Niedziela 28 Kwietnia 2024r. - 119 dz. roku,  Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 30.04.23 - 20:18     Czytano: [313]

Zawracanie kijkiem Wisły


Szanowni Państwo!



Pacyfiści zakładają, że gdyby wszyscy ludzie powstrzymali się od wojen, to armie byłyby niepotrzebne, gdyby zatem zlikwidować armie, to nie byłoby wojen. Kierując się taką utopijną logiką, równie dobrze można by wszystkich wyposażyć w kijki, posadzić na obu brzegach Wisły i zawrócić bieg rzeki. Czyż nie jest to zasadą wszelkich utopii?

Unia Europejska pod lewackim zarządem zdaje się być wylęgarnią takich pomysłów. Ten pod hasłem "zagrożenia ociepleniem klimatu" jest równie absurdalny, jak wiele innych. Nikt o zdrowych zmysłach nie może bowiem zakładać, że działania europejskich "klimatystów" wpłyną w najmniejszym chociażby stopniu na zmianę klimatu na świecie. W "walce o klimat" o żaden klimat nie chodzi, a o zrujnowanie konkurencyjnych przemysłów, głównie w Polsce. Użyteczna ideologia zapewni zyski garstce prawdziwych Europejczyków - (niemieckich przeważnie) cwaniaków, którzy przy okazji dewastują planetę rabunkowym pozyskiwaniem metali rzadkich, niezbędnych do budowy elektrycznych, "ekologicznych" samochodów i miliardów urządzeń o coraz krótszej, często wątpliwej przydatności.

Doprowadzanie, przy okazji, zwłaszcza młodzieży, do histerii jest dobrze wykalkulowane. Histeria bowiem, pozwoli na zastosowanie środków nadzwyczajnych. "Covidowa pandemia" pokazała jak to działa. "Władcy świata" mają nadzieję, że przy pomocy histerii wprowadzą nowy totalitaryzm, dający uzurpatorom prawo do reglamentowania wolności. Przekonali się, że kto sieje wiatr, ten zbiera burzę, a ta pozwala na wprowadzenie totalnego, antyburzowego zamordyzmu.

Na krajowym podwórku powrót do totalitaryzmu zapewnić może jedynie ekipa Tuska, który w kłamstwie się pluska od zawsze. Robi to permanentnie i koscekwentnie, więc, cenią go za to zarówno na czerwonym Wschodzie, jak i na lewackim Zachodzie oraz wszyscy inni wrogowie Polski. Po czym poznać, że Tusk kłamie? To proste. Po tym, że otwiera usta. Ale dlaczego stale tak wielu planuje na niego głosować? To dla mnie trudna zagadka. Czyżby w "tym kraju" żyło aż tylu "prawdziwych Europejczyków polskiego pochodzenia" skłonnych zawracać kijkiem Wisłę, albo Odrę na polecenie Berlina?

Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd

KOMENTARZE

Ad. Potęgi klucz 16/2023(616)


Tak się złożyło, że felieton doczekał się dwóch bardzo różnych komentarzy.

Szanowna Pani,

A propos Pani tekstu o nauczaniu: Doskonale pamiętam, że gdy pierwszy raz w życiu miałem pójść do szkoły (a był to rok 1970) Ojciec posadził mnie na krześle, sam usiadł naprzeciwko i powiedział: "Jasiu, pamiętaj! Szkoła jest twoim wrogiem". Z takim właśnie przekonaniem poszedłem do pierwszej klasy szkoły podstawowej, noszącej wówczas imię Janka Krasickiego, co tylko utwierdziło mnie w słuszności ojcowskiej przestrogi. Miałem ją w pamięci przez cały czas: w podstawówce, w liceum (gdzie zastał mnie stan wojenny) i na uniwersytecie, gdzie zaraz po upadku komuny zostałem zatrudniony i gdzie przepracowałem dotąd 32 lata, choć Oberprofesor Wojciech Sadurski kilka już razy publicznie, formalnie i na piśmie domagał się, by mnie wyrzucono na zbity pysk. Bezskutecznie. Dlaczego? Bo zdobyłem niezbędną wiedzę, która pomaga przetrwać. Nie, nie wyniosłem jej ze szkoły, tylko z tej przed-szkolnej nauki Ojca. Potrzebna była.

Pozdrawiam Panią. Jan Majchrowski
&

Szanowna Pani Małgorzato


Jeżeli popatrzymy na działania, a nie na deklaracje polskiego rządu, to okaże się, że polityka oświatowa wdrażana w naszym kraju nie odbiega zbytnio od tej realizowanej w pozostałych krajach UE. Przytoczmy kilka faktów. Wariactwo genderowe wchodzi do polskich szkół tylnymi drzwiami bez większych przeszkód (który samorząd nie ugnie się pod presją dodatkowego finansowania za zgodę forsowania w szkołach owego wariactwa?). Polska nie wypowiedziała dotąd Konwencji Stambulskiej (mimo wcześniejszych deklaracji). Nasz kraj ma wdrażać edukację włączającą, a odpowiednie ministerstwo jawnie temu sprzyja. Nie jest żadną tajemnicą, że Polska pozostaje pod ciągłą presją, wręcz szantażem, urzędasów unijnych. Nie usprawiedliwia to jednak naszych decydentów, którzy wyrażają zgodę na wdrażanie dyrektyw płynących z Brukseli i jednocześnie zaprzeczają temu faktowi przed własnym społeczeństwem. Taka "polityka oświatowa" jest zwyczajnym usypianiem czujności Polaków i prostą drogą do ich zguby.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

.........................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD...

29 kwietnia 2023 r. | Nr 17/2023 (617)

Wersja do druku

Irek Mrugała - 30.04.23 22:22
Metoda 'nasi ludzie po obu stronach barykady', czasami wydaje się potwierdzać w naszej codzienności. Po obu stronach absolwenci tych samych zagranicznych fundacji - głoszą realizację różnych celów a wydają się dążyć do tego samego. Oby było to tylko złudzenie. Z różnych form solidarności - czystej, przeczystej i teoretycznie najczystszej, jedynie Solidarna Polska budzi rosnące zaufanie. Chociaż też nie u wszystkich i nie do końca. A może życie nigdy nie było i nie będzie idealne i warto wziąć poprawkę na rzeczywistość a nie podnosić ciągle poprzeczkę surrealistycznego stanu idealnego? W końcu 'nie święci garnki lepią' a poprzez czystki wśród rzemieślników i producentów, nawet kubków z rodzimej porcelany może wkrótce zabraknąć a oflagowane na biało-czerwono jabłka - nie wyrobią za cały rodzimy sektor produkcji

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Kwietnia 1934 roku
Prezydent Ignacy Mościcki dokonał uroczystego otwarcia nowego portu lotniczego na Okęciu.


28 Kwietnia 1939 roku
Niemcy wypowiedziały ponownie pakt o nieagresji wobec Polski, zażądały zwrotu Gdańska.


Zobacz więcej