Piątek 10 Maja 2024r. - 131 dz. roku,  Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 06.10.09 - 12:35     Czytano: [1806]

Dział: SATYRA POLITYCZNA

ELITA – DRUĹťYNA KALEGO

Październik 09. Od kilku dni najważniejszym wydarzeniem wydaje się być zaaresztowanie w Szwajcarii znanego filmowca, który przed laty spoił szampanem i odurzył narkotykami trzynastoletnią dziewczynkę i skłonił ją, mimo sprzeciwu do seksu. Oskarżony o gwałt na nieletniej, nie stawił się na wezwanie sędziego i uciekł z Ameryki. Przez wiele lat działał w Zachodniej Europie, której kulturalne elity obsypywały przestępcę nagrodami za jego filmowe dzieła. Wreszcie sprawiedliwość amerykańska dopadła go w Szwajcarii i czeka tam na ekstradycje do USA. Nasze elity, ale i te zagraniczne są pełne oburzenia, że sławnego człowieka wsadzono za kratki. Kiedy ksiądz pogładził chłopcu głowę lub takiego uścisnął, te same elity pełne były oburzenia i żądały wysokiej kary, a nawet kastracji. Jakże inne są reakcje tych naszych elit wobec znacznie bardziej ohydnego czynu swego kolegi. Oto co mam do powiedzenia:

Gdy Kalemu ukraść krowę
To Ĺşle – o tym czynie powie,
Gdy Kali krowę ukradnie
Dobro w tym dostrzeĹźe snadnie;

Komuny front ideowy
Myśl tę przyjąć jest gotowy;
Wspaniale jest czyjeś brać,
Fatalnie, gdy trzeba dać.

Dziś bolszewik władzę ma;
Front ich został, nadal gra;
Są to moralne „elity”
Kwiat artystĂłw znakomity.

Zdarzyło się: ktoś z tej zgrai
Dziewczynkę sobie naraił;
Ona miała lat trzynaście,
On, pod pięćdziesiątkę właśnie;

Spoił dziewczynkę szampanem,
Choć nie chciała pić z tym panem;
Zmusił ją by mu ta dała
Rozkosz niewinnego ciała.

Krzyczała nie chcę! Nic z tego!
Był seks, trybu oralnego.
Wsadził to coś, tam gdzie trzeba,
Gdzie dorosła włoski miewa;

Potem dał jej heroinę;
Traktował dziecko jak świnię.
Rozebrał ją, robił zdjęcia,
Nie pomogły jej zaklęcia;

Bała się co mama powie
Kiedy się o seksie dowie;
Mama była zrozpaczona;
Zawiodła dziecka obrona.

Wybiegła więc na ulicę
Aby zawezwać policję.
Prokurator zaś był wściekły
Że takie brudy wyciekły.

Wezwał do sądu przestępcę
Lecz nie zobaczył go więcej;
Ten opuścił USA,
Sprawiedliwość w du.ie ma.
I tak przemijały lata,
Aż wreszcie przyszła zapłata:
Ów gagatek w sidła wpadł
Prokurator krzyknął: -mat!

Zbrodniarz siedzi za kratami,
Dziwna rzecz: nikt go nie gani;
Filmowcy, największe sławy
Mówią: tak wyglądały zabawy!

Artyście dziś więcej wolno;
Na świecie wygrało „porno”;
Dziewczęta, te z podstawówki
To małe są prostytutki!

Nie zgodził się z tym Migalski,
Pan niezwykle elegancki;
I napisał w swoim blogu:
Że łotr chce być równy Bogu;

Ĺťe cała nasza „elita”,
Powstała w komunie klika,
Ma filozofię Kalego...
Zanussi rzekł: i co z tego?

Filmowcy jak jeden mąż
Są dziś na wizji wciąż,
I chcą by zdarzył się cud
Dzięki nim by zgłupiał lud

By pochwalił pedofilię,
Rozkoszy artysty chwilę,
A tępił występek tam,
Gdzie występku podmiot :cham.

Na szczęście jest pan Migalski
Nie tolerujący świat chamski,
Wskazuje, Ĺźe „autorytety”
Sięgnęły juĹź dna! – niestety.


.............................................

FRASZKA

Dlaczego będąc sławny
Mówił, że jest Żydem;
Kiedy przez gwałt nieletniej
Sam okrył się wstydem
Milczy o narodzie dziś w świecie cenionym,
Miejscu zamieszkania dzieci, no i swojej Ĺźony?
Nagle dla przyjaciół zaczął być Polakiem;
O jego korzeniach cisza, jakby zasiał makiem.
Z tego wniosek prosty:
Przestępcą jest Polak, bo przecież nie Żyd;
Żyd to znaczy sława, Polak znaczy wstyd.

Rudolf Jaworek

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt