Środa 15 Maja 2024r. - 136 dz. roku,  Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 18.06.10 - 23:45     Czytano: [2310]

Wybory, a co po wyborach?




"Urodzony w niewoli, okuty w powiciu, Ja tylko jedną taką wiosnę miałem w życiu."
- to cytat z Pana Tadeusza, przytoczony pod ostatnim wpisem FYMa przez orjana, a propos Sierpnia 80 roku. Uderzyło mnie o zdanie, bo rzeczywiście - Sierpień 80 jest dla mnie właśnie taką wiosną, czy raczej latem, bo z biegiem czasu wiosna 1989 roku przestała mieć blask wolności, a raczej miała cechy hazardowej spelunki, gdzie przy zielonym stoliku rulety i pokera ustalono zasady nowego rozdania.

Tak, to zdanie wieszcza Adama doskonale oddaje to co myślę o Sierpniu 80 roku, co nasze pokolenie, patrząc wstecz czuje, gdy już mamy w miarę pełną wiedzę na temat tego CO się stało i JAK się stało. I dlaczego Polska jest w takim stanie, jak go widzimy za oknem.

Te słowa przytoczone na początku, słowa Mickiewicza, który jak nikt inny miał wyczucia tętna narodowego dobrze pokazują ten polski los - odwoływanie się do jakiegoś świetlanego wydarzenia w ciągu dziejów, w czas ponury, czas niewoli.

Dla naszego pokolenia taką wiosną jest Sierpień 80 roku. Z tym, ze teraz, po 30 latach, kiedy już nie jesteśmy wykonawcami poleceń starszych i mądrzejszych, teraz, gdy sami odgrywamy jako pokolenie rolę polityczną staje przed nami zasadnicze pytanie - czy jako pokolenie mamy w ogóle się zaangażować politycznie w sytuacji, gdy sama aktywność polityczna, bycie politykiem zostało skompromitowane przez tych, którzy przeszli na ciemną stronę mocy. Ten podział pokoleniowy przy równoczesnym podziale na partię niepodległościową i partię zagranicy jest dużo bardziej trwały niż wszystkie istniejące podziały, które w Polsce były do tej pory - szaleństwa które wyczynia PO po Smoleńsku przy równocześnie demonstrowanej nieudolności rządzenia, ale za to sprawności w zawłaszczaniu państwa - to powoduje, że w mojej opinii porozumienia i zagłaskania nie ma i być nie może z ludźmi z tamtej strony.

Równocześnie - jak słusznie napisano na S24 - te pojutrzejsze wybory są plebiscytem. Plebiscytowe opowiedzenie się po którejś ze stron konfliktu, wyrażenie poparcia dla kandydata i reprezentowanych przez niego wartości - to jedno. A drugie - to auto-potwierdzenie przez popierających swojej mocy i ilości. I dlatego nie mniej ważne od wyniku który osiągnie nasz kandydat jest istotne, żeby po wygranych w pierwszej turze wyborach poparcie jakiego doświadcza od obywateli - żeby było to poparcie podtrzymywane.

Jest niezwykle ważne, żeby po wyborach, gdy Jarosław Kaczyński będzie sprawować urząd, a zniesławiająca propaganda ruszy z całą mocą, podobnie jak ruszyła przeciwko śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, żeby nie zostawić nowo wybranego prezydenta samemu sobie, tylko niezmiennie okazywać mu poparcie, tak aby równoważyć akcję zniesławiającą.

To że taka akcja będzie, i że będzie silniejsza niż poprzednia jest po prostu pewne. To czego byliśmy świadkami w latach prezydentury Lecha Kaczyńskiego, to medialne “unieważnianie” wyniku wyborów będzie powtórzone, lecz nie możemy się temu przyglądać i być biernymi. Musimy się przeciwstawić temu, bo inaczej zaprzepaszczona będzie szansa, która wraz z możliwym pozytywnym wynikiem wyborów się wyłania.

W jaki sposób można się przeciwstawić?

Możliwości już znamy. Reakcja na skandaliczne występy Wojewódzkiego i Figurskiego jest symptomem obiecującym, jednakże nie może to być tylko akcyjna, polegająca na emocjach reakcja. Najlepiej by się stało, gdyby sztab Jarosława Kaczyńskiego wykorzystał tę niesamowitą dynamikę poparcia i sympatii dla zorganizowania się ludzi wokół obrony tej prezydentury. Jeśli to by się stało i akcja propagandowego znieważania i poniżania Jarosława Kaczyńskiego by się nie udała - wtedy prawdopodobieństwo wygrania wyborów parlamentarnych zwiększa się dramatycznie.

Nie być obojętnym i przeciwdziałać zniesławiającej propagandzie - oto zadanie na najbliższy czas!


Na facebooku jest grupa koniec-zniewag , na której namawiamy reklamodawców GW i TVN do wycofania reklam z tych mediów, dopóki będa uprawiały zniesłąwiającą propagandę

czarnowidz - blog

Wersja do druku

MariaN - 24.06.10 12:00
Tuskomora PO POrażce w I turze, zrobią wszystko - dosłownie wszystko, aby wygrać. Oni walczą o swoje życie i swoich koleżków złodziei, dlatego trzeba być czujnym - jeszcze wszystko może się zdarzyć.
Bardzo ważne jest kto wygra wybory z tego również względu, że sprawa katastrofy smoleńskiej jest nie rozwiązana. W razie zwycięstwa tusków sprawa zostanie skręcona i poleży aż przyschnie

kapral - 23.06.10 13:41
Istniejące media są do gruntu zatrute nienawiścią do Polski. Akcje w rodzaju zniechęcania reklamodawców z pewnością nie będą wystarczające. Jedyną gazetą polską, jak wszyscy wiemy, jest Nasz Dziennik. Jedyną telewizją, która nie prowadzi widza do depresji, jest Telewizja Trwam.
Dlatego myślę, że ludzie naprawdę oddani Prawu i Sprawiedliwości powinni zacząć wydawać własną gazetę, choćby na początek w formie ubogiego biuletynu i stworzyć własną telewizję, co jest na pewno kosztowne, ale innej drogi nie ma.
Kilku dobrych dziennikarzy z telewizji publicznej dałoby się na pewno pozyskać.

krakus - 21.06.10 7:35
Co po wyborach? Po wyborach strach ogarnął POmylonych w obliczeniach
zwycięstwa w I-turze myśliwego.Niewielka różnica 5,4% (dane K.W. z dnia
21.06 godz.4,00) przypomina czasy wyborów Wałęsy i Tuzka,a co z tego
wynikło w II-turze?

Lubomir - 19.06.10 13:52
'Sierpień '80', to faktycznie wspaniały czas. Tyle, że rozbuchanym emocjonalnie robotnikom podesłano wytrawnych agentów-sabotażystów. To ci właśnie agenci-sabotażyści przekształcili podstępnie 'Związek Ludzi Szlachetnych' w 'Związek Zdrajców, Sabotażystów i Złodziei'. Dzisiaj trudno oddzielić wieprzów od pereł. Wieprze podeptały perły i zajęły ich miejsce. Renegaci wmieszali się w tłum. Może jedynie po stanie kont wiadomo kto służył Bogu, robotniczej sprawie i Polsce, a kto na ołtarzu postawił sobie wyłącznie mamonę.

Wszystkich komentarzy: (4)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

15 Maja 1926 roku
Urodził się Józef Wiłkomirski, polski kompozytor, dyrygent i wiolonczelista.


15 Maja 1926 roku
Nowym Premierem zostaje Kazimierz Bartel, a obowiązki Prezydenta przejmuje Marszałek Sejmu Maciej Rataj.


Zobacz więcej