Dodano: 30.07.22 - 12:23 | Dział: Śladami naszych przodków

Kudowa Zdrój

Zwyczaje w Lazne Chudoba

Pierwsze wzmianki o tej miejscowości, datuje się na rok 1354. Wówczas wieś, która dała początek późniejszemu miastu, położona była na terenie czeskim i nosiła nazwę Lazne Chudoba. Stara legenda głosi, że słowo chudoba oznaczało biedę ówczesnych mieszkańców tego terenu.

Do Czermnej


W tym okresie wspomniana wioska, należała do majątku w Czermnej. Jej pierwszym właścicielem był książę ziębicki Henryk I Starszy, syn Jerzego z Piodebradów. Wraz ze swoim właścicielem, Kudowa przeszła w ręce protestanckiej czeskiej rodziny szlacheckiej Smiřičti. W roku 1587 odnotowano tu istnienie pierwszego źródła wód mineralnych noszących wtedy nazwę "Die Eugenąuelle". Obecnie źródła te nazywają się "wodą Jędrzeja Śniadeckiego".

Ród Habsburgów

Od roku 1620, dobra kudowskie zostały skonfiskowane przez Habsburgów. Po utarczkach bitewnych wspomnianej rodziny z rodem Wallesteinów, teren ten otrzymał szkocki oficer Walter von Leslie za udział w zamachu na hrabiego Wallensteina. Od tej pory właścicielami Kudowy pozostawali hrabiowie von Leslie, którzy opłacając specjalnych pracowników, natrafili na dodatkowe źródła lecznicze.

Opis kudowskich wód

W 1622 roku, pierwszy opis kudowskich wód mineralnych został zawarty w "Glaciografii" autorstwa Aeluriusa. Koniec przynależności Kudowy do Korony Czeskiej przyniosła pierwsza wojna śląska, rozegrana pomiędzy Prusami a Austrią. Od tej pory mieszkająca tu ludność czeskojęzyczna stanowiła część tak zwanego "Czeskiego Kątka". Język, jakim mówiono nazwany był dialektem kłodzkim.

W rękach niemieckich

Od tego momentu król pruski Fryderyk Wielki, interesował się Kudową i jej wodami leczniczymi. Odwiedził ją w 1765 roku i kazał zbadać jeszcze dokładniej tutejszą wodę. W 1772 roku, uruchomiono tu pierwszą pijalnię wód. Mieszkający tu hrabia Johann Joseph von Stillfried-Rattonitz, starał się systematycznie rozbudowywać źródła i zaplecze pierwszych pobudowanych tu domów uzdrowiskowych. W miejscu dawnego zameczku myśliwskiego, zbudowano nowy zamek a obok niego pobudowano w 1798 roku pierwszy w hrabstwie kłodzkim kościół braci czeskich na Wzgórzu Kaplicznym. W 1800 roku, uruchomiono tu nową ośmioboczną pijalnię wód z drewnianą kopułą.

Początek dwudziestego stulecia

Na początku XIX wieku, podczas wojen napoleońskich, kudowskie uzdrowisko nie funkcjonowało. Wznowienia jego działalności dokonali w 1813 roku nowi właściciele Kudowy, bracia Zygmunt i Adolf von Götzen i generalny gubernator Śląska Aloise von Gotzen. Polska kuracjuszka Julia Wojkowska tak opisała ówczesną Kudowę: ...Cicha, niezmazane piętno wioski w sobie nosząca a ludu czeskiego pełna Kudowa wydała mi się być wcale podobną do raju. Ale bo też po prawdzie i nie łatwo najść kącik ku wytchnieniu milszy a ozdobniejszy pięknością prostoty. Kilkanaście domów wrzuconych w niezbyt obszerny, ale pełen drzew ślicznych ogród, graniczący po jednej stronie z łańcuchem gór zielenią okrytych, a po trzech innych z polem otwartym ku bliskim wioskom - i oto już cała Kudowa. A przecie jakże tam miło i pięknie, jak uroczysto i swobodnie. Zdaje ci się istnie, jakobyś zamieszkał w cichym, nadobnym domku gospodarza uczciwego i pełnego prostoty, a którego duszy świętość rozlewa naokoło siebie, jakoby tchnienie Boże. Tym gospodarzem z duszą uczciwą a prostą, wydała mi się być cała przyroda w Kudowie...

Uzdrowisko kardiologiczne

W roku 1870, Kudowa została uznana za pierwsze uzdrowisko kardiologiczne. W roku 1863, właścicielem Kudowy był przedsiębiorca Eduard von Kramsta, a następnie baron Johan von Otterstedt. Do rozwoju miasta jako kurortu przyczyniło się doprowadzenie w 1905 roku, do Kudowy kolei żelaznej. Powstały też wtedy liczne sanatoria.

Dwudziestolecie międzywojenne

W okresie międzywojennym, następował dalszy rozwój uzdrowiska. Po II wojnie światowej, Kuodwa znalazła się w rękach polskich. A pierwsi Polacy zasiedlający te tereny, chcieli wnieść do niego tylko rodzimą kulturę i zwyczajowość. Zaczęto zatem kultywować pierwsze zwyczaje polskie. Jednym z pierwszych takich zwyczajów były tak zwane "bryzgi wodne". Polegał ten zwyczaj na opryskiwaniu się wodą nowo przybyłych gości do Kudowy. Miało to zapewnić zmycie z człowieka innych naleciałości kulturowych poza oczywiście polskimi. Siadano wówczas przy fontannach i ochlapywano się dokładnie wodą nawet bez zdejmowania ubrania. W każdym uzdrowisku, które już wtedy było kurortem polskim, dokładnie też obmywano swoje ciało, a najwięcej stopy, które stąpały już po polskiej nie po niemieckiej czy też czeskiej ziemi. Bryzgi wodne znane były jedynie w Kudowie i pobliskiej Polanicy, która przechodziła podobną historię swego pochodzenia.



Ewa Michałowska -Walkiewicz