Dodano: 24.07.22 - 17:32 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Udawanie


Szanowni Państwo!



Czym się różni sztuka od polityki? Jedno i drugie polega w dużej mierze na udawaniu. Miernikiem skuteczności tego udawania, są jak zwykle pieniądze. W pierwszym wypadku, to dochody z biletów, w drugim dochody z podatków, którymi rządzący dysponują.

Ale czy udawanie, to to samo co oszustwo? Tak i nie. Unii Europejskiej (czytaj Niemców) nie krępuje nawet przesadna złośliwość, z jaką zarzuca nam urojony brak praworządności i bezprawne upominanie się o reparacje wojenne. Przecież to nie oni zabili ponad 6 milionów Polaków, złupili Polskę, albo zamienili w gruzowisko. To zrobili przecież faszyści, lub hitlerowcy, ale nie Niemcy. To demokratyczna i ucywilizowana nacja.

Ciężko powiedzieć, na ile nasz rząd udaje, że próbuje spełnić te niedorzeczne życzenia, bo że jest świadom tej nachalnej manipulacji, trudno mieć wątpliwości.

A kogo udaje człowiek Kremla w Warszawie, będący zarazem pierwszym folksdojczem RP? Najkrócej rzecz ujmując, udaje Polaka. Plącze się w zeznaniach i oświadczeniach, jakby obawiał się, że mógłby rzeczywiście zostać ponownie premierem Polski. Jego program polega wyłącznie na głoszeniu konieczności natychmiastowego odsunięciu PiS od władzy, reszta to już zadanie jego mocodawców. Wystarczy utrzymywanie nad Wisłą anarchii, bo to stan wielce przez wrogów Polski pożądany. Rosjanie, słynący z umiłowania do porządku, będą już wiedzieli, jak ten porządek w Polsce zaprowadzić. Moskiewscy propagandyści udający troskę o "ten kraj", zarzucając partii rządzącej domniemane winy tak, żeby co najmniej zniechęcić Polaków do polityki.

Powiedzonko "PiS i PO jedno zło" uknute zostało zapewne przez jakiegoś przebiegłego szkopa, lub kacapa, a naiwni je podchwycili. Im się zdaje, że rząd wybiera między dobrymi i złymi rozwiązaniami problemów. Prawda jest taka, że wybierać musi między większym i mniejszym złem. Ale pożyteczni idioci, mający się za moralnie poprawnych, przyjmują hasła uknute gdzieś w Moskwie, lub Berlinie za dobrą monetę i bez udziału świadomości posługują się nimi. Nie rozumieją, że tym samym robią z siebie idiotów i zdrajców.

Niemcy wywołali dwie wojny światowe, które nie dały im upragnionej władzy nad światem. Teraz właśnie oznajmiają, że łaskawie podejmą się przywodzić nie tylko Europie, ale całemu światu. To, czego nie zapewniły im dwie wojny, oczekują po kolejnej i nie wygląda to na niewinne udawanie. Bądźmy czujni i mądrzy przed szkodą.

Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd

PS. Hasło z ostatniej chwili:
"Chcesz być sługą Niemca, Ruska głosuj na formację Tuska!"

Komentarz

Ad. Konstytucja 29/2022 (576)

Szanowna Pani Małgorzato

Pisze Pani - "trwa budowanie IV Rzeszy Europy". Najgorsze jest to, że prócz wymienionego projektu trwa równolegle budowanie świata na wzór Rosji bolszewickiej Stalina czy też Chin - Mao Zedonga. WIELCY KREATORZY owego Nowego Świata odwołują się wprost do tamtych historycznych i współczesnych wzorców (ich zauroczenie projektem chińskim jest niezaprzeczalne). Ale trzeba to stwierdzić wyraźnie - nie ukrywają swoich intencji przed nami. Można łatwo dociec jakie mają plany studiując treść różnych agend, deklaracji, rozporządzeń powstałych podczas trwania różnych światowych szczytów (z Davos na czele). Najbardziej groźny dla nas jest "manifest" o potrzebie depopulacji gatunku ludzkiego. Jest on wyrażany bez ogródek. Tamci historyczni komuniści nie byli tacy "taktowni" - "depopulowali" bez zahamowań ale tym działaniem się nie chwalili. A tu proszę jaki "krok na przód". Jednego jednak szczegółu tego planu WIELCY KREATORZY nam nie wyjawili - w jaki sposób zamierzają go zrealizować. Pozostaje nam więc baczne obserwowanie rzeczywistości i rozwijanie umiejętności kojarzenia faktów. A uzbierało się tych faktów ostatnio całkiem sporo - ten dotyczący troski o nasze zdrowie (zwłaszcza osób starszych), realizowany w skali globalnej, jest szczególnie "ciekawy" w kontekście głoszonej potrzeby depopulacji. Z pewnością wprowadzanie tzw. Zielonego Ładu jest również nieprzypadkowe. Zubożenie jakie nas czeka na skutek jego wdrażania jest nieuniknione. Nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni, żeby stwierdzić, że obniżenie ilości (to w pierwszym rządzie dotknie ludzi zamieszkujących biedne kraje) i jakości dostępnej żywności, ograniczenie możliwości korzystania z opieki zdrowotnej, zahamowanie mobilności, generalnie, obniżenie poziomu życia, z pewnością odbije się negatywnie na statystykach przeżywalności. Musi wreszcie dotrzeć do nas ta smutna prawda. Jeśli sobie jej nie uświadomimy to pójdziemy jak barany na rzeź wesoło przy tym becząc.
Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

SATYRYCZNIE, CZYLI
Z PRZYMRUŻENIEM OKA



.........................................................

Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD...

24 lipca 2022 r. | Nr 30/2022 (577)