Środa 15 Maja 2024r. - 136 dz. roku, Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 27.04.15 - 11:09 Czytano: [1310]
Dział: Kworum poetów
Poezja Papieża Jana Pawła II
Pieśń o Bogu ukrytym
Pan, gdy się w sercu przyjmie, jest jak kwiat,
spragniony ciepła słonecznego.
Więc przypłyń, o światło z głębin niepojętego dnia
i oprzyj się na mym brzegu.
Płoń nie za blisko nieba
i nie za daleko.
Zapamiętaj, serce, to spojrzenie,
w którym wieczność cała ciebie czeka.
Schyl się, serce, schyl się, słońce przybrzeżne,
zamglone w głębinach ócz,
nad kwiatem niedosiężnym,
nad jedną z róż.
Miłość mi wszystko wyjaśniła...
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.
A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną.
(fragment 5 części I "Wybrzeża pełne ciszy"
utworu "Pieśń o Bogu ukrytym")
To Przyjaciel...
To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią
do tego poranka zimą.
Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno,
a jednak nie możesz wyjść z podziwu.
Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym,
nie podnosząc swej twarzy, bo po co -
- i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany,
czy tu w głębi zamkniętych oczu -
Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia,
oprócz słów odszukanych z nicości -
ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia,
które będzie całą treścią wieczności.
(fragment 2 części I "Wybrzeża pełne ciszy"
utworu "Pieśń o Bogu ukrytym")
Uwielbiam cię...
Uwielbiam cię, siano wonne, bo nie znajduję w tobie
dumy dojrzałych kłosów.
Uwielbiam cię, siano wonne, któreś tuliło w sobie
Dziecinę bosą.
Uwielbiam cię, drzewo surowe, bo nie znajduję skargi
w twoich opadłych liściach.
Uwielbiam cię, drzewo surowe, boś kryło Jego barki
w krwawych okiściach.
Uwielbiam cię, blade światło pszennego chleba,
w którym wieczność na chwilę zamieszka,
podpływając do naszego brzegu
tajemną ścieżką.
(fragment 11 części I "Wybrzeża pełne ciszy"
utworu "Pieśń o Bogu ukrytym")
Do sosny polskiej
Gdzie winnice, gdzie wonne pomarańcze rosną,
Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno
od matki i sióstr oderwana rodu
stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.
Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku,
Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku,
I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,
I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.
Czemuś, choć cię starania cudze otoczyły,
Nie rozwinęła wzrostu, utraciła siły?
Masz tu wcześniej i słońce, i rosy wiośniane,
a przecież twe gałązki bledną pochylone.
Więdniesz
Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny
I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma ojczyzny.
Drzewo wierne!
Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty
Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty,
a padniesz martwa!
Obca ziemia cię pogrzebie.
Drzewo moje.
Czy będę szczęśliwszy od ciebie?
W Rzymie autorstwo tego wiersza przypisują Janowi Pawłowi II, po tym, jak górale zakopiańscy przywieźli papieżowi do Watykanu małą sosnę.
Zasadzono ją w ogrodach watykańskich. Niestety, pomimo usilnych wysiłków ogrodnika watykańskiego sosenka uschła, umarła
Z wolna słowom odbieram blask...
Z wolna słowom odbieram blask,
spędzam myśli jak gromadę cieni,
- z wolna wszystko napełniam nicością,
która czeka na dzień stworzenia.
To dlatego, by otworzyć przestrzeń
dla wyciągniętych Twych rąk,
to dlatego, by przybliżyć wieczność,
w którą byś tchnął.
Nie nasycony jednym dniem stworzenia,
coraz większej pożądam nicości,
aby serce nakłonić do tchnienia
Twojej Miłości.
(fragment 9 części I "Wybrzeża pełne ciszy"
utworu "Pieśń o Bogu ukrytym")
Za tę chwilę...
Za tę chwilę pełną śmierci dziwnej,
która w wieczność niezmierną opływa,
za dotknięcie dalekiego żaru,
w którym ogród głęboki omdlewa.
Zmieszały się chwila i wieczność,
kropla morze objęła -
opada cisza słoneczna
w głębinę tego zalewu.
Czyż życie jest falą podziwu, falą wyższą niż śmierć?
Dno ciszy, zatoka zalewu - samotna ludzka pierś.
Stamtąd żeglując w niebo
kiedy wychylisz się z lodu,
miesza się szczebiot
dziecięcy - i podziw.
(fragment 10 części I "Wybrzeża pełne ciszy"
utworu "Pieśń o Bogu ukrytym")
Wiersz papieża dla matki z 1939 roku
Nad Twoją białą mogiłą
kwitną białe życia kwiaty-
o, ileż lat to już było
bez ciebie- przed iluż to laty?
Nad Twoją biała mogiłą,
od lat tylu już zamkniętą,
jakby w górę coś wznosiło -
coś, tak jak śmierć niepojęte.
Nad Twoją białą mogiłą,
o Matko, zgasłe Kochanie-
za całą synowską miłość
modlitwa:
Daj wieczne odpoczywanie-
wiersze zgromadziła z internetu - Danuta Duszyńska
kamila - 04.05.16 1:52
moje pokolenie JP2 zawsze dumne z Rodaka Papieża rozumiało i miało w sercu wszystkie nauki które nam głosił, teraz inaczej odczuwam P.Franciszka, to już nie to samo
Pamiętam w Rzymie jak byłam na zlocie młodzieży w 2000 roku z Janem Pawłem i stałam na Placu Św.Piotra w tym upale ...a On Papież nie chciał nas opuścić, zawsze do końca żartował, kochał młodzież...
Dziękuję Ci Danusiu za te piękne wiersze że ujrzały światło dzienne.
australijka - 07.05.15 14:12
Bardzo się cieszę, że wiersze sprawiły radość i najserdeczniej pozdrawiam. Danuta
Panasiuk - 02.05.15 18:26
Pięknie Pani Danuto. POEZJA NASZEGO RODAKA powinna zachwycać każdego pisała ją bowiem święta ręka. Należy do klasyki Wielkich. pozdrawiam
Dorota Sidor - 29.04.15 13:04
Przepiękne wiersze . Tyle w nich miłości , ciepła , nadziei i ogromnej tęsknoty .
Pani Danusiu serdecznie pozdrawiam ;)
Dorota .
Jan Orawicz - 27.04.15 15:46
Droga Pani Danusiu, dzięki za piękne wiersze Świętego Jana Pala II.!!!
Weszły one w mój poranek na obczyżnie,jak druga moja modlitwa na
powitanie dnia. Wysokie składam dzięki za taki poranny podarunek dla
ducha. Serdecznie pozdrawiam!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
OKO (Grażyna Tatarska)
Nie pytaj, w którą stronę idzie ta droga, tyle stron świata - co w tej chwili ludzi - wszystkie idą do Boga. Jeśli wybierasz co innego, nie pytaj o niebo. Możesz w skale...
21.04.24 - 19:53 | Czytaj więcej
15 Maja 1926 roku
Urodził się Józef Wiłkomirski, polski kompozytor, dyrygent i wiolonczelista.
15 Maja 1940 roku
Zatonął MS "Chrobry".