Piątek 26 Kwietnia 2024r. - 117 dz. roku,  Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.07.10 - 16:12     Czytano: [1940]

Kto uwolni Rosję?

Polityka polska najwyraźniej potrzebuje rusycystów, sowietologów i kremlologów. Jednak z pewnością nie potrzebuje czynnych marksistów-leninistów czy stalinowców. Ci nawet w Rosji stają się niemile widzianym marginesem. To bardzo niebezpieczna ekstrema, kojarzona z zawodowymi mordercami, działającymi na zlecenie. To ta grupka ekstremistów wciąż strzeże stalinowskich archiwów, niedopuszczając do ujawnienia światu listy morderców - Polaków i niepokornych Rosjan, Ukraińców, Litwinów, Białorusinów, Gruzinów i m.in. Ormian. To ta ekstrema wciąż usiłuje narzucać państwom Europy i świata pomysły Kremla. To z pewnością do tych władców o wiejskiej mentalności można odnieść termin jednego z rosyjskich pisarzy - 'miejskie chłopstwo'. Ich nawyki, język, traktowanie ludzi, jest żywcem przeniesione z zapadłej wsi. Duch tej zabitej dechami wsi przenieśli do stolicy. Często ze swoimi ulubionymi czworonogami i brakiem podstawowych nawyków higienicznych. Oby prezydent Miedwiediew okazał się równie krytyczny wobec stalinowskich i chamskich postaw, jak historyk Roj Miedwiediew, w krytycznej literaturze o Stalinie. Oby potrafił dystansować się od takich ludzi z przeszłości, jak Mołotow. Ten współtwórca diabelskiego paktu o wymazaniu Polski z mapy świata, wcześniej zasłynął z politycznego bandytyzmu, m.in. kierując komisją d/s zburzenia i wymazania z mapy Moskwy i Rosji Świątyni Chrystusa Zbawiciela. Władza powinna pokazywać narodowi coraz to nowe przestrzenie wolności a nie kreować nowych łagrów. Psychopatyczna chęć wszechobecności władzy cechowała Stalina. Słynne są już jego polecenia, wydawane osobiście: 'Przekazać maszynę do szycia należącą do zakładu krawieckiego nr 1 f i fabryce nr 7'. Cieszyła go widać rola fornala, polowego czy brygadzisty. Dawało mu to najwyraźniej poczucie nieograniczonej władzy i kierowniczego sprawstwa. Dzisiaj wzrasta niechęć ludności tureckojęzycznej do Moskwy. Narodowe ruchy emancypacyjne szerzą się zarówno wśród Czeczeńców i Tatarów, jak i wśród Baszkirów i Jakutów. Wg kryterium kulturowego jest to część tureckiego dziedzictwa narodowego. A jest to przecież 50 procent populacji kraju. Tu trzeba wypracować nowe formuły współistnienia. Również w obszarze religii. Siłowe metody stosowane przez afrykańskich kolonów czy kolumbijskich bossów, to jedynie czerwona płachta na przysłowiowego byka...Mur Kremlowski nie może być symbolem izolacji i nieznajomości współczesnego świata. Moskiewski Kreml powstał dzięki architektom włoskim. To Toskańczycy na stałe wprowadzili Moskwę do cywilizacji europejskiej. A przecież szlachectwo zobowiązuje...


Czy górnictwo amerykańskie wejdzie do Polski?

Od kilku miesięcy trwa w Polsce debata na temat polskich złóż gazu łupkowego. Z braku stosownego ministerstwa - Ministerstwa Górnictwa i Energetyki, robi to cały naród. Pod koniec XIX wieku podobny problem przeżywało Baku. Tam samoczynnie wytrysnęła ropa. W ciągu kilkudziesięciu lat Baku urosło do poziomu najbogatszego miasta na świecie, a ormiańscy i tatarscy milionerzy naftowi zaczęli konkurować z superbogaczami z Teksasu. Amerykanie, bracia Nobel zjawili się w Baku w 1875 roku. W rok później zbudowali tu pierwszą swoją rafinerię, a w 1878 roku utworzyli spółkę Nobel Brothers Naphta Company, która w 1883 roku kontrolowała już 51 procent produkcji ropy. Zbudowali oni pierwszy rurociąg na polach naftowych w rejonie Baku, sprowadzili wiertaczy z Pensylwanii i zastosowali zdobycze nauki do organizacji tego gwałtownie rozwijającego się przemysłu. W ciągu kilku lat bracia Nobel dorobili się floty morskich tankowców i tankowców rzecznych do przewozu ropy wodami Wołgi. Czy w Polsce można powtórzyć scenariusz bakijski?. Wszystko wskazuje na to, że można. Oczywiście chciałoby się, by firmy eksploatujące polski gaz łupkowy, jeżeli nie będą polskie, to przynajmniej niech by były polsko-amerykańskie...fifty-fifty. My dajemy bogactwo naturalne, wy dostarczcie waszą technologię...


Koniunkturalna pobożność?

Sceniczni pajace z polskiej sceny politycznej, kompromitują się raz za razem. Ich wredniactwo widać w sprawie obecności krzyży we Włoszech. Osoby oficjalnie deklarujące się jako osoby wierzące, jako katolicy, przyjmują pozycje ateistyczne lub wręcz antyreligijne. A przecież o Polsce można powiedzieć, podobnie jak o Włoszech: 'L' Italia autentica e solo quella cattolica!'. Polska jest sobą tylko jako naród i państwo katolickie. W sprawie krzyży potrzebna jest kontynentalna solidarność. Liczy się głos przedstawiciela każdego narodu. Jednak sabotażyści o umysłowości Karola Marksa nie zadbają o to. To urodzeni dywersanci. Bardziej wyznawcy szatana niż Jezusa z Nazaretu. Ich pobożność to tylko teatralna maska i sposób na zdobycie popularności a nie obraz ich wnętrza, ich stanu ducha, serca i umysłu.


Lęki Niemców przed polską prezydencją

Wiele wskazuje na to, że Polacy jeszcze bardziej skutecznie niż Czesi uderzą w hegemonię niemiecką. Analitycy prognozują, że to Polska doprowadzi do usunięcia z niemieckiej konstytucji zapisu o granicach z 1937 roku. To bardzo istotna kwestia, która rzutuje na przyszłe bezpieczeństwo kontynentu i bezpieczeństwo sąsiadów krajów niemieckich, m.in. Polski, Czech i Francji.


Ochrona danych 'made in Poland'

Gigantycznych bunkrów pod murami moskiewskiego Kremla wciąż nikt nie zamierza ujawniać światu. Mało tego, wciąż powiększana jest ich powierzchnia i ich zdolności obronne. W Polsce trwa swoiste obnażanie. Antypolskie media prześcigają się w informowaniu opinii publicznej, gdzie znajdują się najbardziej tajne obiekty Polski. Dziwna to forma ochrony danych. A może ta ochrona dotyczy jedynie ochrony danych gangsterskich fortun, m.in. fortun kontraband spirytusowych i fortun pseudoprywatyzacyjnych aferzystów i złodziei?. Może dlatego tak mało wiemy o pawianie polskiej polityki - Palikocie?.


Woda nie bierze się znikąd

Masowa likwidacja kopalń węgla kamiennego w Polsce owocuje bardzo negatywnie. Zniszczono pompownie wód podskórnych, pozamulano całe systemy tychże wód, zmuszając wody do szukania ujścia na powierzchni ziemi. Stąd tyle podtopień, również podtopień całych osiedli. Bieruń na Górnym Śląsku może być na dzisiaj jednym z przykładów. Z pewnością przykłady następne będą pojawiać się tak masowo, jak masowo i bez przemyślenia będą likwidowane kopalnie i podziemne chodniki. Ktoś najwyraźniej boi się, żeby polskie kadry górnicze nie doczekały przejścia na eksploatację gazu łupkowego, ale usiłuje zniszczyć ludzi z ich górniczą wiedzą teoretyczną i praktyczną, tak by czasami nie zostali oni wykorzystani na rzecz rozwoju nowych nośników energii w Polsce. Sabotaż gospodarczy wciąż ma w Polsce miejsce. Prowadzony jest pod patronatem Brukseli i działa na korzyść eksporterów węgla. Rzecz jasna Polska jest eliminowana jako potencjalny konkurent. Dzisiaj trudno mówić o Międzynarodowym Podziale Pracy. Gdy rządy sprawuje mafia, wszystko zgarnia ten kto daje największą łapówę lub ten, który potrafi sterroryzować pozostałych.


Obywatel Europy nr1?

Na losy Europy wciąż usiłują wpływać osobnicy typu Daniela Cohna-Bendity. Ten pochodzący z rodziny niemieckich Żydów uciekinier z III Rzeszy, stał się obywatelem Francji, by potem ponownie wrócić do niemieckiego obywatelstwa. Swój powrót motywował tym, że Niemcy są obszarem większej wolności, niż uznawana powszechnie za ojczyznę wolności - Francja. Czyżby chodziło o wolność do seksualnych dewiacji?. Daniel Cohn-Bendit to wyjątkowy antypolak, wręcz polonofob. Słynna jest jego perfidna wypowiedź: 'Myślę, choć ciężko to wypowiedzieć, że nie było przypadkiem, że Oświęcim leży w Polsce. Można było coś takiego zaplanować, gdy było się pewnym, że ludzie zamieszkali w okolicy nie będą przeciwdziałać niczemu'. Jako stary-nowy Niemiec najwyraźniej robi wszystko by wybielić niemieckie ludobójstwo. Skandaliczne było jego upokarzanie prezydenta Czech Vaclawa Klausa na Zamku Praskim. Koniunkturalny germanofil i euroterrorysta w asyście Hansa-Gerta Poetteringa i Martina Schulza czuł się w Pradze niemalże właścicielem Europy lub co najmniej gubernatorem protektoratu. Na szczęście czeski prezydent zachował zimną krew w konfrontacji z napastnikami. To dzięki m.in. postawie odważnego Czecha traktowanie o tzw. traktacie europejskim przerodziło się w niewiele znaczącą błazenadę, inspirowaną przez dewiantów typu Cohna. Europa przeżywa głęboki kryzys moralny, demograficzny i ekonomiczny. Ludzie nijacy typu Cohna z pewnością nie zmienią niczego na lepsze. Narody Europy nie przeżyją bez jednoznacznej tożsamości religijnej i narodowej. Ludzie bez korzeni mogą wyłącznie promować nijakość. Niemieccy geje i lesbijki nie zwiększą rozrodczości kobiet w Polsce, na Litwie czy na Słowacji. Oni chcą lansować w tych krajach swoją 'planetę małp', z zoologiczną 'miłością' na czele.

Lubomir

Wersja do druku

Dino - 15.08.10 13:06
Amerykanie wejdą ,jesteśmy ubogim stanem USA ,a ten kraj żyje dostatnio z grabieży takich krajów jak my...będą robić kokosy podobnie jak w Iraku czy innych podbitych krajach..

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

26 Kwietnia 1937 roku
Urodził się Jan Pietrzak, polski kompozytor, satyryk (Kabaret pod Egidą) felietonista, autor wielu książek. Twórca Towarzystwa Patriotycznego


26 Kwietnia 1986 roku
Awaria elektrowni atomowej w Czernobylu na Ukrainie.


Zobacz więcej