Środa 15 Maja 2024r. - 135 dz. roku,  Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 06.08.11 - 16:40     Czytano: [2605]

Krwawa kadencja



Rząd Tuska już wpisał się w podręczniki historii. Jeszcze nigdy w Polsce w ciągu jednej kadencji nie zginęło tylu polityków – od prezydenta do byłego wicepremiera Andrzeja Leppera, którego samobójstwo orzeczono jeszcze przed autopsją.

W podobny sposób orzeczono śmierć i powód śmierci śp. Lecha Kaczyńskiego, prezydenta RP, który zginął w Smoleńsku w niewyjaśnionej do końca katastrofie lotniczej prezydenckiego samolotu. Również wtedy służby podległe rządowi natychmiast orzekły, że prezydent nie żyje w związku z rozbiciem się samolotu prowadzonego przez pilotów bez odpowiednich kwalifikacji, czyli popełniających błędy.

W Smoleńsku poległa elita polskiej polityki – przede wszystkim członkowie opozycyjnego wobec Platformy Obywatelskiej Prawa i Sprawiedliwości. Oraz urzędnicy państwowi mianowani przez byłego prezydenta, popierani i wskazywani przez PiS jako autorytety.

Potem szaleniec – taksówkarz z Częstochowy – zastrzelił Marka Rosiaka, męża byłej wiceprezydent Łodzi i asystenta europosła Wojciechowskiego. Miał – jak wynikło z jego późniejszych zeznań – zabić Jarosława Kaczyńskiego.

Informacja o śmierci Andrzeja Leppera rónież jest niejasna – taką jednak podaje policja a za nią wszystkie polskojęzyczne telewizje. Otóż zdaniem oficjalnego przekazu przyczyną śmierci Andrzeja Leppera było samobójstwo, co może wydawać się dziwne, bowiem nie ma takiej przyczyny śmierci. Jeśli wierzyć oficjalnym informacjom Andrzeja Leppera znaleziono powieszonego – wówczas przyczyną śmierci mogłoby być zadzierzgnięcie lub przerwanie rdzenia kręgowego.

Jestem przekonany, ze śmierć Leppera nie była przypadkowa. Wydawał się jedynym znanym politykiem, który potrafił i chciał wykorzystać gniew najbiedniejszej części społeczeństwa. Stanowił więc jasne zagrożenie dla hegemonii PO, która opanowała wszystkie media mainstreamowe – publiczne i prywatne.

Jakiekolwiek zdanie mielibyśmy o Andrzeju Lepperze, musimy teraz czekać na oficjalne ogłoszenie wyników sekcji zwłok. Bo jeśli w kampanii wyborczej ginie polityk opozycji, jeśli przed badaniami, które w tej sprawie będą zrobione, służby podległe premierowi orzekają, że było to samobójstwo, powinniśmy zachować wyjątkową czujność. W polityce bowiem nic nie dzieje się przez przypadek. A w ciągu ostatnich czterech lat straciliśmy w niejasnych okolicznościach zbyt wielu polityków. I niemal pozbyliśmy się armii.

Paweł Pietkun
NOWY EKRAN

Wersja do druku

Ed - 14.08.11 19:09
Mozna sie domyslec,ze nastepne samobojstwo popelni Macierewicz.To jest teraz jedyny czlowiek zagrazajacy wladzy Tuska.Dlatego proponuje podwujne wzmocnienie jego ochrony 24godz.na dobe.To jest powazne ostrzezenie i prosze tego nie bagatelizowac.W tym wypadku nie potrzeba byc wielkim,aby stwierdzic takie podejrzenie.

Lubomir - 08.08.11 10:14
Niejednokrotnie o postępującej chorobie psychicznej i zbrodniach politykiera nie wie najbliższa rodzina. Wraca do domu radosny jak oda Beethovena i udaje anioła. Zupełnie jak psychopata, kat z KL Auschwitz Rudolf H. Ten do rodziny wracał zawsze jako elegancki i czuły tatuś oraz mąż. Dopiero po latach poznano prawdziwy życiorys tego skurwysyna.

lista - 07.08.11 12:35
Nic nowego, zawsze tak zdobywano władze nad narodami. Zabijąc czołowych polityków, inteligencje, patriotów, opozycjonstów i wtedy łatwiej zapanować nad resztą. Tak robili za rewolucji fancuskiej, rewolucji październikowej i podczas rozbiorów Polski. Te metody stosuje PO na polecenie mafi (SB, KGB) lewackich pozostałościach komunistów na całym świecie. Niby przegrali w 1989???? a jednak nie tak jak powinni. W żadnym kraju satelickim ZSRR nie rozliczono byłych dygnitarzy, decydentów parti komunistycznyh. Chyba tylko w Rumuni, ale tylko dlatego aby służby Securitate mogły szybko przejąć władze. Byłych decydentów komunistycznch w tych krajach obecnie społeczeństwo uważa za odnowicieli i demokratów np. Putin w Rosji Jaruzelski, Kwaśniewski, Wałęsa i cała masa innch w Polsce.

Lubomir - 07.08.11 10:14
Rzecz wygląda jak gdyby jakiś obłąkany neohitlerowiec wyciągnął wnioski z historii i nie walczy z całym Państwem i Narodem Polskim w otwartej, jawnej wojnie, ale postanowił likwidować naród i państwo, pojedynczo. Polaka - po Polaku, część Polski - po części, przekształcając jej terytorium w gruzowisko. Dziwne, że potomkowie AK-owców, BCh-owców i NZS-owców nie potrafią bronić się przed obłąkanym mordercą i sabotażystą. Uznając obłęd za formę demokracji.

MariaN - 07.08.11 9:09
Tak na prawdę, do końca nie wiadomo kim był Andrzej Lepper i komu służył. Pamiętamy jego płomienne wystąpienie w PE w Brukseli, kiedy to mówił prawdę co Polskę czeka przy nierównym traktowaniu, kiedy to groził Unii a z drugiej strony jego współpraca z komuchami i różnymi słuzbami.
To prawda, że jego "samobójstwo" jest grubymi nićmi szyte - to nie w jego stylu, prawdopodobnie jego śmierć ma przykryć inne sprawy niekorzystne dla popaprańców i nie tylko...dziwne, że śledztwo ma ewentualnie ruszyć dopiero w poniedziałek, jak ślady zostaną zatarte.
Kolejna zagadka w tej antyPOlskiej kadencji

warszawiacy - 06.08.11 22:00
pAndrzej Lepper był wesołym,zdecydowanym człowiekiem,ktory wiele przeszedl w zyciu ale byl wytrwalym bojownikiem o Polskę.Bardzo dziwna jest jego nagła śmierć.podejrzana sprawa.czas pokaże.

Wszystkich komentarzy: (6)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

15 Maja 1848 roku
Podczas rewolucji lutowej, w Paryżu odbyła się demonstracja na rzecz niepodległości Polski.


15 Maja 1674 roku
Zmarł Kazimierz Florian Czartoryski, polski duchowny katolicki, prymas Polski (ur. 1620)


Zobacz więcej