Dodano: 23.07.22 - 10:37 | Dział: FAKTY CIEKAWE LECZ MAŁO ZNANE - Marian Kałuski

Polacy w Petersburgu


PETERSBURG - Sankt Petersburg, 1914-24 Piotrogród i następnie do 1992 Leningrad to wielkie miasto w Rosji, nad Morzem Bałtyckim; 1712-1918 stolica Rosji. To miasto "białych zórz" zapisało się tragicznie w dziejach narodu polskiego i to od samego początku jego istnienia. Car Piotr Wielki w 1703 roku założył Petersburg na ziemiach zdobytych na Szwecji (zamieszkałych przez Finów) i już w 1712 roku przeniósł się z dworem i centralnymi urzędami państwowymi do tego miasta.

...
W 2. połowie XVII w. nastąpiła w dziejach kulturalnych i piśmienniczych stołecznej Moskwy "era polska". Spowodowało ją przyłączenie do Rosji należącego dotychczas do Polski Kijowa, w którym była jedyna na ziemiach ruskich wyższa uczelnia typu zachodnioeuropejskiego - Akademia Mohylańska, w której panował język polski. W nim głównie, obok łaciny i ruskiego były prowadzone wykłady. Stąd wybitni przedstawiciele piśmiennictwa staroruskiego wywodzący się z ziem polsko-litewskich często posługiwali się w swoich pismach językiem polskim. Po polsku pisali m.in. S. Połocki, Ł. Baranowicz, S. Jaworski, K. Sakowicz, P. Berynda, A. Rymsza. Pojawiały się tam przekłady z literatury polskiej poczynając od psalmów Kochanowskiego, poprzez prace historyczne M. Stryjkowskiego, A. Gwagnina, B. Paprockiego, aż po popularne romanse (Poncjan, Magiellona, Meluzyna), facecje, przykłady kaznodziejskie (Wielkie zwierciadło 1677). Wielu tych polonofilów i Rusinów języka i kultury polskiej, w tym absolwentów uczelni przeniosło i przenosiło się do zacofanej dotychczas pod względem cywilizacyjnych Moskwy. Wówczas to język polski zdobył dużą popularność także w sferach dworskich, szczególnie na dworze carów Aleksego I Michajłowicza i jego syna-następcy Fiodora III (1876-82). Przyjmowano także polskie stroje i kulturę. Na dworze carskim tańczono poloneza. Wraz z przeniesieniem siedziby carów do Petersburga, do nowej stolicy Rosji zostały przeniesione również język i kultura polska. Dlatego, jak pisze prof. Marian Jakóbiec, "Wpływ polskiej kultury, m.in. w literaturze, zaznaczył się w Rosji (konkretnie w Petersburgu - M.K.) również w XVIII wieku. Nienaganną polszczyzną posługiwał się w swoich wierszach najwybitniejszy przedstawiciel piśmiennictwa rosyjskiego czasów Piotra I Teofan Prokopowicz. W dalszym ciągu tłumaczono dzieła literatury polskiej, wyzyskiwano wzory polskie przy układaniu nowych poetyk, interesowano się językiem polskim, który znali twórcy klasycystycznej literatury rosyjskiej: A. Kantemir, W. Triediakowski, wiele przekładów - od Sowizdrzała (6 wydań w XVIII w.), po utwory I. Krasickiego, W. Bogusławskiego, F. Bohomolca. Popularna tu była również polska kultura. Na dworze carskim tańczono poloneza, a malarze rosyjscy w swych pracach wzorowali się na malarstwie polskim Np. w malarstwie znanego malarza Aleksieja Antropowa (1716-95) wydań wpływ portretu sarmackiego. Tak więc wiek XVIII - pierwsze stulecie istnienia Petersburga był "erą polską" w dziejach miasta. Drugą żoną Piotra I, a po jego śmierci cesarzową Rosji w latach 1724-27 była Katarzyna I Aleksiejewna, urodzona w katolickiej rodzinie polskiego szlachcica w Inflantach jako Marta Helena Skowrońska (1684 w Jkabpils w Inflantach, dziś Łotwa - 1727 w Petersburgu), która oprócz języka polskiego, znała język niemiecki, szwedzki, a będąc w Rosji nauczyła się rosyjskiego. W 1726 roku została odznaczona Orderem Orła Białego (OB) - najstarszym i najwyższym polskim odznaczeniem. To dla Katarzyny I Aleksiejewny Piotr I wybudował pałac w Carskim Siole koło Petersburga, w którym później została umieszczona słynny Bursztynowa Komnata (do 1941), którą wykonał architekt Andreas Schlüter z Gdańska, który początkowo działał na dworze warszawskim króla Jan III Sobieskiego. Córką Katarzyny I i Piotra I była Elżbieta Piotrowna Romanowa (1709-1762), cesarzowa Imperium Rosyjskiego w latach 1741-1762. W latach 1767-92 sekretarzem poselstwa, potem chargé d affaires oraz ministrem pełnomocnym króla i Rzeczypospolitej przy dworze petersburskim był Antoni Augustyn Deboli (1747-1810), h. własnego, chorąży nadworny koronny. W Petersburgu carycy Katarzyny wrogo nastawionej przeciw Polsce dobrze reprezentował nasz kraj. Był zwolennikiem zrzucenia przez Rzeczpospolitą protektoratu rosyjskiego i w okresie Sejmu Czteroletniego usilnie nakłaniał do tego króla Stanisława Augusta, za co w 1792 r. został wydalony z Rosji. Podczas insurekcji kościuszkowskiej był członkiem Rady Najwyższej Narodowej.

"Polska era" w dziejach Petersburga była jedyną chwalebna stroną tego miasta w jego dziejach stosunków polsko-rosyjskich. Druga była niechwalebna - wroga dla Polski. Tutaj bowiem już Piotr I opracowywał plany zniszczenia Polski, co kontynuowali jego następcy, a przede wszystkim Niemka na tronie rosyjskim - caryca Katarzyna II (1762-96), o której w Polsce mówiono i śpiewano: "z piekła rodem Katarzyna". W miasteczku Targowica na Ukrainie 14 maja 1792 roku polscy zdrajcy-magnaci ogłosili konfederację targowicką, która faktycznie zawiązana została 27 kwietnia 1792 roku w Petersburgu, pod patronatem carycy Katarzyny II (1762-96). Jej celem było obalenie ogłoszonej w Warszawie 3 maja 1791 roku Konstytucji 3 maja przy pomocy interwencji armii rosyjskiej; ostatecznym jej wynikiem był II rozbiór Polski dokonany przez Rosję i Prusy w 1793 roku. Wraz z Prusami i Austrią Katarzyna II dokonała trzech kolejnych rozbiorów Polski - w 1772, 1793 i 1795 roku, wymazując ją z mapy politycznej Europy. Po zdławieniu Powstania Listopadowego na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego w 1831 roku, a potem kolejnego Powstania Styczniowego w latach 1863-64 car Mikołaj I Romanow (1825-55), a potem jego następca Aleksander II (1855-81) przystąpili do ostatecznego zniewoleniu ziem polskich i zniszczenia narodu polskiego przez wynarodowienie, a także przez mordy na tle etnicznym. Najstarsza budowla w mieście, wzniesiona przez Piotra I w 1703 roku na Wyspie Zajęczej - twierdza Pietropawłowska, była więzieniem politycznym do 1917 roku m.in. dla wielu Polaków. Więzieni w niej byli niektórzy konfederaci barscy, m.in. Michał Domański (1774-76), a po upadku insurekcji kościuszkowskiej 1794 osadzono tu Tadeusza Kościuszkę, gen. Stanisława Fiszera, Juliana Ursyna Niemcewicza, Ignacego Potockiego i Jana Kilińskiego; w późniejszym czasie byli tu więzieni inni znani Polacy, m.in.: Tadeusz Grabianka (1807), Andrzej Plichta (1828-29), ppłk Seweryn Krzyżanowski (1828-30), Feliks Sobański (1862), Józef Piłsudski (1887), Tadeusz Manterys (1898). Głośnym, czy raczej bardzo znanym wielu Polskom, gdyż na późniejszym zesłaniu stał się postacią powszechnie czczoną i otoczoną "nimbem martyrologii narodowej". było więzienie w twierdzy Pietropawłowskiej Piotra Stanisława Wojciecha Alojzego (1800-1879, od 1823 roku marszałek szlachty guberni wołyńskiej, który za udział w 1826 r. w tajnym Towarzystwie Patriotycznym został aresztowany i 4 lutego 1826 r. i przewieziony do Petersburga, gdzie stanął przed obliczem Mikołaja I pod zarzutem spiskowania przeciwko caratowi, co szczegółowo opisał w Pamiętniku (Archiwum Moszyńskich w Krakowie, tenże, s. 47-49), a następnie osadzony w twierdzy Pietropawłowskiej, w której z krótkimi przerwami był więziony do 1830 r., po czym został skazany na 12 lat zesłania na Syberii w Tobolsku. Z jego pobytem w petersburskim więzieniu wiąże się historia albumu zawierającego autografy wierszy Adama Mickiewicza z lat 1824-26. Na ostatniej stronie tego zbioru była notatka: Album własnoręczny Adama Mickiewicza darowany mi w fortecy Pietropawłowskiej w Petersburgu 1829 roku przez Mariana Piaseckiego. Album, który był własnością Moszyńskich w Krakowie, zaginął podczas II wojny światowej. Odnalazł się dopiero w 1989 r. w Portugalii i został zakupiony przez dra Tomasza Niewodniczańskiego (1933-2010) do jego zbiorów w Bitburgu.

26 stycznia 1797 r. Rosja, Austria i Prusy podpisały w Petersburgu ostateczną konwencję rozbiorową Rzeczypospolitej, dodając do niej tajny artykuł, w którym zapisano, że "samo imię Polski będzie na zawsze wymazane z prawa narodów". Podpisano dokument, na mocy którego duże europejskie państwo wymazano z map Europy. W tej samej Europie królowały wówczas hasła wolności, równości i braterstwa. Nie przeszkadzało to jednak nikomu na wprowadzanie nowego, politycznego ładu, którego celem było zniszczenie Polski raz na zawsze. Przyczyniła się do tego najwięcej caryca Katarzyna II.

Po zdławieniu polskiego Powstania Listopadowego 1830-31 car Mikołaj I nakazał wzniesienie w Petersburgu okazałej bramy triumfalnej, wystawionej na pamiątkę zdławienia tego powstania. Jest to więc polonik raczej niemiły dla Polaka (pokazał go naszej anglojęzycznej grupie turystycznej rosyjski przewodnik po mieście podczas mojego pobytu w Petersburgu i Rosji w 2005 r.).

W Petersburgu zdał egzamin oficerski w 1847 r. Romuald Traugutt, polski generał, dyktator Powstania Styczniowego 1863-64.

W 1857 roku zostało zawiązane w Petersburgu Koło Oficerów Polskich - tajna organizacja konspiracyjna zawiązana przez polskich oficerów, słuchaczy Akademii Sztabu Generalnego w Sankt Petersburgu pod kierownictwem Zygmunta Sierakowskiego, łącząca idee rewolucyjno-demokratyczne ze zbrojnym przywróceniem Polsce niepodległości. Wpływem swym obejmowało kilkuset oficerów narodowości polskiej i rosyjskiej. Głównym celem działalności było przygotowanie współpracy spiskowców polskich i rosyjskich w walce przeciwko caratowi. Nawiązało kontakt z Mikołajem Czernyszewskim i Aleksandrem Hercenem. W 1861 roku powołało swoją ekspozyturę w Królestwie Polskim i na ziemiach zabranych pod nazwą Komitet Oficerów 1 Armii, w skład której weszli oficerowie stacjonujących tam jednostek rosyjskich. Jego pracami kierował Jarosław Dąbrowski, a członkami byli m.in. Andrij Potebnia i Wasyl Kapliński. Jego działacze zasilili później szeregi stronnictwa czerwonych, tj. wywodzących się z organizatorów manifestacji patriotycznych z 1861 roku radykalnych działaczy demokratycznych w Królestwie Polskim przed wybuchem i w okresie Powstania Styczniowego (1863-1864). Zmierzali do szybkiego wywołania powstania i przeprowadzenia radykalnych reform społecznych. Opowiadali się za wciągnięciem chłopów do walki z zaborcą i postulowali ich uwłaszczenie bez odszkodowania. W 1861 roku utworzyli oni w Warszawie Komitet Miejski, który z kolei przekształcił się w 1862 roku w Komitet Centralny Narodowy. Na wieść o wybuchu Powstania Styczniowego, natychmiast z Petersburga, gdzie był kapitanem Sztabu Generalnego, w którym zajmował się reformą sądownictwa wojskowego w armii rosyjskiej udał się na Litwę Zygmunt Sierakowski, gdzie objął dowództwo Powstania Styczniowego na Żmudzi, zostając naczelnikiem wojennym województwa kowieńskiego. Zdławienie Powstania Styczniowego 1863-64 położyło kres jego działalności.

Po wybuchu Powstania Styczniowego 1863, w lutem tego roku komisarzem powstańczym na Petersburg (szereg Polaków mieszkających w stolicy carów wzięło udział w powstaniu, głównie przez jego wspomaganie) został Jozafat Ohryzko (1827-1890 Irkuck), prawnik, wydawca i działacz polityczny, po ukończeniu Uniwersytetu Petersburskiego był urzędnikiem rosyjskiego Ministerstwa Finansów. Aresztowany w listopadzie 1864 roku, w następnym roku został skazany na karę śmierci, zamienioną na dwudziestoletnią katorgę na Syberii.

W ramach represji po zdławieniu Powstania Styczniowego 1863-64, w 1864 r. utworzono w Petersburgu "Komitet dla spraw Królestwa Polskiego" mający na celu zupełne zlikwidowanie Królestwa. Ogłoszony w 1867 r. ukaz carski rozciągał na Królestwo Polskie władzę petersburskiego rzymskokatolickiego Kolegium Duchownego. W 1868 roku władze carskie utworzyły Okręg Naukowy Warszawski, podległy ministerstwu oświaty w Petersburgu, co zapoczątkowało zagładę szkolnictwa polskiego; w następnym roku Petersburg zamknął polską Szkołę Główną w Warszawie i utworzył w jej miejsce uniwersytet rosyjski.

W latach 1865-67 wicegubernatorem Petersburga był Emeryk Zachariasz Mikołaj Seweryn Hutten-Czapski (1828-1896), znany polski kolekcjoner, numizmatyk, bibliofil, rosyjski szambelan i tajny radca, fundator bogatego w zbiory Muzeum Hutten-Czapskich w Krakowie (dziś oddział Muzeum Narodowego w Krakowie), członek honorowy Towarzystwa Muzeum Narodowego Polskiego w Rapperswilu (Szwajcaria).

13 marca 1881 roku w Petersburgu na Newskim Prospekcie Ignacy Hryniewiecki (1855-1881) - polski konspirator i rewolucjonista, działacz rosyjskiej rewolucyjnej organizacji Narodnaja Wola, rzucił bombę w powóz cara Aleksandra II, od której zginął zarówno on, jak i car. Czy był to akt terrorystyczny? Na pewno nie. To był akt sprawiedliwości. Bowiem car Aleksander II nie tylko utopił w morzu krwi polskie niepodległościowe Powstanie Styczniowe 1863-64, ale także zesłał na Syberię 20-25 tys. jego uczestników z Królestwa Polskiego i ok. 40 tys. z Kresów, skonfiskował 1660 wielkich polskich majątków ziemskich bez odszkodowania, odebrał prawa miejskie wielu miastom polskim, w 1867 roku zniósł resztę autonomii Królestwa Polskiego, nazywanego odtąd Krajem Nadwiślańskim, nakazał brutalną rusyfikację społeczeństwa polskiego (m.in. szkolnictwo całkowicie rosyjskie i zwyrodniale antypolskie, architektoniczne rusyfikowanie miast polskich), nakazał likwidację wszystkich klasztorów katolickich i jeszcze większe prześladowanie Kościoła katolickiego, a przede wszystkim postanowił zniszczyć polskość Kresów, m.in. przez zakaz mówienia po polsku poza domem, wyeliminowanie polskich wpływów politycznych, kulturowych, religijnych i ekonomicznych oraz rozbić jedność Polaków, Litwinów i polskich Rusinów (Białorusinów i Ukraińców). Tego satrapę spotkało to na co sobie w pełni zasłużył. Tak ten zamach odebrali Polacy.

Polski działacz niepodległościowy, główny budowniczy wolnej Polski w 1918 roku Józef Piłsudski (1867-1935) w 1892 roku wstąpił do Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) i w 1894 roku został członkiem Centralnego Komitetu Robotniczego PPS (CKR PPS) oraz redaktorem naczelnym organu PPS "Robotnik". Po ślubie z Marią z Koplewskich Juszkiewiczową, również działaczką PPS, w 1899 roku oboje zamieszkali w Łodzi. Piłsudski podający się za prawnika prowadził umieszczoną na I piętrze tajną drukarnię "Robotnika". Na początku 1900 roku carska Ochrana nasiliła aresztowania i rewizje w domach osób podejrzewanych o działalność konspiracyjną. W nocy z 21 na 22 lutego 1900 roku policja wtargnęła do mieszkania Piłsudskich i ich aresztowała. Po kilkutygodniowym pobycie wraz z żoną w łódzkim więzieniu, 17 kwietnia osadzono Piłsudskiego w celi nr 39 X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej, gdzie oczekiwał na proces (groziło mu przynajmniej 8 lat katorgi). Partia postanowiła ratowań swego wodza. Ucieczka z Cytadeli była wręcz niemożliwa. Jedynym środkiem była choroba psychiczna. Piłsudski wyraził na to zgodę i znany warszawski psychiatra, doktor Rafał Radziwiłłowicz podyktował Piłsudskiemu odpowiednie instrukcje jak ma udawać obłąkanie. Piłsudski zdał z tego bardzo trudny egzamin, który wspierała głodówka. Wówczas Maria Paszkowska z ramienia organizacji "Kasa Pomocy Więziennej" udała się do głośnego rosyjskiego psychiatry i człowieka życzliwego Polakom etnicznego Buriata, dra Iwana Sabasznikowa, dyrektora warszawskiego szpitala dla obłąkanych z prośbą ułożenia odpowiedniego podania do władz rosyjskich z sugestią przeniesienia Piłsudskiego do szpitala dla obłąkanych, bo jego stan jest groźny. Władze więzienne chcąc uniemożliwić ewentualną ucieczkę Piłsudskiego z warszawskiego szpitala, postanowiły wysłać więźnia do szpitala dla obłąkanych Mikołaja Cudotwórcy w Petersburgu. Pierwsza część planu uwolnienia Piłsudskiego została dokonana. Kiedy Piłsudski trafił do szpitala Mikołaja Cudotwórcy, partia poleciła zorganizowanie jego ucieczki studenckiej organizacji PPS w Petersburgu i Aleksandrowi Sulkiewiczowi. Rozwinięto natychmiast odpowiednie kroki. W ucieczce Piłsudskiego największą rolę odegrał lekarz i działacz PPS Władysław Mazurkiewicz. Dzięki rozległym wpływom swego ojca otrzymał on stanowisko lekarza szpitala Mikołaja Cudotwórcy, a po kilku tygodniach nominację na ordynatora, chociaż wcale nie był psychiatrą. Pierwszy dyżur Mazurkiewicza przypadł na dzień 1 maja (starego stylu). I tej właśnie nocy miał on uwolnić i uwolnił Piłsudskiego. Otóż przyniósł do szpitala dla Piłsudskiego ubranie, palto, obuwie, szapoklak. Następnie kazał sprowadzić do swego gabinetu celem badania Piłsudskiego. Po przebraniu się Piłsudskiego obaj tylnym wyjściem wydostali się przez podwórze na ulicę i udali się do mieszkania konspiracyjnego na Wasilewskim Ostrowie, gdzie oczekiwali na nich Sulkiewicz i studenci Demidowicz-Demidecki i Czarnocki. Tej samej jeszcze nocy Piłsudski, przywdziawszy czapkę urzędnika komory celnej, wyjechał z Sulkiewiczem do Kijowa, a stamtąd przez zieloną granicę przedostali się do Galicji. Piłsudski uciekł carowi. Ta akcja zbudowała jego legendę. Brawurowa ucieczka odbiła się głośnym echem w całej Europie. Piłsudski pierwszy raz zostaje też przedstawiony szerokim masom polskim. Mazurkiewicz po ucieczce schronił się w także w Galicji.

W latach 1904-07 ziemie Królestwa Polskiego (Kongresówki) ogarnęły wystąpienia rewolucyjne, zwane rewolucją 1905 roku, gdyż w tym roku przybrały one największe rozmiary: w strajku powszechnym trwających od 27 do 31 stycznia 1905 r. wzięło udział 400 tys. pracowników, a od 1905 do 1906 w Kongresówce wybuchło ponad 6991 strajków, w których uczestniczyło 1,3 miliona pracowników. Strajkujący obok polepszenia warunków bytowych domagali się przyznania większych praw Polakom w zaborze rosyjskim, m.in. wprowadzenia nauczania w języku polskim w szkołach podstawowych. 10 listopada 1905 roku władze carskie wprowadziły stan wojennym w Królestwie Polskim. W odpowiedzi na to, w dniach 15-20 listopada miał miejsce powszechny strajk protestacyjny robotników w Petersburgu przeciw wprowadzeniu stanu wojennego w Królestwie Polskim i sądom polowym.

Rewolucja 1905 roku zmusiła carat do powołania pierwszego w historii Rosji parlamentu - Dumy (jej siedziba Pałac Taurydzki w Petersburgu) i do przyznania m.in. Polakom większych praw narodowych i obywatelskich. Funkcjonowała w latach 1906-17. W I Dumie (1906) było 54 posłów polskich z Królestwa Polskiego i Kresów, w II Dumie (1907) - 46 posłów polskich, w III Dumie (1907-1912) - po uchwalonych antypolskich decyzjach już tylko 18 posłów polskich, IV Duma (1912-17) jeszcze mniej, bo tylko 13 posłów polskich. Posłowie polscy bardzo często stawali w obronie praw narodowych Polaków w zaborze rosyjskim. Np. kiedy rząd premiera Piotra Arkadiewicza Stołypina postanowił oderwać Chełmszczyznę od Królestwa Polskiego i włączyć bezpośrednio w granice Rosji, polscy posłowie odważnie i głośno protestowali. Poseł Harusewicz na posiedzeniu rosyjskiej Dumy 26 listopada 1911 r. oświadczył, że "uderzenie polityczno-ideowe, polegające na naruszeniu terytorialnej całości i granic Królestwa Polskiego jest jednym z najcięższych ciosów wymierzonych w polski naród na przestrzeni wielu dziesięcioleci". Z kolei 8 kwietnia 1912 r. podczas zamykającego debatę chełmską posiedzenia, na którym stosunkiem głosów 156 do 108 przyjęto uchwałę o wyodrębnieniu Chełmszczyzny, stwierdził, "[?] że koniec tej ustawodawczej tragedii jednocześnie jest początkiem naszej obrony tej polskiej guberni. Ona jest i będzie polską, chociaż nazywać się będzie chełmską". - Później Harusewicz był sekretarzem utworzonego w Piotrogrodzie 2 kwietnia 1917 r. Komitetu Narodowego Polskiego.

Po upadku caratu, dekretem z dnia 15 marca 1917 roku została ustanowiona z siedzibą w Petersburgu instytucja publiczna Komisja Likwidacyjna do spraw Królestwa Polskiego, która działała od 28 marca do 10 grudnia 1917 roku przy Rządzie Tymczasowym Rosji. Powołana w celu likwidacji pozostałości administracji Królestwa Polskiego, znajdujących się na nieokupowanych przez państwa centralne terenach Rosji. Miała ona przygotować materiały do rozrachunków gospodarczych między Polską i Rosją, opiekować się mieniem polskim w Rosji i ustalić zasady stosunków między rządem a Kościołem katolickim. W jej skład wchodzili polscy posłowie do Dumy, a przewodniczył jej Aleksander Lednicki. W składzie Komisji znaleźli się też przedstawiciele ministerstw i różnych organizacji polskich: Rady Zjazdów Polskich Organizacji Pomocy Ofiarom Wojny, Polskiego Towarzystwa Pomocy Ofiarom Wojny, Centralnego Komitetu Obywatelskiego Królestwa Polskiego w Rosji i innych instytucji. Po rewolucji bolszewickiej Komisja została przejęta przez komunistów, na początku 1918 roku przeniesiona do Moskwy i w 1920 roku zlikwidowana.

Rosyjska rewolucja lutowa i obalenie caratu w 1917 roku, postępujący z każdym dniem rozpad armii rosyjskiej i deklaracja rosyjskiego Rządu Tymczasowego z 30 marca 1917 roku w sprawie polskiej, skłoniły Polaków w armii rosyjskiej do organizowania się w odrębne jednostki narodowe. W dniach 8-22 czerwca 1917 obradował w Piotrogrodzie I Ogólny Zjazd Wojskowych Polaków, na którym został powołany Naczelny Polski Komitet Wojskowy, w skrócie Naczpol - reprezentacja żołnierzy polskiego pochodzenia w wojsku rosyjskim. Prezesem komitetu został chorąży armii Imperium Rosyjskiego Władysław Raczkiewicz. W celu zorganizowania jednolitej polskiej siły zbrojnej przy Naczpolu powołana została polska komendantura z gen. Józefem Dowbor-Muśnickim na czele. Powołano też specjalną Komisję Wojskową z gen. Janem Jacyną. Powstał I Korpus Polski na Wschodzie (w Rosji), liczący 67 790 żołnierzy. Dowódcę I Korpusu został gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Naczelny Polski Komitet Wojskowy został rozwiązany po przewrocie bolszewickim 4 lutego 1918 roku.

Po rewolucji bolszewickiej w Rosji dokonanej w Petersburgu 6/7 listopada 1917 roku, 8 listopada 1917 roku został tu uchwalony przez II ogólnorosyjski Zjazd Rad, według projektu W.I. Lenina, tzw. Dekret o pokoju; wzywał narody i rządy państw biorących udział w I wojnie światowej do zawarcia sprawiedliwego, demokratycznego pokoju bez aneksji i kontrybucji; przyjęcie go oznaczało w praktyce powrót do granic w Europie z 1914 roku i ponowny zabór Polski.

Przed wojną (1926-39), w czasach PRL (od 1972) był i jest dzisiaj w Petersburgu Konsulat RP, obecnie Konsulat Generalny.
Ważnym wydarzeniem była pięciodniowa wizyta w Leningradzie w lipcu 1934 roku okrętów Polskiej Marynarki Wojennej ORP "Wicher" i ORP "Burza" pod dowództwem kontradmirała Józefa Unruga.

...
Dzieje Polaków w Petersburgu są bardzo często podobne do dziejów Polaków w Moskwie.

Polski historyk, badacz dziejów Europy Wschodniej, profesor Uniwersytetu Warszawskiego Ludwik Bazylow (1915-1985) w swej książce Polacy w Petersburgu (Wrocław-Warszawa 1984) pisze, że od założenia Petersburga przez cara Piotra Wielkiego w 1703 r. do rozpoczęcia I wojny światowej (1914) z miastem tym związanych było prawie 250 tys. Polaków.

Pierwsi Polacy pojawili się już w pierwszych latach zapoczątkowanej w 1703 roku przez cara Piotra I budowy nowej stolicy Rosji - Petersburga, skuszeni jego manifestem gwarantującym cudzoziemcom swobodę wyznania, w tym prawo do budowy kościoła. W gronie tym znajdowały się osoby utytułowane oraz rzemieślnicy różnych specjalności. Z kolei od połowy XVIII w. na dwór Elżbiety I (1709-1762) i Katarzyny II (1729-1796) przybywali reprezentanci rywalizujących ze sobą polskich ugrupowań politycznych; najsłynniejszym z nich był przyszły król Polski (1764-95) Stanisław August Poniatowski (1732-1798). Począwszy od lat 60. XVIII w., w rosyjskiej stolicy przebywali stali polscy wysłannicy dyplomatyczni, m.in. Antoni Augustyn Deboli (1780-1792). Po przyłączeniu do Rosji wielkich obszarów ziem polskich w latach 1772-1795 do Petersburga nastąpił napływ do miasta tzw. patronów, tj. prawników, reprezentujących w stołecznych urzędach interesy swych polskich szlacheckich i magnackich klientów oraz zwolennicy prorosyjskiej konfederacji targowickiej, a w charakterze więźniów przeciwnicy Rosji, głównie uczestnicy insurekcji 1794 roku, w tym jej przywódca Tadeusz Kościuszko oraz humanista i działacz niepodległościowy Julian Ursyn Niemcewicz. Ostatnie dwa lata życia po abdykacji spędził w Petersburgu i tu zmarł w 1798 roku król Stanisław August, w towarzystwie swojego szambelana i sekretarza znanego poety i dramatopisarza Stanisława Trembeckiego (Tamara M. Smirnowa Ludność polska w Petersburgu-Leningradzie Internet "Polski Petersburg": jest to kopalnia informacji o Polakach w Petersburgu).

Po III rozbiorze Polski w 1795 roku i w okresie wojen napoleońskich osiedlili się w Petersburgu politycy polscy reprezentujący nurt ugodowy wobec caratu, pragnący porozumienia i współpracy polsko-rosyjskiej, jak np. Michał Kleofas Ogiński, Seweryn Potocki, Ignacy Potocki, Franciszek Branicki, Jan Potocki, a przed I wojną światową takimi osobami byli m.in. Włodzimierz Spasowicz i Erazm Piltz.

Do stolicy Rosji zaczęli przyjeżdżać także Polacy, którzy na trwałe chcieli wiązać swą przyszłość ze służbą na rzecz Imperium Rosyjskiego, pochodzący zazwyczaj z ziem kresowych Rzeczypospolitej. Np. targowiczanin Jerzy Wincenty Wielhorski (1755 - 1809), został senatorem Imperium Rosyjskiego, a jego syn Michał Wielhorski (1787 - 1856), wiolonczelista i kompozytor był mistrzem ceremonii na dworze rosyjskim. Książę Adam Jerzy Czartoryski (1770-1861), zanim został polskim mężem stanu i działaczem niepodległościowym, był adiutantem wielkiego księcia Aleksandra I, rosyjskim ministrem spraw zagranicznych 1804-06 i wielkim podkomorzym dworu królewskiego Mikołaja I Romanowa. Jan Tadeusz Krzysztof Bułharyn, także Faddiej Wieniediktowicz Bułgarin (1789-1859), polsko-rosyjski pisarz, krytyk, dziennikarz, wydawca, należący do czołówki rosyjskich konserwatystów, był z jednej strony płatnym osobowym źródłem informacji III Oddziału Kancelarii Osobistej Jego Cesarskiej Mości, a z drugiej pomagał w ucieczce Adama Mickiewicza z Rosji. Proces ten trwał do I wojny światowej. Nie brakowało Polaków w petersburskich instytucjach zarządzających sprawami polskimi: Sekretariat Stanu Królestwa Polskiego i Departament ds. Królestwa Polskiego w Radzie Państwa. Niektórzy Polacy w końcu poświęcali się pracy naukowo-dydaktycznej na rosyjskich uczelniach. Pochodzący z Warszawy Ludwik Tęgoborski (1793-1857 Petersburg), ekonomista i statystyk, do 1829 r. zajmował różne stanowiska w Polsce, np. w Departamencie Skarbu Państwa Księstwa Warszawskiego (1812-1815) oraz w Radzie Stanu Królestwa Polskiego, po czym wyjechał do Petersburga i został rosyjskim urzędnikiem konsularnym i dyplomatą, od 1848 r. był członkiem Rady Państwowej Imperium Rosyjskiego (senator), a na koniec przewodniczącym Komitetu Taryf Celnych (1850-57). Dyrektorem kancelarii oberprokuratora Świętego Synodu był Konstanty Serbinowicz (1797-1874).

Kolejne duże grupy Polaków napłynęły do Petersburga po upadku Powstania Listopadowego 1830-31 i Powstania Styczniowego, z początku przede wszystkim studenci. Bowiem po zlikwidowaniu przez carat polskiego szkolnictwa wyższego na ziemiach polskich (uniwersytety warszawski i wileński oraz Szkoła Główna Warszawska) sprawiło, że Petersburg stał się prawdziwą mekką dla młodych Polaków pragnących zdobyć wyższe wykształcenie. Wielu z nich po otrzymaniu dyplomu wracało na ziemie ojczyste, ale część absolwentów osiadała w Rosji, w tym także nad Newą. Na początku XX w. w rosyjskiej stolicy kształciło się ponad 2 tys. polskich studentów obojga płci, w tym 680 na Uniwersytecie Petersburskim (w 1900 r. uniwersytet miał tylko 3631 studentów, tak więc odsetek Polaków wśród studentów był duży), ok. 300 w Instytucie Politechnicznym, 233 w Instytucie Technologicznym, 124 w Instytucie Inżynierów Komunikacji, 161 na Wyższych Żeńskich Kursach, ok. 100 w Instytucie Inżynierów Cywilnych, 35 w Żeńskim Instytucie Medycznym. Najwięcej kadr polskich inżynierów wydał Instytut Technologiczny - uczelnię tę do początku pierwszej wojny światowej ukończyło 1,4 tys. katolików, w większości Polaków.

Mała tu dygresja związana z Uniwersytetem Petersburskim: polski hrabia Seweryn Potocki (1762-1829), rosyjski działacz polityczny i oświatowy (ale o swoim pochodzeniu polskim nie zapominał), był przeciwnikiem odnowienia uniwersytetu w Petersburgu, założonego w 1724 r., który w latach 1804-19 nie istniał. Przez 20 lat mieszkał w stolicy carów, od 1802 r. był członkiem Komisji Szkolnej przy Ministerstwie Oświecenia Publicznego, tajnym radcą, od 1810 r. członkiem rosyjskiej Rady Państwa, senatorem i w latach 1803-17 kuratorem Charkowskiego Okręgu Naukowego (Uniwersytet Charkowski wiele mu zawdzięcza). Był przeciwnikiem odnowienia uniwersytetu w Petersburgu, gdyż dowodził, że tutejsza młodzież więcej myśli o hulaszczym życiu niż nauce. W listopadzie 1796 r. Potocki był świadkiem agonii carycy Katarzyny II. W Petersburgu utrzymywał rozległe kontakty towarzyskie, m.in. z poetą Aleksandrem S. Puszkinem oraz pisarzem Iwanem S. Turgieniewem.

Szereg polskich uczonych było profesorami i wykładowcami tych uczelni. Profesorami na Uniwersytecie Petersburskim byli m.in.: orientalista Ignacy Pietraszewski (1842-44 profesor), historyk kultury, filolog klasyczny Tadeusz Zieliński (profesor 1887-1920), prawnik Włodzimierz Spasowicz (1857-62 profesor), prawnik Leon Petrażycki (profesor 1898-1918), językoznawca Jan Baudouin de Courtenay (w 1922 r. kandydował na urząd prezydenta Polski), ekonomista Jerzy Fedorowicz, Cyprian Zaborowski, botanik Leon Cienkowski, prawnik Romuald Hube, prawnik Ignacy Iwanowski, prawnik Hieronim Krzyżanowski, orientalista Józef Julian Sękowski (profesor 1847-58), a wykładowcami m.in. Antoni Czajkowski, Lubomir Dymsza (docent prawa), Konrad Dynowski (docent prawa, w wolnej Polsce profesor Uniwersytetu Warszawskiego), Baltazar Kalinowski (ekonomista), Władysław Kotwicz (orientalista), Stanisław Łaguna (historyk i prawnik, później redaktor warszawskiego "Ateneum"), Jan Nepomucen Łoś (językoznawca, docent Uniwersytetu Petersburskiego, później profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego), Witold Nowodworski (docent), Tomasz Parczewski (filozof; w okresie rewolucyjnym, od maja do sierpnia 1917 r. był cywilnym gubernatorem twierdzy Kronsztad i wyspy Kotlin w Zatoce Fińskiej, około 30 km na zachód od centrum Petersburga); w Petersburskim Instytucie Technologicznym w latach 1868-87 profesorem był Hipolit Dominik Jewniewicz, następnie profesor Instytutu Elektrotechnicznego (jeden z gł. organizatorów tej uczelni, 1891-1903) tamże; asystentem profesora Dmitrija Mendelejewa, rosyjskiego chemika, odkrywcy (w 1869) prawa okresowości pierwiastków chemicznych, był w 1875 roku polski chemik Józef Boguski, późniejszy profesor Politechniki Warszawskiej; wykładowcą tej uczelni był Antoni Zachariasz Xiężopolski, inżynier-technolog, konstruktor taboru kolejowego, w wolnej Polsce wykładowca Politechniki Warszawskiej; późniejszy rektor Szkoły Głównej Warszawskiej (1862-69) Józef Mianowski był profesorem petersburskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej i lekarzem niektórych członków rodziny carskiej; również profesorem tej uczelni był Jan Baliński, projektant szpitala psychiatrycznego w Tworkach koło Pruszkowa; Kazimierz Noiszewski, lekarz okulista, wynalazca elektroftalmu, był docentem Wojskowej Akademii Medycznej w Petersburgu, a w wolnej Polsce profesorem Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie i Uniwersytetu Warszawskiego; warszawiak Feliks Antoni Michał Jasiński był profesorem mechaniki budowli w Instytucie Inżynierów Komunikacji w Petersburgu, światowym pionierem teorii sprężystości; Mikołaj Jastrzębski był profesorem wytrzymałości materiałów w petersburskim Instytucie Korpusu Inżynierów Komunikacji i wykładowca w Instytucie Technologicznym w Petersburgu, a inż. Ignacy Jasiukowicz docentem; późniejszy profesor Akademii Górniczej w Krakowie, geolog Karol Bohdanowicz był profesorem Instytutu Górniczego w Petersburgu; mechanik, późniejszy profesor Politechniki Warszawskie Albert Czeczott był profesorem Instytutu Komunikacji w Petersburgu; absolwentem a później profesorem tego Instytutu był także Henryk Merczyng, pionier elektryfikacji kolei; późniejszy profesor Akademii Górniczej w Krakowie Henryk Czeczott był profesorem petersburskiego Instytutu Górniczego, a Hipolit Jan Gliwic jego docentem; profesorem w Carskim Wyższym Żeńskim Instytucie Pedagogicznym był Konstanty Chyliński, w wolnej Polsce profesor Uniwersytetu Lwowskiego i w 1935 r. p.o. minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego; wykładowcą Akademii-Wojskowo Medycznej w Petersburgu był Kazimierz Wacław Karaffa-Korbutt, w wolnej Polsce profesor Uniwersytetu Stefana Batorego (USB) w Wilnie; Aleksander Rudzki był w latach 1882-1901 profesorem petersburskiego Instytutu Leśnego, w którym w 1887 studiowało 107 Polaków (był także syndykiem katolickiego kościoła św. Katarzyny i polskim działaczem społecznym). późniejszy profesor Uniwersytetu Warszawskiego Jan Gordziałowski był pierwszym dyrektorem Instytutu Weterynarii Doświadczalnej w Piotrogrodzie (1917-20); geolog, późniejszy profesor Akademii Górniczej w Krakowie Stefan Czarnocki był długoletnim członkiem Komitetu Geologicznego w Petersburgu; lekarz weterynarii Piotr Boczkowski w latach 1909-12 prowadził zajęcia z chorób ryb na kursach dla weterynarzy, organizowanych w pracowni Weterynaryjnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Petersburgu. Wybitny slawista polski Aleksander Brückner (1856-1939) został w 1890 roku członkiem Rosyjskiej Akademii Nauk w Petersburgu; historyk Ignacy Onacewicz był członkiem Petersburskiej Komisji Archeologicznej, a Wincenty Pełczyński Towarzystwa Miłośników Literatury Rosyjskiej. Absolwent Akademii Wojskowo-Medycznej (AW-M) w Petersburgu Napoleon Nikodem Cybulski został znanym fizjologiem, współodkrywcą adrenaliny, jednym z twórców endokrynologii, współodkrywcą prądów czynnościowych mózgu (1890) i pionierem elektroencefalografii, był profesorem i rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, a w 1911, 1914 i 1918 r. był nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny. Wychowanek polskiego Uniwersytetu Wileńskiego Józef Mianowski został w 1841 r. profesorem psychiatrii w petersburskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej (był współtwórcą rosyjskiej szkoły psychiatrycznej) i zarządcą kliniki ginekologicznej i dziecięcej, w 1848 r. otrzymał stanowisko nadwornego lekarza córki cara Mikołaja I, Marii Leuchtenbergskiej, w latach 1862-69 był rektorem warszawskiej Szkoły Głównej, jedynej w owym czasie polskiej uczelni wyższej w zaborze rosyjskim. Józef Kazimierz Ziemacki, absolwent Wojskowej Akademii Lekarskiej w Petersburgu, znany chirurg, jeden z odnowicieli polskiego Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie w 1919 r., był od 1893 r. docentem Uniwersytetu w Charkowie, a w latach 1900-18 był naczelnym lekarzem i chirurgiem Oddziału Klinicznego Szpitala Sióstr Czerwonego Krzyża Pokrowskiego Zgromadzenia w Petersburgu.Z kolei Polikarp Girsztowt (zm. 1875), który ukończył petersburską Akademię Medyko-Chirurgiczną, był profesor chirurgii Uniwersytetu Warszawskiego.

Światowej sławy polski chemik, lekarz i fizjolog, odkrywca m.in. bakterii zdolnych do życia w atmosferze beztlenowej, wynalazca nowego środek leczniczego nazwanego salolem Marceli Nencki (był powstańcem styczniowym 1863), w latach 1876-91 profesor uniwersytetu w Bernie (Szwajcaria), w 1891-1901 był kierownikiem zakładu chemii petersburskiego Instytutu Medycyny Eksperymentalnej, gdzie blisko współpracował w rosyjskim fizjologiem Iwanem P. Pawłowem. Był działaczem polskim w Petersburgu, członkiem polskich towarzystw lekarskich i doktorem honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego (1900). Zmarł w Petersburgu 14 października 1901 r., a pochowany został 21 października w Warszawie. W roku 1903 w petersburskim Zakładzie Chemii IME odsłonięto ufundowane ze składek brązowe popiersie Nenckiego dłuta rzeźbiarza Antoniego Olesińskiego (1857-1904).

Metryka Litewska (właściwie wielkolitewska, bo dotyczyła ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego, a nie tylko Litwy, która stanowiła 10% obszaru WKL) jest zbiorem odpisów wszystkich dokumentów pisanych w języku ruskim i po łacinie, a od końca XVII wieku po polsku i po łacinie, wychodzących z kancelarii wielkoksiążęcej oraz dokumentów sejmowych. Po ostatnim rozbiorze Polski w 1795 r. Metryka została przeniesiona jako łup wojenny do Petersburga, skąd w 1887 r. została przeniesiona do Moskwy, gdzie jest przetrzymywana po dziś dzień, poza Summariuszem Metryki Litewskiej za lata 1474-1751, który został odzyskany na mocy postanowień polsko-rosyjskiego traktatu ryskiego z 1921 r. Absolwent Uniwersytetu Petersburskiego, a następnie asystent przy katedrze filologii słowiańskiej (równolegle w latach 1879-1912 nauczyciel języka rosyjskiego i łaciny w petersburskich prywatnych gimnazjach), polski historyk i archiwista Stanisław Ptaszycki, związany z Petersburgiem w latach 1872-1918, gdzie był badaczem poloników w zbiorach petersburskich (kwestię nadnewskich poloniców i możliwości ich wykorzystania przybliżył polskiej publiczności w publikacji Cesarska Biblioteka Publiczna i Metryka Litewska w Petersburgu Kraków 1884; w 1887 r. wydał inwentarz Metryki Litewskiej) i działaczem polonijnym, był w latach 1884-87 zatrudniony do rewolucji bolszewickiej w 1917 r. jako tłumacz-archiwista i opiekun Metryki Litewskiej w rosyjskim Ministerstwie Sprawiedliwości w Petersburgu, a potem należał do komitetu redakcyjnego części Metryki Litewskiej przetłumaczonej na język rosyjskim (Petersburg 1915, t. 1-33). Zaraz po wojnie i odrodzeniu się państwa polskiego w 1918 r. był uczestnikiem działań na rzecz rewindykacji polskich zbiorów z Rosji, w tym właśnie części Metryki Litewskiej. W latach 1896-1918 był docentem, a następnie profesorem Rzymskokatolickiej Akademii Duchownej w Petersburgu. W 1911 r. pełnił obowiązki pierwszego wiceprezesa wszechrosyjskiego Zjazdu Bibliotekarskiego w Petersburgu. Był autorem wartościowych dla dziejów petersburskiej Polonii wspomnień (Z moich wspomnień z nad Newy Warszawa 1933).

Polskiego pochodzenia rosyjski histolog Aleksander Dogiel był od 1895 r. wykładowcą na Uniwersytecie w Petersburgu i Kobiecym Uniwersytecie Medycznym w Petersburgu, członkiem korespondentem Petersburskiej Akademii Nauk od 1894. Wcześniej, od 1882 r. profesorem tej uczelni był również lekarz psychiatra Otton Dionizy Antoni Czeczott, absolwent Wojskowej Akademii Medyko-Chirurgicznnej w Petersburgu, gdzie był uczniem Jana Balińskiego. Wcześniej był dyrektorem petersburskiego Szpitala św. Mikołaja Cudotwórcy. 1910-13 członek i przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w Petersburgu.

Stefan Baranowski (1817-1893), polsko-rosyjski językoznawca, pisarz, wynalazca, geograf, wychowanek Uniwersytetu Petersburskiego, w latach 1842-63 był profesorem języka rosyjskiego na Uniwersytecie w Helsinkach. Jego syn Włodzimierz/Władimir Baranowski (1846-1879 w Petersburg) był konstruktorem broni artyleryjskiej z oporopowrotnikiem i amunicji: opracował nowy model kartaczownicy Gatlinga, ze zwiększoną szybkostrzelnością (z 300 do 600 strzałów na minutę), a w 1872 r. skonstruował 38 mm lekką armatę polową (armata Baranowskiego) z oporopowrotnikiem i odrzutem lufy wzdłuż kołyski, o szybkostrzelności 10 strzałów na minutę, przy zastosowaniu naboju zespolonego.

Pochodzący z Dobrzynia nad Wisłą Marian Kowalski po ukończeniu Uniwersytetu Petersburskiego zrobił karierę naukową w Rosji, zostając wybitnym astronomem. Od 1854 r. był dyrektorem obserwatorium na Uniwersytecie w Kazaniu i dziekanem wydziału fizyki i matematyki tego uniwersytetu (później uzyskał stopień naukowy profesora, którym był do 1884 r.). Opracował w 1852 r. teorię ruchu Neptuna, w 1853 r. metodę obliczania zaćmień i zakryć, prowadził pomiary współrzędnych gwiazd, podał i zastosował niezależnie od G. Airyego metody wyznaczania ruchu Słońca w przestrzeni na podstawie ruchów własnych gwiazd (1859), sformułował w 1860 r. teorię ruchu obrotowego Galaktyki. W 1862 r. jego kandydatura została zgłoszona do tytułu czynnego członka korespondenta Petersburskiej Akademii Nauk, jednak ze względu na polską narodowość i stanowczą postawę względem carskich władz został jedynie członkiem korespondentem.

Stefan Drzewiecki (1844-1938 Paryż) - polski inżynier, wynalazca, pionier żeglugi podwodnej i lotnictwa, pracujący w Wiedniu, Rosji i Paryżu. Wysłany przez rodziców do Francji, gdzie ukończył gimnazjum i École centrale Paris, gdzie skończył studia matematyczne z odznaczeniem i zdobył dyplom inżyniera. Na wieść o wybuchu Powstania Styczniowego 1863, wrócił do Polski. Rozgoryczony jego klęską opuścił po paru latach kraj, powrócił do Francji, skąd niebawem przeniósł się do Wiednia, gdzie powstały pierwsze znane wynalazki Drzewieckiego, które zaprezentował na Wystawie Wiedeńskiej w 1872 r., m.in. dromograf, na który zwrócił uwagę przebywającego na wystawie rosyjski Wielkiego Księcia Konstantego, który zaproponował Drzewieckiemu stanowisko doradcy Komitetu Technicznego Marynarki Rosyjskiej z wyjątkowo dużym uposażeniem 500 rubli miesięcznie. Drzewiecki przyjął propozycję i zaproszenie po czym udał się do Petersburga, w którym mieszkał do 1891 r., gdzie m.in. ulepszył dromograf, który wszedł do użytku w marynarce rosyjskiej. W 1881 r. skonstruował pierwszą 4-osobową łódź podwodną, której car Aleksander II nakazał zbudowanie 50 sztuk. Drzewiecki ciągle pracował nad ulepszeniem i powiększeniem łodzi podwodnych i w 1888 r. opracował projekt pierwszego okrętu podwodnego o napędzie elektrycznym, a wraz z Aleksym Kryłowem projekt niezatapialnego okrętu podwodnego o napędzie parowym i wyporności 120 ton (uhonorowany pierwszą nagrodą na Konkursie Międzynarodowym w Paryżu w 1898 r.). Jednak wobec niemożliwości zrealizowania w zacofanej technicznie Rosji wielu planów konstrukcyjnych, Drzewiecki w 1891 r. zdecydował się na powrót do Francji, gdzie dalej kontynuował prace nad ulepszeniem łodzi podwodnych. W 1908 r. dla marynarki rosyjskiej skonstruował dużą łódź podwodną o ciężarze 350 ton, napędzaną silnikami spalinowymi. Jednak nad Sekwaną na pierwsze miejsce w jego badaniach wysunęła się aeronautyka, w której osiągnął duże sukcesy. Przez całe życie utrzymywał związki z polskością, m.in. w 1927 r. wsparł finansowo budowę Instytutu Aerodynamicznego w Warszawie.

Edward Szczęsnowicz (1853-1911), syn Mikołaja, uczestnika polskiego Powstania Listopadowego 1830-31, zesłanego do Archangielska w 1833 r., był absolwentem Szkoły Morskiej w Petersburgu, specjalistą w zakresie broni minowej i podwodnej, dowódca okrętów wojennych, 1899-1904 dowódcą pancernika "Retwizan", którym dowodził nim podczas walk o Port Artur w czasie wojny rosyjsko-japońskiej w 1904 r., uhonorowany złotą szablą "Za Męstwo" przy obronie Port Artur, od 1905 r. był kontradmirałem i od 1909 r. wiceadmirałem rosyjskiej Marynarki Wojennej.

Spośród wychowanków petersburskich wyższych uczelni to np. Antoni Florian Hłasko, który ukończył medycynę na Uniwersytecie Petersburskim został w odrodzonej Polsce pierwszym lekarzem polskiej Szkoły Morskiej w Tczewie. Polak Witold Jarkowski (1875-1918), został pierwszym rosyjskim dyplomowanym inżynierem awiacji, jednym z ojców naukowej "petersburskiej szkoły lotniczej" oraz przemysłu lotniczego w Rosji i Polsce, był wynalazcą i polskim działaczem społecznym. Antonina Leśniewska, farmaceutka, polska działaczka społeczna i oświatowa była założycielką pierwszej żeńskiej apteki i szkoły farmaceutycznej w Petersburgu. Absolwent petersburskiego Instytutu Technologicznego Polak Jan Korwin-Petrozolin, inżynier-technolog, naczelnik parowozowni i głównych warsztatów wagonowych, pierwszy zastępca służby trakcji i taboru Kolei Mikołajewskiej w Petersburgu, do 1894 do 1917 r. był inżynierem wagonów pociągu cesarzowej Marii Fiodorowny, wdowy po carze Aleksandrze III. - Na Uniwersytecie Petersburskim w 1908 roku została założona jedna z najstarszych polskich korporacji akademickich - Sarmatia.

Wielu innych polskich absolwentów uczelni petersburskich zajmowało wysokie stanowiska w niepodległej międzywojennej Polsce (1918-39). Absolwentem Uniwersytetu Petersburskiego był pierwszy prezydent odrodzonej Polski Gabriel Narutowicz (1922). W latach 1935-36 premierem Polski był Marian Zyndram-Kościałkowski. W różnym okresie czasu aż 16 byłych studentów wyższych uczelni petersburskich było ministrami w rządach polskich: G. Czechowicz, J. Eberhardt, H. Gliwic, T. Jasionowski, Cz. Klarner, G. Narutowicz, K. Niezabytowski, S. Nowodworski, A. Olszewski, J. Paciorkowski, E. Pepłowski, K. Prauss, L. Tołłoczko, K. Tyszka, W. Ziemiński, M. Zyndram-Kościałkowski; 7 wiceministrami: N. Barlicki, A. Chełmoński, K. Chyliński, J. Huerich, T. Krychowski, W. Leśniewski, B. Żongołłowicz; 12 dyplomatami (ambasadorami lub posłami): Cz. Andrycz, M. Arciszewski, F. Frankowski, J. Łukasiewicz, L. Malhomme, T.K. Morawski, K. Olszowski, S. Przeździecki, K. Skirmunt, I. Szebełko, L. Wasilewski, J. Ziabicki; 11 absolwentów wyższych uczelni wojskowych w Petersburgu zostało generałami Wojska Polskiego: W. Iwaszkiewicz, A. Kaczyński, J. Leśniewski, E. Michaellis, H. Minkiewicz, A. Osiński, K. Porębski (kontradmirał), E. Rodziewicz, L. Skierski, W. Thommee, J. Wroczyński; J. Żarnowski był prezesem Najwyższej Izby Kontroli Państwa, S. T. Srzednicki Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego w Warszawie, S. Nowodworski sędzią Sądu Najwyższego w Warszawie, J. Żarnowski prezesem Najwyższej Izby Kontroli, M. Klott de Heidenfeldt Głównym Inspektorem Pracy (1920-39), M. Borzęcki i W. Henszel komendantami głównymi Policji Państwowej, a Borzęcki później wiceprezydentem Warszawy, M. Dziewicki prezydentem polskiego Wilna, S. Jarecki, W. Mech i S. Pękosławski wojewodami; 27 absolwentów wyższych uczelni petersburskich było w różnym okresie posłami na Sejm RP: A. Anusz, E. Bieńkowski, A. Błaszczyk, J. Brzostowski, A. Chełmoński, K. Czapliński, T. Czernicki, S. Drewnowski, W. Gerlicz, S. Jasiukowicz, Z. Jaźwiński, Z. Kaczyński, S. Majewski-Starża, B. Malewski, J. Małynicz, M. Niedziałkowski, I. Olszański, M. Raczkiewicz, K. Sobolewski , K. Sykulski, W. Szadurski, W. Szakun, K. Szczyt-Niemirowicz, B. Wędziagolski, S. Wojewódzki, J. Żmitrowicz, B. Żongołłowicz; 14 było senatorami RP: W. Abramowicz, A. Achmatowicz, A. Dębski, A. Karnicka, S. Maciejewicz, W. Malinowski, M. Michałowicz, B. Motz, T.M. Petryżycki, T. Popowski, K. Terlikowski, Z. Wasilewski, B. Wysłouch, L. Żebrowski. Szereg absolwentów Uniwersytetu Petersburskiego było profesorami wyższych uczelni w Polsce: historyk Konstanty Chyliński, rusycysta Wiktor Jakubowski, filolog S. Kochman, historyk Aleksander Kossowski, językoznawca i orientalista W. Kotwicz, fizyk, geolog J. Łukaszewicz, chemik M.J, Mąkosza, historyk R. Mienicki, fizyk W. Natanson, filolog klasyczny M. Popławski, fizyk S. Przystański, filolog klasyczny S. Srebrny, matematyk W. Staniewicz, historyk kultury, mineralog, krystalograf, petrograf i chemik Z.Sz. Weyberg, biolog J.Z. Wilczyński, filolog klasyczny T.S. Zieliński, chirurg J.K. Ziemacki - w 1919 roku odnowiciel polskiego Uniwersytetu w Wilnie. Wykładowca Uniwersytetu Piotrogrodzkiego Jan Niecisław Ignacy Baudouin de Courtenay był po 1918 roku profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Uniwersytetu Warszawskiego oraz w 1922 roku kandydatem na prezydenta Polski. Wychowanek Uniwersytetu Petersburskiego prawnik Włodzimierz Spasowicz w 1900 roku uzyskał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wielu znanych później Polaków było także absolwentami gimnazjów petersburskich. Byli wśród nich m.in.: Stefan Boguszewski (1877-1938), działacz rolniczy i gospodarczy, wykładowca Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie, senator RP 1928-35, Franciszek Drucki-Lubecki (1878-po 1939), ziemianin i działacz Związku Ziemian, sekretarz rosyjskiej Rady Państwa, senator RP 1930-35, Ignacy Dubowski (1875-1953), katolicki biskup łucko-żytomierski, następnie opiekun duchowy polskiej emigracji, Kazimiera Iłłakowiczówna bardzo znana poetka polska (gimnazjum katolickie), Tadeusz Karszo-Siedlewski (1893-1939), przemysłowiec, dyrektor zakładów hutniczych w Ostrowcu, Cukrowni "Brześć Kujawski", senator RP 1935-38, Aleksander Litwinowicz (1879-1948), podczas I wojny światowej intendent Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego, generał brygady Wojska Polskiego, dowódca Okręgu Korpusów w Grodnie i Lwowie, współbudowniczy Centralnego Okręgu Przemysłowego, Zygmunt Łoziński (1870-1932), katolicki biskup miński 1917-25 i piński 1925-32, Józef Mackiewicz (1902 -1985) - znany pisarz i publicysta emigracyjny, Stanisław Mackiewicz, pseudonim "Cat" (1896-1966), jeden z czołowych publicystów politycznych międzywojennej Polski, redaktor naczelny wileńskiego dziennika opiniotwórczego "Słowo", Kazimierz Sosnkowski (1885-1969), zastępca dowódcy i szef sztabu I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego, 1920-24 minister spraw wojskowych, inspektor armii, dowódca Frontu Południowego podczas kampanii wrześniowej 1939, w rządzie emigracyjnym minister bez teki, 1943-44 naczelny wódz.

Na osobną notatkę zasłużył sobie Konrad Niedźwiecki (1855-1944 Otwock), polski adwokat i działacz społeczny w Petersburgu. Ukończył prawo na uniwersytecie petersburskim i praktykował w kilku petersburskich znanych kancelariach adwokackich, specjalizując się w rozpatrywanych przez Senat Rządzący "skargach kasacyjnych", oraz odwołaniach od wyroków sądów II instancji w sprawach cywilnych. Z czasem stał się wziętym radcą prawnym, świadcząc usługi wielu przedstawicielom zamieszkałej w Petersburgu rosyjskiej arystokracji, m.in. Orłowów i Golicynów. Przez wiele lat zarządzał ogromnym majątkiem ks. Jeleny M. Bariatinskiej (1851-1914) z domu Orłowej-Denisowej, frejliny dworu, żony fligel-adiutanta Aleksandra II (1818-1881), późniejszego generała majora ks. Aleksandra W. Bariatinskiego. Umożliwiało mu to udzielanie pomocy materialnej zagrożonej utratą rodowych posiadłości polskiej szlachcie. Przekładające się na kontakty z dworem związki ze stołeczną arystokracją pozwalały Niedźwieckiemu udzielać wszechstronnej i skutecznej pomocy w rosyjskich urzędach, także w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, znajdującym się w potrzebie rodakom. M.in. dzięki jego interwencji uwolniono przetrzymywanego w warszawskiej cytadeli Stanisława Patka. Jako przedstawiciel polskich adwokatów w latach 1907-17 wchodził w skład petersburskiej Rady Adwokackiej. W 1907 uczestniczył w pierwszym zjeździe Polaków pracujących jako rosyjscy adwokaci w Warszawie. Był działaczem, a następnie prezesem, stowarzyszenia adwokatury polskiej w petersburskim okręgu sądowym (1908-1917). Na początku 1914 r. został jednym z delegatów stołecznej palestry na ogólnopolski zjazd adwokatury polskiej wszystkich zaborów we Lwowie. Był aktywnym działaczem petersburskiej Polonii (m.in. członek zarządu i sekretarz Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności przy kościele św. Katarzyny w latach 1885-1918, wiceprezes zarządu Polskiej Macierzy Szkolnej w Petersburgu 1913-1914). Z jego inicjatywy dla wspomożenia uczącej się ubogiej młodzieży ustanowiono fundusz imienia Adama Mickiewicza w wysokości 10 tys. rubli. W 1903 r. brał udział w wieczorze ku czci Ignacego Jana Paderewskiego, a w roku 1910 z delegacją petersburskiej Polonii uczestniczył w odsłonięciu w Krakowie pomnika Grunwaldzkiego. Był współtwórcą powołanej w 1903 r. Polskiej Spółki Udziałowej, która do 1918 r. z powodzeniem utrzymywała Księgarnię Polską oraz Polską Drukarnię Udziałową, aż do ostatecznej jej likwidacji przez bolszewików w roku 1920. Przyczynił się do powstania w 1909 r. polskiego "Dziennika Petersburskiego". W marcu 1913 r. stanął na czele Komisji Organizacyjnej Budowy stołecznego "Domu Polskiego", który miał stanowić siedzibę polonijnych stowarzyszeń i instytucji. W latach 1915-18 sprawował nadzór prawny nad Szpitalem Polskim w Petersburgu. Po rewolucji lutowej (obalenie caratu) zaczął się silniej angażować w życie polityczne. Związany był z Polskim Zrzeszeniem Niepodległościowym współpracującym z Polską Partią Socjalistyczną (PPS). Jako jego reprezentant przyczynił się po rewolucji lutowej 1917 r. do powstania wśród Rosjan Koła Przyjaciół Niepodległości Polski, w którym znaleźli się wpływowi przedstawiciele Rządu Tymczasowego (m.in. Aleksandr Kiereński, Nikołaj Niekrasow, Aleksandr Konowałow i Michaił Tereszczenko) i Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich (Nikołaj Sokołow, Matwiej Skobielew, Nikołaj Czechidze). Następnie działał w piotrogrodzkim Polskim Komitecie Demokratycznym. Opuścił Piotrogród wraz z żoną 1 lipca 1918 r. i od października 1918 r. mieszkał w Warszawie. Był m.in. prezesem Towarzystwa Powrotu na Litwę i Białoruś, Związku Polaków z Kresów Białoruskich, komitetów "Lwów-Wilno" i "Doraźna Pomoc" Wojsku Polskiemu. Przyczynił się też do powstania Pierwszego Polskiego Towarzystwa Kąpieli Morskich w Gdyni - Kamiennej Górze. Był członkiem rzeczywistym Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie (Wikipedia).

Do Petersburga wielu Polaków spośród stanu szlacheckiego przyciągała kariera w armii rosyjskiej z braku robienia kariery w innych dziedzinach życia, zastrzeżonych dla Rosjan nawet na terenie Królestwa Polskiego. W 1897 r. w Petersburgu służyło w szeregach armii rosyjskiej 5,4 tys. polskich wojskowych. Oczywiście w większość to byli rekruci, jednak było tu dużo oficerów polskiego pochodzenia i byli nawet generałowie polskiego pochodzenia. W petersburskich szkołach wojskowych wszystkich szczebli było wielu Polaków. W stolicy carów mieszkało także bardzo dużo przedstawicieli polskiej szlachty. Pod koniec XIX w. mieszkało tu 7,7 tys. Polaków (razem z rodzinami), będących szlachtą dziedziczną, co stanowiło 9,65% wszystkich osób pochodzenia szlacheckiego w stolicy. 1,8 tys. Polaków posiadało szlachectwo osobiste (tj. niedziedziczne). Ogółem szlachta stanowiła w tym czasie ok. 27% całej polskiej ludności w mieście.

W ostatnich dwóch dekadach XIX wieku do Petersburga zaczęli masowo udawać się Polacy w poszukiwaniu pracy (emigracja zarobkowa). Pierwszy powszechny spis ludności Imperium Rosyjskiego z 1897 r. odnotował 36,7 tys. mieszkańców Petersburga, wyznających wiarę rzymskokatolicką, dla których polski był językiem ojczystym. Zgodnie z rekonstrukcjami liczebności różnych grup etnicznych, przeprowadzonymi na bazie oficjalnych danych petersburskich spisów miejskich, w 1869 r. w Petersburgu było 14,7 tys. Polaków, co stanowiło 2,2% z 667 tys. populacji miasta. W 1890 r. liczba Polaków w Petersburgu wynosiła 27,3 tys., w 1900 r. - 50 tys. osób, co stanowiło 3,5% prawie półtoramilionowej ludności miasta. W 1910 r., gdy Petersburg zamieszkiwało 1 mln 905 tys. osób, liczba Polaków osiągnęła 65 tys. i stali się oni drugą najliczniejszą (po Białorusinach) nierosyjską grupą etniczną. Procent ludności polskiej w stosunku do całej ludności miasta w okresie 1890-1910 pozostawał stabilny, jednak w odniesieniu do nierosyjskich mieszkańców stolicy wzrósł z 15% do 19%. 1 stycznia 1914 r. w Petersburgu mieszkało ok. 70 tys. Polaków. Polacy zamieszkiwali w Petersburgu praktycznie wszystkie dzielnice miasta, ale najgęściej zasiedlali robotniczą dzielnicę Narwską. W najbardziej uprzywilejowanych dzielnicach miasta - Kazanskiej (ponad 1,8 tys. Polaków) i Admirałtiejskiej (ponad 1,3 tys.) osiedlali się Polacy zamożni i piastujący wysokie stanowiska.

W 1897 r. 1473 Polaków, w tym 33 kobiety, pełniły w Petersburgu służbę cywilną. Bardzo znaczna była liczebność polskiej inteligencji Petersburga. W tymże roku działalnością lekarską i sanitarną zajmowało się w stolicy Rosji 550 Polaków (w tej liczbie 125 kobiet), nauczycielską i wychowawczą - 475 (w tym 166 kobiet); w sferze nauki, literatury i sztuki działało 400 osób (w tym 52 kobiety); 80 osób prowadziło prywatną praktykę prawniczą. Przed wybuchem I wojny światowej wszystkie te liczny były znacznie większe, bo i ludność polska w mieście wzrosła do ok. 70-80 tysięcy. Jednak najwięcej Polaków mieszkających w Petersburgu w 1897 r., bo aż 47% wywodziło się ze środowiska chłopskiego i robotniczego. Przed I wojną światową za Rogatką Narwską w dzielnicy newskiej mieszkało do 10 tys. Polaków, pracujących w tutejszych fabrykach, głównie jednak w wielkich zakładach Putiłowskich. Poza tym bardzo dużo Polaków pracowało w następujących przedsiębiorstwach i w instytucjach: "Trieugolnik", "Skorochod", "Rieczkin", "Gosznak", dworzec Warszawski i Bałtycki, port handlowy, Instytut Technologiczny, oddział motoryzacyjny kolei Windawskiej; zakładach: Aleksandrowska, Tornton, "Atlas", Obuchowska, Pierwszy Młyn Państwowy (dzielnica Wołodarsko-Obuchowska), fabryka Piotra Wiktorowicza Baranowskiego, "Rosenkrantz", "Arsenał" (dzielnica Wyborska). W 1897 r. w mieście było 2250 polskich ślusarzy, 770 kolejarzy, ponad 300 - pracowników fabryk przemysłu chemicznego, ok. 300 - drukarzy, 280 - budowniczych. Poza tym było tu 85 Polaków pracujących na poczcie, 380 zatrudnionych było w hotelach i tawernach, 190 w handlu obwoźnym, 5,3 tys. osób znajdowało się na służbie u osób prywatnych, ponad połowę z nich stanowiły kobiety - kucharki, służące, pokojówki, produkcją odzieży zajmowało się 450 mężczyzn i 640 kobiet. Ogólnie pracująca ludność polska (bez osób na utrzymaniu) w 1897 r. stanowiła 23,6 tys. osób (17,5 tys. mężczyzn i 6,1 tys. kobiet) - prawie 67% wszystkich Polaków w stolicy.

Szereg Polaków prowadziło w Petersburgu własne przedsiębiorstwa lub zajmowało wysokie stanowiska w instytucjach gospodarczych. Np. założone w 1856 r. przez warszawiaka Maurycego Bolesława Wolffa przedsiębiorstwo, w którego skład wchodziły m.in. zakłady typograficzne i odlewnia czcionek, zatrudniało w chwili jego śmierci w 1883 t. powyżej 100 osób (w 1912 r. zakład liczył 190 pracowników). Także warszawiak Michał Wawelberg (1880-1947) był założycielem i właścicielem domu bankierskiego "G. Wawelberg", który w 1912 r. przemianowano na Petersburski Bank Handlowy; Stanisław Glezmer (1853-1916) właścicielem i dyrektorem najprawdopodobniej pierwszej w Rosji fabryki utylizacji kości zwierzęcych (produkowała z nich nawozy sztuczne, olej i węgiel kostny oraz klej), która była monopolistą do czasu rewolucji bolszewickiej w 1917 r.; Władysław Żukowski (1868-1916) od 1900 r. był stałym przedstawicielem Rady Zjazdu Przemysłowców Górniczych Królestwa Polskiego i wiceprezesem w Radzie Zjazdów Przedstawicieli Przemysłu i Handlu w Petersburgu, piastował stanowisko dyrektora II Piotrogrodzkiego Towarzystwa Ubezpieczeń, a także członkiem zarządu Banku Azowsko-Dońskiego (był także działaczem polonijnym); Ignacy Jasiukowicz (1847-1914) od 1874 był głównym inżynierem w Newskiej Fabryce Budowy Parowozów i Okrętów, od 1876 r. jej dyrektorem zarządzającym, a od 1884 r. kierownikiem jednych z najważniejszych w Rosji zakładów metalurgicznych - petersburskich Zakładów Putiłowskich.

Najbogatszym Polakiem mieszkających w Petersburgu i całej Rosji, a także najbogatszym Polakiem na przełomie XIX i XX wieku był Karol Jaroszyński (1878-1929), pochodzący z Podola polski przedsiębiorca, finansista i filantrop. Przed I wojną światową był największym właścicielem cukrowni w świecie: był właścicielem lub współwłaścicielem 53 cukrowni i rafinerii cukru na terenie Rosji, głównie na Ukrainie oraz m.in. 12 banków, w tym czterech w Petersburgu: Rosyjskiego Banku Handlowo-Przemysłowego (55%-87% akcji), Rosyjskiego Banku Handlu Zagranicznego (96%), Banku Rosyjsko-Azjatyckiego i Międzynarodowego Banku (65%) akcji, stalowni, kopalń, stalowni, towarzystw kolejowych, szeregu fabryk, hoteli itd. W marcu 1916 roku jego majątek oceniano na kwotę 26,1 mln rubli, 300 mln rub. w długach wekslowych oraz 950 mln rub. w złocie i nieruchomościach, łącznie 1 mld 276 mln rubli. Ostrożne szacując, byłoby to ponad 200 miliardów obecnych polskich zł. Rezydencją Karola Jaroszyńskiego w Petersburgu był tzw. "Domu Połowcowa" przy ul. B. Morskiej 52; poza tym w stolicy Rosji był właścicielem 8 kamienic czynszowych. W wyniku rewolucji bolszewickiej, w 1918 roku utracił prawie cały majątek. Po zamieszkaniu w Polsce w 1920 roku mieszkał w Pałacu Sobańskich w Warszawie.

Polacy mieszkający w Petersburgu nie byli aż tak brutalnie prześladowani jak Polacy w Królestwie Polskim, a przede wszystkim na Kresach. Tolerowano tu istnienie polskich czasopism, później wydawanie także polskich książek, a od lat 80. XIX w. występy teatralne. Niemniej i tutaj spotykali się z wrogością, jeśli nie tyle przeciętnych Rosjan, to definitywnie ze strony urzędników i policji, urzędu cenzury czy Cerkwi prawosławnej. Nie mogły istnieć żadne polskie organizacje i instytucje oraz szkoły, a wszelka działalność patriotyczna mogła skończyć się z uwięzieniem w twierdzy lub częściej zesłaniem na Sybir. Ale Polacy nie byliby Polakami, gdyby nie przeciwstawiali się tej skrajnie antypolskiej polityce kolejnych carów i władz carskich. Ten bunt przeciwko carskiej tyranii zapoczątkowali polscy studenci, bardzo liczni na uczelniach petersburskich. Studiujący tu medycynę w latach 70. Józef Kazimierz Ziemacki, późniejszy znany chirurg i w wolnej Polsce - w 1919 r. jeden z odnowicieli polskiego Uniwersytetu w Wilnie, honorowy rektor i oficjalny prorektor tej uczelni (1919-25), założył tajną bibliotekę polską w Petersburgu, której został pierwszym bibliotekarzem. Natomiast w 1883 r. studenci Henryk Merczyng i Władysław Natanson założyli półlegalną organizację polskich studentów, która po przyznaniu Polakom większych praw narodowych w 1905 r. przekształciła się w Związek Polskich Lekarzy i Przyrodników. Wielu studentów polskich było członkami działających w Petersburgu nielegalnych organizacji niepodległościowych i partii politycznych, szczególnie Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS). Z ich grona wyszło wielu budowniczych niepodległej Polski. Od pierwszych lat XX w. zaczęły powstawać w Petersburgu kolejne tajne organizacje polskie, jak np. nowe Koło Lekarzy Polaków w Petersburgu (1901) czy koło Zet-u (1903).

Rewolucja 1905 roku na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego zmusiła carat do przyznania większych praw narodowych Polakom, co sprawiło, że w Petersburgu od XX w., a szczególnie w latach 1905-14 powstało wiele legalnych i tajnych organizacji polskich jak np.: Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół Polski" (1906), Polska Macierz Szkolna (1907), Dom Polski "Ognisko" (1907) - odgrywający bardzo dużą rolę w życiu Polonii, Koło Adwokatów Polskich (1907), Klub Robotniczy "Promień" (1908-18), polska korporacja akademicka - Sarmatia (1908), Towarzystwo św. Wincentego a Paulo (1908), Petersburskie Koło Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości (1908-22, pierwsze na terenie Imperium Rosyjskiego polonijne stowarzyszenie mające na celu inwentaryzację, ze szczególnym uwzględnieniem rosyjskich kolekcji) i ochronę polskiego dziedzictwa kulturowego), Rzymskokatolickie Stowarzyszenie "Oświata" (1909), Koło Architektów (1909-1918, przy nim działało Kółko Architektoniczne Studentów Polaków w Piotrogrodzie), Stowarzyszenie Studentek Polek w Petersburgu "Spójnia" (1909), Polskie Towarzystwo Krajoznawcze (1913).

6 sierpnia 1914 r. wybuchła I wojna światowa (1914-18) pomiędzy ententą, tj. Wielką Brytanią, Francją, Rosją, Serbią, Japonią, Włochami (od 1915) i Stanami Zjednoczonymi (od 1917) a państwami centralnymi, tj. Austro-Węgrami i Niemcami, wspieranymi przez Imperium Osmańskie oraz Bułgarię. 17 sierpnia 1914 r. armia rosyjska wkroczyła na teren Prus Wschodnich i w bitwie pod Tannenbergiem poniosła straszną klęskę (Rosjanie stracili 92 tys. ludzi wziętych do niewoli oraz dziesiątki tysięcy zabitych i rannych). Lepiej powiodło się armii rosyjskiej w walce z armią austro-węgierską na terenie południowej Lubelszczyzny i Galicji Wschodniej, którą zajęła wraz ze Lwowem. Wojskom niemiecko-austriackim nie udało się również zajęcie Królestwa Polskiego (bitwa pod Warszawą i Dęblinem we wrześniu 1914 r.). W maju 1915 r. ruszyła nowa ofensywa wojsk niemiecko-austriackich na Rosję, w wyniku której Niemcy zajęli Warszawę (5 sierpnia), odbiły Lwów wraz z całą Galicję oraz zajęły bardzo duże obszary kresowe przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. Ofensywa ta, a przede wszystkim brutalne porwanie (dosłowne) ze sobą przez wycofującą się armię carską 2 milionów mieszkańców tych terenów, wyrzuciła na teren Rosji z samego Królestwa Polskiego ponad 900 000 Polaków oraz wiele tysięcy Polaków z Galicji Wschodniej, z których 66 000 zatrzymało się w guberni piotrogrodzkiej (petersburskiej). Spis uchodźców z 1916 r. w Piotrogrodzie odnotował 22 738 Polaków, z których 9548 (42%) to mężczyźni a 13 190 (58%) kobiety. Wśród polskich uchodźców było 7490 dzieci i młodzież w wieku do lat 17. Oprócz tego spośród osób, które nie podały swojej narodowości, miano Polaków nadano dodatkowo 3,4 tys. osób, wyselekcjonowanym na podstawie przynależności wyznaniowej i miejsca stałego pobytu. Ogółem oficjalna liczba Polaków-uchodźców w Piotrogrodzie przewyższała 26 tys. osób. Jednak ich rzeczywista liczba była jeszcze większa, gdyż część uchodźców nie uważała siebie za takich. Do tego w piotrogrodzkich szpitalach i instytucjach dobroczynnych znajdowało się wielu rannych Polaków, a wmieście przebywało także wielu innych polskich jeńców wojennych z armii austriacko-węgierskiej i niemieckiej. W 1917 r. liczebność polskiej ludności w Piotrogrodzie osiągnęła pułap 100 tys.

Dla uchodźców tych - w rosyjskim bezhołowiu brakowało żywności, ciepłej odzieży, schronień, podstawowej opieki sanitarnej i zdrowotnej. Doprowadziło to do powstania Rosji wielu organizacji niosących pomoc uchodźcom i jeńcom. Do akcji pomocy polskim uchodźcom w Piotrogrodzie i guberni piotrogrodzkiej włączyli się Polacy mieszkający w stolicy carów, która zaraz po wybuchu wojny stanęła przed koniecznością materialnego wsparcia rodaków (ok. 1,5 tys. osób), którzy nie mogli powrócić teraz do swych domostw i rodzin na ziemiach polskich. Wówczas to, z inicjatywy przedstawicieli lokalnego środowiska polskiego: Henryka Święcickiego, Bolesława Olszamowskiego i Remigiusza Kwiatkowskiego 11 września 1914 r. założono w Piotrogrodzie polską organizację pomocy ofiarom wojny, która przyjęła nazwę Towarzystwo Pomocy Biednym Rodzinom Polaków Uczestniczących w Wojnie oraz Zubożałej przez Wojnę Ludności Polskiej. Z czasem zaczęto posługiwać się krótszą nazwą Polskie Towarzystwo Pomocy Ofiarom Wojny. Spośród 27 członków Komitetu Głównego wybierano sześcioosobowe Prezydium, które prowadziło bieżącą działalność towarzystwa. W jego skład wchodzili: prezes, dwóch wiceprezesów, dwóch sekretarzy i skarbnik. W pierwszym Komitecie Głównym znalazła się elita polskiego Petersburga/Piotrogrodu: gen. Aleksander Babiański, Jan Barchwitz, ks. Konstanty Budkiewicz, Stefan Cybulski, Lubomir Dymsza, Jan Fedorowicz-Weder, Stefan Filipkowski, Jan Hattowski, ks. Józef Herget, Bolesław Jałowiecki, Adolf Kopeć, Maria Koziełł-Poklewska, Remigiusz Kwiatkowski, Antonina Leśniewska, Konrad Niedźwiecki, ks. Antoni Malecki, Bolesław Olszamowski, Leon Petrażycki, Zofia Pogorzelska, Stanisław Ptaszycki, ks. Edward O?Rourke, Adam Smoliński, Henryk Święcicki, ks. Stanisław Trzeciak, Seweryn Wachowski, ks. Aleksander Wóycicki, Jan Zaleski, Jan Żarnowski i Władysław Żukowski. Do pierwszego Prezydium weszli: Władysław Żukowski (prezes), Henryk Święcicki i ks. Konstanty Budkiewicz (wiceprezesi), Bolesław Olszamowski (skarbnik) oraz Remigiusz Kwiatkowski i Jan Barchwitz (sekretarze). Środki na działalność planowano pozyskiwać ze składek członkowskich, ofiar, zapisów testamentowych, dochodów z imprez edukacyjno-kulturalnych. Poza tymi źródłami pieniądze na akcję pomocową pozyskiwano również z dotacji władz i rosyjskich organizacji opiekuńczych. Z tego źródła między sierpniem 1914 a 1 czerwca 1916 r. Komitet Główny Towarzystwa otrzymał kwotę 14 mln 660 tysięcy rubli. W sumie podczas całej wojny Towarzystwo uzyskało 33 miliony 410 tysięcy rubli. Komitet Główny pracował poprzez sekcje i wydziały, a praca Towarzystwa była szeroko rozbudowana i uczestniczyło w niej setki osób. Objęło ono swoją pomocą w guberni ok. 37 tys. osób. Udzielano im głównie wsparcia w postaci odzieży i żywności, w dalszej kolejności zapewniając także pracę. Wiosną 1916 r. Towarzystwo dysponowało m.in. czterema warsztatami tkackimi, czterema stolarskimi, dwoma szewskimi, dwiema piekarniami i pralnią, utrzymywała dwa szpitale, prowadziła 13 ambulatoriów, trzy tzw. domy zdrowia, dwa punkty pomocy doraźnej punkt izolacyjny oraz trzy łaźnie. Dla 1367 dzieci i młodzieży zorganizowano więc przytułki w kilku miejscowościach, utrzymywało 29 szkół polskich, w których naukę pobierało 1320 dzieci. W przypadku likwidacji PTPOW, jego mienie miało przejść na własność Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności przy polskim kościele św. Katarzyny. Polskie Towarzystwo Pomocy Ofiarom Wojny zostało rozwiązane dekretem władz bolszewickich 10 września 1918 r. (Barbara Gąsieniec).

Po zajęciu Królestwa Polskiego przez armie niemiecką i austro-węgierską latem 1915 r., ewakuowani do Rosji działacze Centralnego Komitetu Obywatelskiego w Warszawie, 24 sierpnia 1915 r. powołali w Piotrogrodzie Centralny Komitet Obywatelski Królestwa Polskiego w Rosji, którego prezesem przez cały czas jego istnienia (1915-18) był działacz endecki Władysław Grabski (w wolnej Polsce m.in. premier rządu polskie w 1920 i 1923-25). W składzie CKO poza Grabskim znaleźli się: Stanisław Wojciechowski (1922-26 prezydent RP), Seweryn Światopełk-Czetwertyński, Marian Lutosławski, Fryderyk Jurjewicz, Bronisław Załęski, Tadeusz Rutkowski, Stanisław Leśniowski, Joachim Gallera, Jerzy Zdziechowski, Leopold Kronenberg, Franciszek Nowodworski, Paweł Górski, Jan Harusewicz, Jerzy Gościcki, Henryk Święcicki, Stanisław Glezmer, Władysław Glezmer, Władysław Żukowski, Aleksander Lednicki; w późniejszym okresie Zarząd Główny CKO liczył zwykle 31-34 członków. Zadaniem CKO była m.in. pomoc polskim jeńcom i wygnańcom oraz reprezentowanie interesów Polaków w Rosji (stworzył w ramach CKO specjalne biuro, które opublikowało Materiały i studia w sprawie odbudowy państwa polskiego). Wielka Rosja została podzielona na 37 rejonów, a w nich ostatnim elementem struktury organizacyjnej CKO były partie, którymi kierowali przewodnicy. 1 października 1915 r. istniały 3054 partie (252 691 ludzi). W październiku 1916 rejony uległy likwidacji, a akcja niesienia pomocy była realizowana przez komitety okręgowe (w guberniach). Jesienią 1916 r. pod opieką CKO KPwR znajdowało się 334 tys. osób rozmieszczonych głównie na terenach zachodnich i południowych guberni Rosji. Najpowszechniejszą formą pomocy było udzielanie miesięcznych zapomóg na wyżywienie, mieszkanie i opał. CKO KPwR pośredniczył w zaopatrywaniu wygnańców w żywność i odzież, prowadził także sklepy żywnościowe i warsztaty. Zorganizował własną służbę zdrowia i szkolnictwo, 33 szpitale, 84 ambulatoria, sanatorium, 783 ochronki i schroniska, 226 szkół (uczęszczało do nich 48 435 dzieci), 2 gimnazja (731 uczniów), szkoły rzemieślnicze i kursy pedagogiczne. Fundusze na tę działalność (do 1 stycznia 1917 łącznie - 28,8 mln rubli) otrzymywał głównie w postaci subwencji od rządu rosyjskiego (22,6 mln rubli) i od Komitetu Wielkiej Księżnej Tatiany (4,4 mln rubli). Po rewolucji lutowej (obalenie caratu) przedstawiciele CKO KPwR brali udział do 3 października 1917 r. w pracach Komisji Likwidacyjnej do Spraw Królestwa Polskiego. Po bolszewickiej rewolucji październikowej 1917 r. organizacja i jej działacze byli szykanowani i prześladowani. 9 kwietnia 1918 r. CKO KPwR podjął decyzję o likwidacji, w tym okresie aż do lipca 1918 r. pełnomocnikiem głównym pozostawał Józef Dangiel (Wikipedia).

Wielki napływ Polaków z Królestwa Polskiego i Galicji w latach 1914-15 i następnie obalenie caratu w lutym 1917 r., spowodował w Petersburgu niebywały rozwój polskiego życia patriotycznego i organizacyjnego. Przed ugruntowaniem władzy przez bolszewików w mieście na przełomie 1917/18 r. powstały wówczas takie organizacje i instytucje, a także partie polityczne jak np.: harcerstwo (Chorągiew Petersburska), Polski Teatr Ludowy i Towarzystwo Popierania Polskiego Teatru Ludowego w Petersburgu (1915, przy nim działało Koło Artystyczne), Polskie Towarzystwo Miłośników Historii i Literatury (1916), Polskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Związek Wojskowych Polaków (1917), Koło Inżynierów i Techników Polskich - Polskie Towarzystwo Naukowo-Techniczne (1917), Polskie Towarzystwo Przyjaciół Dzieci (1918).

Polskie Zrzeszenie Niepodległościowe, powstałe w 1915 r. z inicjatywy A. Lednickiego i gen. A. Babiańskiego. Ugrupowanie to 5/18 marca 1917 r. przekształciło się w Polski Komitet Demokratyczny reprezentujący m.in. sprawę polską przed rosyjskim Rządem Tymczasowym (luty-listopad 1917). W 1916 r. powstało Koło Przyjaciół Niepodległości Polski. Po upadku caratu Jaroszyński udostępnił jeden ze swoich budynków w pobliżu Admiralicji na siedzibę powołanego 22 czerwca 1917 r. przez Ogólny Zjazd Wojskowych Polaków Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego (Naczpolu), prowadzącego działalność kulturalno-oświatową wśród żołnierzy polskich oraz organizującego opiekę nad inwalidami i jeńcami oraz rodzinami wojskowych. Po przymusowym rozwiązaniu Naczpolu, w jego miejsce powstało Towarzystwo im. T. Kościuszki, którego zadaniem tego ostatniego było wywiezienie do odradzającej się Polski dobytku jadących na zachód rodaków. Miała tu swoje koło Polska Organizacja Wojskowa (POW).

Powstały nowe szkoły polskie: gimnazjum męskie z polskim językiem wykładowym działało przy polskim kościele św. Katarzyny. Czynna była także Polska Szkoła Przygotowawcza (zał. 1911) i Pierwsze Polskie Gimnazjum Żeńskie Stanisławy Ćwierdzińskiej (1915-18) z polskim językiem wykładowym i z prawami szkół rządowych w latach 1915-1918. W 1915 r. do gimnazjum Ćwierdzińskiej uczęszczało 186 uczennic, w 1916 r. - 208, zaś w 1917 r. - 245. W Petersburgu było także 8-klasowe gimnazjum żeńskie z prawami gimnazjów rządowych oraz 8-klasowe gimnazjum żeńskie z polskim językiem wykładowym pod dyrekcją Anny Jastrzębskiej. W latach 1916-18 prowadziły działalność Wyższe Kursy Polskie (prezes prof. T. Zieliński), które były namiastką wyższej szkoły. Działał również Polski Instytutu Oświaty Pozaszkolnej. Nauczyciele byli zrzeszeni w Stowarzyszeniu Nauczycieli Polskich. Powstał w 1917 r. Ogólnoakademicki Związek Studentów Polskich w Rosji (prezes Wacław Bitner, w wolnej Polsce 1922-35 poseł na Sejm RP).

Teraz oprócz Domu Polskiego "Ognisko" (zał. 1907), który odgrywał bardzo dużą rolę w życiu Polonii, drugim takim centrum stał się Dom i Klub Młodzieży Polskiej "Zgoda", założona w 1917 r. placówka socjalna i kulturalno-oświatowa, stanowiąca siedzibę tego klubu oraz większości polskich organizacji młodzieżowych Piotrogrodu, mieszcząca się w okazałej kamienicy przy nabrzeżu kanału Kriukowa 12, którą dla młodzieży polskiej kupił za 1 milion rubli polski filantrop Karol Jaroszyński. Były tam biura organizacji, a także pokoje mieszkalne, czytelnia, sale gimnastyczne, pływalnia, a w ogrodzie nawet korty tenisowe. W rozległych, bogato zdobionych i doskonale wyposażonych wnętrzach, o czym świadczą zachowane fotografie z wiosny 1918 r., znajdowały się reprezentacyjny hall główny, duże sale teatralna z balkonem i koncertowa z niszą dla orkiestry, pełniąca funkcję stołówki sala bufetowa, czytelnia, sale rekreacyjne, pokoje administracyjne oraz "kwatera skautów".), Koło Artystyczne Polskiej Młodzieży, redakcja ukazującego się od października 1917 r. miesięcznika polskiej młodzieży szkolnej "Młode Siły", którego wydawcą był Józef Gorczak, a redaktorem Władysław Sonchocki), Polskiej Polskie Towarzystwo Miłośników Historii i Literatury (1916), Wyższe Kursy Polskie, Towarzystwo Popierania Polskiego Teatru Ludowego, Polskie Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Polski Instytutu Oświaty Pozaszkolnej. Wigilię 1917 r. świętowało w "Zgodzie" na koszt jej fundatora 400 harcerzy i 300 polskich studentów. Dom i Klub Młodzieży Polskiej "Zgoda" zamknęli bolszewicy w 1918 r.

Niestety, rewolucja bolszewicka w Rosji w listopadzie 1917 r. i w następstwie jej powstanie Związku Sowieckiego zapoczątkowały nowy, tragiczny rozdział historii Polaków w Petersburgu. Przyniosły ich zagładę.

Zaraz po dojściu do władzy z piekła rodem bolszewików w Rosji w wyniku tzw. rewolucji listopadowej 1917 r., jak i zarysowującą się odbudową państwowości polskiej, połowa Polaków mieszkających w Piotrogrodzie opuściła miasto, wyjeżdżając do Polski. Wyjechała prawie cała inteligencja polska. W mieście pozostało jeszcze bardzo dużo uchodźców, a spośród zasiedziałych tu Polaków, głównie robotnicy fabryczni i osoby mocno zrusyfikowane. Wydawać by się mogło, że przynależąc do klasy robotniczej, którą bolszewicy rzekomo reprezentowali, unikną prześladowań czy chociażby większych prześladowań czy wręcz terroru, który był codzienną rzeczywistością mieszkańców Rosji. Nic bardziej mylnego. Samo bycie Polakiem zagrażało ich życiu, o czym niebawem się przekonali. Wiosną i latem 1918 r. rozpoczęła się nowa masowa repatriacja uchodźców i migrantów, a następnie również stałych mieszkańców Piotrogrodu narodowości polskiej, którzy wybrali polskie obywatelstwo. W samym wrześniu 1918 roku z Piotrogrodu wysłano 14 składów kolejowych z polskimi uchodźcami i jeńcami, liczących ogółem 10 tys. osób. Ogółem w 1918 r. repatriowało się do Polski z guberni piotrogrodzkiej (wraz z Piotrogrodem) 19 042 Polaków. Jednak pod koniec 1918 roku masowe odprawianie polskich uchodźców do ojczyzny przerwano "ze względów politycznych i technicznych". Wznowienie akcji reewakuacyjnej nastąpiło dopiero w 1921 r., po zakończeniu działań wojennych (wojna domowa) na północnym zachodzie Rosji i zawarciu przez Polskę i Rosję traktatu ryskiego w 1921 r., będącego następstwem sromotnej przegranej Rosji w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. Według danych gubernialnego oddziału statystycznego z 28 sierpnia 1920 r., liczba ludności polskiej przebywającej w Piotrogrodzie na stałe wynosiła 24 793 osoby, a w gub. piotrogrodzkiej - 10 518 osób, co dawało razem - 35 311 osób. Oprócz nich w 1921 r. w Piotrogrodzie znajdowało się 4 tys. polskich jeńców z wojny polsko-sowieckiej w 1920 r. Według danych polskiej sekcji Rosyjskiej Komunistycznej Partii (bolszewików) pod koniec 1921 r. w mieście mieszkało 30 tys. Polaków, w gub. piotrogrodzkiej zaś - ok. 15 tys.; dane te uwzględniały 23 tys. uchodźców (10 tys. w Piotrogrodzie, 13 tys. w powiatach). Od 1921 r. ponownie wiele tysięcy Polaków mieszkających w Petersburgu wyjechało do Polski. Od 1921 r. do 30 czerwca 1924 r. repatriowało się z całej bolszewickiej Rosji do Polski 469 tys. Polaków (Rocznik statystyczny 1925/26 Warszawa 1926). Według sowieckiego spisu ludności przeprowadzonego w 1926 r. w Leningradzie (Petersburgu) mieszkało jeszcze 34 027 Polaków, jeśli tym danym, raczej wątpliwym, na co wskazują dane z 1921 r., można wierzyć (rosyjska Wikipedia).

Po opanowaniu władzy przez bolszewików w Piotrogrodzie (Petersburgu) w listopadzie 1917 r., a następnie w Rosji, władza sowiecka wszczęła represje przeciwko wszystkim Polakom w całej Rosji, w tym także w Piotrogrodzie (1924-92 nazywanym Leningradem), uważając ich za swoich i bolszewickiej Rosji wrogów. Tolerowani byli wyłącznie polscy komuniści, którzy przystąpili do brutalnej sowietyzacji pozostałej ludności polskiej. Prowadzili oni kilka polskojęzycznych organizacji, które trudno uważać za polskie. Pierwsze główne uderzenie w Polaków było skierowane przede wszystkim w polski Kościół katolicki, uważając go za wroga numer jeden. Prześladowano polskich księży i zamykano kościoły. Jednocześnie terror bolszewicki uderzył w Polaków, uważanych przez nich za "wrogów ludu". Jak pisze Aleksandr Ju. Daniel (Polski Petersburg), setki Polaków rozstrzelano, a tysiące innych wywieziono na Syberię i zabroniono wszelkiej polskiej z ducha działalności społeczno-kulturalnej i religijnej, którą zastąpiono przez powołanie w mieście kilku "polskich" ale komunistycznych z ducha placówek. Po prawie 20 latach sowieckiej władzy, czyli w okresie terroru stalinowskiego bolszewicy uznali, że w zasadzie wszyscy Polacy są od urodzenia wrogami komunizmu i nigdy nie uda się ich skomunizować. Dlatego należało im odmówić wszelkich praw (zostali zaliczeni do tzw. liszeńców - ludzi, którym nie przysługują żadne prawa), a najlepiej po prostu wymordować. Słowo miało się stać ciałem. W latach 1937-38 przystąpiono więc do fizycznej likwidacji czy bezprzykładnego mordowania Polaków na wielką skalę, które było zwykłą czystką etniczną. Ta czystka etniczna została nazwana oficjalnie "Operacją Polską" Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych ZSRR (NKWD).

Sowiecki spis ludności z 6 stycznia 1937 r. określał liczbę Polaków w Leningradzie na 31,2 tys. (1,1%), jednak został on uznany na wadliwy z powodu rozbieżności z wcześniejszymi szacunkami leningradzkich statystyków. W połowie lat 30. XX w. zaszła kardynalna zmiana w radzieckiej polityce narodowościowej. Zamiast rozwoju kultury poszczególnych narodowości zaczęto wprowadzać politykę "korienizacji" - unifikacji kultur narodowych na bazie kultury rosyjskiej z przyspieszoną asymilacją mniejszości narodowych. Razem z masowym terrorem politycznym lat 1937-38 nowa polityka narodowa znacząco zmieniła etnodemograficzny skład populacji. Przeciwko "zagranicznym" mniejszościom narodowym było skierowane także zarządzenie NKWD nr 00485 z 11 sierpnia 1937 r., wszczynające tzw. operację polską NKWD.

"Operacja Polska" weszła w życie rozkazem nr 00485 z 11 sierpnia 1937 r., wydanym przez ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR Nikołaja I. Jeżowa, który wcześniej zatwierdziło Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) (KC WKP(b)); w tym także czy przede wszystkim Józef Stalin. Spośród innych "operacji narodowych" NKWD tego okresu "Operacja Polska" była największa. Od sierpnia 1937 r. do listopada 1938 r. aresztowano 143 850 Polaków, z czego 111 071 rozstrzelano, do łagrów zesłano ponad 28 tys. ludzi, a ponad 100 tys. zesłano w głąb Związku Sowieckiego. W wyniku "Operacji Polskiej" w obwodzie (województwie) leningradzkim i w Leningradzie od sierpnia 1937 r. do listopada 1938 r. NKWD aresztowało 7404 Polaków, z których 6597 skazano na rozstrzelanie. W samym Leningradzie aresztowano ponad 5000 Polaków, z których ponad 4500 zostało zamordowanych. Stanowiło to ok. 16% zamieszkujących w mieście Polaków - w styczniu 1937 roku - 31 200 osób. Nie są to jednak pełne dane, ponieważ nie uwzględniają masowych aresztować przeprowadzonych np. wśród kolejarzy, wśród których w Leningradzie było dużo Polaków. Według powszechnego spisu ludności przeprowadzonego w styczniu 1939 r. w Leningradzie mieszkało już tylko czy ciągle aż 20 405 Polaków (jeśli wierzyć zakłamanym statystykom sowieckim).

W miejscu masowych pochówków ofiar stalinizmu, zamordowanych w Leningradzie w latach 1937-54, na terenie dzielnicy Lewaszów, w 1989 r. powstała nekropolia (przedtem teren ten dla nikogo był niedostępny). Według oficjalnych danych w latach 1937-54 w Leningradzie NKWD zabiło 46 771 ludzi, w tym 40 885 (40 485 według innego źródła) osób skazanych na śmierć z powodów politycznych. Większość z nich, w tym przeszło 2 tysiące Polaków, enkawudziści przywozili i grzebali na terenie dzisiejszego cmentarza w Lewaszowie. W1993 r. postawiono na nim dwa pomniki: prawosławny i polski - katolicki. Ten ostatni jest projektu Leona Piskorskiego. W 1998 r. polski pomnik rozbudowano. W 2010 roku wzniesiono kolejny pomnik - pomnik poświęcony spoczywającym tu zamordowanym duchownym katolickim, w większości Polaków.

"Operacja Polska" NKWD nie ograniczała się wyłącznie do aresztów i rozstrzelań. W jej trakcie masowo zwalniano etnicznych Polaków, zatrudnionych w leningradzkich fabrykach (np. w Fabryce Kirowa, dawne zakłady Putiłowskie, pracowało ok. 600 Polaków), instytucjach i armii. W całej Rosji zamykano teraz "polskie" komunistyczne z ducha i działalności placówki kulturalno-oświatowe, biblioteki, teatry, wydawnictwa i redakcje, organizacje społeczne. Rozwiązano nawet polską sekcję Kominternu (Międzynarodówki Komunistycznej), a czołowych polskich komunistów wymordowano. We wrześniu 1937 r. zamknięto jedyną wówczas w Leningradzie polską placówkę kulturalno-oświatową Dom Polski im. Juliana Marchlewskiego, a do wiosny 1938 r. zlikwidowano: istniejące jeszcze na początku 1937 r. trzy polskie szkoły, Wydział Polski przy Instytucie Oświaty im. Hercena, a spośród sześciu kościołów otwartych (ale bez przerwy szykanowanych na różny sposób), w czerwcu 1939 r. pozostał tylko jeden, ale nie dla Polaków, a tylko na pokaz dla zagranicy, że w Związku Sowieckim wolność religijna jest rzekomo gwarantowana i przestrzegana. Tak było aż do upadku Związku Sowieckiego w 1991 r. (Internet: Polski Petersburg).

Prześladowanie polskości przez Związek Sowiecki przez kilkadziesiąt lat spowodowało, że pierwszy powojenny spis ludności ZSRR, przeprowadzony w 1959 r. wśród 3 mln 340 tys. mieszkańców Leningradu odnalazł już tylko 11 662 Polaków. Wszystkie późniejsze spisy ludności notowały spadek liczebności Polaków w mieście: w roku 1970 - 10 948, w 1979 - 9607, w 1989 - 7955, w 2002 - 4451 (40 000 miało polskie korzenie), w 2010 - 2 647 osób. Przypuszcza się, że Polaków jest w Petersburgu dużo więcej, gdyż rosyjskie spisy ludności zaliczają do etnicznej grupy litewskiej, białoruskiej czy ukraińskiej Polaków pochodzących z Litwy, Białorusi i Ukrainy, których jest tu sporo. Pomimo tego Polonia w Petersburgu stanowi obecnie najliczniejszą społeczność polonijną w Federacji Rosyjskiej.

W okresie Polski Ludowej w Leningradzie był Konsulat Generalny PRL, jednak nie interesował się on miejscową Polonią. Dopiero w okresie upadania Związku Sowieckiego i PRL, w Konsulat Generalne zaczął organizowani spotkania miejscowych Polaków. Ich uczestnicy założyli w 1988 r. Klub Polski, który w 1989 r. został oficjalnie zarejestrowany pod nazwą Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe "Polonia". Liczba członków szybko rosła i rozpoczęto nauczanie języka polskiego dla dzieci i dorosłych (szkółka Mała Polonia). Ważnym wydarzeniem było zorganizowane w 1990 r. w Leningradzie Forum Organizacji Polonijnych w ZSRR z udziałem przedstawicieli Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" i polskiego episkopatu. Polacy włączyli się do akcji o zwrot kościołów. W 1992 r. powstała Regionalna Organizacja Społeczna Petersburski Związek Polaków, który niebawem miał blisko 300 członków. W 2015 r. ZP został zarejestrowany jako Regionalna Społeczna Organizacja "Kongres Polaków w Sankt Petersburgu". W czerwcu 1992 r. odbył się I Festiwal Sztuki Polonijnej, kolejne organizowane corocznie nosiły nazwę Festiwali Kultury Polonijnej. Z biegiem lat powstało w Petersburgu szereg innych organizacji i zespołów polskich oraz pisemka polskie, które jednak krótko trwały (Ewa Ziółkowska). Pomimo trudnych warunków Polacy nad Newą, będąc nieodłączną częścią wielonarodowej miejskiej społeczności, zachowują swą odrębną świadomość etniczną i pielęgnują najważniejsze cechy kultury narodowej. Wyrazistym przykładem odrodzenia się życia Polonii w Petersburgu było otwarcie w 2007 r. Domu Polskiego, który stał się centrum działań polskiej społeczności, w którym siedzibę znalazły chyba wszystkie polskie organizacje. W uznaniu rangi najliczniejszej w Rosji społeczności polonijnej w 2009 r. w Petersburgu zorganizowany został Dzień Polonii i Polaków za Granicą. W trzydniowym bogatym programie uczestniczyli przedstawiciele 30 organizacji polonijnych z całej Rosji. Niestety w 2015 r. Dom Polski w Petersburgu został zamknięty decyzją władz rosyjskich - oficjalnie z przyczyn technicznych, a nie oficjalnie przez nienawiść okazywaną Polsce i Polakom przez obecnego prezydenta-dyktatora Rosji Władimira Putina.

W 2005 roku, według informacji otrzymanych od dominikanina polskiego, o. Andrzeja Bielata, pracującego w parafii św. Katarzyny, w Petersburgu działały następujące placówki polskie: Związek Polaków w Sankt Petersburgu im. Ks. Bp. A. Maleckiego z siedzibą przy Prospekcie Newskim 32-34 (niedaleko kościoła św. Katarzyny), który prowadzi polską szkołę niedzielną, Stowarzyszenie Kulturalno - Oświatowe "Polonia" im. A. Mickiewicza, Instytut Polski w Sankt Petersburgu, Polskie Towarzystwo Historyczne w Sankt Petersburgu (prezes prof. Włodzimierz Michajlenko), Stowarzyszenie Lekarzy Polskich przy Związku Polaków w Sankt Petersburgu (prezes prof. Ernest Walkowicz). Nauczaniem języka polskiego zajmują się placówki pedagogiczne: Ośrodek Metodyki Nauczania Języka Polskiego przy Liceum Słowiańskie nr 294, Szkoła Kultur Słowiańskich nr 479 i Szkoła nr 216 z poszerzonym programem nauczania języka polskiego. Ukazuje się "Gazeta Petersburska" (red. Światosław Swiacki) oraz były wydawane: biuletyn "Polonus" i kwartalnik "Polacy w Sankt Petersburgu". Za polski kościół uchodziła rzymskokatolicka parafia Św. Stanisława przy ul. Sojuza Pieczatnikow 22, której proboszczem był (i ciągle jest) ks. Krzysztof Pożarski. Natomiast w 2017 r. w Petersburgu działały następujące organizacje polskie: Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe "Polonia" w Sankt Petersburgu, Kongres Polaków w Sankt Petersburgu, Dom Polski, przedstawicielstwo Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Federacji Rosyjskiej (191014 Sankt Petersburg, ul. Sapiornyj pierieułok 10 B), Chopinowskie Towarzystwo Muzyczne, Koło Mieszkańców Oblężonego Leningradu, Weteranów i Osób Represjonowanych, Klub Przyjaciół Polskiej Książki im. Agnieszki Osieckiej, Zespół folklorystyczny "Gaik", Chór "Lauda", Chór "Kwiaty Polskie", Zespół Folklorystyczny Polskiej Pieśni i Tańca KORALE, Sankt Petersburska Regionalna Społeczna Organizacja Kulturalno-Oświatowa Polska Macierz Szkolna, która prowadzi szkołę polską i od 1998 r. wychodzi dwujęzyczna - polsko-rosyjska "Gazeta Petersburska". W kościołach odprawiane są msze polskie. Dzisiaj działalność polonijna nad Newą ma silne wsparcie ze strony Konsulatu Generalnego RP. W Petersburgu działa także prowadzony przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Instytut Polski, promujący polską kulturę wśród mieszkańców miasta. Na Petersburskim Uniwersytecie Państwowym jest wykładana filologia polska. Internetowa strona www.polskipetersburg.ru jest kopalnią informacji o Polakach w Petersburgu.

...
W Petersburgu w całym XIX w. i do 1920 roku mieszkało szereg wybitnych działaczy polskiej kultury, którzy brali udział w życiu kulturalnym miasta.

W ówczesnej stolicy Rosji mieszkał w latach 1824-29 poeta Adam Mickiewicz i tutaj powstały m.in. jego ballady Czaty i Trzech Budrysów, a w tutejszej drukarni Karola Kraya w 1828 roku wydano jego Konrada Wallenroda i Sonety krymskie.

Nad Newą ostatnie lata życia spędziła i zmarła także polska kompozytorka Maria Szymanowska (1789 Warszawa - 24 lipca 1831), polska pianistka i kompozytorka, pianistka dworu carskiego, jedna z pierwszych kobiet pianistek w historii kultury europejskiej. Po przeprowadzce do Petersburga w 1827 roku dzieliła czas między wychowanie córek, kompozycję (Ballady Mickiewicza, Nokturn b-moll), koncerty i lekcje. Była nadworną pianistką i prowadziła słynny w mieście salon, który odwiedzali przedstawiciele kosmopolitycznej elity stolicy Rosji, wśród nich najwybitniejsze postacie muzyki i literatury: m.in. Puszkin, Glinka, Karamzin, Mickiewicz, Piotr Wiaziemski, Iwan Kryłow oraz polscy malarze Oleszkiewicz, Orłowski i Wańkowicz. Maria Szymanowska została pochowana na specjalnym cmentarzu, nazwanym później Mitrofanijewskim. Mogiła jej, jak i cały cmentarz, nie zachowała się do naszych czasów. 25 września 2010 roku odsłonięto jej pomnik (cenotaf) na petersburskiej Nekropolii Mistrzów Sztuki obok Ławry Aleksandra Newskiego przy Newskim Prospekcie, a 27 czerwca 2013 roku w kamienicy przy ul. Italiańskiej 15, gdzie mieszkała w latach 1828-1831, odsłonięto poświęconą jej tablicę pamiątkową. Jej córka Celina (1812-1855) była żoną Adama Mickiewicza.

Wcześniej, bo od 1791 r. mieszkał w Petersburgu aż do śmierci w 1831 r. (z przerwą w latach 1822-24 kiedy mieszkał w Polsce) Józef Kozłowski, polski muzyk, pianista i kompozytor. W młodości otrzymał podstawowe wykształcenie muzyczne w Warszawie i był śpiewakiem, a następnie solistą w chórze chłopięcym przy kolegiacie św. Jana Chrzciciela w Warszawie, gdzie pełnił później funkcję organisty. Od 1780 r. działał w Rosji i był protegowanym księcia Grigorija Potiomkina. Od 1791 r. przebywał w Petersburgu, gdzie zyskał sławę jako organizator części muzycznej uroczystości urządzonych w 1791 r. przez Potiomkina na cześć zdobycia tureckiej twierdzy Izmaił (nad Dunajem). Został dyrektorem teatrów carskich w Petersburgu (1803-19). Jeszcze bardziej spopularyzował poloneza na dworze carskim. Autor poloneza Niech rozgrzmiewa pieśń zwycięstwa, w latach 1791-1816 śpiewanego jako hymnu Rosji, oraz twórca rosyjskiego romansu jako gatunku muzycznego. Pisał polonezy na orkiestrę, fortepian, muzykę do kilku dramatów, liczne msze i sławne Requiem es-moll op. 14 na śmierć króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jego uwertura do tragedii Fingal należy do najcenniejszych dzieł tego rodzaju w polskiej literaturze muzycznej.

W życiu muzycznym Petersburga brali udział również bracia Apolinary, Antoni i Karol Kątscy. Apolinary, skrzypek i wirtuoz, w 1830 r. jako pięcioletnie dziecko grał na dworze petersburskim, a w latach 50. był nadwornym solistą petersburskiej orkiestry teatralnej; Antoni, pianista i kompozytor mieszkał w Petersburgu w latach 1854-67 i był tak popularnym pianistą, że otrzymał tytuł chevaliera, order koronny i medal sztuk pięknych; natomiast Karol, skrzypek i kompozytor, pod koniec lat. 20. XIX w. był uczniem Bianchiego w Petersburgu.

Polski dobry pianista, kompozytor i pedagog Teodor Leszetycki (1830-1915) mieszkał w Petersburgu w latach 1852-78 i w 1864 r. został powołany przez Antona Rubinsteina na profesora do nowo założonego Konserwatorium Muzycznego w Petersburgu, w którym wykształcił wielu znanych potem pianistów.

Twórca polskiej opery narodowej Stanisław Moniuszko (1819-1872), przebywał w Petersburgu gościnnie w latach 1842, 1849, 1856 i 1870. W czasie tych podróży nawiązał bliską znajomość z wybitnymi muzykami rosyjskimi, m.in. Michaiłem Glinką, Aleksandrem Dargomyżskim, Cezarem Cui, Aleksandrem Sierowem. Jego polska opera narodowa "Halka" w Rosji zdobyła sobie największą poza ojczyzną kompozytora popularność i przez lata utrzymywała się w żelaznym repertuarze operowym. W 1870 roku miała premierę również w Petersburgu (po moskiewskiej w 1869 r.) - w Teatrze Maryjskim, w którym odbyło się prawdziwe rosyjskie entrée "Halki"). Operę poprowadził wybitny kapelmistrz (zresztą także kompozytor operowy) Eduard Nápravník, a w trzech głównych partiach wystąpili czołowi rosyjscy śpiewacy tej doby - Julia Płatonowa jako Halka, Fiodor Komissarżewski jako Jontek oraz Iwan Mielnikow jako Janusz. Na przedstawienie przyjechał Stanisław Moniuszko, którego komplementowała osobiście nawet carska małżonka Maria Aleksandrowna (od której imienia zresztą poszła nazwa sławnego teatru), a książę Konstanty zaprasza go do pałacu na uroczysty koncert. "Halka" w repertuarze Teatru Maryjskiego utrzymała się przez pięć sezonów, a pokazano ją 31 razy. Rosjanie, w tym środowisko muzyków petersburskich, wysoko cenili twórczość Moniuszki, choć sami mieli wielu własnych kompozytorów piszących muzykę w stylu narodowym. Jednak nasza "Halka" z tekstem przetłumaczonym na rosyjski przez Nikołaj Kulikow, bez trudu weszła do repertuaru wielu rosyjskich scen operowych. Nawet bas wszech czasów, Fiodor Szalapin, debiutował w "Halce" w 1890 r. jako Stolnik. Wielką popularności "Halka" cieszyła się na scenach oper rosyjskich w latach I wojny światowej. W 1914 r. spektaklem w Teatrze Maryjskim dyrygował znowu Nápravník, Jontka śpiewał sam Leonid Sobinow, a wśród wykonawców scen baletowych była arcygłośna Matylda Krzesińska. W czasach Związku Sowieckiego na jednym z galowych przedstawień zapoznał się z dziełem Moniuszki sam Josip Wissarionowicz Stalin. W 1953 r. w Leningradzie (Petersburgu) została wystawiony inna opera Moniuszki "Straszny Dwór". W 2009 r. w Teatrze Maryjskim była wystawiona opera "Król Roger" Karola Szymanowskiego.

W Petersburgu często występowali w teatrach rosyjskich i polskich wybitni lub bardzo dobrzy polscy śpiewacy operowi, m.in.: Józefa Bielska, Stanisław Bogucki (w 1903 r. wystąpił gościnnie w tutejszym Teatrze Cesarskim), bardzo dobra sopranistka Irena Bohuss (1904), inna bardzo dobra sopranistka Adelajda Bolska (od 1898 zaangażowana w operze cesarskiej i 1906-18 w Teatrze Maryjskim), Teresa Brzechffa, Wanda Czechowska-Miller, wielki Adam Didur (1909), Daniel Filleborn (1873/74), Władysław Florjański, Wiktor Grąbczewski, Mira Heller, Kazimiera Horbowska, Teodozja Jakowicka-Friderici, Maria Juniewicz (1877-82), jedna z najsławniejszych polskich śpiewaczek operetkowych Wiktoria Kawecka (1910-18 występowała w rosyjskim teatrze Cristal Palace, odnosząc wielkie sukcesy), także z grona najsławniejszych polskich śpiewaczek operowych Janina Korolewicz-Wajdowa (1906), Maria Krzyżanowska, Tadeusz Leliwa, Maria Merkel, o fenomenalnym głosie Aleksander Myszuga (w tutejszej operze w 1903 r. śpiewał partię Jontka po polsku!), Marian Palewicz-Golejewski, Adolf Popławski, w grudniu 1889 - styczniu 1890 roku jeden z najsławniejszych śpiewaków świata Edward Reszke i jego brat - uważany za największego tenora XIX wieku Jan Reszke, Jan Romejko (we petersburskiej orkiestrze symfonicznej), kolejna jedna z najsłynniejszych polskich śpiewaczek operowych Marcelina Sembrich-Kochańska (1880-81 w występującym tu zespole opery włoskiej, 1881-82 i 1909), Stefan Belina Skupniewski, Ludwik Wierzbicki. W operze petersburskiej debiutował w 1907 roku śpiewak polski Zygmunt Zalewski. Dyrygentem orkiestry symfonicznej i opery w Petersburgu był przed I wojną światową i gościnnie w 1925 roku był znany polski dyrygent Walerian Bierdiajew. W Konserwatorium Muzycznym w Petersburgu studiowali m.in.: Józefina Reszke, córka Jana Reszke, później wybitna śpiewaczka opery paryskiej i Helena Serno-Sołowiewicz, później śpiewaczka opery warszawskiej i oper rosyjskich oraz Emil Młynarski (1870-1935), dyrygent Warszawskich Teatrów Rządowych i główny reżyser opery warszawskiej, 1902-07 dyrektor Filharmonii Warszawskiej i 1919-29 dyrektor Teatru Wielkiego w Warszawie.

W 1882 roku władze carskie wyraziły zgodę na założenie w okresie letnim teatru polskiego w Petersburgu oraz na występy teatrów polskich z Królestwa Polskiego. Zgodę te uzyskał Aleksander Łukowicz, aktor teatrów polskich w Królestwie Polskim, ostatnio w Warszawie. Zorganizował dwa zespoły: dramatyczny /z aktorów krakowskich) i baletowy, które od maja do października 1882 roku występowały w Petersburgu oraz na wyjeździe w Pawłowsku i Moskwie. Drugie pozwolenie na założenie teatru polskiego w Petersburgu, ale teraz stałego otrzymał w tymże samym roku Józef Teksel, aktor, śpiewak, ostatnio dyrektor teatru w Częstochowie, Kielcach, Radomiu i Lublinie. Wraz z Feliksem Wesołowskim, 30 czerwca 1882 roku podpisali w Warszawie koncesję na prowadzenie w Petersburgu stałego teatru polskiego. Niestety, z powodu trudności finansowych prowadzili go tylko od 19 września 1882 do 27 lutego 1883 roku. Podjęto szereg kolejnych nieudanych z powodów finansowych prób założenia stałego teatru polskiego w Petersburgu. Np. od 9 grudnia 1890 do 15 marca 1891 roku i od 8 grudnia 1891 do 28 lutego 1892 roku prowadził teatr petersburski Lucjan Kościelecki, który po raz trzeci i ostatni próbował zorganizować zespół w Petersburgu w 1898 roku. Za namową Włodzimierza Spasowicza dyrekcję teatru petersburskiego objął Kazimierz Kamiński i kierował nim od września 1892 do lutego 1893 roku. Z teatrem tym ruszył nawet na wyprawę do Lipawy, Mitawy, Rygi, Moskwy, Charkowa, Tyflisu i Kamienskoje. W 1897 roku teatrem polskim w teatrze Kononowa kierował Michał Członkowski w 1915 roku Aleksander Zelwerowicz. Aleksander Wiliński prowadził przed I wojną światową własny teatr operetkowy w Petersburgu. Do 1918 roku występowało w nim i przyjeżdżających tu z Królestwa Polskiego teatrach objazdowych wielu znanych aktorów i śpiewaków polskich. Występowali tu znani polscy aktorzy jak: Józef Andrzejewski, Jan Kazimierz Arwin, Rozalia Bartoszewska, Józefa Bielska, Michał Chądzyński, Jan Cholewicki, Bronisława Chrzanowska, Maria Czapska, Henryka Czarli, Ludwik Czarnowski, Maria Dąbrowska, Aleksander Einsporn, Antoni Fertner (1899, 1915), Mieczysław Frenkiel (1882, 1914), Władysław Grabowski, Piotr Hrynkiewicz, Kazimierz Kamiński, Józef Kasprowicz, Władysław Kisielewski, Stanisława Kłosowska, Stanisław Konopka, Zofia Kopczewska, Julia Kościelecka, Józef Kotarbiński, Stanisław Kryłowski, Feliks Krzesiński, Stanisław Larewicz, Bolesław Leszczyński, Lucyna Messal (1913, 1915), Józef Mielnicki, Gabriela Morska, Kornel Nowacki, Piotr Orłowski, Jan Pawłowski, Felicja Pichor, Stefania Puchniewska, Felicja Rutkowska, Bolesława Siedlecka, Ignacy Spławiszewski, Stanisław Struczyński, Halina Szmolcówna, Michał Szobert, Helena Tarnowska, Karolina Teksel, Edward Topolski, Julia Wernik, Zofia Wierzejska, Nuna Wiśniarowska, Adam Wiślański, Kazimierz Wysocki, Aniela Zawadzka, Feliks Zbyszewski, Klotylda Zdzieszyńska, Teofila Żołopińska. Aktorami teatrów rosyjskich w Petersburgu byli m.in. znany w całej Europie wybitny aktor Bogumił Dawison i Władysław Czengery, reżyser dyrektor teatrów w przedwojennej Polsce. Nauczycielem tańca w szkole teatralnej w Petersburgu był znany tancerz polski Stanisław Gillert (zm. w Petersburgu w 1907). Kiedy w 1883 roku Gabriela Zapolska wystąpił w teatrze polskim w Petersburgu w tytułowej roli w sztuce Nora, było to pierwsze wykonanie tej roli w Rosji i zwróciło uwagę opinii rosyjskiej na twórczość Henrika Ibsena. W połowie XIX w. nauczycielem tańca w petersburskim Instytucie maryjskim był znany tancerz polski Konstanty Budzyński. Wybitny scenograf teatru polskiego w Wilnie Ferdynand Ruszczyc w 1892-97 studiował malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu.

Wielki napływ Polaków do Piotrogrodu związany z wybuchem I wojny światowej w 1914 r. zaowocował m.in. powstaniem Polskiego Teatru Ludowego. Jego powstanie poprzedziło założenie w maju 1915 r. Towarzystwa Popierania Polskiego Teatru Ludowego, które po kilku miesiącach założyło Polski Teatr Ludowy. Pierwszym kierownikiem artystycznym teatru został aktor amator Władysław Klott, którego pod koniec 1916 r. zastąpił zawodowy i dobry aktor Bolesław Bolesławski, a kierownikiem artystycznym została pianistka Lucyna Robowska. Polski Teatr Ludowy zainaugurował swoją działalność 18 września 1915 r. wystawieniem patriotycznej sztuki Ludwika Morstina "Szlakiem legionów" na scenie teatru "Komedia". W repertuarze Polskiego Teatru Ludowego znalazły się m.in. sztuki "Dom otwarty" i "Grube ryby" Michała Bałuckiego, "Zaczarowane koło" Lucjana Rydla, "Łobzowianie" Władysława Ludwika Anczyca, "Bracia Lerche" Adama Asnyka, "Damy i huzary", "Zemsta" oraz "Pan Benet" Aleksandra Fredry, "Warszawianka", "Sędziowie" oraz "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego, a także sztuki obce: "Upiory" Henrika Ibsena, "Nadzieja" Hermana Heijermansa. W pierwszym roku swojego istnienia teatr dał 36 przedstawień. Później do repertuaru weszły takie spektakle, jak "Miód kasztelański" Józefa I. Kraszewskiego, "Ogniem i mieczem" oraz "Hajduczek" ("Pani Wołodyjowska") według Henryka Sienkiewicza, "Tamten" Gabrieli Zapolskiej, "Chłopskie wesele". Teatr wystawiał również spektakle dla dzieci. Licząca ponad 40 osób trupa Polskiego Teatru Ludowego składała się z profesjonalistów i amatorów (w przeważającej części). Należeli do niej: W. Klott, Michał Snarski, J. Bursztyński (pseudonim Jana Korsaka, inicjatora zespołów amatorskich i jednego z najlepszych aktorów Teatru Ludowego), Stanisław Bielecki, Franciszek Stróżewski, K. Żurkowski, Zenon Choroszczo, C. Trębicki, Tarczyc, E. Kwieciński, Kazimierz Arciszewski, Krzewiński, W. Matuszewski, Orwicz, Władysław Szczawiński, Szarski, aktorki Z. Pucówna, Maria Korabiewiczówna, Maryna Burska, Wejsówna, Opolska, Dębowska, Beata Duchowska, Cybulska, O. Mirecka. Od wiosny 1916 r. działał w Piotrogrodzie jeszcze jeden polski teatr, mianowicie zawodowy Teatr Artystyczno-Literacki Stefana Kiedrzyńskiego. Jego trupa składała się przede wszystkim z młodych polskich aktorów, którzy znaleźli się w Piotrogrodzie w czasie wojny. Przeważnie były to kobiety. Do zespołu należeli: Białkowska, Breszko-Breszkowska, M. Bórska, Izabella Kalitowicz, Leontyna Karska, Maria Palińska-Rusiecka, Wanda Romówna-Skarżyńska, Tadeusz Skarżyński, Wacław Ścibor-Rylski (1898-1971). Spektakle były wystawiana także na scenie teatru "Komedia". Obydwa teatry działały w Piotrogrodzie do wiosny 1918 r.; ich zespoły powróciły do Polski (Tamara M. Smirnowa).

W 1851 roku występował gościnnie w Petersburgu zespół tancerzy warszawskich, w październiku i listopadzie 1882 roku występował w Petersburgu "Balet Polski z Warszawy" Aleksandra Łukowicza, w 1903, 1906 i 1909 roku występował w Petersburgu teatr polski z Łodzi (w 1909 r. pod dyrekcją A. Zelwerowicza), a w 1913 i 1914 roku teatr polski z Wilna. Spośród teatrów objazdowych z Królestwa Polskiego występowały tu m.in. zespoły (te najbardziej znane): Aleksandra Łukowicza (1882, 1883), Józefa Popławskiego (1898), Józefa Puchniewskiego (1893, 1895), Michała Wołowskiego 1900, Adolfiny Zimajer (1899/1900), Ludwika Hellera (1903), Mariana Gawalewicza (1906), Marii Przybyłko-Potockiej (1908), Bolesława Bolesławskiego (1908), Heleny Marcello-Palińskiej (1910), Michała Wołowskiego (1910), Arnolda Szyfmana (1912), W 1954 roku występował gościnnie w Leningradzie (Petersburgu) Teatr Polski z Warszawy. Na przełomie 1899/1900 stępowała w Petersburgu gwiazda operetki polskiej Adolfina Zimajer.

Dużą rolę w dziejach baletu petersburskiego, a tym samym i rosyjskiego odegrali występujący w Teatrze Maryjskim w Petersburgu: Feliks Krzesiński (1823-1905) - słynny wykonawca mazura zarówno na scenie warszawskiej, jak i petersburskiej (, który wprowadził tańce polskie do baletów rosyjskich i upowszechnił je w rosyjskich sferach arystokratycznych (27.5.1895 otrzymał honorowe obywatelstwo miasta Petersburga), jego córka Matylda Krzesińska (1872-1971) - primaballerina assoluta Teatrów Cesarskich w Petersburgu (1896-1917) i Wacław Niżyński (1889-1950) - jeden z najwybitniejszych tancerzy baletu XX w. Tancerzem i choreografem teatru w Petersburgu był także Antoni Luziński (1873-1934 Warszawa).

W petersburskim ośrodku artystycznym dużą rolę odgrywali Polacy. Np. malarz polski Franciszek Smuglewicz (1745-1807), wykładowca i profesor polskiego Uniwersytetu Wileńskiego, pracował na zlecenie dworu cesarskiego przy dekoracji zamku Michajłowskiego w Petersburgu w latach 1800-01. W dawnej stolicy carów znajduje się obraz Smuglewicza Święty Stanisław napominający króla Bolesława Śmiałego (3,49 × 2,65 m) z 1785 r. przeznaczony dla katedry wileńskiej. Został ofiarowany przez wileńską kapitułę pierwszemu arcybiskupowi mohylewskiemu (1783) Stanisławowi Bohuszowi Siestrzeńcewiczowi (1731-1826), byłemu biskupowi koadiutorowi wileńskiemu do ufundowanego przezeń kościoła pw. św. Stanisława w Petersburgu w 1825 r. Obraz jest od 1935 r. chwili zamknięcia kościoła przez bolszewików znajduje się w zbiorach Państwowego Ermitażu, dokąd trafił jako kompozycja nieznanego malarza (!) - po to, aby muzeum nie było zmuszone zwrócić jego prawowitemu właścicielowi - Kościołowi katolickiemu; publicznie został pokazany po raz pierwszy w 2016 r. (Mikołaj Getka-Kenig).

Dużą rolę w dziejach polskiej sztuki odegrała założona w 1757 r. petersburska Akademia Sztuk Pięknych, w której wykładowcami i absolwentami byli tacy znani polscy malarze i rzeźbiarze jak: Michał Elwiro Andriolli, Władysław Bakałowicz, Józef Bałzukiewicz, Wiktor Brodzki, Teodor Buchholz, Stanisław Chlebowski, Jan Chrucki, Jan Ciągliński, Wojciech Gerson, Miłosz Kotarbiński, Konrad Krzyżanowski, Aleksander Laszenko, Stanisław Noakowski (członek Akademii), Stanisław Noakowski, Józef Oleszkiewicz, Jan Gwalbert Olszewski, Aleksander Orłowski, Władysław Podkowiński, Stanisław Jakub Rostworowski, Bolesław Rusiecki, Ferdynand Ruszczyc, Henryk Siemiradzki, Ludomir Sleńdziński, Kazimierz Stabrowski, Adolf Szyszko-Bohusz, Walenty Wańkowicz, Henryk Weyssenhoff, Ludwik Wiesiołowski, Stanisław Witkiewicz, Konstanty Wróblewski. Profesorem Akademii był Jan Ciągliński, honorowym profesorem Wiktor Brodzki, a członkami jej Ksawery Jan Kaniewski, Stanisław Noakowski i Aleksander Orłowski. Orłowski mieszkał tu od 1802 roku i zmarł w 1832 roku, a Józef Oleszkiewicz mieszkał tu do śmierci w latach 1810-30. Malował tam m.in. portrety rodziny carskiej. W 1812 r. został przyjęty do petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych. Przez polskich zesłańców przebywających w Petersburgu był uważany za postać niezwykłą i pełną cnót, co znajduje odzwierciedlenie w "Ustępie" III części Dziadów Adama Mickiewicza. Był wielkim mistrzem loży wolnomularskiej Orzeł Biały w Petersburgu, do czego aluzję uczynił Mickiewicz w słowach Witam cię Orła i Booza znakiem, przerobionych później na Witam cię Krzyża i Pogoni znakiem. Ksawery Jan Kaniewski, polski malarz (głównie portrecista), litograf, pedagog, a później członek petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych, w której studiował w latach 1827-33, mieszkał w Petersburgu ponownie w latach 1842-46, po czym był profesorem i 1858-64 dyrektorem Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, a w 1860 r. był jednym z organizatorów warszawskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (Zachęta). Szereg wybitnych i dużych obrazów Henryka Siemiradzkiego jest w muzeach Petersburga: Chrystus i jawnogrzesznica (1873, 550 × 350 cm) i Fryne na święcie Posejdona w Eleusis (1889, 390 × 763,5 cm) w Państwowym Muzeum Rosyjskim, a Chrystus w domu Marii i Marty (1886) w Ermitażu.

Petersburską Akademię Sztuk Pięknych ukończył urodzony i zmarły w Warszawie Wiktor Mazurowski (1859-1944), polski malarz batalista. W 1907 r. był on jednym z założycieli Polskiego Towarzystwa Sztuk Pięknych w Petersburgu. Większość jego prac (batalistycznych) jest w muzeach rosyjskich, przede wszystkim Państwowego Muzeum Rosyjskiego w Petersburgu oraz Galerii Tretiakowskiej i Muzeum panoramy bitwy pod Borodino w Moskwie; należą do nich między innymi Odwrót Napoleona spod Moskwy, Modlitwa o śmierć; szereg obrazów jest tematycznie polskich, jak np. Szarża szwoleżerów pod Somosierrą, Atak polskich ułanów na kozaków Płatowa pod Mirem, Kto kogo?

Często niełatwy był los polskich malarzy i rzeźbiarzy studiujących na rosyjskich akademiach sztuk pięknych. Potwierdza to co spotkało rzeźbiarkę Julię Stabrowską (1869-1941) studiującą w petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych, która pracę dyplomową - mierzącą 278 cm rzeźbę Lelum-Polelum (po rosyjsku zatytułowaną Ostatni Wenedowie) - wykonała pod kierunkiem prof. Władimira Bieklemiszewa. Dzieło to, inspirowane Lillą Wenedą Juliusza Słowackiego, stylistycznie bliższe było akademickim kompozycjom profesora tej akademii Hugo Zalemana, np. rzeźbie Cymbrowie (1889, Państwowe Muzeum Rosyjskie). Rzeźba Stabrowskiej zaprezentowana w 1901 r. na wystawie prac absolwentów ASP zyskała uznanie rosyjskiej krytyki, a jego autorka otrzymała tytuł artysty-rzeźbiarza I klasy. Ze stopniem tym związane było także sześcioletnie stypendium zagraniczne. Niestety, Wielka Rada Akademii, która musiała zatwierdzić uchwałę Rady Profesorskiej, uznała, że dzieło jest pozbawione cech "rosyjskich" w wykonaniu, a ponadto nawiązuje do twórczości poety polskiego w Cesarstwie zakazanego, i stypendium nie przyznała. Dzięki interwencji Bieklemiszewa rzeźbę na koszt ASP przesłano do Warszawy (Dariusz Konstantynów).

...
Petersburg zaznaczył swoją obecność w historii polskiej książki, a przede wszystkim prasy polskiej. A historia ta ma ponad 200 lat.
Do wprowadzonego przez bolszewików zamordyzmu politycznego w 1917/18 roku, w stolicy Rosji ukazywały się łącznie 33 polskie czasopisma.

Historię prasy polskiej w Petersburgu zapoczątkowało wydawanie polskiej wersji rosyjskiej gazety ogólnoinformacyjnej o charakterze urzędowym pt. "Russkij Inwalid" pod polskim tytułem "Ruski Inwalid czyli wiadomości wojenne". Pismo to wydawane przez władze w Petersburgu i drukowane w tym mieście, a redagowane przez niejakiego Markianowicza (osoby bliżej nieznanej), ukazywało się w latach 1817-1821 sześć razy w tygodniu, w objętości 4 stron in 4. Gazeta podawała informacje z Rosji i ze świata oraz rozkazy wojskowe i obwieszczenia urzędowe wydawane przez władze w Petersburgu. Większość nakładu kolportowano na byłych ziemiach polskich włączonych bezpośrednio do Rosji (Kresy), a część w Królestwie Polskim. Kolejnym pismem polskim wydawanym w Petersburgu w latach 1830-58 był "Tygodnik Petersburski". Zaczął się ukazywać przed wybuchem Powstania Listopadowego (1830-31) z inicjatywy dawnych wileńskich filaretów i filomatów, w tym także Adama Mickiewicza, a pismo miało mieć charakter informacyjny, a przede wszystkim literacki i naukowy. Wkrótce jednak wybuchło Powstanie Listopadowe i pismo tym razem z inicjatywy władz rosyjskich i przy współpracy grupy Polaków mieszkających w Petersburgu, kolaborantów, wiążących losy ziem polskich i Polaków z Rosją. Na wniosek władz rosyjskich pismo otrzymało podtytuł "Gazeta Urzędowa Królestwa Polskiego". To sprawiło, że pismo wychodziło aż 28 lat. Redaktorem pisma został Józef Emanuel Przecławski. Po wybuchu powstania pismo gwałtownie atakowało polski ruch narodowy i na każdym kroku okazywało czołobitną lojalność wobec Mikołaja I. Po brutalnym stłumieniu powstania i jeszcze bardziej brutalnym okresie prześladowania narodu polskiego przez carat, rząd trochę złagodził swoją antypolską politykę i tym samym zmienił się także charakter "Tygodnika Petersburskiego", który stał się teraz pismem literacko-naukowym i pod względem treści i formy stanął na najwyższym poziomie wśród czasopism polskich zaboru rosyjskiego. Z pismem współpracowali m.in. Michał Grabowski, Henryk Rzewuski, Józef Ignacy Kraszewski, Ludwik Kondratowicz (Władysław Syrokomla), Antoni Marcinkowski, Zenon Fisz. Powstające w Warszawie konkurencyjne pisma o podobnym charakterze podcięły ostatecznie dalszą egzystencję "Tygodnikowi Petersburskiemu", który upadł w 1858 roku. Również przed wybuchem powstania, bo 17 maja 1830 roku w stolicy carów zaczął ukazywać się "Bałamut Petersburski", wydawany przez Tadeusza Bułharyna, Adama Rogalskiego, Józefa Sękowskiego Michała Konarskiego. Było to pismo literackie, które później wydało kilku znanych literatów polskich, uprawiających twórczość z duchu tzw. Konserwatywnego romantyzmu. Pismo nawiązywało do oświeceniowych tradycji dawnych wileńskich "Wiadomości Brukowych". W walce o czytelnika "Bałamut Petersburski, który w 1831 roku skrócił swój tytuł do "Bałamut", przegrał walkę z "Tygodnikiem Petersburskim" i upadł już w 1836 roku. Snobizm kierował zapewne twórcą kolejnego polskiego czasopisma wydawanego w Petersburgu - "Egida", które wychodziło w języku polskim, włoskim i francuskim (były tu dość duże kolonie włoska i francuska). Tygodnik ten wydawał w 1834 roku Wincenty Zgierski, a czasopismo miało charakter encyklopedyczny, ale z przewagą tematyki literackiej. W latach 1840-44 w stolicy carów wydawana była "Niezabudka" - polski noworocznik literacki redagowany przez Jana Barszczewskiego (1790-1851), przede wszystkim polskiego, ale także i białoruskiego pisarza, poetę, i wydawcę. Barszczewski opublikował w nim m.in. swoje ballady: Wróżka Rusałka, Zdrój Dziewiczy, Poczanowska Góra. Nurt społeczno-ideowy miał założony w 1843 roku przez Romualda Podbereskiego "Rocznik Literacki", poświęcony głównie literaturze i krytyce literackiej. Wychodził on w Petersburgu, a ostatni tom ukazał się w Wilnie w 1849 roku. Podobnie było z czasopismem "Gwiazda". Założyła go w Petersburgu w 1846 roku grupa młodych postępowych romantyków zrażonych konserwatyzmem "Tygodnika Petersburskiego" - Zenon Fisz, Jakub Jurkiewicz i Antoni Marcinkowski, jednak kolejne jej tomy ukazywała się do 1849 roku w Kijowie. Od pierwszego tomu głosiła potrzebę dyskusji i sporów ideowych jako jedynie mogących zapewnić dochodzenie do prawdy i postępu. Pozostałe trzy pisma polskie, które ukazywały się w Petersburgu przed Powstaniem Styczniowym (1862-63) to: "Kurier Muzyczny i Teatralny", który w 1857 roku był wydawany i redagowany przez Antoniego Kątskiego, znanego pianistę i kompozytora; "Zadanie Ziemiańskie" ukazujące się w latach 1861-62, wydawane i redagowane przez J. Bańkowskiego, które zawierało przedruki wypowiedzi prasowych na temat sprawy włościańskiej przed zbliżającym się carskim uwłaszczeniem chłopów oraz wydawane w 1859 roku "Słowo", zasługujące na szersze omówienie. Jak pisze Eugeniusz Tomaszewski wydawanie "Słowa" było poza Królestwem Polskim jedynym udanym przedsięwzięciem wydawniczym. Założył je w 1859 roku Józefat Ohryzko na miejsce właśnie co upadłego "Tygodnika Petersburskiego" i miało mieć charakter umiarkowany. Czasopismo miało dobre podstawy materialne i planowane było też z dużym rozmachem. Ukazywało się dwa razy w tygodniu, a ponadto wychodził jego dodatek miesięczny. Pomyślane było jako pismo o zasięgu ogólnopolskim, a jego redaktor - jeszcze przed ukazaniem się pierwszego numeru - zapewnił sobie współpracę wybitnych osobistości polskich ze wszystkich zaborów. Korespondencje miały nadchodzić także ze wszystkich ważniejszych stolic europejskich. Do wieloosobowej redakcji zaproszono wiele wybitnych osobistości życia kulturalnego, m.in. Włodzimierza Spasowicza, Antoniego Czajkowskiego, Zygmunta Sierakowskiego. Podobnie jak warszawski "Tygodnik Ilustrowany", "Słowo" zdobyło od razu znaczną liczbę prenumeratorów i zdawało się zapowiadać jak najlepiej, zostało jednak niespodziewanie zamknięte z polecenia samego cara Aleksandra II po wydaniu zaledwie 15 numerów, a J. Ohryzko został aresztowany.

Pierwszym i jedynym do 1908 roku pismem polskim wydawanym w stolicy carów po 1862 roku, czyli po zgnieceniu Powstania Styczniowego 1863-64 był założony w 1882 roku tygodnik społeczno-polityczny o charakterze konserwatywnym "Kraj" i redagowany przez Erazma Piltza przy współpracy Włodzimierza Spasowicza. Od 1890 roku był finansowany przez największych polskich bankierów, przemysłowców i ziemian zaboru rosyjskiego, co zdecydowało o kierunku politycznym tygodnika. Jak wszystkie inne pisma polskie wychodzące w państwie rosyjskim, podlegał ostrej cenzurze prewencyjnej. Jednak w Petersburgu była ona łagodniejsza niż na etnicznych ziemiach polskich. Stąd tygodnik mógł publikować wiele materiałów o tendencjach patriotycznych, zwłaszcza w dziełach literackich i naukowych. Stojąc na gruncie lojalności wobec władz, pismo podejmowało m.in. walkę z polityką ucisku narodowego oraz rusyfikacją i germanizacją oświaty w Rosji i Niemczech. Popierał nawet finansowo Polaków w zaborze niemieckim. Założone przy redakcji w 1894 roku Biuro Informacyjne organizowało różne akcje obronne polskiego przemysłu i rolnictwa u władz centralnych w Petersburgu. Stąd gazeta była popularna w całym zaborze rosyjskim, miała duży nakład i ogólnopolski zasięg, szczególnie w zaborze rosyjskim, gdzie kształtował tzw. politykę ugody polskich kręgów konserwatywnych z caratem w zamian za większe prawa narodowe dla Polaków. Z tygodnikiem współpracowali m.in. Marian Zdziechowski i Henryk Sienkiewicz. Przyznanie większych swobód - w tym politycznych m.in. Polakom w wyniku rewolucji w Rosji w 1905 roku umożliwiło zakładanie nowych czasopism polskich nie tylko na terenie Królestwa Polskiego, ale także w Petersburgu. To podkopało dotychczasowy monopol prasowy i polityczny "Kraju". Piltz ze swym programem konserwatywnym został izolowany. W związku z tymi wydarzeniami i drastycznym spadkiem nakładu pisma zrzekł się w 1906 roku redaktorstwa "Kraju". Pismo przeszło w ręce adwokata i publicysty Bohdana Kutyłowskiego. Wspierał je teraz finansowo hr. Józef Potocki, właściciel wielkich dóbr ziemskich na Ukrainie. Pismo, ukazujące się teraz jako dziennik i w latach 1908-09 pod zmienioną nazwą - "Kraj Codzienny" reprezentowało teraz interesy ziemiaństwa polskiego na całych Kresach. Nakład pisma ciągle spadał i dziennik ten w czerwcu 1909 roku upadł. W listopadzie 1909 roku zaczął ukazywać się "Dziennik Petersburski" z dodatkami "Głos Miński" i "Tygodnik Ryski". "Dziennik", związany z Aleksandrem Lednickim, redagowali w różnych okresach czasu: Zygmunt Kmita, Remigiusz Kwiatkowski, Antoni Ossendowski i inni. Gazeta miała program demokratyczny i okazywała zainteresowanie ruchem robotniczym, gdyż większość Polaków w Petersburgu stanowili robotnicy. W 1913 roku zaczął się ukazywać dodatek "Głos Młodych", redagowany przez ludzi związanych ze Związkiem Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej: Tadeusza Hołówkę, Mieczysława Niedziałkowskiego, Juliusza Łukasiewicza i in., a więc ludzie związani z Józefem Piłsudskim "Głos Młodych" propagował hasła wolnościowe oraz ideę niepodległości Polski. Z powodu zmiany nazwy Petersburga na Petrogród w 1914 roku, dziennik do zawieszenia jego wydawania przez cenzurę w 1916 roku był wydawany pod nazwą "Dziennik Petrogradzki". Wychodził w nakładzie 2000 egzemplarzy. Oprócz "Kraju" i "Dziennika Petersburskiego" wychodziły w Petersburgu następujące pisma polskie: "Dziennik Narodowy" (1917-18), "Dziennik Polski" (1916-17, miał 5000 nakładu, redaktorzy: Kazimierz Ehrenberg, Władysław Rabski, Bohdan Wasiutyński), "Fitanotherapia" (1913, specjalistyczne), "Głos Polski" (1913-18, z dodatkiem "Niwa Literacka"), "Głos Robotnika i Żołnierza" (1917-18, pismo PPS - Frakcja Rewolucyjna, redaktor Kazimierz Pużak), "Głos Wolny" (1918, pismo żołnierzy polskich stacjonujących w Petersburgu), "Kurier Nowy" (1916-17, był kontynuacją "Dziennika Petersburskiego", także zamknięty przez cenzurę), "Kwartalnik Litewski" (1910-11, wydawnictwo poświęcone zabytkom przeszłości, dziejom, krajoznawstwu i ludoznawstwu polskiej Litwy, Białorusi i Inflant), "Myśl Narodowa" (1916-17, zbliżona do Narodowej Demokracji), "Nowa Trybuna" (1914, organ rozłamowców SDKPiL), "Pod Znakiem Krzyża i Wiary" (1910-14), "Polskie Siły Zbrojne" (1917, tygodnik, organ oficjalny Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego w Rosji), "Promień Poranny" (1916-17), "Robotnik w Rosji" (1917-18, organ PPS-Lewicy), "Sprawa Polska" (1915-18, organ Narodowej Demokracji na wysokim poziomie publicystycznym, redaktorzy Stanisław Kozicki i Zygmunt Wasilewskim współpracownicy: Roman Dmowski, Zygmunt Balicki, Stanisław i Władysław Grabscy), "Sprawa Robotnicza" (1918), "Sztandar" (1915-16, red. Remigiusz Kwiatkowski), "Wiadomości Archidiecezjalne" (1910-12), "Wiadomości Kościelne" (1914), "Życie Kościelne" (1914-17). Trzy ostatnie tytuły oraz "Pod Znakiem Krzyża i Wiary" były czasopismami katolickimi. Wolną prasę polską zlikwidowali bolszewicy na zajętych przez nich obszarach Rosji w 1918 roku.

Jak już wspomniałem, carska cenzura w odniesieniu do publikacji polskich w Petersburgu nie szalała aż tak mocno jak w Warszawie. Łatwiej tu było wydać książki, których druk w Warszawie byłby niemożliwy. W Petersburgu funkcjonowało kilka małych księgarń/drukarń polskich. Największymi były: księgarnia Maurycego Bolesława Wolffa, drukująca książki polskie w latach 50. i na początku lat 60. XIX w. oraz Księgarnia Polska.

Wykorzystując fakt, że w Petersburgu cenzura w odniesieniu do literatury polskiej była bardziej łagodna niż na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego, urodzony w Warszawie Maurycy Bolesław Wolff (1825-1883), który w wydawnictwach i księgarniach polskich uczył się zawodu, widząc się w roli wydawcy literatury polskiej w stolicy carów, w 1848 r. postanowił przenieść się z Warszawy do Petersburga, aby tam w lepszych warunkach wydawać polskie książki. Z początku pracował w placówkach i księgarniach rosyjskich, współpracując z tamtejszą Polonią. Stanął wreszcie na własnych nogach i w 1856 r. otworzył własną drukarnię, dwa lata później przejął założoną w 1830 r. odlewnię czcionek Georgesa Revillona. Szacuje się, że Wolff wydał ok. 150 tomów po polsku. Zdecydowana większość z nich została wydrukowana w latach 50. XIX w. Trwałym wkładem Wolffa w dziedzinie historii było 12-tomowe wydanie Dziejopisów krajowych (1854-1858) w przekładach z łaciny wraz z objaśnieniami. Było to wspólne dzieło prawnika Włodzimierza Spasowicza, historyka Michała Gliszczyńskiego, literata Władysława Syrokomli, bibliografa i bibliotekarza Adama Benedykta Jochera oraz Michał Baliński. Ekskluzywnym wydawnictwem była ikonografia pomników i grobów monarchów polskich w Krakowie, zebrana w Monumenta Regnum Poloniae Cracoviensia (wyd. 2, Petropoli, 1851). Wśród pozostałych prac historycznych znalazły się m.in.: dwutomowy Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego, Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III Jędrzeja Kitowicza, Podróże historyczne po ziemiach polskich od 1811 do 1828 roku Juliana Ursyna Niemcewicza, wydane w kilku tomach dzieło Znakomici mężowie polscy w XVIII wieku J. Bartoszewicza, Pamiętniki z czasów panowania Jana Kazimierza, Michała Korybuta i Jana III Jana Chryzostoma Paska (ok. 1636-1701), Estetyka czyli umnictwo piękne Karola Libelta, Rozbiory i krytyki Aleksandra Tyszyńskiego, Wspomnienia z podróży T. Tripplina i Dziennik podróży do Tatrów Seweryna Goszczyńskiego. Centralne miejsce w dorobku wydawniczym Wolffa zajmowała twórczość Adama Mickiewicza (1798-1855), do którego miał stosunek emocjonalny. Wolff przyczynił się do powstania dwóch edycji dzieł wieszcza: paryskiej i dwóch petersburskich. W 1851 r. ukazało się w Paryżu ozdobne wydanie Grażyny i Konrada Wallenroda, w oryginale i francuskim przekładzie, z drzeworytami J. Tysiewicza (właśc. W. Niewiarowicz). W latach 1860-61 nakładem Wolffa wyszedł jedenastotomowy zbiór pism Mickiewicza, nad przygotowaniem którego pracowali E. Januszkiewicz i J. Klaczko. Największym niezrealizowanym przez wybuch Powstania Styczniowego 1863 przedsięwzięciem wydawniczym Wolffa w jęz. polskim był projekt obszernego opracowania krajoznawczego, traktującego o ziemiach należących do historycznej Polski. Niestety, w latach 60., także w wyniku carskich antypolskich represji popowstaniowych, Wolff przerzucił się na wydawanie książek w języku rosyjskim i zbliżył się do środowiska rosyjskiego. Jednak chętnie przyjmował do pracy Polaków, także na stanowiska kierownicze; od 1875 r. obowiązki sekretarza księgarni i wydawnictwa, polski pisarz i publicysta Zygmunta Librowicza (1855-1921). Wśród zatrudnianych przez Wolffa sekretarzy literackich byli Polacy: W. Spasowicz i Z. Librowicz.

Księgarnia Polska przy pl. Kazańskim 7 (obecnie nr 3), funkcjonująca w latach 1879-1920. Założył ją, wspierając się renomą prowadzonego w Warszawie przedsiębiorstwa, pod nazwą Księgarnia Józefa Ungera, przybyły z Warszawy Gracjan Unger (właśc. Jeżyński, 1853-1911), adoptowany syn i spadkobierca Józefa Ungra (1817-1874), warszawskiego drukarza, wydawcy i księgarza. Przy księgarni funkcjonowała czytelnia oraz wydawała "Gwiazdę. Kalendarz petersburski", którą redagował zarządca księgarni, literat i publicysta Henryka Gliński, który w 1883 roku stał się jej właścicielem, znanej od teraz jako Księgarnia Polska. To on zapoczątkował wydawanie polskich książek w stolicy carów, wydając w 1885 roku dramat hr. Stanisława Rzewuskiego (1864-1913) Optymiści. W grudniu 1886 roku Księgarnię Polską przejęła Bronisława Rymowicz (1839-1926), teściowa Erazma Piltza, redaktora petersburskiego "Kraju". Odtąd przez kolejne 12 lat przedsiębiorstwo funkcjonowało pod szyldem "Księgarni Warszawskiej Br. Rymowicz", mimo że w 1887 r. formalnym właścicielem został redaktor "Kraju". Związanie losów księgarni z "Krajem" sprzyjało rozwinięciu aktywności wydawniczej. Wśród publikacji dominowały dzieła autorów aprobujących linię polityczną organu prasowego E. Piltza. Znalazły się wśród nich m.in.: szkic polemiczny Genjusz i obłąkanie (1888) Adama Mahrburga, Fizjologii ducha (1888) francuskiego myśliciela Frédérica Paulhana, opowiadanie Ludwika Straszewicza Nasze czasy (1890), popularnonaukowe Drobiazgi historyczne (1891-1892, t. 1-2) Aleksandra Kraushara (1843-1911) czy "flagowy produkt" Księgarni - Pisma (1892, t. 1-6) Włodzimierza Spasowicza. Z klasyków literatury polskiej publikowała tu swoje książki Eliza Orzeszkowa (1841-1910). Ukazały się tu jej powieści Bene nati (1891) i Dwa bieguny (1893), Maria Rodziewiczówny ogłosiła powieść Anima vilis (1893), a Maria Konopnicka zbiór nowel Na drodze (1893). Z prac historycznych Księgarnia Warszawska wydała szkice o Przewrocie umysłowym w Polsce wieku XVIII (1891) Władysława Smoleńskiego i historię Rosji Kazimierza Waliszewskiego, a z publikacji okolicznościowych: Pamięci Adama (1890) oraz Upominek. Książkę zbiorową na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891) (1893).

W 1887 roku podjął pracę w Księgarni Polskiej Kazimierz Grendyszyński (1864-1906), którego brat Ludomir (1859-1922) był w latach wcześniejszych sekretarzem "Kraju". Dzięki niemu Kazimierz nawiązał kontakty z elitą intelektualną kolonii polskiej w Petersburgu. W 1893 roku został kierownikiem Księgarni Polskiej, a od maja tego roku jej właścicielem. Przeniósł ją z kamienicy Lesnikowa przy pl. Kazańskim 7 (obecnie nr 3) na ul. Jekateryninską 2 (obecnie część ul. Szpalernej). Grendyszyński postanowił rozwinąć działalność wydawniczą Księgarni Polskiej. W ciągu zaledwie dziesięciu lat aktywnej działalności nakładem księgarni ukazało się kilkadziesiąt cennych dzieł naukowych i literackich. Ukazały się tu m.in. prace wybitnego badacza literatury polskiej Piotra Chmielowskiego (1848-1904): Współcześni poeci polscy (1895) oraz Nasza literatura dramatyczna (1898), Teoria poezji polskiej (1899) historyka literatury i krytyka Antoniego Gustawa Bema, Młodość Mickiewicza (1898) historyka literatury Józefa Tretiaka (1902), trzy serie Szkiców historycznych (1894-95) Adama Darowskiego, druga seria Szkiców i poszukiwań historycznych (1898) Kazimierza Pułaskiego, Ustawa trzeciego maja (wyd. 2 1898, 1 wyd. 1888 nakładem Br. Rymowicz) krakowskiego historyka Waleriana Kalinki, Dzieje wychowania i szkół w Polsce w wiekach średnich (t. 1-2: 1898-1903) Antoniego Karbowiaka, Kontrakty kijowskie (1900) Henryka Ułaszyna, Pamiętnik historyczny i wojskowy o wojnie polsko-rosyjskiej w roku 1831 (1894) Ignacego Prądzyńskiego, Moje wspomnienia (tom 1-2: 1898) Leona Dembowskiego. W ramach serii Życiorysy sławnych Polaków (1898-1900) ukazało się szesnaście tomików opracowanych przez znanych autorów, m.in. filologów Piotra Chmielowskiego i Stanisława Tarnowskiego, językoznawcę Władysława Ewarysta Nehringa, historyków Franciszka Rawitę Gawrońskiego i Witolda Nowodworskiego. Z literatury pięknej ukazały się powieści Elizy Orzeszkowej (Australczyk 1896), Kajetan Kraszewski, Ignacy Maciejowski, Gustaw Kamieński, Aleksander Mańkowski i Władysław Umiński oraz tomiki wierszy Teofila Lenartowicza (1895) i Wincentego Pola (1897). Poza tym Grendyszyński wydawał książki dla dzieci i młodzieży, m.in. Obrazy z życia znakomitych Polaków i Polek (1899) oraz siedem książek z cyklu Powieści historyczne (1898-1904). Ważną publikacją wydawaną w latach 1896-1903 był Kalendarz katolicki, redagowany przez ks. Jana Cieplaka, późniejszego profesora Rzymskokatolickiej Akademii Duchownej w Petersburgu, biskupa sufragana mohylewski (z siedzibą w Petersburgu), a w wolnej Polsce pierwszego arcybiskupa-metropolitę wileńskiego. Szacuje się, że ok. 80 proc. nakładów księgarni Grendyszyńskiego, głównie ze względu na problemy z cenzurą, drukowanych było w Krakowie, najczęściej w Zakładach Władysława Ludwika Anczyca i Spółki.

Represyjna polityka ministra spraw wewnętrznych Wiaczesława K. von Plehwego (1902-04), trudności finansowe oraz pogarszający się stan zdrowia właściciela położyły kres działalności wydawniczej Księgarni Polskiej. W 1904 roku za kwotę 20 tys. ówczesnych rubli nabyła ją Spółka Udziałowa złożona z kilkunastu zamożniejszych przedstawicieli petersburskiej Polonii. Kierownikiem Księgarni został jej pracownik Ferdynand Marek Heidenreich (1868-1922). Księgarnia Polska działała do 1920 roku (Artur Kijas).

...
Pierwsi Polacy - oczywiście wszyscy katolicy, podobnie jak Włosi i wielu Niemców wyznania katolickiego, pojawili się już w pierwszych latach zapoczątkowanej w 1703 r. przez cara Piotra I budowy nowej stolicy Rosji - Petersburga, skuszeni jego manifestem gwarantującym tolerancję religijną, w tym prawo do budowy kościołów. Byli to głównie rzemieślnicy. W 1716 r. zbudowano na Wyspie Admiralskiej (w "słobodzie" - w tzw. wówczas dzielnicy niemieckiej), tuż obok Ogrodu Letniego, pierwszy kościół katolicki dla wszystkich katolików mieszkających w nowej stolicy Piotra I.

W 1771 roku obszar Polski wynosił 733 500 km kw., a kraj zamieszkiwało 14 milionów ludzi. W wyniku rozbiorów Polski, dokonanych w latach 1772, 1793 i 1795 roku przez Austrię, Prusy (Niemcy) i Rosję, a następnie w wyniku przyznania jej w 1815 r. dodatkowego obszaru utworzonego wówczas z etnicznych ziem polskich Królestwa Polskiego (127 tys. km kw., 2,7 mln ludności w 1816 i 10 mln w 1900 r.), w Rosji (zabór rosyjski) znalazło się aż 82% terytorium przedrozbiorowej Rzeczypospolitej wiele milionów Polaków. Z biegiem lat, w wyniku osiedlania się Polaków w Petersburgu, stolica carów stała się najważniejszym ośrodkiem katolicyzmu na terenie Rosji. To tutaj znajdowała się rezydencja zwierzchnika Kościoła katolickiego w Imperium Rosyjskim - arcybiskupa-metropolity mohylewskiego, Rzymskokatolickie Kolegium Duchowne, Rzymskokatolicka Akademia Duchowna i Rzymskokatolickie Seminarium Duchowne oraz duża liczba duchowieństwa polskiego. W 1869 r. w Petersburgu mieszkało ok. 21 tys. katolików - 3,1% mieszkańców miasta; pod koniec XIX w. ich liczba wzrosła do 53,6 tys. (4,2% całej ludności), z których dwie trzecie (65,9%) stanowili Polacy, w 1914 r. ich procent wzrósł do ponad 80. Wśród ówczesnych petersburskich Polaków (70-80 tys.) wiarę rzymskokatolicką wyznawało 96%.

Jezuici byli pierwszymi polskimi duchownymi w mieście. Na przełomie XVII i XVIII wieku, w okresie reform Piotra I, jezuici czescy założyli w Moskwie placówkę misyjną, a później - w budowanym się właśnie Petersburgu - jedną z pierwszych szkół średnich w Rosji, która cieszyła się wielką popularnością wśród rosyjskiej arystokracji. Na placówkach tych pracowali również polscy jezuici. W 1773 roku, kiedy doszło do kasaty Towarzystwa Jezusowego, w wyniku pierwszego rozbioru Polski część polskich jezuitów, pracujących na terenie dzisiejszej Białorusi, znalazła się pod panowaniem Katarzyny Wielkiej, która zażądała, aby kontynuowali oni swoją pracę w Rosji, szczególnie w dziedzinie edukacji. Kolegia w Połocku, Dyneburgu, Witebsku, Orszy i Mohylewie odegrały wielką rolę w rozwoju systemu oświaty w Rosji carskiej. Później jezuici "białoruscy" założyli też szkołę i internat w Petersburgu, gdzie studiowała młodzież z najsławniejszych rodów arystokratycznych Rosji. Car Aleksander I oddał jezuitom stojący w centrum Petersburga kościół św. Katarzyny. Mimo kasaty jezuici kontynuowali swoją działalność w Rosji. Dlatego w Imperium Rosyjskim już w 1801 roku papież oficjalnie wznowił zakon. Na początku po kasacie w Rosji pracowali tylko polscy jezuici, później zaczęli tu przyjeżdżać jezuici z całego świata. W Petersburgu miał swoją siedzibę wikariusz generalny zakonu o. Gabriel Gruber SJ, z pochodzenia Słoweniec, a później Polak - o. Tadeusz Brzozowski SJ, pierwszy Generał Zakonu po kasacie sprawujący tę funkcję w latach 1805-1820 (Br. Damian Wojciechowski SJ).

W wyniku I rozbioru Polski w 1772 r. w Rosji znalazło się wiele parafii katolickich na wschodniej Białorusi, należących do diecezji wileńskiej oraz tereny diecezji inflanckiej. Wówczas z inicjatywy carycy Katarzyny II papież Pius VI zlikwidował diecezję inflancką i dla ziem całej Rosji erygował 15 kwietnia 1783 r. arcybiskupstwo mohylewskie, której pierwszym arcybiskupem został ks. Stanisław Siestrzeńcewicz (1773-1826), dotychczasowy biskup sufragan (pomocniczy) wileński. W 1798 r. arcybiskupstwo mohylewskie zostało metropolią, po podporządkowaniu jemu diecezji katolickich, który znalazły się na terenie Rosji w wyniku II (1793) i III (1795) rozbioru Polski (diecezje: kamieniecka, łucka, mińska, wileńska i żytomierska. W 1873 r. na polecenie władz carskich siedziba arcybiskupów mohylewskich została przeniesiona na stałe do Petersburga i tutaj, do budynku przy katedrze zostały przeniesione również wszystkie kościelne urzędy. Biskupi zachowali jednak tytuł arcybiskupów mohylewskich. Katedrą został kościół Zaśnięcia Najświętszej Panny Marii w Petersburgu, wzniesiony w latach 1870-73 właśnie z przeznaczeniem na kościół katedralny archidiecezji mohylewskiej; konsekrował go arcybiskup Antoni Fijałkowski 12 kwietnia 1873 r. Katedra została rozbudowana w latach 90. XIX wieku. Parafia katedralna miała w 1914 r. 3800 parafian. W 1900 r. przy katedrze otwarto seminarium, zamknięte w 1918 r. W katedrze sprawowano nabożeństwa do czasu jej zamknięcia przez władze sowieckie w 1930 r. Poza katedrą do 1917 r. w Petersburgu było 7 parafii katolickich, z których cztery: św. Katarzyny z 1763 r. (30 tys. parafian), św. Stanisława Bpa z 1825 r. (10 200 par.), metropolitalna Wniebowzięcia NMP z 1873 r. (15 tys. par.) i św. Kazimierza z 1908 (11 500 par.) miały charakter polski. Przy kościele św. Kazimierza została utworzona w 1898 r. przez katolickich robotników zakładów Putiłowskich ochronka dla dzieci obojga płci wyznania rzymskokatolickiego (oczywiście, byli to głównie Polacy). W kościele św. Stanisława został pochowany pierwszy - od 1783 r. arcybiskup-metropolita mohylewski, duchowny polski - uprzednio biskup koadiutor wileński Stanisław Bohusz Siestrzeńcewicz (1731-1826), fundator tego kościoła. Natomiast ks. Antoni Malecki pracujący w kościele św. Stanisława utworzył ochronkę dla chłopców i założył pierwszą w Rosji szkołę średnią z polskim językiem wykładowym. Od grudnia 1996 r. duszpasterzem petersburskiej Polonii - proboszczem parafii św. Stanisława oraz zasłużonym działaczem polonijnym w Rosji, propagatorem kultury polskiej i nauki języka polskiego jest ks. Krzysztof Pożarski. Jest wydawcą i głównym redaktorem kwartalnika historycznego "Nasz Kraj", poświęconego tematyce polonijnej, a także historii Kościoła katolickiego w Rosji i w Polsce. Wydał trzy przewodniki po petersburskich archiwach, dotyczące polskich archiwaliów i eksponatów muzealnych, a także książkę o dawnym cmentarzu Wyborskim w mieście nad Newą, opublikował album Niezłomny Pasterz w Rosji. Sługa Boży biskup Antoni Małecki. 1861-1935, a także pracę Martyrologium Polaków, obywateli ZSRR na Północnym zachodzie Rosji. 1919 (1937-1938) 1953. Parafia francuska była przy kościele "Notre Dame de France" - następnie Matki Bożej z Lourdes (1520 par.), a niemiecka przy kościele św. Bonifacego (1500 par.), a dla różnych narodowości parafia Najświętszego Serca Jezusa (3000 par.). Poza tym istniało 8 kapic, którym w 1918 r., a więc po rewolucji bolszewickiej, nadano status kościołów parafialnych, aby uniknąć ich nacjonalizacji: św. Jana Kantego przy Akademii Duchownej (1844), Niepokalanego Poczęcia NMP (1858), NMP (1858), św. Wincentego - Paulo (1887), Chrystusa Zbawiciela (1893), Najświętszego Serca NMP (1896), Matki Boskiej Częstochowskiej w osadzie Ligow (1909) i św. Franciszka z Asyżu (1912), w których większość katolików również stanowili Polacy. W 1914 r. archidiecezja mohylewska była największą diecezją w Rosji - w praktyce obejmował obszar prawie całego wielkiego państwa. Miała 23 dekanaty, 215 parafii, 42 filie, 260 kaplic i 688 tys. wiernych. Ostatnim arcybiskupem-metropolitą mohylewski został 25 lipca 1917 roku kapłan polski, były biskup wileński Edward Ropp (1851-1939), który ingres do katedry w Mohylewie odbył 2 grudnia 1917 r.

Z chwilą objęcia władzy w listopadzie 1917 r., bolszewicy pragnęli zniszczyć Kościół katolicki, który w Rosji był synonimem polskości, polskiego patriotyzmu i rzekomo "wrogiej reakcji". Prześladowania polskich katolików i w ogóle katolików trwały nieustannie aż do upadku Związku Sowieckiego. Aresztowany i skazany przez ateistyczne władze sowieckie na śmierć sam arcybiskup-metropolita Edward Ropp, po czym 29 kwietnia 1919 r. został deportowany do Polski - rezydował w Lublinie, Warszawie i na koniec w Poznaniu do śmierci jako arcybiskup mohylewski, w 1927 r. odznaczony Wielką Wstęgą Orderu Odrodzenia Polski. Jego sufraganem (od 1908) był biskup Jan Cieplak (1857-1926), który po aresztowaniu abpa Roppa zarządzał archidiecezją. Dwukrotnie aresztowany przez bolszewicką Czeka w 1920 i 1921 r., 21-25 marca 1923 r. sądzony w Moskwie na procesie pokazowym. Wraz z 14 innymi duchownymi został skazany na karę śmierci za "podżeganie do buntu poprzez zabobony"; pod naciskiem światowej opinii publicznej i po ostrzeżeniu ze strony rządu polskiego wyrok zamieniono na 10 lat więzienia. W 1924 r. wydalono go z ZSRR i przez Rygę udał się 12 kwietnia 1924 r. do Polski. W 1925 r. został mianowany pierwszym polskim arcybiskupem-metropolitą wileńskim. Wśród rozstrzelanych w 1923 roku księży był Konstanty Budkiewicz wikariusz generalny arcybiskupstwa mohylewskiego; polski poseł w Moskwie, Roman Knoll, zaproponował wymianę księdza Budkiewicza na któregoś z więzionych w Polsce agentów sowieckich, ale propozycja została odrzucona. Również interwencje przedstawicieli Anglii, Czechosłowacji, Włoch i Watykanu nie przyniosły żadnych rezultatów. Represje bolszewickie dotknęły nie tylko biskupów polskich w Petersburgu, ale także wielu księży polskich pracujących w tym mieście. Np. w 1927 r. zostali aresztowani ks. Jan Trojgo, proboszcz kościoła św. Stanisława, wspólnie z księżmi: Pawłem Chomiczem, od 1923 r. proboszczem parafii pw. św. Kazimierza, Dominikiem Iwanowem-Stołbińskim, Donat Nowicki i Antoni Wasilewski, rektorem konspiracyjnego seminarium duchownego, pod zarzutem "pozostawania w związku przestępczym z księżmi i przedstawicielami polskich władz oraz nauczania dzieci w duchu religijnym". W lipcu tego roku skazani zostali od 5 do 10 lat łagrów w głębi Rosji. Ks. Chomicz po uwolnieniu w 1936 r. w latach 1941-42 odprawiał w Leningradzie nielegalne nabożeństwa w rożnych domach, za co został rozstrzelany przez NKWD. Tak było w całym okresie międzywojennym. Z kolei w 1929 r. zostali aresztowani pracujący w parafii św. Stanisława księża Bolesław Jurewicz i ks. Stanisław Przyrembel. Aresztowano wówczas także ok. 20 kobiet narodowości polskiej ze służby kościelnej i tzw. dwudziestki kościoła pw. Nawiedzenia NMP na cmentarzu Wyborskim, które zajmowały się wysyłaniem paczek żywnościowych księżom z Leningradu, więzionym na Wyspach Sołowieckich na Morzu Białym. Ks. Przyrembla skazano na 10 lat łagrów. Kościół św. Stanisława został zamknięty przez władze sowieckie w 1935 roku, pomimo protestów ze strony parafian.

Po rewolucji bolszewickiej 1917 r. większość Polaków wyjechała do Polski. W 1926 r. archidiecezja mohylewska miała już tylko 86 księży, 152 kościoły i około 320 tys. wiernych. W okresie stalinowskiego terroru została praktycznie zlikwidowana - pozostały tylko 2 kościoły: w Petersburgu i Moskwie, które miały świadczyć o tym, że w Związku Sowieckim religia katolicka nie jest prześladowana. Po upadku Związku Sowieckiego w 1991 r. papież Jan Paweł II odnowił ją jedynie na terenie państwa białoruskiego jako archidiecezję mińsko-mohylewską.

Najważniejszym kościołem polskim w Petersburgu był wzniesiony w latach 1763-83 kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, przez dziesięciolecia kościół-matka dla katolików w całej Rosji, a przy tym główna świątynia petersburskiej wspólnoty rzymskokatolickiej, która do połowy XIX w. składała się przede wszystkim z Włochów, Francuzów i Niemców. Od 2. połowy XIX w., a szczególnie po 1880 r. wśród parafian zaczęli dominować Polacy. Początkowo w kościele posługiwali franciszkanie, następnie jezuici (1800), po ich kasacie dominikanie, a od 1892 r. księża diecezjalni. Bogaty wystrój wnętrza świątyni był dziełem m.in. polskich malarzy - Tadeusza Goreckiego (1825-1868) i Wojciecha Gersona (1831-1901). W kościele w latach 1798-1938 spoczywały zwłoki króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego, który w latach 1797-98 mieszkał (w Pałacu Marmurowym) i zmarł w Petersburgu. Przy parafii istniały szkoły katolickie: w 1839 r. szkoła żeńska (w 1901 - 280 uczennic) i internat przyszkolny (od 1907 r. prowadziły go siostry urszulanki i ich założycielka Urszula Ledóchowska). Dzięki staraniom s. Ledóchowskiej w 1910 r. powstał dom dla wspólnoty zgromadzenia oraz gimnazjum z internatem dla dziewcząt. W 1907 r. przy kościele św. Katarzyny powstało także katolickiego gimnazjum męskiego, którego dyrektorem - do roku szkolnego 1918/19 (bolszewicy upaństwowili je tworząc świecką koedukacyjną ósmą jednolitą szkołę pracy) był Stefan Cybulski (wyjechał do Polski). Przy parafii od 1884 r. działało - wspierane m.in. przez polską rodzinę Kierbedziów Rzymskokatolickie Towarzystwo Dobroczynności, które swą działalnością obejmowało całe miasto, od 1901 r. pierwsza żeńska apteka w mieście, założona przez polską farmaceutkę i działaczkę społeczną Antoninę Leśniewską (1866-1937). Z kościołem i parafią św. Katarzyny związani byli polscy święci: bp Zygmunt Szczęsny Feliński (1822-1895), o. Rafał Kalinowski (1835-1907) i s. Urszula Ledóchowska (1865-1939), a jej ostatni przed I wojną światową proboszcz, ks. prałat Konstanty Budkiewicz (1867-1923), został rozstrzelany w podziemiach moskiewskiej Łubianki w 1923 r. Władze sowieckie zamknęły kościół w 1938 r., a jego majątek zniszczono i rozgrabiono. Zamieniony na magazyn, częściowo spłonął w 1947 r. i ponownie w 1984 r. Wówczas znajdowały się tu pomieszczenia "Muzeum Historii Religii i Ateizmu", którego główna siedziba mieściła się w pobliskim soborze Kazańskiej Ikony Matki Bożej. Zaraz po upadku Związku Sowieckiego w 1991 r. ponownie zarejestrowano parafię św. Katarzyny, a rok później zrujnowaną świątynię zwrócono Kościołowi i natychmiast przystąpiono do jej odbudowy. Parafię objęli przybyli z Polski dominikanie. 23 lipca 2013 r. świątynia otrzymała godność bazyliki mniejszej. Dzisiaj parafia ma charakter międzynarodowy. W kościele odprawiane są obecnie msze w językach rosyjskim, angielskim, polskim, francuskim, hiszpańskim i łacińskim. Posługę pełnią tam polscy dominikanie. W kościele umieszczono polsko-rosyjską tablicę upamiętniającą dawny pochówek króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

W ramach prowadzonej przez carat akcji depolonizacji Kresów, w 1842 r. z Wilna do Petersburga Rzymskokatolicka Akademia Duchowna, która powstała po likwidacji przez carat w 1832 r. polskiego Uniwersytetu Wileńskiego, na którym był Wydział Teologiczny i z Głównego Seminarium Wileńskiego. Otrzymała teraz oficjalną nazwę Cesarska Rzymskokatolicka Akademia Duchowna w Petersburgu. Jako wyższa szkoła teologiczna w 1847 r. Akademia została podporządkowana polskiemu katolickiemu arcybiskupowi mohylewskiemu. Po likwidacji przez carat w 1867 r. Warszawskiej Akademii Duchownej jej studentów przeniesiono do petersburskiej Akademii. Mieściła się w kompleksie budynków na Wyspie Wasiljewskiej będący własnością Rosyjskiej Akademii Nauk, które następnie rozbudowano i przy których zbudowano kaplicę pw. św. Jana Kantego. Wykładowcami i rektorami Akademii byli głównie Polacy.

Akademią zarządzała Rada składająca się z: rektora, dwóch sufraganów lub prałatów, inspektora, dwóch świeckich profesorów oraz ekonom mający głos doradczy w sprawach gospodarczych. Wybór większość członków rady musiał być zatwierdzany przez rosyjskiego ministra spraw wewnętrznych. Uczelnia miała siedem katedr: teologii dogmatycznej i fundamentalnej, Pisma Świętego, historii Kościoła i prawa kanonicznego, homiletyki patrologii, historii powszechnej i dziejów Rosji, literatury rosyjskiej oraz literatury łacińskiej i greckiej. Ich liczba była zwiększana tak, że w 1890 roku było ich osiem, a od 1915 roku do zamknięcia uczelni 15, w tym teologii pastoralnej, psychologii i prawa państwowego. Językiem wykładowym była łacina i rosyjski; studenci w prywatnych rozmowach używali języka polskiego. Korzystano bardzo często z polskich podręczników i prac teologicznych. Nauka trwała cztery lata. Akademia miała prawo przyznawania stopni naukowych - magistra i po zatwierdzeniu przez ministra doktora teologii lub prawa kanonicznego. Po zawarciu w 1847 roku konkordatu pomiędzy Rosją a Stolicą Apostolską Akademii zostały podporządkowane wszystkie katolickie seminaria duchowne w Imperium Rosyjskim. Również wszyscy polscy biskupi w Rosji poddani byli władzy Kolegium Duchownego w Petersburgu. Rektorami Akademii byli: 1842-55 Ignacy Hołowiński, 1860-64 Aleksander Bereśniewicz, 1877-84 Szymon Marcin Kozłowski (doctor honoris causa tej uczelni), 1884-97 Franciszek Symon, 1901-10 Longin Żarnowiecki, 1910-13 Aleksander Kakowski (także absolwent tej uczelni) i 1914-18 Idzi Radziszewski. Poza tym ostatnim wszyscy inni byli polskimi biskupami. Wykładowcami Akademii Duchownej w Petersburgu byli m.in. polscy teolodzy i późniejsi biskupi polskiego Kościoła, jak np.: Jan Cieplak (Mohylew, Wilno), Czesław Falkowski (Łomża), Michał Godlewski (Łuck-Żytomierz), Bolesław Hieronim Kłopotowski (Łuck-Żytomierz, Mohylew), Jerzy Matulewicz (Wilno) i Leon Wetmański (Płock) oraz ks. Stanisław Trzeciak, po wojnie rektor kościoła św. Jacka w Warszawie, następnie proboszcz parafii św. Antoniego z Padwy i współzałożyciel Instytutu Wschodniego w Warszawie.

W 1917 roku w Akademii kształciło się 66 kapłanów. O wybitnej roli tej placówki w życiu Kościoła katolickiego świadczy fakt, iż w ciągu 76 lat działalności jej mury opuściło 1400 absolwentów, głównie Polaków, z których 56 zostało następnie biskupami lub arcybiskupami, spośród których wielu zapisało się na trwałe w historii Kościoła polskiego, jak np. Jan Cieplak (Mohylew, Wilno), Stefan Denisewicz (Mohylew), Zygmunt Szczęsny Feliński (Warszawa, kanonizowany w 2009 r.), Marian Leon Fulman (Lublin), Michał Godlewski (Łuck-Żytomierz), Bolesław Hieronim Kłopotowski (Łuck-Żytomierz, Mohylew), Romuald Jałbrzykowski (Łomża, Wilno, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski), Włodzimierz Jasiński (Łódź), Władysław Krynicki (Włocławek), Paweł Kubicki (Sandomierz), Augustyn Łosiński (Kielce), Zygmunt Łoziński (Mińsk, Pińsk), Jerzy Matulewicz (Wilno), Kazimierz Mikołaj Michalkiewicz (Wilno), Antoni Julian Nowowiejski (Płock), Wojciech Owczarek (Włocławek), Henryk Przeździecki (Siedlce), Marian Józef Ryx (Sandomierz), Czesław Sokołowski (Siedlce, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego), Franciszek Sonik (Kielce), Władysław Szcześniak (Warszawa), Adolf Szelążek (Łuck), Antoni Szlagowski (Warszawa), Kazimierz Tomczak (Łódź) i Leon Wetmański (Płock). Akademię ukończył także ks. Ignacy Skorupka poległy w 1920 roku w wojnie polsko-bolszewickiej.

Po rewolucji bolszewickiej w Rosji (listopad 1917), w kwietniu 1918 roku Akademia pod przymusem zawiesiła wykłady, czekając na dalszy bieg poczynań nowych, skrajnie antyreligijnych władz. Jednocześnie już w lutym 1918 roku z inicjatywy ostatniego rektora Akademii Radziszewskiego w Piotrogrodzie powstał Komitet Organizacyjny mający za zadanie zorganizowanie uniwersytetu katolickiego w Polsce. Ks. Radziszewski przystąpił do zbierania funduszy na jego powstanie wśród Polonii w Petersburgu. Głównymi fundatorami byli przemysłowiec Karol Jaroszyński i inżynier Franciszek Skąpski. 23 października 1918 roku Edward Ropp metropolita mohylewski przekazał tworzącemu się Uniwersytetowi w Lublinie prawo piotrogrodzkiej Akademii do otwarcia wydziału teologicznego w roku akademickim 1918/19. Gdy w grudniu 1918 roku został otwarty w Lublinie Uniwersytet Lubelski od 1928 roku znany jako Katolicki Uniwersytet Lubelski (KUL). W gronie jego wykładowców znaleźli się również profesorzy Akademii, a zaczątkiem biblioteki uniwersytetu były księgozbiory wykładowców zakupione dla KUL przez Karola Jaroszyńskiego.

W Petersburgu działało osobno także Mohylewskie Rzymskokatolickie Seminarium Duchowne, do którego w 1917 roku uczęszczało 165 seminarzystów - kleryków, w większości Polaków, pochodzących z całej wielkiej archidiecezji mohylewskiej. W ciągu 37 lat jego działalności przygotowywało się do kapłaństwa 997 kandydatów. Do 1902 r. budynek seminarium znajdował się przy prospekcie Jekatierinhofskim (obecnie prospekt Rimskiego-Korsakowa) 49, a następnie w nowo wybudowanym budynku przy ul. 1. Roty.

Jedne z najwspanialszych stronic polskiej obecności i działalności w Petersburgu tworzy historia powstałego za zgodą władz carskich w 1884 r. Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności przy kościele św. Katarzyny. Powstanie RzTD zainicjowała redakcja polskiego tygodnika "Kraj" (publicysta i wydawca Erazm Piltz oraz prawnik i historyk literatury Włodzimierz Spasowicz, a spiritus movens przedsięwzięcia był syndyk kościoła św. Katarzyny, prawnik i senator Karol Gartkiewicz, który opracował jego statut. Duszą Towarzystwa przez wiele lat był ks. Antoni Malecki, za sowietów biskup i zesłaniec. Towarzystwo było największą z katolickich organizacji charytatywnych, obejmowało swym działaniem cały Petersburg i wszystkich katolików w mieście, bez różnicy narodowości. Zrzeszało jednak głównie Polaków. Zgodnie ze swoim statutem towarzystwo miało na celu niesienie pomocy osobom wyznania rzymskokatolickiego zamieszkałym w Petersburgu. Pomoc obejmowała dostarczanie produktów spożywczych, paliwa i odzieży, udzielanie wsparcia, w tym przy poszukiwaniu pracy, umieszczanie starszych osób w przytułkach i innych instytucjach, nauczanie młodzieży w szkołach, wychowywanie sierot w sierocińcach oraz mając aprobatę władz, organizację szkół, przytułków i sierocińców. Towarzystwo wydawało co roku od 1896 r. po polsku "Kalendarz".

W latach 1907-1908 pojawiła się nowa dla Petersburga forma działalności dobroczynnej, którą było Stowarzyszenie św. Wincentego - Paulo. Natomiast po wybuchu I wojny światowej w 1914 r., co spowodowało duży napływ uchodźców z ziem przylegających do linii frontu, powstała w Petersburgu oddzielna organizacja - Polskie Towarzystwo Pomocy Ofiarom Wojny. Organizacja ta tworzyła przytułki dla dorosłych, młodzieży i dzieci, internaty, warsztaty i częściowo korzystała z budynków Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności.

Petersburg jest miastem polskich świętych. Mieszkali tu, studiowali lub działali następujący Polacy wyniesieni na ołtarze lub kandydaci na ołtarze: św. Zygmunt Szczęsny Feliński (1822-1895), 1852-62 student, a później profesor Akademii Duchownej, wikariusz petersburskiej parafii św. Katarzyny, arcybiskup metropolita warszawski w latach 1862-83, przez papieża Jana Pawła II beatyfikowany w 2001 i kanonizowany w 2002 roku; św. Urszula Ledóchowska (1865-1939), zakonnica, założycielka katolickiego zgromadzenia Urszulanek Serca Jezusa Konającego, 1907-14 przełożona niezależnej petersburskiej wspólnoty urszulanek oraz kierowniczka internatu żeńskiego przy polskim gimnazjum, następnie działała w Polsce, przez Jana Pawła II beatyfikowana w 1983 i kanonizowana w 2003 roku; bł. Antoni Leszczewicz (1890-1943), męczennik, był uczniem w gimnazjum przy petersburskim kościele św. Katarzyny, a następnie tutejszego seminarium duchownego, ksiądz polski w Irkucku, Czycie i Harbinie, przed wojną w zakonie marianów na terenie Polski, po zajęciu Białorusi przez Niemców w 1941 roku przełożony grupy misyjnej i sióstr eucharystek na terenie w Rosicy k. Dryssy na Witebszczyźnie, dnia 17 lutego 1943 roku żywcem spalony przez Niemców w stajni w Rosicy, wraz z grupą wiernych, których nie opuścił, pomimo że był ostrzeżony o pacyfikacji, przez Jana Pawła II beatyfikowany 13 czerwca 1999 roku; bł. Bolesława Lament (1862-1946), zakonnica, w 1905 roku założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, 1907-21 działała w Petersburgu, założycielka klasztorów i przełożona generalna w Polsce, przez Jana Pawła II beatyfikowana w 1991 roku. W Petersburgu mieszkali także: św. Rafał Kalinowski (1835 Wilno-1907), inżynier, absolwent Akademii Inżynieryjnej w Petersburgu, budowniczy kolei w Rosji, uczestnik Powstania Styczniowego 1863-64, w 1864 roku aresztowany i skazany na karę śmierci, ale wyrok zmieniono na katorgę na Syberii, po zwolnieniu z zesłania w 1874 roku, w 1877 roku wstąpił do zakonu karmelitów bosych, przeor karmelickich klasztorów w Czernej i Wadowicach, przez Jana Pawła II beatyfikowany w 1983 i kanonizowany w 1991 roku oraz św. Albert Chmielowski (1845-1916), absolwent Korpusu Kadetów w Petersburgu (1858), uczestnik Powstania Styczniowego 1863-64, od 1880 roku zakonnik, założyciel zgromadzenia albertynów i albertynek, powstaniec, malarz, znany z pełnego poświęcenia pracy dla biednych i bezdomnych, przez Jana Pawła II beatyfikowany w 1983 i kanonizowany 1989 roku. Trzydziestego pierwszego maja 2003 roku w Petersburgu rozpoczął się proces o beatyfikacji lub ogłoszeniu męczennikami abp. Edwarda Profittlicha (1890-1942) i 15 innych duchownych, wśród których dziewięciu było Polakami, z czego sześciu z nich związanych jest z Petersburgiem: biskup Antoni Malecki, administrator apostolski Leningradu; prałat Konstanty Romuald Budkiewicz (1867-1923), proboszcz parafii św. Katarzyny, rozstrzelany w 1923 roku w Moskwie; ks. Franciszek Budrys (1882-1937); ks. Jan Trojgo (1880-1932); ks. Paweł Chomicz (1893-1942), administrator apostolski Leningradu oraz ks. Antoni Czerwiński (1881-1938).

Do połowy XIX w. w Petersburgu nie było cmentarza katolickiego. Od 1823 r. duchowieństwo katolickie czyniło starania u władz carskich na zgodę na założenie katolickiego cmentarza. Zapoczątkował je polski dominikanin pracujący w Petersburgu o. D. Łukaszewicz. Po ponownym zwróceniu się duchowieństwa katolickiego w 1856 r. do cara Aleksandra II zostało wydane zezwolenie dla "duchowieństwa rzymskokatolickiego w Petersburgu na władanie ziemią wydzieloną z miejskiego wygonu w Wyborskiej części, zwanej Kulikowym Polem, dla urządzenia cmentarza i kaplicy, o powierzchni ok. 12 ha. Na czele Komitetu d/s Budowy Cmentarza i Kościoła stanął o. D. Łukaszewicz. Budowa była prowadzona w szybkim tempie i dn. 15/27 maja 1856 r. prałat Antoni Fiałkowski poświęcił terytorium cmentarza i kamień węgielny przyszłego kościoła cmentarnego. 14 lipca 1859 r. abp Wacław Żyliński odprawił uroczystą Mszę Św. w nowym kościele Wniebowzięcia NMP. Do podziemia kościoła zostały przeniesione zwłoki abp. Ignacego Hołowińskiego, zmarłego dn. 7 października 1855 r. W późniejszym czasie zostali tam pochowani metropolici mohylewscy (petersburscy): Aleksander Kazimierz Gintowt, Ignacy Hołowiński, Kazimierz Dmochowski, Bolesław Hieronim Kłopotowski, Szymon Marcin Kozłowski i Antoni Fiałkowski - wszyscy Polacy. Ten sam los spotkał groby biskupów: Jerzego Iwaszkiewicza i Józefa-Maksymiliana Staniewskiego. W kościele zbudowano grobowce rodzinne dla rodziny Benoit (Mikołaj Benoit był architektem kościoła) i hrabiów Potockich. Na początku 1903 r. z kościoła cmentarnego została utworzona samodzielna parafia pod wezwaniem Nawiedzenia NMP (3800 parafian, głównie Polaków; w jedną niedzielę miesiąca msza była odprawiana dla Litwinów). Na Cmentarzu Wyborskim było pochowanych ok. 40 tys. katolików różnych narodowości (Polaków, Niemców, Francuzów, Włochów i innych); był to największy katolicki cmentarz w Rosji. Poza wspomnianymi wyżej biskupami na cmentarzu było pochowanych także 34 księży diecezjalnych, 19 ojców dominikanów i 1 pijar. Pochowanych tu było wielu zasłużonych i znanych przedstawicieli Polonii petersburskiej. Według niepełnych danych napisy na grobowcach wykonano przynajmniej: 970 w języku polskim, 184 francuskim, 79 włoskim, 79 niemieckim i 44 łacińskim. Na początku XX w. wolnych miejsc na cmentarzu już prawie nie było, dlatego w 1905, 1908, 1911 i 1912 r. duchowieństwo Petersburga podejmowało starania o przykrojenie do cmentarza dodatkowej parceli, jednak Rada Miejska za każdym razem załatwiła sprawę odmownie. Dlatego od 1912 r. chowanie na cmentarzu Wyborskim było bardzo ograniczone. Po rewolucji bolszewickiej w listopadzie 1917 r. arcybiskup Edward Ropp obawiając się znacjonalizowania Cmentarza Wyborskiego przez bolszewików, w 1918 r. wydał zarządzenie o jego zamknięciu. 7 grudnia 1918 r. został podpisany dekret Sownarkomu "O cmentarzach i pogrzebach", zgodnie z którym wszystkie cmentarze i organizacja pogrzebów oddane zostały w ręce władz terenowych, a duchowieństwo odsunięte od zarządzania cmentarzami. Mimo przedsięwziętych przez metropolitę E. Roppa odpowiednich kroków, cmentarz znacjonalizowano w 1919 r. Od tego czasu niszczone były nagrobki, pomniki, wynoszone krzyże, groby bezczeszczone, zaśmiecane resztkami pożywienia i ekskrementami. Wieczorami kaplice służyły jako miejsca rozpusty. Przy kościele były dwa murowane domy zakonne polskich sióstr dwóch kongregacji: Franciszkanek Misjonarek Maryi i Misjonarek Świętej Rodziny. Ich przynależność do zgromadzeń zakonnych trzymana była w tajemnicy. Zakonnice zmuszone były do no noszenia świeckiej odzieży. W lipcu 1920 r. na terytorium cmentarza wdarł sią uzbrojony oddział czerwonoarmistów, którzy powyciągali 100 trumien z podziemia kościoła, załadowali je na platformy i wywieźli na cmentarz Wniebowzięcia (Uspienskoje) w Pargołowie. Tam otwierali metalowe trumny i łopatami przerzucali szczątki do drewnianych skrzyń. Puste metalowe trumny załadowano na samochody ciężarowe. Skrzynie ze zwłokami zrzucano do przygotowanego wcześniej rowu. Wcześniej pozabierano cenne rzeczy z trumien. Tylko w kilku przypadkach zezwolono na pochowanie zmarłych w osobnych grobach. W ten sposób przedstawiciele władzy sowieckiej dokonali bluźnierczego aktu wandalizmu i sponiewierania zwłok metropolitów mohylewskich: Aleksandra-Kazimierza Gintowta, Ignacego Hołowińskiego, Kazimierza Dmochowskiego, Bolesława-Hieronima Kłopotowskiego, Szymona-Marcina Kozłowskiego i Antoniego Fiałkowskiego. Ten sam los spotkał groby biskupów: Jerzego Iwaszkiewicza i Józefa-Maksymiliana Staniewskiego. O. Franciszek Rutkowski, korzystając ze specjalnego zezwolenia Czerwonego Krzyża, uratował ciało abp. Kluczyńskiego od zbeszczeszenia, postarał się o zwrot trumny ze szczątkami i ponownie pochował je na cmentarzu Wyborskim. W późniejszym czasie prochy arcybiskupa zostały przewiezione do Wilna i tam na nowo pochowane w krypcie katedry Wileńskiej. 18 marca 1923 r. w kościele wybuchnął tyjemniczy pożar, który zniszczył cały wystrój wewnętrzny świątyni. W maju 1939 r. Krasnogwardyjska Rada Rejonowa podjęła decyzję o całkowitej likwidacji cmentarza Wyborskiego. Kościół zamknięto ostatecznie, a na terenie cmentarza pobudowano zakłady przemysłowe i bezpośrednio na grobach kładzione były asfaltowane drogi. W wyniku tych przemian do dzisiejszego dnia zachowała się tylko jedna kaplica nagrobna. W taki to sposób epoka czerwonego terroru nie zostawiła praktycznie żadnego śladu, po jednym z największych i najpiękniejszych nekropolii Sankt Petersburga, który był żywą historią dziejów miasta nad Newą (ks. Krzysztof Pożarski). 15 sierpnia 2020 r. - w święto Wniebowzięcia NMP i 100-lecie Bitwy Warszawskiej - w krypcie kościoła pw. Nawiedzenia NMP w Sankt Petersburgu została odsłonięta i poświęcona tablica upamiętniająca zwłok 118 Polaków pochowanych w tymże kościele, których doczesne szczątki sto lat temu zostały zbezczeszczone przez bolszewików. Uroczystą mszę świętą odprawił o. Michał Marchewka SVD. Obecna była dyrektor Instytutu Polskiego Ewa Ziółkowska. Tablica powstała z inicjatywy potomków ofiar pochodzących z Warszawy. Granitową tablicę zaprojektował petersburski architekt Andriej Gumicz.

...
W Petersburgu urodziło się wiele dziesiątek znanych i zasłużonych Polaków, jak np.: Mikołaj Bołtuć (1893-1939), generał brygady Wojska Polskiego, Władysław Bortkiewicz (1868-1931) - polski matematyk działający w Niemczech, jeden z twórców nowoczesnej statystyki matematycznej, wniósł znaczący wkład do badań nad rozkładem Poissona, Włodzimierz Brühl (1913-2004) - lekarz reumatolog, prof. medycyny, współtwórca polskiej reumatologii, Wanda Czarnocka-Karpińska (1894-1971) - profesor AWF w Warszawie, Halina Czengery-Wołłejko (1919-1981) - aktorka teatralna (Warszawa) i filmowa, Jan Bohdan Dembowski (1889-1963) - biolog, profesor uniwersytetu w Wilnie, Łodzi i Warszawie, Emilia Dukszyńska-Dukszta (1837-1898) - malarka, autorka portretów i scen rodzajowych, porównywana przez krytyków do Anny Bilińskiej i Olgi Boznańskiej, Wanda Dynowska (także: Umadevi, 1888-1971 Indie) - pisarka, tłumaczka, działaczka społeczna, popularyzatorka teologii i filozofii hinduizmu w Polsce, ambasadorka kultury indyjskiej i polskiej, założycielka Biblioteki Polsko-Indyjskiej, Aleksander Dzwonkowski (1907-1977) - aktor, znany głównie jako aktor filmowy, Włodzimierz Gedymin (1915-2012) - pułkownik pilot Wojska Polskiego, uczestnik kampanii wrześniowej, pilot doświadczalny i komunikacyjny, honorowy obywatel miasta Poznania, Aleksander Gąssowski (1910-1980) - aktor, teatralny, filmowy i telewizyjny, reżyser teatralny, dyrektor teatrów, Tadeusz Gliwic (1907-1994) - wolnomularz, Wielki Mistrz Wielkiej Loży Narodowej Polski, Borys Halpert (1805-1861) - literat polski, 1845-51 dyrektor Dyrekcji Teatrów Warszawskich, tłumacz librett operowych na język polski, Józef Ludwik Hauke pseud. Bosak (1834-1871) - hrabia, generał broni, dowódca sił zbrojnych województw krakowskiego i sandomierskiego w Powstaniu Styczniowym 1863, uczestnik wojny francusko-pruskiej (1870-1871), Tadeusz Jaczewski (1899-1974) - zoolog, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, Ziemowit Jasiński (1916-2005) - dyrektor Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie, Witold Bożeniec Jełowicki (1874-1927) - prawnik, adwokat, sędzia, po 1920 organizator polskiego sądownictwa na Wołyniu, Eugeniusz Jezierski (1902-1990) - profesor Politechniki Łódzkiej, Jadwiga Jurkszus-Tomaszewska (1918-1996) - pisarka, Aleksandra Karnicka (1882-1965) - polityk, senator RP, Eugenia Kierbedź (1855-1946) - filantropka, fundatorka gmachów użyteczności publicznej w Warszawie, honorowa obywatelka m.st. Warszawy (1929), Henryk Kłoczkowski (1902-1962) - komandor podporucznik Marynarki Wojennej II RP, podczas kampanii wrześniowej dowodził okrętem podwodnym ORP "Orzeł", Daniel Konarzewski (1871-1935) - generał dywizji Wojska Polskiego, Stanisław Kopański (1895-1976) - generał dywizji Wojska Polskiego, podczas kampanii wrześniowej 1939 szef Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza, 1940-42 dowódca Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich (brygada uczestniczyła w kampaniach północnoafrykańskich 1941-42 - Tobruk, Bardia, El Gazala, zyskując uznanie sprzymierzonych), 1942-43 dowódca 3 Dywizji Strzelców Karpackich, 1943-47 szefa Sztabu Naczelnego Wodza, Wacław Korabiewicz (1903-1994) - znany reportażysta, poeta i podróżnik, Jerzy Lenczowski (1915-2000) - prawnik, dyplomata polski podczas wojny, naukowiec, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, Józef Lewoniewski (1899-1933) - lotnik wojskowy i sportowy, 15 sierpnia 1931 na samolocie PWS-52 wykonał pierwszy lot dookoła Polski bez lądowania, z jednym pasażerem, pokonując 1755 km w 12 godzin 35 minut, Aleksander Litwinowicz (1879-1948) - podczas I wojny światowej intendent Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego, generał brygady Wojska Polskiego, dowódca Okręgu Korpusów w Grodnie i Lwowie, współbudowniczy Centralnego Okręgu Przemysłowego, Józef Mackiewicz (1902 -1985) - znany pisarz i publicysta emigracyjny, Stanisław Mackiewicz, pseudonim "Cat" (1896-1966) - jeden z czołowych publicystów politycznych międzywojennej Polski, redaktor naczelny wileńskiego dziennika opiniotwórczego "Słowo", Leon Malhomme (1881-1940) - dyplomata i polityk okresu międzywojennego, 1935-39 wicewojewoda śląski, Antoni Malecki (1861-1935 Warszawa) - duchowny rzymskokatolicki, działacz polonijny w Petersburgu, biskup pomocniczy mohylewski i administrator apostolski Leningradu, Mieczysław Jan Michałowicz (1876-1965) - lekarz, profesor i rektor Uniwersytetu Warszawskiego, senator RP, Janusz Minkiewicz (1914-1981), satyryk, tłumacz literatury rosyjskiej, autor opracowań librett operetkowych i musicali, kierownik literacki teatrów, Antoni Olszewski (1879-1942) - dyrektor zarządu Towarzystwa Przemysłowców Królestwa Polskiego, 1919-20 minister przemysłu i handlu, 1921-24 poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny RP w Moskwie, 1932-39 kierownik warszawskiej delegatury Polskiego Przemysłu Górniczo-Hutniczego, Juliusz Poniatowski (1886-1975) - ekonomista, minister rolnictwa i reform rolnych II RP, wicemarszałek Sejmu, Tadeusz Ptaszycki (1908-1980) - architekt i urbanista, główny projektant Nowej Huty, kierował odbudową Wrocławia, Czesław Pustelnik (1916-1988) - technolog, profesor Politechniki Łódzkiej, Rafał Radziwiłłowicz (1860-1929) - lekarz, profesor Uniwersytetu Wileńskiego, Bolesław Rossiński (1903-1995) - inżynier, profesor Politechniki Łódzkiej, Zygmunt Jan Rumel (1915-1943) - dowódca wojskowy, komendant VIII Okręgu Wołyń BCh, oficer Armii Krajowej, poeta, bastialsko zamordowany przez nacjonalistów ukraińskich (rozerwany końmi), Bolesław Sobociński (1906-1980) - polski logik i filozof związany ze szkołą lwowsko-warszawską, po wojnie profesor University of Notre Dame w South Bend (USA), Oskar Wiktor Sosnowski (1880-1939) - wybitny architekt, profesor Politechniki Lwowskiej i Warszawskiej, Apolinary Szeluto (1884-1966), wybitny kompozytor i pianista okresu Młodej Polski, Irena Szewińska (1946-2018) - lekkoatletka specjalizująca się w biegach sprinterskich, należała do najbardziej utytułowanych polskich sportowców i najwybitniejszych lekkoatletek w historii: stawała na podium na czterech kolejnych igrzyskach olimpijskich: siedmiokrotna medalistka igrzysk olimpijskich (3 medale złote, 2 srebrne i 2 brązowe) oraz dziesięciokrotna medalistka mistrzostw Europy (10 medali na otwartym stadionie i 3 w hali), Dama Orderu Orła Białego, Zofia Wanda Szmydtowa (1893-1977) - historyk literatury, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, Czesław Szpakowicz (1911-1997) - reżyser i scenograf teatralny, Edward Szturm de Sztrem (1885-1962) - statystyk i demograf, prezes GUS, profesor SGHW w Warszawie, Maria Szulc (1917-2001) - chemiczka, hipnolożka, pionierka analgezji hipnotycznej w Polsce, Jerzy Bolesław Tomaszewski (Bończa-Tomaszewski) (1872-1955) - polski dyplomata w służbie dyplomatycznej i konsularnej Imperium Rosyjskiego (1893-1917) i II Rzeczypospolitej (1918-1930), Marian Walentynowicz (1896-1967) - rysownik, architekt, pisarz oraz prekursor komiksu w Polsce, ilustrator bardzo popularnych wśród dzieci polskich przygód Koziołka Matołka, Leon Wasilewski (1870-1936) - działacz PPS, bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego, architekt polskiej polityki wschodniej u progu niepodległości, Jerzy Wiszniewski (1908-1990) - prawnik, profesor SGPiS w Warszawie, Antonina Maria Żabińska (1908-1971) - pisarka, przez męża Jana Żabińskiego związana z Ogrodem Zoologicznym w Warszawie, w czasie hitlerowskiej okupacji Polski razem z mężem ukrywała na terenie opustoszałych pomieszczeń zoo około 400 Żydów, m.in. uciekinierów z warszawskiego getta, w 1965 otrzymała wraz z nim tytuł Sprawiedliwej wśród Narodów Świata Instytutu Yad-va-Shem w Jerozolimie, w 2007 amerykańska pisarka Diane Ackerman, wykorzystując jej wspomnienia Ludzie i zwierzęta (1968), uczyniła z niej bohaterkę swojej książki The Zookeepers Wife (wyd. polskie Azyl. Opowieść o Żydach ukrywanych w warszawskim ZOO (2009), która została zekranizowana przez Hollywood w 2017, w filmie Antoninę Żabińską zagrała Jessica Chastain.

...
Wiele rzeczy łączyło i łączy Polskę i Polaków z Petersburgiem, jak chociażby historia zbiorów dawnej Biblioteki Załuskich w Warszawie, której założycielami byli katolicki biskup kijowski Józef Andrzej, który był wielkim bibliofilem i bibliografem oraz jego brat, Andrzej Stanisław Załuski, kolejno biskup płocki, łucki, chełmiński i na koniec krakowski, oraz w latach 1735-46 kanclerz wielki koronny i wielki mecenas i organizator. Z wielkich swoich księgozbiorów ufundowali w 1747 r. Bibliotekę Załuskich, która 8 sierpnia 1747 r. została otwarta dla publiczności w pałacu Daniłowiczowskim w Warszawie. Stąd była znana jako Biblioteka Publiczna Rzeczypospolitej lub Biblioteka Publiczna Załuskich. Od 1780 r. stała się polską biblioteką narodową, jedną z największych bibliotek świata drugiej połowy XVIII wieku, jedną z pierwszych w Europie (pierwsza w Polsce), które starały się realizować zadania biblioteki narodowej, gromadząc, katalogując i udostępniając możliwie pełny zasób narodowego piśmiennictwa. Po upadku insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r., na polecenie carycy Katarzyny II zbiory Biblioteki zostały zrabowane przez Rosjan i wywiezione na przełomie 1794/95 r. do Petersburga, gdzie w 1814 r. stały się zrębem Cesarskiej Biblioteki Publicznej (obecna nazwa - Rosyjska Biblioteka Narodowa). Liczący 400 tysięcy tomów, 20 tysięcy rękopisów i 40 tysięcy rycin zbiór doznał uszczuplenia w czasie transportu do Petersburga. Na miejsce dotarło tylko 260 tysięcy woluminów, 11 tysięcy rękopisów i 24 500 rycin. Z mniejszych części zbiorów Rosjanie utworzyli kilka innych bibliotek na terenie Rosji, również drobne zbiory powróciła do Polski w 1842 i 1863 r., jednak gros zbiorów (wszystko co najcenniejsze) pozostawał w Cesarskiej Bibliotece Publicznej w Petersburgu. Po I wojnie światowej, w wyniku której z woli narodu odrodziło się państwo polskie, a przede wszystkim po wygranej przez Polskę wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r., na mocy traktatu pokojowego (ryskiego) część zbiorów dawnej Biblioteki Załuskich (50 tys. książek i manuskryptów) została zwrócona Polsce w latach 1921-1934. Zostały one włączane w 1928 r. do powstałej w Warszawie Biblioteki Narodowej (trzymane w Bibliotece Krasińskich). W Petersburgu i Rosji ciągle pozostaje większość zbiorów dawnej Biblioteki Załuskich.

Mianem "cara rosyjskiej książki" określany jest urodzony w Warszawie Maurycy Bolesław Wolff (1825-1883), h. Postęp, księgarz, drukarz, wydawca, związany z Petersburgiem w latach 1848-1883. W Warszawie i w księgarniach polskich uczył się zawodu. Zanim dostąpił tytułu "cara rosyjskiej książki" był drukarzem polskim w stolicy carów. Wykorzystując fakt, że w Petersburgu cenzura w odniesieniu do literatury polskiej była bardziej łagodna niż na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego, Wolff, widząc się w roli wydawcy literatury polskiej w stolicy carów, w 1848 r. postanowił przenieść się z Warszawy do Petersburga, aby tam w lepszych warunkach wydawać polskie książki. Z początku pracował w placówkach i księgarniach rosyjskich, współpracując z tamtejszą Polonią. Stanął wreszcie na własnych nogach i w 1856 r. otworzył własną drukarnię, dwa lata później przejął założoną w 1830 r. odlewnię czcionek Georgesa Revillona. Szacuje się, że Wolff w latach 50. i 60. XIX w. wydał ok. 150 tomów po polsku. Niestety, w latach 60., także w wyniku carskich antypolskich represji popowstaniowych, Wolff przerzucił się na wydawanie książek w języku rosyjskim i zbliżył się do środowiska rosyjskiego. Wydał aż 5 tys. książek w języku rosyjskim, w tym całą masę wartościowych pozycji. Było to możliwe, gdyż założone przez Wolffa przedsiębiorstwo, w którego skład wchodziły m.in. zakłady typograficzne i odlewnia czcionek, w roku jego śmierci (1883) zatrudniało powyżej 100 osób (w 1912 r. liczyło 190 pracowników).

W nadnewskiej stolicy carów jest szereg budowli i budynków wzniesionych przez polskich architektów, spośród których najbardziej znani to Bronisław Prawdzik, Józef Padlewski, Marian Lalewicz, Marian Peretiatkowicz, Stefan Samojłowicz Kryczyński, Józef Moszyński, Stefan Gałęzowski i Aleksander Wasiutyński. Bronisław Prawdzik wraz z Wasilijem Kosiakowem wykonał m.in. projekt okazałej Cerkwi Objawienia Pańskiego w Petersburgu (1891-99), w eparchii petersburskiej; Józef Tadeusz Padlewski, absolwent Instytutu Inżynierów Cywilnych (1891) i Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu (1895), wykładał rysunek i budownictwo na Politechnice i Instytucie Technologicznym w Petersburgu, w latach 1899-1905 był członkiem grupy autorskiej zatrudnionej przy budowie olbrzymiego kompleksu Petersburskiego Instytutu Politechnicznego (wykonywał plany wspólnie z architektem Ernestem-Friedrichem Wirrichem), w latach 1908-09 wykonał modernistyczny Dom Handlowy Gwardyjskiego Towarzystwa Gospodarczego w Petersburgu; Marian Lalewicz - wybitny architekt w międzywojennej Polsce, mieszkając w Petersburgu zaprojektował m.in.: Pałacyk M. K. Pokotiłowej w Petersburgu (1909), Dom towarowy firmy futrzarskiej Mertensa w Petersburgu (1911-12), Kamienica M. Sołowiejczika w Petersburgu przy ul. Pestela 7 (1911-13), Kinoteatr "Parisiana" w Petersburgu (1913-14), Gmach Banku Syberyjskiego przy ul. Newski Prospekt 44 w Petersburgu (1908-10); Marian Peretiatkowicz blisko współpracował z Marianem Lalewiczem, w 1912 r. został razem z nim został wybrany "za popularność" członkiem Akademii Architektury, za najpopularniejsze dzieło Peretiatkowicza jest uważana kamienica polskiego i rosyjskiego bankiera Michała Wawelberga z lat 1911-12 wzniesiona w stylu włoskiego renesansu przy prospekcie Newskim 7-9, poza tym w 1908-09 dokończył budowę kościoła katolickiego Notre Dame de France (obecnie kościół Najświętszej Maryi Panny z Lourdes) w zaułku Kowieńskim, wykonał plany szeregu kamienic czynszowych, m.in. petersburskiego Towarzystwa Ubezpieczeniowego "Salamandra" (1908-09), wspólnie z Siergiejem N. Smirnowem wzniósł cerkiew Zbawiciela na Wodach (1909-11), zaprojektował Drugi Dom Instytucji Miejskich (1912-13), potężny gmach Ministerstwa Handlu i Przemysłu (1914-15) na nabrzeżu Makarowa 8/3 oraz czterokondygnacyjny budynek Przytułku dla Chłopców Rzymskokatolickiego Towarzystwa Dobroczynności (Zakłady Wychowawczo-Rzemieślnicze ks. Antoniego Maleckiego - internat, szkoła, warsztaty, stołówka i biblioteka, 1912-13) przy ul. Kiriłłowskiej, fundacji inż. Michała Kierbedzia (1854 Petersburg-1932 Warszawa), polskiego inżyniera kolejnictwa, budowniczego kolei, filantropa, był związany z życiem Polonii petersburskiej - był członkiem Polskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (PTZSP) oraz założonego w 1907 r. Związku Polskiego Lekarzy i Przyrodników (ZPLiP) i w 1914 r. wszedł w skład Komitetu Organizacyjnego Szpitala Polskiego tworzonego przez ZPLiP dla służących w armii rosyjskiej żołnierzy Polaków; Stefan Samojłowicz Kryczyński należał do grona najważniejszych petersburskich architektów, projektował w nurcie neoklasycystycznym i tzw. neorosyjskim, opracował i zrealizował 24 projekty architektoniczne, m.in. budynek Instytutu Doświadczalnej Medycyny Weterynaryjnej (1908), Dom Handlowy Gwardyjskiego Towarzystwa Gospodarczego (1910), Meczet w Petersburgu (1910), Sobór Fiodorowskiej Ikony Matki Bożej (1914), Dom Ludowy i Teatr Newskiego Towarzystwa Organizacji Trzeźwości Ludowej, Cerkiew św. Mikołaja z Myrry (1915), Budynek Cesarskiego-Prawosławnego Towarzystwa Palestyńskiego (1916), kompleks budynków miejskiego szpitala dziecięcego (1916, obecnie Państwowa Akademia Pediatryczna w Petersburgu); Józef Moszyński był wykładowcą w petersburskim Instytucie Inżynierów Cywilnych, w 1890 r. został kierownikiem budowy gmachu departamentu policji w Petersburgu i był autorem projektu kompleksu szpitalnego dla nerwowo chorych w Sivoricach koło Petersburga, działał w środowisku Polonii petersburskiej; Stefan Gałęzowski był architektem i wykładowcą uczelni petersburskich: od 1914 r. profesorem nadzwyczajny w Katedrze Projektowania Architektonicznego Instytutu Inżynierów Cywilnych, docentem w Instytucie Technologicznym, wykładowcą w Instytucie Inżynierów Komunikacji (od 1899), kierownikiem Wydziału Architektury tamże (od 1910), wykładowcą w Żeńskim Instytucie Politechnicznym, był członkiem Petersburskiego Towarzystwa Architektów (od 1894) i Stowarzyszenia Inżynierów Cywilnych (członek zarządu, wiceprzewodniczący) w Petersburgu, prezesem Koła Architektów przy Polskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Petersburgu (1909) oraz polskiego Piotrogrodzkiego Koła Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości (1914), wchodził w skład powołanej do życia w grudniu 1908 r. w Krakowie 15-osobowej ponadzaborowej Delegacji Architektów Polskich, z której ramienia został w 1909 r. zastępcą polskiego przedstawiciela w Komitecie Stałym Międzynarodowych Kongresów Architektów w Paryżu, jednocześnie jako jedyny Polak wchodził w 1909 r. w skład rosyjskiej delegacji na IX Międzynarodowy Kongres Architektów w Rzymie w 1911 r., w 1905 r. wykonał m.in. projekt neogotyckiego dwuwieżowego kościoła katolickiego pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Petersburgu dla Polaków mieszkających za Rogatką Newską, głównie polskich pracowników wielkich Zakładów Obuchowskich; Aleksander Wasiutyński w 1884 r. ukończył Instytut Inżynierów Komunikacji w Petersburgu, w którym w 1899 r. otrzymał tytuł adiunkta, równocześnie został odznaczony nagrodą Petersburskiego Towarzystwa Technicznego oraz odznaką zaszczytną Stowarzyszenia Inżynierów Komunikacji, od 1901 r. był profesorem Politechniki Warszawskiej, został światowej sławy ekspertem specjalistą w dziedzinie kolejnictwa, pionier w zakresie badania toru podczas jazdy pociągów. . - W Petersburgu jest tzw. Willa Matyldy Krzesińskiej - znana czy raczej głośna w mieście, a dzisiaj zabytkowa willa na Wyspie Piotrogrodzkiej przy ul. Kujbyszewa, na jej zamówienie wzniesiona w latach 1904-06 w stylu modernistycznym, według projektu akademika architektury Aleksandra von Gogena. W ostatnich latach Imperium Rosyjskiego willa Krzesińskiej (polskiego pochodzenia primaballerina assoluta Teatrów Cesarskich w Petersburgu w latach1896-1917) była jednym z centrów życia kulturalnego w stolicy carów. Matylda Krzesińska podejmowała w domu artystów petersburskich teatrów, organizowała przyjęcia, prywatne spektakle i koncerty.

Z innych powiązań polsko-petersburskich to: Kolej Petersbursko-Warszawska, która łączyła Warszawę z Petersburgiem, była czwartą na terenie Imperium Rosyjskiego, a drugą w Królestwie Polskim linią kolejową; wybudowana w latach 1852-1862 miała 1611 km długości, z czego na terenie Królestwa ok. 150 km. Jest tu Dworzec Warszawski, skąd wyjeżdżały do i dokąd przyjeżdżały pociągi z Warszawy przed I wojną światową. - Polak Jan-Krzysztof Duda (MKS MOS Wieliczka) zdobył w Petersburgu 30 grudnia 2018 r. tytuł wicemistrza świata w szachach błyskawicznych. Zwyciężył aktualny czempion w wersji klasycznej Norweg Magnus Carlsen. W 21 rundach Polak zgromadził 16,5 pkt, o pół punktu mniej od triumfatora. Brązowy medal wywalczył Amerykanin Hikaru Nakamura - 14,5 pkt. Jako pierwszy Polak przekroczył barierę 2800 punktów w wersji klasycznej. - W muzeach, archiwach i bibliotekach Petersburga jest cała masa poloników, skradzionych narodowi polskiemu od XVIII w. do 1945 r. W Państwowym Muzeum Rosyjskim są obrazy także szeregu polskich malarzy, jak np. Henryka Siemiradzkiego (Chrystus w domu Marii i Marty 1886) i Kazimierza Malewicza oraz malarza rosyjskiego polskiego pochodzenia Michała Wrubla. - Miastami partnerskimi Petersburga są: Warszawa, Kraków i Gdańsk. - W Pałacu Marmurowym (Pałac Orłowa) 24 marca 2004 roku odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą pobytowi w nim w 1796 r. Tadeusza Kościuszki. W Petersburgu znajduje się pomnik Adama Mickiewicza oraz kamienica, w której on mieszkał od kwietnia 1828 do maja 1829 r. (pobyt upamiętnia tablica na ścianie budynku).

© Marian Kałuski