Dodano: 25.06.21 - 21:57 | Dział: Kultura i Nauka

Wiara i Ofiara

Obojętność jest największą zarazą naszych czasów - przestrzegał św. Ojciec Kolbe. Poznaj jego życie i dzieło w nowej biografii.

W 80. rocznicę męczeńskiej śmierci
św. Maksymiliana Kolbe prezentujemy jego
biografię pióra Czesława Ryszki!

Któş nie słyszał o męczenniku niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, Ojcu Maksymilianie Marii Kolbem, ktĂłry dobrowolnie oddał Ĺźycie za współwięźnia? Jest to wiedza niemal powszechna, gorzej z głębszą znajomością obfitującego w niezwykłe zdarzenia Ĺźycia tego świętego. Był to człowiek o nadzwyczajnej sile wewnętrznej i niezwykle przenikliwym umyśle. Rajmund Kolbe, późniejszy Ojciec Maksymilian, pochodził ze starej mazowieckiej rodziny. Ubogiej, ale ufającej bezgranicznie Panu Bogu. Obdarzony wielkimi zdolnościami przyszły męczennik posiadł gruntowne wykształcenie; nauki pobierał w kraju i w Rzymie. Niewiele brakowało, a zostałby wynalazcą – opracował juĹź nawet szkice rakiety kosmicznej! Ostatecznie Niepokalana skierowała go na drogę zakonną, gdzie jego pęd do nowoczesności technicznej oraz geniusz organizacyjny nie tylko bardzo się przydały, ale okazały się wprost opatrznościowe.

JuĹź jako niespełna 12-letni chłopiec miał przed cudownym obrazem Maryi w Pabianicach prorocze widzenie, ktĂłre po latach tak opisał: „Matka BoĹźa pokazała mi się trzymając dwie korony: jedną białą, a drugą czerwoną. Spytała, czy chcę tych koron; biała miała oznaczać, Ĺźe wytrwam w czystości, a czerwona, Ĺźe będę męczennikiem. Odpowiedziałem, Ĺźe chcę…”. Tak teĹź się stało. Korony miały symbolizować głęboką wiarę i ofiarę (aĹź po oddanie Ĺźycia) O. Maksymiliana, ale takĹźe jego olbrzymi patriotyzm.

Niby nie Ĺźył długo, bo tylko 47 lat, ale zdziałał tyle, Ĺźe jego dorosłe lata moĹźna liczyć podwĂłjnie albo i potrĂłjnie. Czesław Ryszka, znakomity, doświadczony pisarz, autor tej książki, nie koncentruje się tylko na męczeństwie O. Maksymiliana, choć oczywiście opisuje je w sposĂłb dramatyczny i przejmujący. Przekonuje nas takĹźe, Ĺźe ten skromny polski franciszkanin ogarniał swoją myślą i wizją całą ludzkość, ktĂłrej upadek moralny i intelektualny dostrzegał. Zakonnik widział ratunek dla człowieka w oddaniu się pod opiekę Niepokalanej, w zaufaniu bez zastrzeĹźeń Bogu. Dlatego potępiał masońskie ruchy oraz inne utopijne teorie i ideologie mające jakoby „zbawić” świat.

Ojciec Maksymilian, choć słabego zdrowia, toczył bez przerwy walkę ze złem. Niektórzy myśleli, że pokonało go ono w niemieckim obozie Auschwitz. Zastrzyk z fenolu uśmiercił jednak tylko ciało; myśli i dzieło O. Kolbego żyją nadal i nic nie straciły na swej aktualności!

Wielkim walorem „Wiary i ofiary” są unikatowe ilustracje (w sumie 160) dostarczające dodatkowej wiedzy zwłaszcza o epoce, ktĂłrej dotyczy książka.

Wydawnictwo Biały Kruk