Środa 8 Maja 2024r. - 129 dz. roku, Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 26.01.21 - 20:34 Czytano: [1144]
Dział: Kultura i Nauka
Jak ja ich kochałem
Książka „Jak ja ich kochałem” Jerzego Antczaka, wybitnego polskiego reżysera telewizyjnego, teatralnego (Teatr Telewizji) i filmowego, oddana w ręce czytelników przez Wydawnictwo Axis Mundi (2020), już przy pierwszym z nią spotkaniu, jeszcze przed zapoznaniem się z tekstem, robi zaiste swym nietuzinkowym wyglądem, niezwykle pozytywne i zachęcające do dotknięcia i przeglądnięcia choćby przed lekturą wielkiej (680 stron) i edytorsko dopieszczonej książki (na karcie czołowej przepiękny kadr fotograficzny, przedstawiający Barbarę i Bogumiła Niechciców ze wspaniale zrealizowanej przez autora ekranizacji „Nocy i Dni” Marii Dąbrowskiej stojących jak w oceanie życia, w bezkresnych łanach zboża. A to przecież ewidentny znak wyzwania podjętego przez Jerzego Antczaka w „Jak ja ich kochałem” zapisania, uwiecznienia, opisania istotnych zdarzeń z jego życia i przedstawienia w sposób doprawdy niepowtarzalny wszystkich ważnych dla niego osób, tak „jak je bardzo kochał”.
Wspomnienia, wspomnienia, refleksje osobiste. Szczerość wyznań wręcz bezgraniczna. A to nie jest łatwe zadanie. Artysta poradził sobie z nim rewelacyjnie i oryginalnie ruszając w przeszłość w sposób graniczący z podróżą zaczarowanym wehikułem czasu (niczym poetycką dorożką). Cóż za znakomity zasób pamięci szczegółowej. Ile pracy włożonej w przeglądanie zapisków, dokumentów, fotografii. Należy dodać, że zdjęć i innych materiałów faktograficznych jest w tej książce ilość niezwykła, co pozwala głębiej i z większym zrozumieniem poetyki opisywanych czasów dotknąć ich realiów i poznać przedstawiane w opisie osoby.
Jerzy Antczak, urodzony artysta, przyszedł na ten świat 25 grudnia 1929 roku na Wołyniu. I jak mistrz sam pisze: ( ….) Pewne jest, że niemal wszystko czym karmiłem moją sztukę przez lata ma swój początek na Wołyniu – we Włodzimierzu Wołyńskim, Wszystko to co robiłem ma swe źródło w natchnieniu. Potęga natchnienia ma wielką siłę. Jest według twórcy, kreatora nieprzeciętnej miary -sprawcza i wagę ma ogromną. Antczak jednoznacznie konstatuje: ( …) Sięgając pamięcią wstecz, pierwsze doznania mogę zarejestrować od szóstego roku życia, a więc gdzieś tak od 1935 roku. Od tej daty po dzień dzisiejszy życie moje obfituje w wydarzenia, których logika oszałamia. Wszystko jest zagęszczone, ale najbardziej zdumiewa konsekwencja, z jaką wydarzenia te łączą się, tworząc w pełni ukształtowany monolit, czyli moją gotowość do otwierania i zamykania różnych etapów! Kiedy dzisiaj patrzę wstecz, doznaję wrażenia, że był to okres zaskakujących zwrotów.
Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!
Konfederacja targowicka
Targowiczanie wraz z Rosjanami udawali, że nie ma żadnej wojny, choć dywizje carskie przekroczyły granice Rzeczypospolitej w kilku miejscach i maszerowały...
30.04.24 - 14:54 | Czytaj więcej
08 Maja 2008 roku
Zmarł o. prof. Mieczysław Albert Krąpiec, polski dominikanin, teolog, tomista, wieloletni rektor KUL (ur. 1921)
08 Maja 1945 roku
Podpisanie kapitulacji w Berlinie. Zakończyła się wojna w Europie.