Piątek 6 Grudnia 2024r. - 341 dz. roku, Imieniny: Dionizji, Leontyny, Mikołaja
| Strona główna | | Mapa serwisu
Książka Rudolfa Jaworka
dział: "Na zachodzie bez zmian?"
Wszystkich w dziale: 36, strona 13 z 36
<<< - 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 - >>>
Część 13
Kontynuacja rządów dynastji poprzez kobiety
Królem wybrano w r. 1575 Stefana Batorego, wojewodę Siedmiogrodu, ożenionego z Anną Jagiellonką, siostrą Zygmunta Augusta. Za panowania tego władcy Polska po rozgardiaszu bezkrólewia odzyskała siłę. Jej przejawem było zmuszenie zbuntowanych gdańszczan do uległości. W dniu 24.09.1576r. Batory ogłosił wyrok „uznający gdańszczan winnymi zbrodni obrażonego majestatu”.
Król ten, pozytywnie oceniany przez polskich historyków potrafił scementować naród i zmobilizować go do walki przeciwko nacierającym na kraj wrogom. Najgroźniejszymi w tym czasie dla Polski byli Tatarzy i Turcy na płd. i Iwan Groźny na Wschodzie.
Po śmierci tego wielkiego króla jego żona Anna Jagiellonka wraz z kanclerzem Zamoyskim starali się zapewnić ciągłość panowania w Polsce dynastii Jagiellonów poprzez linię żeńską. Taka możliwość jawiła się poprzez obwołanie królem Zygmunta III, syna króla szwedzkiego Jana, żonatego z królewną polską Katarzyną Jagiellonką. Był to jednocześnie wybór blokujący aspiracje do polskiego tronu dynastii habsburskiej. Ta oczywiście nie dawała za wygraną. Miała ona w Polsce swych zwolenników. Ci obwołali królem arcyksięcia Maksymiliana. Ten nawet oblegał Kraków, lecz został pobity.
W czasie panowania Zygmunta III ujawniła się wyraźnie sprzeczność pomiędzy interesem dynastycznym a interesem narodowym reprezentowanym przez kanclerza Zamoyskiego.
Pierwszy dążył do koligacji rodzinnej z domem Habsburgów, drugi był temu przeciwny i na sejmie w r.1590 przeprowadził nawet uchwałę wykluczającą Maksymiliana od kandydatury na tron polski. Zamoyski ponoć powiedział: ”dopóki żyję nie ma żadnej drogi do tego królestwa Austriakom”.
Tymczasem Zygmunt opierał się konsekwentnie na Habsburgach. W r. 1605 po zgonie pierwszej żony, arcyksiężniczki Anny, poślubił jej siostrę Katarzynę, co więcej zaś, nosił się z myślą koronowania syna Władysława na króla polskiego i pozostawienia go w Polsce pod opieką regencji w osobie jednego z arcyksiążąt, by samemu udać się do Szwecji. Był to program w Polsce nie do przyjęcia, ile że rządy habsburskie oznaczały nie tylko rządy znienawidzonych Niemców, ale równały się także groźbie absolutyzmu w sposobie znanym z sąsiednich Czech. Dołączała się do tego i obawa kół różnowierczych, które identyfikowały rządy habsburskie ze wzmożeniem kontrreformacji i gnębieniem „heretyków”...
Ażeby ocenić sprawiedliwie ustrój Polski w XVII i XVIII wieku, trzeba podniesione poprzednio względy mieć silnie w pamięci. Należy pamiętać, że pierwszy wstrząs monarchizmu nastąpił w środkowej Europie pod wpływem walki narodowego kierunku czeskiego z niemiecką dynastią Luksemburgów; husyckie Czechy odmówiły w r.1419 sukcesji tronu bratu zmarłego wówczas króla Wacława Luksemburczyka, królowi niemieckiemu i węgierskiemu Zygmuntowi Luksemburczykowi. Stąd, w kilka lat później, idea ta przesiąkła do Polski, gdzie podatny grunt znalazła w sporze toczonym między społeczeństwem polskim a wielkim księciem litewskim Witoldem. Za konflikt zapłacił Jagiełło odmową dziedzicznośći tronu w Polsce dla swego potomstwa. Odtąd Polska kurczowo trzyma się monarchii elekcyjnej, bojąc się, że monarchia dziedziczna bądź naśladować będzie niemiecki absolutyzm państwowy, bądź też, że Polska wprost – przez dziedziczenie po kądzieli – przejdzie pod rządy niemieckie.
Zarzucano Zygmuntowi w pismach ulotnych, że
Bez rady sejmowej
Pojąłeś Rakuszankę z swej upornej głowy...
Bo dom ten nam Polakom z dawna niechętliwy,
Na ojczyznę i na nas z Rakuszanką chciwy;
Znowu się z nimi kumasz i drugą pojmujesz:...”
Z. Wojciechowski op. cit. s. 121. 122
Ta tendencja i przychylność do więzów rodzinnych z dynastią Habsburgów sprawiła, że narastała niechęć do króla, która w końcu przerodziła się w bunt. Król stłumił go zwyciężając w bitwie pod Guzowym, lecz gorycz, wywołana w narodzie sprawiła, że od tego czasu nie można było myśleć o elekcyjności tronu.
„Współcześnie skutki polityki króla dały się odczuć także w bardzo dla Polski drażliwej sprawie pruskiej. W Prusach od r. 1578 sprawował opiekę nad obłąkanym i pozbawionym potomstwa męskiego ks. Albrechtem Fryderykiem ks. Jerzy Fryderyk z linii frankońskiej Hohenzollernów. W miarę jak książę-opiekun posuwał się w latach, wzrastało zainteresowanie linii elektoralnej Hohenzollernów dalszymi losami opieki pruskiej i w ślad za tym zarówno na sejmie z r. 1601, jak i r. 1603 jawiły się poselstwa brandenburskie proszące o przeniesienie opieki pruskiej, na wypadek śmierci ks. Jerzego Fryderyka, na elektora brandenburskiego Joachima Fryderyka.
Wprawdzie była to ciągle jeszcze sprawa opieki, jednak przeniesienie opieki na linię elektoralną, a choćby indywidualnie na osobę elektora, równało się przedostatniemu krokowi przed celem ostatecznym, do którego zmierzała linia brandenburska, tj. objęciem władzy w Prusach bezpośrednio przez elektora.
Gdy Jerzy Fryderyk w r. 1603 zmarł, Zygmunt oglądający się na wsze strony za poparciem w sprawie szwedzkiej, a równocześnie bojący się współdziałania elektora z Karolem sudermańskim (który 1604 ogłoszony został królem), ulegając też sugestiom francuskim, decyzją osobistą przekazał 11.II.1605 opiekę nad Albrechtem Fryderykiem indywidualnie elektorowi Joachimowi Fryderykowi. Wspomniano to Zygmuntowi w czasie fermentu rokoszowego:
Wprzód pokazał, jako nas przedał Rakuszanom,
Tym szwagrom swoim, niemieckim panom,
Także Brandenburczykom przedał pruską ziemię.
Sprawa pruska znalazła się więc na równi pochyłej i po niej nadal miała się toczyć. W r. 1609 opieka nad Albrechtem Fryderykiem przeszła w ręce syna Joachima Fryderyka, Jana Zygmunta; w r. 1611 uznany został Jan Zygmunt nie tylko za opiekuna Prus, ale z góry za lennika na wypadek zgonu Albrechta Fryderyka, i w tym charakterze złożył hołd lenny w Warszawie 16.XI.1611.
W siedem lat później (1618) zmarł Albrecht Fryderyk i sukcesja elektoralna wystąpiła w całej wyrazistości. Hohenzollernowie zbierali owoce konsekwentnej polityki prowadzonej przez lat z górą 100. (Z. Wojciechowski op. cit. s.123,124).
Związki dynastyczne Zygmunta z Austrią sprawiły, że Polska została wplątana w konflikt z Turcją. M. Bobrzyński (op. cit s. 369) pisze: „Austria pragnąca gorąco sprzymierzeńca swego Zygmunta w wojnę z Turcją uwikłać i potęgę turecką, groźną jej zawsze, chwilowo przynajmniej na Polskę zwalić...”
Zygmunt udzielił Austrii pomocy atakując jej największych nieprzyjaciół Turcję i Szwecję. Znane są wówczas rozboje wojujących pod austriackimi sztandarami polskich żołnierzy pod wodzą Lissowskiego.
Skutkiem tych i innych działań wybuchła wojna gdzie wielki hetman Stanisław Żółkiewski poniósł straszną klęskę pod Cecorą (r.1620) Były to czasy, szerzenia się w Europie wojen religijnych.
Czesi promieniujący cywilizacyjnie w Europie od czasów Husa, mający w pamięci swych wielkich wodzów jak Żiżki z Trocnova oraz swego króla Jerzego z Podiebradu, a następnie Kazimierza Jagiellończyka nie mogli pogodzić się z władzą Habsburgów, którzy drogą koligacji rodzinnych objęli nad tym dumnym narodem rządy... ...
Wszystkich w dziale: 36, strona 13 z 36
<<< - 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 - >>>
06 Grudnia 1916 roku
Powstanie Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego.
06 Grudnia 1842 roku
Zmarł Tadeusz Mostowski, polski literat, publicysta i polityk (ur. 1766)