Dodano: 27.04.21 - 20:33 | Dział: Kworum poetów

Gdzie wierzba iwa (Lech Galicki)

wierzba krucha, rokita



Wsłuchałem się po z głębokich, czasem proroczych i tajemnych w zagadkowości,
czy nieziemskości snów człowieczych rozbudzeniach.
W duszy mojej tajemne uderzenia,
a to maj przecież i bzów bukiety.
Zapach boski, że o rety!
Chwile zamyślenia i pochwały. Danej mi wolnej woli.
Dary Ducha Świętego z Jego ożywczej chwały.
Dane.
Kiedy i gdzie?
Tam i wtedy, jak On chce.
Wiara ma w zachwycie nad Stwórcy łaską.
Kołysze serca dzwonów kwiatów majowych
W porywie wiatru Ducha Prawdy i Sprawiedliwości.
W uniżeniu przed Panem Przedwiecznym i Ożywicielem.
Jakże być niespokojnym człowiekiem z Tobą,
kiedy dzwony wszechświata uderzają ogniście,
wskazujÄ…c drogÄ™ prostÄ… do Boga.
A ścieżek krętych wiele dookoła,
także pułapek czułością lepką i strachem na pokuszenie wiodących.
Ja wędrujący rok po roku.
Wiejskimi sycÄ™ rogatÄ… duszÄ™ polskÄ… krajobrazami,
gdzie wierzba iwa, wierzba krucha, rokita i biała,
a ta do gołego pnia po naszemu, swojskiemu przycięta,
zaś z jego głowni wyrastają długie proste wici.
ZaÅ› wiosnÄ… pyszniÄ… siÄ™ kotkami palm wielkanocnych.
O Maryjo, Królowo Polski,
Tyś Sercem dzwonów wolnej woli,
pamięci, czuwania, zawierzenia i trwania,
i złoto Twej Korony oświetla blaskiem Lechitów rzepakowe pola.
Jestem.
Dobry, tak pragnę, jak krystalicznej wody z potoku umiłowania
Jezusa Chrystusa, Pana mojego
i Boga mego.
A tak często zwiedziony na bezdroża zła szeptem.
Czyniący według praw i od nich odchodzący.
Miej nade mną, nad nami, siostrami i braćmi na tej ziemi,
i chrześcijańskiej wierze
czuwanie skrzydlaty Aniele Stróżu,
przeto także jak Stwórca chce w postaci motyla.
Orkiestra niebiańska gra na Bożym poletku strząsając pyłki,
win naszych powszednich i odpuszczonych.
Dzwony wielkie grzmią na potęgę Boga w Trójcy Jedynego.
Biją biją biją, głosząc wszechczas Prawdy przeczystej,
Życie wieczne pulsuje dookoła.
Wiosna wszędzie trwa.
Zatrzymaj siÄ™.
W natchnieniu i wierze,
na modlitwie kołysz się w wietrze Ducha Świętego znaku.
Stój.
Jak ze szczęścia nie wołać
Jezus Chrystus,
Pan mój i Bóg mój.


Lech Galicki