obrzucać innych błotem. Internet stworzył nam dobre pole manewru. Wolność słowa polega zupełnie na czym innym, najważniejszy jest umiar i poszanowanie drugiego człowieka. To wcale nie my musimy być najmądrzejsi. Podoba mi się postanowienie Redakcji" chcesz mnie szkalować - podaj swój adres". Powinny wprowadzić to wszystkie portale. Anonimowo lepiej i bezpieczniej rozsiewa się jad, choć są już sposoby na dotarcie do adresata (anonima). Ale dziękuję za ten wspaniały krok Redakcji. Pozdrawiam wszystkich i upraszam o rozsądek i powstrzymanie emocji. Polemika jest piękna, jeśli bywa rzeczowa. Każdego zdanie jest ważne i nikogo nie należy lekceważyć. Jest takie piękne sudańskie powiedzenie:
Jeśli chcesz iść szybko, idź sam, jeśli daleko, idź w grupie.

Jan Orawicz - 15.07.15 1:23
Ryszard z Chicago. Każdy ma prawo mieć własne poglądy!
Wszelakie insynuacje są sprawą podłą! A co gorsza, jakieś niczym
nie uzasadnione pogróżki.Myślę chyba zasadnie,że pan robi to
wszystko z zazdrości,która wypływa z pięknej pracy kulturalnej
w środowisku Polonii Chicago,w którą włącza się pan W.Panasiuk.
Za tę społeczna pracę ci społecznicy nie mają złamanego centa.
Często bywa,że dokładają do rożnych imprez z własnych portfeli.
I czego im można zazdrościć? No, zapewne tego,że mają talenty!
No, ale zdrowa zazdrość ma ten bardzo istotny pozytyw,że
budzi w ambitnych ludziach pracę nad samym sobą,by stać się
bogatszym od przeciętności.By stanąć tam,gdzie stoją ci,którym
zazdroszczę ich wiedzy i zdolności.Taka jest tylko prawda o
tych naszych wspaniałych organizatorach kulturalnego żywota w
naszych polonijnych środowiskach. Literaci mają czułe serca
dla ludzi. Ten ważny aspekt sprawy musimy doceniać! Wszelakie
jątrzenie wśród nas, wynika głównie z tego,że zapominamy o
obowiązkowych wartościach naszej kultury, opartej na naszej
moralności opisowej i normatywnej,która - tak po prawdzie od
dziejów jest oparta na Dekalogu. A zatem Ryszardzie, pomyśl
nad tym,że jątrzenie cechuje ludzi o spłaszczonych zasadach
moralnych. Radzę szczerze, obyś powalczył sobie ze sobą w tym
zakresie ludzkiego życia. Ja też organizowałem Solidarność i też
w Jej szeregu biłem się o autentyczną Polskę i mnie również to
doskwiera, jak ktoś tamtą naszą walkę chce niwelować! Ale też
musimy przyznać,że i wśród nas byli i tacy,którzy liczyli
na to,że będzie: "Hulaj dusza piekła nie ma!!" Pozdrawiam

Magda Chicago - 14.07.15 22:31
(........................) komentarz zawieszony, z uwagi na konkretne sformułowania dotyczące p. Władysława Panasiuka.
Komentarz zostanie opublikowany po uzupełnieniu danych osobowych jego autora wraz z adresem mailowym
Admin

Panasiuk - 14.07.15 17:42
Nie jestem zwolennikiem żadnej partii, pieniądze przeznaczone na ten cel są potrzebne biednym ludziom, których wciąż przybywa. Moim zdaniem wszystkie partie należy rozwiązać, ilu wspaniałych i mądrych ludzi chodzi po ulicach wsi i miast. W skupiskach zawsze tworzą się jakieś machlojki, kolesiostwo, chęć przychwycenia władzy, a za wszystkim stoją pieniądze. Podtrzymuję mój powyższy komentarz: trzeba rozliczyć wszystkich złodziei (obojętnie z kim są związani) i do tego potrzebny jest stanowczy i silny premier - mężczyzna. Nikt p. Ryszardowi nie broni kochać jakiejkolwiek partii. Mieliśmy już robotniczo-chłopską i na tym poprzestańmy. Wiem co oznacza tęsknota, ale to już tyle lat...

Ryszard z Chicago - 14.07.15 2:40
Re. Panasiuk tobie nie wolno inaczej oceniać!
A ja wiem z jakiego powodu. Nie musiłbym
znac ciebe. Stad wszystkie partie wrzucasz w
jeden wór. Komuchów z tymi,którzy dali popalić
komuchom,czyli z PiS,gdzie wysoko przeważają
solidarnosciowcy na czele z J.Kaczyńkim. O czym
to świdczy?!!!!!!!!!!!

panasiuk - 27.06.15 17:35
Aby rozliczyć złodziei potrzebny jest silny mężczyzna. Nie było wojny, Polskę rozkradli jej obywatele zasiadający na najwyższych fotelach. Należy zacząć od wymiany wymiaru sprawiedliwości. Następnie pozbawić majątku złodziei, a ich umieścić zw zacisznych miejscach pod kluczem. Innej drogi Polska nie ma. Jeśli będziemy się zasłaniać demokracją, zetrzemy nasz kraj z mapy świata. Tylko surowa i sprawiedliwa ręka przywróci nam godność. Gdyby to ode mnie zależało rozwiązałbym wszystkie partie, jedna jest warta drugiej. pozdrawiam

Jan Orawicz - 22.06.15 2:42
Bardzo trudno będzie Pisowi rozliczyć różowo-czerwoną grandę-bandę, która narobiła wiele szkód Polsce, wraz z ukrytymi aferami i aferzystami.A ile padło
różnych zakładow pracy?! Ile matactw finansowych powstało na różnych budowach - szczególnie autostrad,stadionów itp. A MetroWarszawskie?! Ile tam
było i jest nadużyć finansowych!. Cały ten rząd różowo-czerwony to jedna
wielka mafia! Tyle lat Naród pozwolił rabusiom rzadzić Polską!! Teraz po
otwarciu oczu, będzie żądał cudów od nowego rzadu!! W czasie jesiennych
wyborczych zmagań, prawica powinna postarać się o dane dotyczace stanu
zniszczenia kraju. Wyborcy musza wiedzięć, w jakim okropnym stanie nowy
rząd bierze w swoje dłonie Polske! A to z tego prostego powodu,że wnet po wyborach ludzie beda wołać pracy i chleba! A ci,co przez spory czas rabowali
Polskę bedą podsycać te nastroje. Oni to potrafią robić!.Ten ważny aspect
sprawy musimy mieć na uwadze w jesiennej kampanii wyborczej. Naród
musi wiedzięć o tym w jakim przerażajacym stanie złoczyńcy oddadzą nam
Polskę. W innym razie wnet przegramy Polskę. Długo żyję na tym świecie
więc wiem, co się w Nim dzieje od lat z moją Ukochana Ojczyzną,którą
opuściło przeszło 3 miliony Jej obywateli, by nie zginąć z głodu i chłodu!!!
A ilu jeszcze Polaków i ich dzieci głoduje? A ilu z nich odbiera sobie życie z nedzy i rozpaczy! I to codziennie!! Tej sprawy nie wolno nam zamilczać Trzeba te przykrosci pokazać jak na dłoni w jesiennej kampanii wyborczej. Jakoś, -
jak do tej pory niezbyt chętnie poruszamy tę gorycz! Tak jakby polska prawica
była sprawczynią tych goryczy. Nie zamilczajmy na śmierć prawdy o gorzkich
i bardzo gorzkich owocach wyhodowanych przez rożo-czerwonych władców Polski,do których wpisało się także te skradzione śp Mikołajczyka PSL przez
tych z ZSL - Pawlaka i Piechocińskiego. Oni splamili chłopska PSL, czyli partię
Mikołqjczyka. Tym arbuzom czas przedstawić rozrachunek ich nędznej roboty
pod chłopskim niebem! Trzeba też rozliczyć tow. Millera z SLD,który jako
premier kładł na łopatki polski przemysł ze Stocznia Gdańską na czele.Widzę,
że i o tej prawdzie zapominamy! A co Polsce uczynił towarzysz Balcerowicz?!
Też zapomnieliśmy?! On teraz buduje swoją partię, były kacyk z KC PZPR!!
Za jego (właśnie) czasu waliła się polska gospodarka w gruz! -w miastach i
na wsi.To wszystko należy pokazać zmaltretowanemu Narodowi !!! A inaczej przypomnieć! Bo inaczej, wszystko - różowi i czerwoni cwaniacy rychło
zwalą na polskie siły prawicowe. Niech bedzie lewica,niech będą ludowcy,
ale nie złoczyńcy udający lewicę i ludowców,co od lat się widzi. Np.co z tego,
że teraz 1 maja defiluje taki tow. L.Miller z sierpem i młotem,który jako
premier, świadomie walił w gruz gospodarke kraju, w imie jego haseł:
Komuno wróć!!, Nie chciało wam się sierpa i młota to teroz mota !!!
Pozdrawiam

Agamemnon - 20.06.15 23:02
Pedofilstwo tussistowskie odchodzi, oby raz na zawsze. I jeszcze jedno. Rozliczenie.
Gdyby się zdarzyło, że PiS nie rozliczy przestępstw tussistowskich w Polsce, wówczas okazałoby się, że suma sumarum macza w tym wszystkim swoje palce. Byłby to bardzo zły prognostyk dla Polski.

Wszystkich komentarzy: (9)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1943 roku
Ucieczka rotmistrza Witolda Pileckiego ps. „Witold”, „Druh”, z KL Auschwitz


26 Kwietnia 1848 roku
Wojska powstańcze w Wielkopolsce odmówiły demobilizacji.


Zobacz więcej