Środa 15 Maja 2024r. - 136 dz. roku,  Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 03.08.08 - 13:03     Czytano: [2614]

Pogański to kraj, pogańskie obyczaje

Transformacja ustrojowa i obyczajowa ma najwyraźniej za zadanie przekształcić Polskę w pogański kraj. Polskę opleciono iście sodomickimi domami rozpusty, sieciami niezliczonych agencji towarzyskich, wight clubów i sex shopów. Europejscy kreatorzy polityki z Brukseli, Hagi i Berlina robią wszystko by państwa słowiańskie - Polskę i m.in. Czechy, przekształcić w swoje kolonie gospodarcze i kolonie prostytucyjne, tereny do uprawiania ich pasji - turystyki seksualnej. Coraz więcej nad Wisłą i m.in. Wełtawą - symboli pogaństwa, symboli sprzed czasów Chrystusa.

Szpitalnictwo, lecznictwo i apteki nie szczycą się już Chrystusowym krzyżem - jako swoim symbolem, ale obnoszą się z pogańskim symbolem, z pogańskim wężem Eskulapem. Ponad dwa tysiące lat obecności chrześcijańskiej wiary, nadziei i miłości w kulturze dnia codziennego, jest po barbarzyńsku rugowane. Marzeniem potomków 'kulturtraegerów' zza Odry jest najwyraźniej doprowadzenie do sytuacji w Polsce, kiedy znów będą mogli powiedzieć o nas: 'pogański to kraj, pogańskie obyczaje'. Wtedy będą uzurpować sobie prawo do nowego Drang nach Osten, do nowego cywilizowania 'pogańskich dzikusów'.

Oby Polacy w porę zrzucili z siebie atrybuty plugastwa, infekowane przez fałszywych przyjaciół.

Oby Polska stawała się celem turystyki pielgrzymkowej, edukacyjnej i wyczynowej - od nurkowania i speleologii, po wyprawy do kopalnianych podziemi, od motolotniarstwa i szybownictwa - po skoki spadochronowe.

Oby zaroiło się od zagranicznych piechurów odkrywających piękno polskich Tatr, Sudetów, Beskidów i Bieszczad.

Oby zagraniczni globtroterzy, trekkerzy i nordic-walkingowcy pokochali Puszczę Białowieską i Pustynię Błędowską.

Oby spływy kajakowe, tratwowe i żeglarstwo po mazurskich jeziorach, stały się ważnymi propozycjami dla pragnących 'pooddychać Polską'.

Węgrzy posiadający niewiele walorów krajoznawczych, nawet ze swojej puszty potrafili zrobić wielką atrakcję turystyczną, do jakich należy pobyt w stolicy puszty - w Hortobagy. Oryginalne jadło pasterskie w stylowym lokalu, czy jazda zaprzęgiem konnym po okolicy, to niezapomniana frajda dla odwiedzających Węgry.

W dobie obłąkańczej technologizacji wszystkiego i wszystkich, maltretowani psychicznie ludzie, szukają ucieczki i kojącej ciszy. Tresowani i bombardowani bezustannie technicznymi i organizacyjnymi nowinkami, chcą zaszyć się w oazie, do której nie docierają żadne odgłosy technologii.
Często wybierają pustynie Afryki i Azji. Wybierają miejsca gdzie technologia nie zastępuje religii, sztuki i kultury, nie zastępuje rozmowy z Bogiem, sobą i ludźmi. Wybierają miejsca gdzie można znaleźć naturalne źródło krystalicznej wody, ale i źródło prawdy o ludzkim losie. Szukają miejsc, gdzie jeszcze nie rozpanoszyło się pogaństwo bis. Miejsc gdzie ludzi łączą naturalne więzi, a nie dzieli ich prymitywna, zwierzęca drapieżność, czy szczurzy pęd do zagryzania wszystkich, uznanych za rywali.

Natura człowieka wciąż jest identyczna. Wciąż jest złożona z ociężałego ciała i niespokojnego ducha. To ten duch odkrył niemal 2000 lat temu żywe słowa Boga, słowa Chrystusa i listy jego Apostołów, by przyjąć je za swoje własne, na każdy następny dzień, tydzień, miesiąc i rok. To ten duch atakowany jest przez pogan, czczących bałwochwalczo i lubieżnie ciało i jego wierzchnią warstwę - skórę. To ten duch potrzebuje ożywieńczej odnowy o jaką wołał JPII. To ten duch musi wyrwać się z niemocy ateizmu i z religijnego analfabetyzmu, z nihilizmu i relatywizmu, ponieważ wszystko to tworzy pogański krąg niemożności. Oczywiście strażnicy ateizmu, porozstawiani jeszcze w epoce stalinowsko-leninowskiej niewiary, wciąż blokują rinnovamento - duchową odnowę. Wciąż czujnie monitorują sytuację w sercach chrześcijaństwa i polskości. To musi mieć znaleźć swój finał.

Lubomir

Wersja do druku

krakus - 09.08.08 13:26
Autor w sposob nadwyraz uczciwie i zasadnie przedstawia transformacje ustrojową,a w szczególności obyczajową stronę,dając liczne przykłady,dowody na z góry zaplanowaną działalnośc pewnych ośrodków polit. zmierzających do zniszczenia dorobku wielu pokoleń Polaków i to w kazdym temacie.
Trwa nieubłagana walka zła nad dobrem,walka o zniewolenie Narodu,do tworzenia "podludzi" (przeciwieństwo "iber mencz").W sposób przemyślny i perfidny przyczyniają się do tego różnej maści skundlone "palikoty" przy wyraznym poparciu POmyleńców,wykolejonych szubrawców,sprzedawczyków,
izraelitów trzymających się "koryta",a udajacych patriotów.Czymże była w przeszłosci "V Kolumna" czy propaganda Geobelsa przy dzisiejszych dobrze rozwinietych masmediach opanowanych przez niepolakow,zażydzonych redakcji radia,telewizji i publikatorów,opluwających polskość,tą zawartą właściwie w trzech słowach:Bóg,Honor,Ojczyzna.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

15 Maja 1940 roku
Zatonął MS "Chrobry".


15 Maja 1674 roku
Zmarł Kazimierz Florian Czartoryski, polski duchowny katolicki, prymas Polski (ur. 1620)


Zobacz więcej