Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku, Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 07.06.14 - 18:26 Czytano: [1128]
Dział: Krótko, celnie i na temat...
Gangsterzy i filantropi
Szanowni Państwo!
W czasach totalnego zakłamania film o powyższym tytule przekazywał jakąś cząstkę prawdy o życiu, będąc jednocześnie fikcją literacką. Teraz teoretycznie możemy pleść co nam ślina na język przyniesie, bo prawda jakoś przestała nasze społeczeństwo interesować, a gangsterzy, nawet ci nieudolni, i tak robią swoje.
Podsumujmy zatem, czego nauczyły nas ostatnie wybory. Mandaty do Parlamentu Europejskiego zostały rozdzielone, tylko według jakiego klucza? Przeanalizujmy pewne fakty. Krajowa Komisja Wyborcza, przeszkolona w Rosji, nie widzi powodu do obaw ani w machlojkach przy zbieranie podpisów poparcia dla komitetów, ani w nieprzestrzeganiu procedur tak jak na Mokotowie, „wyręczaniu” osób zgłaszających się tuż przed zamknięciem lokalu, horrendalnej liczby głosów nieważnych. Do rekordów Guinnessa należałoby zgłosić wynik jednego z obwodów, gdzie na 500 wydanych do glosowania kart 100% głosów oddano na kandydata, który miał tylko to nieszczęście, że znalazł się w partii, która nie przekroczyła progu wyborczego.
Pomińmy już nawet fakt, że – zapewne zupełnie przypadkowo – vice szefem firmy posiadającej serwery liczące głosy został, tuż przed wyborami, syn tak zwanego „Profesora” otwarcie ziejącego nienawiścią do PiS-u oraz wielką i odwzajemnioną miłością do Niemiec.
Czy w świetle tej garstki faktów warto w ogóle jest chodzić na wybory? Warto! Bo im więcej z nas zacznie regularnie głosować, tym bardziej utrudnimy życie oszustom. Na początek dobre i to. Przestańmy być filantropami dla gangsterów.
Pozdrawiam do następnej soboty
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl
23/2014 (154)
…………………………
Komentarz do poprzedniego felietonu. (ad. Bestsellery sponsorowane).
Szanowna Pani Małgorzato!
Sponsoring „swoich ludzi” (w tym tzw. pożytecznych idiotów) w kraju, co do którego ma się określone plany, jest bardzo skuteczną metodą dezintegracji owych krajów stosowaną przez państwa o zapędach imperialnych. Nasuwa się refleksja ogólna – jak trudnym jest zadanie wychowania i utrzymania w państwie patriotycznych, niesprzedajnych elit. Trudne to zadanie ale jednak możliwe – przykład – dwudziestolecie międzywojenne. Dlaczego tak się nie zadziało po 1989 r.? Odpowiedź tkwi w „entliczku-pentliczku, czerwonym, okrągłym stoliczku”. To nie ci co trzeba zasiedli do rozmów z komuchami – ale tylko tacy mieli zasiąść. To było gwarantem liftingowej transformacji, a o taką chodziło wielkim tego świata. I po raz kolejny zostaliśmy „wydutkani” na cacy.
Z wyrazami szacunku – Ewa Działa-Szczepańczyk
MARGARET TODD
Lubomir - 12.06.14 18:57
Ostatnio świat obiegła wiadomość, że głoszący i eksportujący ubóstwo na lewo i prawo słynny Fidel Castro, jest właścicielem luksusowego jachtu i prywatnych wysp. Najwyraźniej też gangster. A można było wierzyć, że to tylko niezaradna, gadająca o biedzie głowa.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Powody, preteksty, prowokacje
Aborcja na żądanie jest złem, bo to przecież mordowanie nienarodzonych i ma prawo budzić uzasadnione emocje. Nie zapominajmy jednak, że jest to zło "na żądanie"...
20.04.24 - 11:00 | Czytaj więcej
26 Kwietnia 1986 roku
Awaria elektrowni atomowej w Czernobylu na Ukrainie.
26 Kwietnia 1923 roku
Urodził się Andrzej Szczepkowski, polski aktor (zm. 1997)