Poniedziałek 29 Kwietnia 2024r. - 120 dz. roku,  Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.01.23 - 19:56     Czytano: [216]

Moda w stylu retro


Spotkanie w Zielonym Saloniku Literackim

W dobie nowoczesności każdy z nas chce podkreślić swoją zmysłowość i gustowny dobór ubioru. Nasza Redakcja została zaproszona do Zielonego Saloniku Literackiego w Skarżysku- Kamiennej, aby tam posłuchać wspomnień spisanych w okresie międzywojnia, przez ówczesnych mieszkańców Warszawy, które dotyczyły mody. Wspomnienia te czytali aktorzy Amatorskiego Teatru "Łóżko" w Krynkach.

Aktorzy z dużego ekranu


W dawnych czasach, za przykład osób należycie ubranych służyli aktorzy z dużego ekranu. To właśnie oni byli najmodniejszymi ludźmi epoki dwudziestolecia międzywojennego... -Każda z pań chciała mieć skrojoną sukienkę tak jak Jadzia Andrzejewska, a każdy pan pragnął zabłysnąć strojem jak Eugeniusz Bodo... - czytamy w relacjach Jana Stradowicza.

"Papa się żeni"

... -Pamiętam jak w 1934 roku, wyszedł na ekrany film pod tytułem "Papa się żeni", a na ekranach zabłysnęła wprost swoim profesjonalizmem Mira Zimińska, a była ona w wielu scenach ubrana w czarny płaszcz z pięknym kołnierzem w stylu szalowym. Gracja tej aktorki, klasa, a przede wszystkim wdzięk i uroda wpłynęły w sposób niebanalny na całą żeńską publiczność. Zaraz wszystkie moje koleżanki zapragnęły ubrać się właśnie tak, jak pani Mira z filmu... pisała w swoich listach do przyjaciółki Janina Zbychowa.

U pani Szcześniakowej

...Przed wojną w Warszawie słynęła ze sztuki krawieckiej pani Zofia Szcześniakowa. Była ona niezwykle dobrą krawcową, ale zasłynęła głównie z tego, że za swój fach mało brała wynagrodzenia od klienta. Gdy przychodziły do niej moje koleżanki takie jak mecenasowa Gałczyńska, lub Jadzia Kopciówna, która wyszła za aptekarza, powiedziały one do pani Zosi, chcę mieć żakiet jak Barszczewska z ostatniego filmu, a każda fałdka i pliska w żakiecie układała się jak u Elżbiety Barszczewskiej w jej wielkiej roli kinowej. Moje przyjaciółki wielce były rade z tego, że wyglądają jak damy z wielkiego ekranu. Gdy zaś Jadwiga Smosarska zabłysnęła jako śliczna panienka zza lady sklepu sportowego firmy Malicz, każda z moich koleżanek i znajomych szła do wspomnianej mistrzyni krawiectwa i prosiła o skrojenie płóciennej sukienki letniej, koniecznie w takim fasonie jaki miała Smosarska. Miałam przed wojną znajomego pana Stasia Bielawskiego. Był on wielce znanym i niezwykle serdecznym nauczycielem języka francuskiego. Ten przemiły człowiek, również udał się pewnego razu do krawcowej Zofii i gorąco wręcz prosił, by mu pani ta uszyła koszulkę, koniecznie z krótkim rękawem i małym kołnierzykiem, takim samym, jaki miał Eugeniusz Bodo w filmie pod tytułem "Paweł i Gaweł". Rzeczywiście, Bodo wtedy wyglądał wręcz urzekająco. Ale, żeby aż do tego stopnia spodobał się on panu od francuskiego tego długo nie mogłam sobie wytłumaczyć... -czytamy w relacjach Teresy Murczyk- Piotrowskiej.

Moda z "Pietra wyżej"

...- Gdy zaś Bodo, zagrał w filmie pod tytułem "Piętro wyżej", a wcielił się on w rolę spikera radiowego, miał on wówczas na sobie zgrabnie skrojony garnitur, który zrobił na mojej sąsiadce Janinie, niezrównane wrażenie. Poszła ona do naszej znajomej krawcowej, by zdołała ona tym razem doradzić krawca, który podołałby jej zamówieniu, które chciała złożyć Janina ubierając tak swojego męża. Nie tylko moje znajome i koleżanki, zamawiały sobie garsonki czy sukienki w stylu wielkich gwiazd. Od czasu do czasu, zamawiano sobie na tak zwany obstalunek, buty u pana Jerzego Szulca, a koniecznie musiały być takie, jak widziano je w kinie. Z torebkami nie było większych problemów. Galanteria skórzana, firmy "Zamorski i Spółka", dbały o swojego klienta. Firma ta miała w swoim asortymencie to, co noszono na planach filmowych. Mógł się tylko niejednokrotnie kolor nie zgadzać, reszta była do uzgodnienia. Dzisiejsze trendy w modzie są już nie dla mnie. Tamte stroje, które dzisiaj już trącą myszką, były dla mnie wprost wymarzone. Nieraz sobie myślę, że to ja jestem tą Smosarską, czy Stanisławą Angel-Engelówną. Pięknie ubraną w żakiecik z baskinką... -wtrąca swoimi zapiskami Eulalia Kuszerowicz.

W stylu Mieczysławy Ćwiklińskiej

Te kupery z tyłu pięknych sukni, w których ekranowa hrabina jaką kreowała Mieczysława Ćwiklińska w filmie "Jego ekscelencja subiekt", wyśpiewywała arie operetkowe, robiły na koneserach wybornych kreacji niepowtarzalne wrażenie. Szkoda, że już minęła tamta moda, tamte czasy, ale marzeń i wspomnień nie jest w stanie mi z serca nikt wydrzeć. Mam tylko cichą nadzieję, że moja prawnuczka kiedyś będzie nosiła takie ubiory i to nie tylko na zabawy jako przebranie- pisze w listach do ciotki Halina Kwiderska- Gałka.

Ewa Michałowska- Walkiewicz

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

29 Kwietnia 1924 roku
W Polsce marka polska została zastąpiona złotym polskim jako obowiązująca waluta w kraju.


29 Kwietnia 2012 roku
Zmarł Wiesław Chrzanowski, polski adwokat, prof. nauk prawnych, żołnierz AK, powst. warszawski, polityk. Marszałek Sejmu I kadencji (ur. 1923)


Zobacz więcej