Sobota 18 Stycznia 2025r. - 18 dz. roku, Imieniny: Beatrycze, Małgorzaty, Piotra
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 27.05.16 - 12:09 Czytano: [2109]
Księgarnia Libella
na Wyspie Świętego Ludwika
Był 1986 rok, gdy wkroczyłam do zaczarowanego świata paryskiej Polonii. Wszystko przejmowało mnie tam drżeniem: oto pracowałam i mieszkałam w kompleksie Villi des Arts, tutaj malowali Cezanne i Signac, a teraz miał pracownię profesor du Chateau, światowej sławy architekt i konstruktor. Spotykałam weteranów na rue Legendre, u Pallotynów przy rue Surcouf śpiewał Jacek Kaczmarski, odbywały się spotkania: z ojcem Bocheńskim, Kisielem, Miłoszem.
Nade wszystko odbywałam pielgrzymki do księgarni polskiej na Wyspie Świętego Ludwika. To tam, jak wielu innych, dostawałam małe wydawnictwa Kultury i Zeszytów Literackich, które przywoziłam do kraju.
Księgarnia Libella / Librairie Libella/ i sąsiadująca z nią Galeria Lambert została założona przez „wojenne” małżeństwo, Zofii i Kazimierza Romanowiczów. Kazimierz był oficerem II Korpusu Armii Andersa, a Zofia, więźniarką Ravensbruck, później maturzystką w szkole Drugiego Korpusu, w Porto San Giorgio. Gdy w Rzymie współpracowała z Melchiorem Wańkowiczem, przy książce Bitwa o Monte Cassino, Wańkowicz w dedykacji zażyczył sobie, by Zofia znalazła męża w spisie uczestników bitwy o Monte Cassino..i tak się stało.
Niewielka księgarnia na Wyspie Świętego Ludwika , której oboje stali się gospodarzami, była miejscem spotkań, ośrodkiem kultury niezależnej od komunistycznego państwa polskiego. Trwała w latach 1946-1993.
Kazimierz Romanowicz był księgarzem w słynnym przedwojennym wydawnictwie Gebethner and Wolf, w 1937 roku został wysłany na praktykę do Księgarni Polskiej w Paryżu przy bulwarze Saint Germain. W 1946 roku trzydziestotrzyletni porucznik, który brał udział w całej kampanii włoskiej, został oddelegowany z Rzymu do Francji, gdzie powierzono mu zorganizowanie księgarni ze znacznych zapasów Drugiego Korpusu Armii Andersa.
Zarejestrowanie Składnicy Książki Polskiej pod nazwą Libella, pozwoliło na zgodną z prawem francuskim działalność wydawniczą. Skorzystał z tej licencji również Instytut Literacki, gdyż Jerzy Giedroyć i Zofia Hertz zostali wpisani na listę pracowników zatrudnionych przez Romanowicza, a książki i zeszyty Kultury, przez długi czas były sygnowane nazwą obu wydawnictw: Instytutu Literackiego i Libelli.
Początkowo księgarnia tylko zaopatrywała w książki i czasopisma Polonię, w 1948 roku posiadała w swym składzie około 2000 tytułów różnych książek. Obok Libelli, przejętej przez Romanowiczów na własność za zgodą gen. Wł. Andersa, na wyspie Świętego Ludwika działała także wytwórnia płyt gramofonowych Ballada-Pavilon-Records, która wydawała pieśni wojskowe, patriotyczne, muzykę taneczną. Działała także Galeria Lambert- organizowano tutaj wystawy obrazów, grafiki, rzeźby /w latach: 1959-1993/. Odbywały się wielkie wernisaże: Józefa Czapskiego, Tadeusza Kantora, Jana Lebensteina. Nazwa galerii pochodziła od znajdującego się na tej samej ulicy Hotelu Lambert, jednego z arcydzieł architektury francuskiej XVII wieku. Pałac ten, jak świetnie pamiętamy z historii, nabyli Czartoryscy i także stronnictwo księcia Adama ochrzczono mianem jego paryskiej siedziby. Dzięki Konstantemu Jeleńskiemu, który był znawcą malarstwa, autorem niezliczonych prac krytycznych, Galeria Lambert organizowała wystawy twórców z całego świata.
Księgarnia Libella zainaugurowała własną działalność w 1956 roku, powieścią Zofii Romanowiczowej, „Baśka i Barbara”. Do czasu likwidacji księgarni w 1993 roku, nakładem Libelli ukazało się 38 książek, w ramach literatury pięknej i „biało czerwonej”.
W serii biało-czerwonej wydane zostały pozycje: „Kazania patriotyczne ks Jerzego Popiełuszki”, „Krzyż i kotwica” Krystyny Jagiełło, „Polski Hamlet. Kłopoty z działaniem” Jacka Trznadla, „Braterstwo albo śmierć. Zabijanie Mickiewicza w Kole Bożym”, autorstwa Krzysztofa Rutkowskiego.
W dorobku Libelli są pozycje znaczące dla literatury polskiej, jak większość powieści Romanowiczowej, pierwszy na emigracji wybór wierszy Aleksandra Wata „Ciemne świecidło”, z ilustracjami Jana Lebensteina, „Obóz wszystkich świętych” Tadeusza Nowakowskiego czy głośna książka Andrzeja Micewskiego : „Współrządzić czy nie kłamać”. Wydawane były książki: Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta, Aleksandra Wata, Oli Watowej, Gustawa Herlinga Grudzińskiego, Jana Nowaka Jeziorańskiego, Konstantego Jeleńskiego, czy Krzysztofa Pomiana.
*
Gdy Libella zakończyła działalność końcem 1993 roku, Kazimierz Romanowicz obdarował księgozbiorem: Bibliotekę Polską w Paryżu, Instytut Polski i Liceum Polskie w Paryżu, biblioteki i szkoły polskie na Wschodzie: na Ukrainie, Białorusi i Litwie. O archiwum Libelli dla Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, zabiegała bliska przyjaciółka Romanowiczów, Stefania Kossowska, widząc potrzebę istnienia w Polsce silnego ośrodka badań nad kulturą emigracyjną. Ostatecznie UMK, otrzymał archiwa wszystkich instytucji prowadzonych przez Romanowiczów. I tak archiwum Galerie Lambert posiada niemal komplet listów z wczesnego, najciekawszego okresu, tj z lat: 1959-1974. Są tam interesujące korespondencje Konstantego A. Jeleńskiego i Kazimierza Romanowicza m.in. z Janem Lebensteinem, Tadeuszem Dominikiem, Josaku Maedą i wszystkimi wystawiającymi w tym okresie artystami. Szczególną wartość mają ponadto księgi pamiątkowe, pojawiają się w nich nazwiska tej klasy, co Marc Chagall, Alberto Moravia, czy Józef Czapski.
Najobszerniejsze jest archiwum księgarni. Najcenniejsza jest korespondencja z Instytutem Literackim, dla którego Libella była od 1946 głównym sprzedawcą i przez lata wydawcą książek Kultury. W księgach pamiątkowych Libelli znajdziemy wpisy wielu osobistości polskiego wychodźstwa: Józefa Czapskiego, Andrzeja Bobkowskiego, Władysława Andersa, ks Józefa Gawliny, Czesława Miłosza, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Jako ciekawostkę podam, ze wraz z archiwum Libelli, trafiła do Torunia również maszyna do pisania, której pierwszym użytkownikiem był gen. Sikorski.
Małgorzata Soja
OBRAZEK
Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!
Patriotyczne spotkanie w Chicago
Z ulicy widać krzyż, wydaje się zanosi błagania do nieba, przy jego ramionach skrzydła orła bez głowy zamarłe w granitowej płycie. U stóp krzyża na granitowej płycie przysiadła Matka Boża...
26.09.24 - 15:43 | Czytaj więcej
18 Stycznia 1951 roku
W więzieniu na Rakowieckiej został zamordowany Szef Wywiadu XXIII Okręgu NZW por. J. Przybyłowski ps. "Onufry"
18 Stycznia 1819 roku
Zmarł Jan Kiliński, polski powstaniec, należał do Rady Warszawy (ur. 1760)