Wtorek 14 Stycznia 2025r. - 14 dz. roku, Imieniny: Feliksa, Hilarego, Martyny
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 18.07.20 - 8:23 Czytano: [664]
Dział: Śladami naszych przodków
LIPCOWE DNI PSA
Prawdziwy przyjaciel człowieka
Wiele naukowych źródeł publikuje artykuły dotyczące pytania.... dlaczego przed wiekami udomowiono pewne odmiany wilków, które są dzisiejszym wykładnikiem znanej nam dziś rasy psa. Nigdy jednak, nie zdołano odpowiedzieć na zadawane pytanie, a także na to kto dokonał tego jako pierwszy. W Suchedniowie, Ostrowcu Świętokrzyskim oraz w Iłży Nasza Redakcja spotkała się z wystawą różnych gatunków psów, a także miała okazję posłuchać kilku wykładów na temat dziejów tego gatunku zwierząt. Wspomniana wystawa zorganizowana została z okazji Dni Psa, jako najlepszego przyjaciela człowieka.
Stare artefakty
Trudne jest do ustalenia dokładnego momentu udomowienia psa. Najstarsza skamielina prehistoryczna świadczy, że już wtedy żył pies z gatunku Canis lupus familiaris. Archeolodzy znajdywali także szczątki powiedzielibyśmy dziś nam znanego wilka, liczące ponad 35 tysięcy lat. Jednakże w tym miejscu narasta wątpliwość, czy zwierzę to dało początek psu, który był blisko zżyty z człowiekiem. Różnorodne badania genetyczne znalezionych szczątków udowadniają nam, że przodkowie dziś nam znanych psów dzielili się na dwie grupy. Jedna wspomniana grupa zapoczątkowała mniej inteligentne rasy wschodnioazjatyckie, a druga zaś dała początek psom europejskim- relacjonuje Władysław Różgacz historyk atropolog.
Miłość królowej Egiptu
Kleopatra swojego ukochanego psa, brała zawsze wieczorem do łoża i opowiadała mu historie o bogach i egipskich herosach. Tak bardzo ona kochała swoje zwierzątko, że gdy ono zmarło, do grobu kazała mu włożyć diademik złoty wysadzany zielonymi szmaragdami. Już wtedy wiadomo było, że pies Kleopatry, który łudząco przypominał dziś nam znanego jamnika, koił jej nerwy i dodawał radości życia. Jak zatem nie trudno się domyśleć, pies dobry jest na pozbywanie się wszelkich dolegliwości ze strony układu nerwowego- wtrąca Jan Dąbczak antropolog.
Koniecznie mały piesek
W Polsce znany był przed II wojną światową lekarz, który leczył otyłość kobiet małymi czarnymi pieskami. Gdy przychodziła do niego prosząc o poradę jakaś grubsza pacjentka, nakazywał jej wspomniany medyk jak najszybciej się odchudzić poprzez spanie koniecznie z małym czarnym pieskiem w jednym łóżku. Znana jest po dziś dzień pewna anegdota, która wydarzyła się w Hrubieszowie. Otóż, gdy do wspomnianego lekarza zawitała panna Janina gruba kobieta, handlująca na targu gęsim smalcem, wspomniany lekarz zalecił jej jak wiadomo sen u boku czarnego pieska. Kobieta nie będąc specjalnie elokwentną zrozumiała, że ma to być sex właśnie z takowym pieskiem. Zakupiła ona zatem na swoje podwórko dwa nieduże czarne pieski i chodziła za nimi walając się w błocie na podwórku, namawiając biedne zwierzęta do lubieżnego zbliżenia. Podobno owa handlarka gęsim przysmakiem nigdy nie schudła, a jej obfite wdzięki spodobały się bardzo pewnemu złomiarzowi z Piekarów Śląskich
Miłość fuhrera
Wielkim ulubieńcem Adolfa Hitlera, był jego wilczur Blondie. Chadzał on ze swoim psem na dalekie spacery i podobno jemu pierwszemu opowiadał on o swoich planach inwazji na Polskę w 1939 roku. Na świętokrzyskich Krynkach, tuż po wojnie mieszkał pan Teofil Trąbka, który miał bardzo dużo kochanek. Jego pasją było zatem kupowanie suczek, którym dawał on na imię tak jak kochanka, z którą się przespał ostatniej nocy. Zatem u niego na podwórku można było spotkać Dankę, Lilkę, Grażynkę, Gośkę, a nawet dwie Ewy. Tylko ciekawe, która dla niego była tą ulubioną. Kolejnym pytaniem jest dlaczego w jego obejściu gospodarskim znajduje się olbrzymia labradorka Irena, a pamiętać należy, że takie imię nosiła jego teściowa.
Ewa Michałowska- Walkiewicz
Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!
Historia karnawału
Biskup Rzymu Petro Gavani, nigdy nie był przeciwny zabawom karnawałowym, niektóre nawet organizował sam w swojej papieskiej siedzibie...
11.01.25 - 18:11 | Czytaj więcej
14 Stycznia 1942 roku
Urodził się Krzysztof Klenczon, polski kompozytor, wokalista i gitarzysta (zm. 1981)
14 Stycznia 1993 roku
Katastrofa na Bałtyku. Polski prom "Jan Heweliusz" zatonął podczas sztormu, zginęły 54 osoby.