Dodano: 16.06.21 - 17:22 | Dział: Śladami naszych przodków

Sztuka wyplatania koszyków


Po koszyk do pani Ani

Wiklinowe kosze, od zawsze znajdowały zastosowanie w gospodarstwie domowym. Noszono w nich zakupy z jarmarków, a także w nie zbierano zioła z pól. Pani Ania miała swoją wystawę w Bielsku- Białej, gdzie prezentowała wyplecione własnoręcznie kosze, metodami z końca dziewiętnastego stulecia.

Z czego wykonuje siÄ™ kosze


Rogożyna, to inaczej mówiÄ…c paÅ‚ka wodna. Wyroby z rogożyny to: kosze, torby, misy, kapelusze i maty. Niestety sztuka wyplatania z tego wspaniaÅ‚ego materiaÅ‚u nie przetrwaÅ‚a i potrafiÄ…cych z niej wyplatać jest niewielu. Najlepszym obecnie materiaÅ‚em do wyplatania jest wiklina – mówi pani Ania.

Elastyczność i sprężystość

Kosze z rogożyny tak charakterystyczne podczas robienia zakupów na dawnych jarmarkach, niestety już powoli zanikają z naszego rynku. Koszykarz zwany również plecionkarzem wykorzystuje to co ofiaruje mu wiklina, a więc elastyczność, sprężystość, przepuszczalność i oczywiście własności estetyczne tego materiału. W swojej pracy plecionkarz wykorzystuje tradycyjne lub zupełnie nowe wzornictwo i sploty. Te nowoczesne często dają niespotykany i zaskakujący efekt. Ze względu na specyfikę surowca, którym jest wiklina oraz trudności związane z konstruowaniem danego wyrobu, można wyróżnić wiele specjalności plecionkarskich, np. wytwórcy koszyków wiklinowych, mebli wiklinowych albo artykułów dekoracyjnych- relacjonuje pani Ania.

Tradycje wikliniarskie

W dziewiętnastym wieku, znany był w Polsce zwyczaj wytrzymałego koszyka. Polegał on na tym, że gdy młoda para była już po zaręczynach, narzeczona musiała wypleść koszyk, aby narzeczony nabrawszy w niego zakupów na jarmarku, doniósł je do domu i po drodze koszyk się nie popsuł. Młody chłopak natomiast, musiał wypleść taki kosz, w którym ojciec panny młodej musiał nakłaść w niego po brzegi rąbanego drewna i zanieść do domu. Oczywiście po drodze obserwował on, czy kosz nie sypie się i uchwyty nie odpadają. Po takich udanych próbach, obie strony wiedziały, że sprostają zadaniom młodego małżeństwa.

Wystawa pani Ani

Pani Ania ze swoimi koszykami wyjechała do Bielska- Białej, aby w tym roku prezentować tam swoje wyroby. Cieszyły się one wielkim zainteresowaniem, a szczególnie opowieści o ich wykonaniu.



Ewa MichaÅ‚owska –Walkiewicz