Środa 15 Maja 2024r. - 135 dz. roku,  Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.10.11 - 13:09     Czytano: [2356]

SPEC sprzedany po cichu




Bez zbędnego rozgłosu i dyskusji prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, podpisała umowę o sprzedaży SPEC zagranicznej firmie.

Bez zbędnego rozgłosu i dyskusji – tak najczęściej zapadają kluczowe dla społeczeństwa decyzje, podejmowane przez rządzącą Platformę Obywatelską. Tak było i w Warszawie, gdzie prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, podpisała umowę o sprzedaży SPEC zagranicznej firmie.

Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Warszawie, zostanie przejęte przez francusko-australijską firmę Dalkia, która wykupiła 85% akcji spółki za 1,44 miliarda złotych. Tym samym Gronkiewicz-Waltz oddała zagranicznemu kapitałowi kolejną spółkę, która przynosiła stałe dochody, a jednocześnie posiada monopol na dostawę ciepła ponad 1,7 miliona Warszawiaków. Firma bez kontroli miasta, może więc podwyższyć ceny (tak stało się m.in. po prywatyzacji dostawcy energii, posiadającego również monopol na tą usługę), przed czym alarmowała opozycja w Radzie Miasta.

Samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości, wystąpili nawet z referendum w sprawie prywatyzacji, lecz jak zwykle rządzący odrzucili propozycję, mogącą zablokować ich interesy. Sprawa prywatyzacji spółki jest rozpatrywana przez sąd administracyjny, co nie przeszkodziło koalicji PO i SLD, doprowadzić już do sprzedaży spółki. Co ciekawe o ostatecznym podpisaniu umowy, nie wiedzieli nawet niektórzy radni Platformy, o czym możemy przeczytać w „Życiu Warszawy”. Dla partii termin i tak był dogodny – podwyżki przed wyborami, zapewne nie wpłynęłyby dobrze na sondażowe słupki i ostateczny wynik, co jest oczywiście ważniejsze od interesu społecznego…
Źródła: Życie Warszawy/ Wprost
MM
Za: narodowcy.net/ www.bibula.com

Co zrobią warszawiacy, kiedy w końcu obudzą się z ręką w nocniku czyli z droższą energia i ciepłem? Zrobią dokładnie to samo, co gazowani przez osiłków Zubrzyckiego kupcy z KDT – zagłosują na Bufetową w kolejnych wyborach na prezydenta Warszawy. No bo jeśli stoczniowcy glosowali na partię ministra Grada, kierowcy na partię Grabarczyka, zaś rodzice przedszkolaków i uczniów na partię min. Hall, skoro wojskowe trepy głosowały na partię min. Klicha zaś MWzWM na partie, która w 4 lata zadłużyła każdego z nich na kolejne 7 tys. PLN, to czemu warszawiacy, w przerwie miedzy tańcem z gwiazdami na lodzie a programem Wojewódzkiego nie mieliby znowu zagłosować na kogoś, kto reprezentuje mentalność zdegenerowanego chłopa “ziemie sprzedać, pieniądze przepić”?

MacGregor

Wersja do druku

Jan Orawicz - 02.11.11 8:26
Drogi Panie Krakus dzięki za to,że podaliśmy sobie polskie dłonie.
Ze względu na wiadomych hakerów nie mogłem krótko opisać mej
obecności przed sarkofagiem Marszałka J.Piłsudskiego w pażdzie-
reniku 1959r. Otóż był to 17 dzień tego miesiąca,kiedy wracałem
z Oplola przez Kraków z przesiadką kolejową w kierunku Gdańska,
mając 2 godziny czasu do odjazdu mego pociągu, ruszyłem do
Wawelu,by złożyć Marszałkowi wiązankę gożdzików.Ale zaraz
przybyła tam wycieczka młodzieży licealnej z przewodnikiem,który
w sposób obłudny przedstawiał tej młodzieży postać Marszałka
J.Piłsudskiego stwierdzając,że niebawem sarkofag z Marszałkiem
zostanie stąd wyrzucony na śmietnik.! Tego nie wytrzymałem
jako Polak wychowany w rodzinnym domu w wielkim szacunku do
tego Wielkiego Polaka,który dla swej Ukochanej Ojczyzny Polski
poświęcił w zasadzie całe swoje życie, bijąc się O Jej wolność w
jakże trudnych warunkach. No i nie bacząc na nic przerwałem
tamtemu zaprzańcowi jego obłudną mowę do młodzieży polskiej
o tym wielkim bohaterze Narodu Polskiego. Wtedy krótko i
zwiężle powiedziałem licealistom,że nie mogą dać wiary temu
towarzyszowi z obłudnej PZPR. Wskazałem,że prawdę o tym
wspaniałym Polaku mają szukać w historycznych książkach
przedwojennych,które można znaleśc w Antykwariatach. Po
pożegnaniu się z mlodzieżą, ruszyłem szybko przed siebie.Osowiały
przewodnik nic z siebie nie mógł wydobyć. Może ktoś z tamtych,
wtedy młodych Polaków przypomni sobie to zajście przed skromnym
sarkofagiem Marszałka to proszę się odezwać. A jak skromniutko
było wtedy nad miedzianą trumną Marszałka,nad którą zwisał
pozbawiony zamka karabin legionistów i zaśniedziały miedziany
wieniec. Serdecznie pozdrawiam

krakus - 20.10.11 13:13
Re.Jan Orawicz
Z zasady nie prowadzę dysput na zacnej Witrynie by nie wykorzystywać pisma
które szanuję do "próżnych"dyskusji na i nie temat.Nie chciałem szan.pana obrazić, używając "chodliwego" określenia przez krakowian w stosunku do
pochodzenia mieszkańców Krakowa z biednych rejonów Polski na wschód od
Krakowa.Była i jest też różnica pomiędzy wioskami z Pomorza a z Podkarpacia.
Gratuluje "odwiedzin" Marszałka z kwiatami w czasach PRL,ponieważ dla nas
krakowian było to raczej niemożliwe,a wręcz w pewnych okresach zakazane.
Przepraszam i pozdrawiam.

Jan Orawicz - 18.10.11 20:53
Szanowny Panie Krakus żle Pan odczytał mój komentarz.Miałem nadzieję,ze mnie Pan poprze,ale Pan uderzył zupełnie pozpodstawnie w moją osobę,jak ja bym z
Pana zrobił sprawcę tego,co dzieje się obecnie w Krakowie.Pan sądzi,że ludzie
ze wsi, jak Pan pogardliwie nazywa w i o c h y , to Boże Stworzenia o niższych
wartościach człowieczych jak ci z miast? Otóż mnie jeszcze nie było na świecie
jak Pan kroczył w kondukcie pogrzebowym Marszałka. Ale ja w ł a ś n i e z
jednej pomorskiej wioski w latach PRL,kiedy tylko bywałem w Krakowie
udawałem się na Wawel pod Wieżę Srebrnych Dzwonów,by tam Kochanemu
Marszałkowi złożyć wiązankę kwiatów, jako symboliczną podziękę za tę Jego
Wielkość,co uczynił dla Polski. No cóż, nie wolno nam Polakom w sposób przykry
uderzać na siebie i dzielić na tych z miast i wsi. W taki sposób nie zbudujemy
legionów do walki z tym złem,które się panoszy nie tylko w krakowie. Pozdrawiam

krakus - 18.10.11 14:21
Re.Jan Orawicz
Powiem wprost,za przeproszeniem zejdż pan zemnie.Nie wiem z jakiego miasta bądż wiochy pochodzisz obywatelu i nie mam zamiaru przypisywać
pańskiego nicka do miejsca pochodzenia nawet gdyby to była Częstochowa
w której wygrali postkomuniści.Jestem krakowianinem od urodzenia,kocham to miasto.Ubolewam,że w tym mieście jest nas niecałe 15% "krakusów"
reszta to naleciałość z czasów PRL.To oni doszli do głosu w tym mieście dzięki
m.inn.pluralizmu tego co "odbudował" trzecią nogę.
Tak trochę historycznie o sobie.Dawno temu kiedy szedłem w pochodzie za trumną Marszałka na Wawel nie sądziłem,że dane mi będzie żyć w takim
Krakowie skompromitowanym polit.jak dzisiaj.

Jan Orawicz - 17.10.11 0:24
Tak Szanowni Panowie,taka jest prawda, tylko jak ją zmaterializować
w polskiej codzienności? To, jak na dziś sztuka nie lada!Na ten przyład
Panie Krakus może być Pańskie miasto Kraków,którym od lat włada
lewak jakiego mało,który takiego wroga Polski i Polaków jakim był
Cz. Miłosz pochował z innymi pseudopolakami i pseudokatolikami na
Skałce w Krakowie!! Na Plantach tego Królewskiego grodu lewacy
postawili sobie , bez żadnych oporów pomnik nastepnego zdrajcy Polski
Boya Żeleńskiego,który uprawiał swoje lewactwo w II RP,a kiedy
sowiecki okupant wbił Polsce nóż w plecy, to towarzysz Boy po -
dziękował mu za to we Lwowie, zapisaniem się do Związku Literatów
Sowieckich,wypisując na zaborczej gadzinówce ochy i achy pod
adresem czerwonego zamordysty Polski! I to przecież w tym czasie
kiedy sowieci ze Lwowa wywozili codziennie setki Polaków na lodowatą
śmierć w syberyjskich kazamatach.Wiecie Drodzy Polacy ile wtedy przy
Transsyberyjskiej Linii Kolejowej zmarłych z głodu i zimna leżało polskich dzieci i
matek?! Gdzie takim zdrajcom Polski było myśleć o tragedii Polski i Narodu
Polskiego?!! A kto zbudował Pomnik Chwały bolszewikom w Osowie,ktorzy
najechali naszą Ojczyznę,która co dopiero zaczęła łapać oddech po 123
latach niewoli?.Dzisiaj się takim buduje pomniki chwały,zawiesza na szyjach
najwyższe odznaczenia RP i jeszcze w inny różny sposób wynosi nad
poziomy!. W takiej Polsce miał wygrać Wybory ze swoją partią Jarosław
Kaczyński,którego brat, Prezydent Polski zginął pod Smoleńskiem, blisko
Katynia,gdzie pragnął odwiedzić mogiły Kwiatu Narodu Polskiego, ściętego
przez sowieckich ludobójców. Tę gorzką prawdę musi poznać cały Naród
Polski! Ale kto to zrobi, kiedy obecni włodarze boją się prawdziwej historii
Polski?!. Serdecznie pozdrawiam
Pozdrawiam

lista - 15.10.11 12:24
To jest właśnie czwarty rozbiór Polski. Dzięki wyborom 2011. Ciekawe ile jeszcze Polacy muszą dozanć poniżeń, oszustw od skorumpowanej władzy aby się bronić. To co się obecnie dzieje to czasy Gierka w najlepszym wydaniu, tylko Gierek pożyczał a ci sprzedają.

krakus - 15.10.11 10:00
Trudno się dziwić,że te "gieszefty"w większości są ukrywane przed Polskim społeczeństwem,a pieniądze uzyskiwane z sprzedaży są zjadane m.inn. przez
bufetową, armię dupków z partii rządzącej i nierządy "fachowców"rządzących.

Wszystkich komentarzy: (7)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

15 Maja 1848 roku
Podczas rewolucji lutowej, w Paryżu odbyła się demonstracja na rzecz niepodległości Polski.


15 Maja 1674 roku
Zmarł Kazimierz Florian Czartoryski, polski duchowny katolicki, prymas Polski (ur. 1620)


Zobacz więcej