Wtorek 14 Maja 2024r. - 135 dz. roku,  Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 08.06.11 - 14:18     Czytano: [1817]

Nie krytykować, nie manifestować


Jak informuje Nasz Dziennik, premier Donald Tusk wpadł na nowy pomysł, w jaki sposób można spróbować zamknąć usta niezadowolonym z rządów PO - PSL obywatelom i opozycji podczas kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

Na wczorajszym spotkaniu z reprezentantami klubów parlamentarnych w sprawie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej szef rządu postulował, aby w tym okresie nie były organizowane żadne wielkie manifestacje. Do opozycji zaapelował, by powstrzymała się od krytykowania tego, co się dzieje w kraju. To bowiem ma, rzekomo, szkodzić wizerunkowi Polski.

To było do przewidzenia, gdy w ub. roku na wyraźne żądania opozycji o skrócenie kadencji o pół roku, o czym nota bene mówiła Platforma w 2007 roku, zaczęto mówić o porządku konstytucyjnym, że wybory na jesieni i unijna prezydencja nie wywoła konfliktu.

I oto już wiemy, o czym wówczas myślała Platforma, instruowana przez doradców PR, myślała o sprytnym zakneblowaniu ust opozycji.

Dziś mówi, że to nie ładnie będzie wyglądało, jak będziemy się załatwiać we własne gniazdo. Przecież cała Europa będzie na nas patrzeć, …”nie mówmy gorzej o własnym kraju, aniżeli to mówi Europa…”.

Czasami to już nie wiadomo, czy się śmiać czy płakać, Donald Tusk zwany ostatnio publicznie „matołem”, dzierżący okresowo kierownicę premiera prosi o 182 dni spokoju. Jak widać, chce być lepszy od szefa junty w PRL, a ostatnio doradcy Bronisława Komoruskiego, który apelował o połowę tego okresu.

W zasadzie można było już się przyzwyczaić do idiotycznych decyzji szefa rządu, ale jednak za każdym razem, gdy widzi się te nonsensy a za chwilę potakiwania i tłumaczenia dziennikarskich funkcjonariuszy, że to właściwie dobry pomysł i wara od premiera, bo mamy najlepszy od 20 lat rząd, to szlag człowieka trafia.

Jak to jest, że ta fikcja już tak długo funkcjonuje. Jak wielka, głęboka i szeroka musi to być zmowa i skóra cierpnie na myśl, że na jesieni może dojść do poszerzenia tej koalicji o SLD.

Czy nadejdzie otrzeźwienie, nie wiadomo, aktualnie działający mechanizm okazuje się być mocniejszy, aniżeli się normalni ludzie spodziewali. Zapewne sporo winy ponosi szef największej partii opozycyjnej, który właściwie nic nie robi, aby zmienić stan rzeczy. A to jest takie proste; skrzyknąć wokół siebie wszystkie partie małe i większe, zaprosić do współpracy wszystkich tych, którym na sercu leży dobro Polski a nawet czasowo zrezygnować z przywództwa, przecież chodzi tu o dobro Polski a nie jakiejś tam partii. Ale nie, jak na razie nic się nie dzieje w tym kierunku. Wygląda to tak, jakby nikomu z będących na świeczniku polityki nie zależało na zmianach, że jest jakiś prikaz z góry, że wiedzą więcej od nas, że… że nie warto.

(ZS)

Wersja do druku

solotu - 09.06.11 9:55
Racja, to jest najlepszy czas. Aby pokazać EU że u nas nie my Polacy decydujemy o swoim losie tylko Niemcy i Rosja. Dzięki obecemu premierowi i prezydentowi. Jakoś EU nie przeszkadza że Rosja bezkarnie zabija Polskiego Prezydenta i innych ważnych polityków. Prowadzi groteskowe dochodzenie, wręcz ośmiesza nas Polaków członka uni. Przecież to jawny atak na całą unie. To w czasie Polskiej prezydentury trzeba zrobić i nie dopuścić aby inne kraje bezkarnie atakowały państwa EU. Jeżeli EU nie potrafi obronić swoich przed atakami z zwewnątrz to taka organizacja nie ma racji bytu. Jest biurokratycznym molochem bez znaczenia.

Lubomir - 09.06.11 7:55
Gdyby tak np niemieckich czy niemiecko-rosyjskich agentów w Polsce, zaczęto nazywać matołami, z pewnością cieszyliby się z takiego bluffu-maskirowki. Mogliby spokojnie dokończyć sabotowania m.in. polskiej spółdzielczości mieszkaniowej czy sabotowania indywidualnych gospodarstw rolnych, w kolejnej wojnie ogórkowej czy podobnej. Zdrajca jest systematycznie szkolony w obcej metropolii. To przebiegły lis, obchodzący bezszelestnie swoje ofiary. Zdrajca wie, że zdemaskowanie jego zdrady zawsze oznacza dla niego - wszystko co najgorsze.

Jan Orawicz - 09.06.11 4:43
... Jak to wyglądało wtedy, Panie Tusk , kiedy na oczach Europy poczyniono w
sposób bezkarny rozbicie demokratycznie wybranego rządu Pana Premiera Jana
Olszewskiego,co nastąpiło z 3 na 4 czerwca 1992r. Jak do tej pory panie puczysto nikt nie zauważył,by pan za udział w tym puczu miał choćby kapkę wyrzutu sumienia. Kiedy zaistniał Rrząd PiS, wtedy bardzo często i wyrażnie wyłaził z pana tamten duch puczysty, także na oczach Europy! W Rząd J.Kaczyńskiego, dzięń w dzień przez bite 2 lata uderzał pan ze swoją czołową gwardią niczym watahą wilków na otoczone ofiary. I to też odbywało się na oczach calusieńkiej Europy. A co pan wyprawiał na oczach Europy,by zdyskredytować Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego?! Wyszło na to,że puczysta I klasy organizuje pouczanki, w jaki sposób Polacy mają się mieć wobec siebie na oczach Europy! Panie Donaldzie Tusk ,czy pan nie widzi tego,że
pan się ośmiesza na oczach właśnie Europy?! Życzę panu,by pan ten swój teatrzyk rychło zamknął,a będzie to z dużym pożytkiem dla Polski, właśnie na
oczach Europy ... (JO)

Wszystkich komentarzy: (3)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

14 Maja 1983 roku
W wyniku pobicia przez funkcjonariuszy MO zmarł Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej. Nigdy nie ukarano sprawców mordu


14 Maja 1792 roku
W Targowicy nad Siwuchą ogłoszono zawiązanie przez polskich magnatów konfederacji przeciwko reformom Sejmu Wielkiego


Zobacz więcej