Niedziela 28 Kwietnia 2024r. - 119 dz. roku,  Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 04.03.23 - 16:17     Czytano: [300]

Gleba


Szanowni Państwo!



Cenić czy wielbić? Z pozoru różnica jest niewielka, ale tylko z pozoru. Kogoś cenionego wolno, a niekiedy nawet należy krytykować, chroniąc go tym samym przed samozachwytem i popełnianiem błędów. Uwielbienie wyklucza wszelką krytykę. Z drugiej strony uczucie uwielbienia bywa "praktyczną" wymówką na brak odpowiedzialności za własne życie. Znają to narody wielbiące swych tyranów. Polacy są narodem wyjątkowo "praktycznym inaczej", wielbiąc Pana Boga, a wobec bliźnich bywają raczej sceptyczni.

Skąd bierze się ta wyjątkowość? Dlaczego 10% Polaków było wolnymi szlachcicami, podczas gdy pozostałe europejski nacje spowijał zamordyzm absolutny ich władców? Żeby to zrozumieć warto jeszcze raz przypomnieć pryncypia nasze i naszych sąsiadów. Moralność, prawo i władza różnie są rozumiane. Polacy uważają, że moralność jest najważniejsza, prawo ma ją realizować, a władza egzekwować, jednocześnie prawu podlegając. Dla Niemców prawo jest najważniejsze, władza ma je egzekwować od obywateli według własnego uznania. Rosjanie tradycyjnie wielbią dzierżymordów, którym wolno wszystko, a moralność, to pojęcie w Rosji nieznane, bezbarwne, dobrze rozpuszczalne w bezbarwnej wódce.

Nic zatem dziwnego, że Stalin cieszył się wśród Rosjan boskim uwielbieniem. Niemcom też było do twarzy z Hitlerem. Pierwsza połowa dwudziestego wieku obfitowała w lokalnych bożków mniej, lub bardziej demokratycznie wybieranych. Nowoczesne przekazy propagandy bardzo temu sprzyjały. U nas kult Piłsudskiego nie przyjął się powszechnie, myślę, że głównie za sprawą tej naszej "inności", upodobania do wolności i możliwości krytykowania. Uwielbianie wodza nie sprzyja pożądaniu wolności. U naszych wschodnich i zachodnich sąsiadów była odpowiednia gleba dla krzewienia bóstw, a w Polsce grunt był zgoła odmienny. Kapusty nie da się uprawiać w lesie, a borowik nie wyrośnie na grządce kapusty.

Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd



Ujawniona tajemnica

- Cały świat czeka z zapartym tchem na nasz komunikat - powiedział Raduś.

- W sprawie robaków? - spytał Prezydent Najzieleńszej Stolicy Świata.

- Nie. Wszystkie stacje telewizyjne dopytują się, co Ciecia Osoba w państwie powiedziała Pierwszej Osobie na świecie - wyjaśnił Raduś.

- O, przepraszam - zaoponował stanowczo Profesor Patologii Kopertologicznej - nie Ciecia, tylko Trzecia Osoba. Słyniesz podobno z nienagannej angielskiej wymowy, ale z polską masz trudności.

- Do rzeczy - przywołał towarzyszy Donald Demokrata - chodzi o ten brak mojego zdjęcia z Joe, tak?

- Też. Ale wszyscy chcą wiedzieć, co powiedzieliście prezydentowi USA?

- Wyjawiliśmy tajemnicę, której nie był świadom - odparł Donald Demokrata.

- Właśnie - podchwycił Profesor Patologii Kopertologicznej - u nas każde dziecko wie, w co gra Kaczyński...

- Tam w USA nie czytają Gazety Wyborczej, dlatego są tacy zacofani - uzupełnił Prezydent Najzieleńszej Stolicy - wiem co mówię, bo jeżdżę po świecie, nie siedzę w tym zaścianku.

- Dobrze - zgodził się Raduś - rozmawialiście prawie pełne 40 sekund! Co konkretnie mu powiedzieliście? Jak można podsumować tę niezwykle ważną rozmowę?

- Żeby nie wierzył polskiemu rządowi - odparł Donald Demokrata - PiS wysyła Ukrainie broń i pomoc humanitarną tylko dla zmylenia przeciwnika. W rzeczywistości dogadał się z Putinem i tylko dla niepoznaki przestał kupować od Rosji ropę. Taka jest prawda!

- Te wszystkie sankcje to dla niepoznaki? - upewnił się Raduś.

- Jakżeby inaczej - potwierdził Profesor Patologii Kopertologicznej - od dawna jeżdżę po całym świecie i udzielam wywiadów na ten temat.


KOMENTARZ

Tort na wisience 8/2023(608)

Szanowna Pani Małgorzato,

To co się dzisiaj dzieje na świecie nie śniło się największym "fizjologom", a sam Kopernik żyjąc w naszych czasach wątpił by czy warto się "wychylać". Tak - nie ma wątpliwości, wkroczyliśmy w epokę masowej ciemnoty, o tyle odmiennej niż poprzednie, że kontrolowanej wysokimi technologiami. Dzisiaj możemy własną ciemnotą rozkoszować się do woli, nikt nam w tym nie przeszkadza. W zasadzie to jest jedyny obszar, w którym możemy się obecnie wykazać, mało tego, możemy ją eskalować i wzbogacać o nowe elementy tak u siebie, jak i u bliźnich. Słowem, to czas wielkiego rozkwitu społecznej aberracji - zdalnie i umiejętnie sterowanej z góry. Inni powiedzą, że to czas wielkiej smuty, ale ci inni to oszołomy i płaskoziemcy, nie ma co się nimi przejmować. Ciekawa jestem, jak tę epokę nazwą nasi potomni, jeżeli w ogóle na skutek tego naszego "oświecenia", damy im szansę zaistnieć.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

.........................................................











.........................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD...

4 marca 2023 r. | Nr 9/2023 (609)

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

28 Kwietnia 1924 roku
Z udziałem premiera W. Grabskiego zainaugurowano działalność Banku Polskiego.


28 Kwietnia 1945 roku
We Włoszech rozstrzelano przywódcę faszystów Benito Mussoliniego (ur. 1883)


Zobacz więcej