Sobota 27 Kwietnia 2024r. - 118 dz. roku,  Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 09.09.23 - 17:14     Czytano: [679]

Dział: W kręgu wydarzeń

Byleby nie stracić głowy

- w wyborczym klimacie


Wyborcy zasługują na poważne traktowanie. Nie mogą czuć się statystami na scenie odgrywanej przez ustawionych figurantów. Nie mogą też być traktowani jak robotnicy przymusowi. Wyborcy zasługują na szacunek. Jeżeli żaden np. niemiecki sztukmistrz czy guru nie ogłosi się przed wyborami ojcem legionelli, to wszystko powinno przebiegać z największą powagą. Wreszcie naród będzie mógł wypowiedzieć się na temat możliwości kontynuacji lub zaprzestania grabieży własności narodowej, własności publicznej Polaków. Przecież aktu nadania nie wydawał żaden król ani nawet naczelnik państwa, zatem na mocy jakiego aktu prawnego dokonywano "wewnętrznej grabieży"? A może jednak było to samowolne rozkradanie wielopokoleniowego dorobku Polaków?

"Prawo i Sprawiedliwość" powinno wyjaśnić wiele rzeczy i zastopować wiele szkodliwych działań. Czy powinny mieć miejsce akty łaski w formie abolicji obejmującej dobra nabyte bezprawnie? Chyba powinna być zachowana pewna reguła ale i wyjątki od niej. Opinie wielu rzeczoznawców powinny decydować o przyszłości wielu kontrowersyjnych fortun. Prawowity właściciel, Polskie Państwo - istnieje przecież nadal i ma się dobrze.

Październikowe wybory mogą oznaczać praktyczne a nie jedynie teoretyczne obalenie komunizmu i marksizmu-leninizmu. Trzeba chyba mądrości Mohandasa Gandhiego "Mahatmy". W końcu to ojciec hinduskiej niepodległości, duchowy przywódca narodu aspirującego obecnie do rangi najliczniejszego narodu naszej planety i rangi jednego z odkrywców i zdobywców innych planet Kosmosu. Otóż Mahatma twierdził, że "Polityka odcięta od wszelkiej religii to działalność absolutnie nikczemna".

Przodownictwo komunistów w rozkradaniu majątku narodowego Polaków potwierdza słowa Gandhiego. Zachowanie grabieżców, to przecież totalna pogarda do Siódmego Przykazania Dekalogu. Piękne są słowa wielkiego duchem hinduisty na temat wiary w Boga: "Religie to gałęzie jednego drzewa. Ten kto widzi gałęzie wierzy, że istnieje wiele religii. Ten kto widzi drzewo, wierzy, że jest tylko jedna. Wiele dróg może prowadzić do tego samego celu".

Irek Mrugała

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt