Środa 16 Lipca 2025r. - 197 dz. roku,  Imieniny: Eustachego, Mariki, Mirelli

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 09.03.09 - 10:26     Czytano: [1042]

Dział: SATYRA POLITYCZNA

AKTYW BOLSZEWICKI

Wschodni aktyw bolszewicki
W Polsce był on zeru bliski;
Dzięki braciom, tym ze wschodu
Zaczął kraść dobra narodu:

Przejął naszych ziemian ziemię,
Dobra, których nie wymienię,
Przemysłowcom ich fabryki,
Kupcom, ich róşne sklepiki;

Chcąc u ludu mieć poparcie
Kułaków dał na pożarcie;
Przejąwszy zaś informację
Uczył, że ów lud ma rację

Popierając te kradzieże;
I że działa w dobrej wierze
W imię imć sprawiedliwości,
Która w kraju tym zagości.

Minęło pół wieku prawie,
Aktyw wciąż rządzi w Warszawie.
Dziś ma inną retorykę:
Uczy kochać Amerykę..

W ręku ma „top” stanowiska,
Prywatyzacja mu bliska;
Majątki, ktĂłre „dla ludu” kradł
Dziś woła, sprzedać by rad

Sprzedać bolszewickiej mafii.
Ta zarządzać nim potrafi.
Trzeba go sprywatyzować,
Żeby później nie żałować.

Niechaj były komunista
Z majątku tego korzysta.
Wam zaś coś z niego „odpali”
Byście nadal go kochali.

On będzie zarabiał krocie;
Zgódźcie się na bezrobocie.

Nie Ĺźal mi was i nie szkoda;
W narodzie potrzebna zgoda;
Kochaliście komunistów,
Kochajcie imperialistĂłw!

Ci i tamci lubią kraść,
Boście głupi- kurza mać!
Mafia co rządzi światem
Jedną wadę wielką ma tę

Ĺťe uwielbia prosty lud
KtĂłry wierzy w Tuska cud


NASZE ELITY

W USA:
Prezydent – ukończył Yale
W Polsce:
Ten co siedział w kryminale
I jest naszym bohaterem
Choć intelektualnym zerem.
W UK.
Premierem, ktoś po Oksfordzie
W Polsce:
Kto w UB dostał po mordzie,
Biega często po boisku
W szatni dostał raz po pysku
Od samego Been –hakera
Bo nie chciał słuchać trenera.
Taki u nas jest premierem
Lecz nie moim bohaterem.

Jeśli ktoś tytuł marszałka nosi
Znaczy, że donosił lub donosi
Na swych kumpli, swą dziewczynę
Za tysiąc zł. jedynie.

Rządzi nami więc elita
W większości hańbą okryta;
Niesiołowski i Wałęsa,
Tusk się nad biednymi znęca,

Kwaśniewski pijany bredzi,
Śmieją się z niego sąsiedzi,
A on się na nogach słania;
Prezydent – lecz nie do poznania.

Koło owych bohaterów
Kręci się wielu szulerów;
Zdobywają stanowiska,
Każda podłość jest im bliska.

Rozkradły co było wspólne
Te nasze „elity” durne.
Dziś są Europejczykami,
Nadal robią co chcą z nami.

Zrzekli się suwerenności,
W naszych domach bieda gości;
Chciałbym dorwać owych drani;
TakĹźe chcecie? ChodĹşcie z nami!


PODSUMOWANIE:

Prezydent – absolwent Yale?
LW. Siedział w kryminale;
Premier: ktoś po Oksfordzie?
W „zadymie„ dostał po mordzie;
Marszałek – ktoś prawy, co prawdę głosi?
Ktoś co na swoich donosi,
Z grupy „nie chcę ale muszę”.
Niesiołowski był kapusiem.
Minister sprawiedliwości?
Ktoś, którego Krauze gości.
Ministrowie? Wszak ich znacie;
To niezbyt udane postacie.

Wersja do druku

• Strona główna
• Powitanie
• Napisz artykuł
• Redakcja
• Działy
• Bannery Kworum
• Współpraca
• Linki
• Kontakt