Piątek 17 Stycznia 2025r. - 17 dz. roku, Imieniny: Antoniego, Henryki, Mariana
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 07.11.20 - 15:45 Czytano: [577]
Dział: Śladami naszych przodków
Chryzantemy
Żółtą drogą gdzie dymy cmentarne
gdzieś tam prosto za krzewem uschniętym
spotkać można jakieś zjawy upiorne
jakaś postać...to upiór zmarznięty
garść brązowych chryzantem gdzieś niesie
kwiatów pięknych o nikłym zapachu
idzie gdzieś, sunie w parkową jesień
stanął cicho przy dworcowym gmachu
Tuli piękne te kwiaty do serca
jakie serce...przecież ono już nie bije
klęknął w środku opadłych liści kobierca
klęknął....przecież on nie żyje
cicho szepcze do kwiatów tych pięknych
których płatki to cząstki słońca blasku
czuć w nich wilgoć łez trupich wsiąkniętych
kolor ognia...iskier tańca drewna trzasku
w chryzantemach miłość ludzka jest ukryta
kwiaty te symbolem są młodości
gdy je dajesz...ktoś się nigdy już nie spyta
czy w chryzantem kwiecie smutnym miłość gości
kto ten upiór jest z bukietem kwiatów w ręku
może kochał kogoś, tęsknił, łzy wylewał
teraz tylko słychać w jego trupim jęku
jak do kwiatów tych mówi krzyczy i się gniewa
chryzantemy o kwiaty żółte i rudawe
mówi upiór tak do nich jak do lubej dziewki
wyście tak piękne, ciche i jaskrawe
o smaku gorzkawym jak z lichej nalewki
wyście symbol miłości i to nie spełnionej
bo przed laty rzuciła mnie moja dziewczyna
teraz idę w pożółkłą i pełną dżdżu stronę
na mogiłę gdzie leży ma droga jedyna.....
EWA MICHAŁOWSKA – WALKIEWICZ
Ireneusz - 10.12.20 15:34
Piękny wiersz. Nostaligiczny pełen zadumy i tęsknoty za czyms za kimś.....
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Historia karnawału
Biskup Rzymu Petro Gavani, nigdy nie był przeciwny zabawom karnawałowym, niektóre nawet organizował sam w swojej papieskiej siedzibie...
11.01.25 - 18:11 | Czytaj więcej
17 Stycznia 1945 roku
Załoga policyjnego więzienia niemieckiego w Łodzi zamordowała 1.500 więźniów, w przededniu wyzwolenia miasta
17 Stycznia 1918 roku
Urodziła się Helena Marusarzówna, polska narciarka, kurierka tatrzańska, zamordowana przez Niemców w 1941 roku