Czwartek 2 Maja 2024r. - 123 dz. roku,  Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 02.10.09 - 11:31     Czytano: [1759]

Dział: SATYRA POLITYCZNA

PATRYCJA SETKA

W ostatnich dniach września 09r znowu głośno było o Alicji Tysiąc. Ta chciała usunąć ciążę (zabić swe dziecko) tłumacząc czyn zagrożeniem ciąży dla swego wzroku. Lekarze nie dopatrzyli się związku i nie zgodzili się na aborcję. Ta urodziła dziecko zdrowe, wzrok jej się nie pogorszył, lecz postanowiła wykorzystać sytuację odmowy usunięcia ciąży w Polsce i zaskarżyła swój kraj w Europejskim sądzie w Strasburgu. Ten zażądał od polskich władz wypłacenia wysokiego odszkodowania pani Tysiąc. Nasze feministki i działacze SLD popierają działalność tej kobiety. Aja mam inne zdanie:

Jej uroda południowa, i raczej brunetka;
Jej imię jest Patrycja, a nazwisko Setka.
Mówią, że jest feministką, moralność jej obca,
Każda podłość jest jej bliska, więc bardzo niepolska.

Pieprząc się dziś z kim popadnie
Nie myśli, Ĺźe kiedyś „wpadnie”.
A że wpadła (tak się zdarza),
Więc pobiegła do lekarza

Prosząc, żeby zabił dziecko,
Bo „zaszła” ze swym koleĹźką.
Lecz lekarz był przyzwoity;
Nie spełnił prośby „kobity”.

Urodziła „cud” bobasa
A z nim i radości masa.

Kiedy zachwyty ustały,
Feministki, co ją znały,
Zapytały czy już wie,
Że wspiera ją SLD?

I niech bardziej z nim się zwiąże
Mówiąc, że chciała usunąć ciążę;
Dziennikarzom niechaj powie,
Że chciała ratować zdrowie.

Wtedy prasa, zgodnym chĂłrem,
Stanie po jej stronie „murem”.
Lekarz, atakowany przez prasę
Rzekł: to fałsz! Chodzi o kasę!

JakoĹź wkrĂłtce wredna mama,
Za „becikowe” ubrana,
Zjawiła się w polskim sądzie
Żądając wielkie pieniądze.

Sąd pogonił wredną babę,
Stąd adwokat dał jej radę:
Przenieś sprawę do Strasburga;
Tam w cenie jest kaĹźda „k..wa”

Jak powiedział, tak się stało;
Państwo nakaz otrzymało
Wypłacić babie majątek;
To jest tej bajki początek.

Dziecko, co z czasem urosło,
Usłyszało wieść radosną,
Że matka chciała je zabić
Lecz nie mogła nic poradzić;

Chroniły je polskie prawa:
Ĺťycie to nie jest zabawa!
Matka niby dziś go kocha,
I nie spuszcza brzdąca z oka;

Pojechała do Strasburga
(Patrycja nie jest durna;)
Tam przed sądem się zjawiła
Skarżąc, że nie mogła zabić

Swemu dziecku pogrzeb sprawić,
Bo Polska jest zacofana
Zabrania jej zabijania!
Niech sąd nakaże jej płacić,

Bo ona chce się wzbogacić.
Minęło pół wieku blisko,
Babsko jest rozpaczy blisko,
Bo owe dziecko niechciane
Obwinia o zbrodnię mamę.

Ta chora, bardzo cierpiąca,
Błaga dziecko od miesiąca
By przywołało doktora
Bo czuje się bardzo chora;

Na to dziecko, to niechciane,
Patrząc złośliwie na mamę
Rzekło: chciałaś mnie uśmiercić!
Przestań ”dziurę w brzuchu wiercić”

Bo ja zgodnie z Twoim czynem
Będę od dziś skurwisynem!

Rudolf Jaworek

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt