Dodano: 20.07.19 - 14:23 | Dział: Kworum poetów

Chłopiec z Wołynia (Danuta Duszyńska)





(Wiersz napisany w hoÅ‚dzie dla bohatera - Zbigniewa MuszyÅ„skiego pseudonim „MaÅ‚y”)


Powstańcie z krzeseł, schylcie głowy, przed bohaterskim chłopca czynem,
który za naszą, piękną Polskę, zostawił ścieżki wsi rodzimej.
Matka Emilia, ojciec Marcel, kochali synów ponad życie,
lecz nie wiedzieli, co ich spotka, gdy przyjdzie bić się za Ojczyznę.

Dzieckiem był prawie, gdy mu przyszło - do partyzantki, wzorem brata.
by broÅ„ na wozie, w kupie gnoju – sprytnie kolegom swym dostarczać.
„Pirat”* na koniu mknÄ…Å‚ przez lasy, dowoziÅ‚ armii informacje,
był pośrednikiem lasu z miastem, liczyły się Ojczyzny racje.

Był świadkiem rzezi na Wołyniu, gdzie stracił wielu sercu bliskich,
by raz niejeden straszny widok miał się po nocach chłopcu przyśnić.
I z partyzantÄ… ruszyÅ‚ dalej, na lewo – Bugiem na Hrubieszów,
skąd się przedostał do stolicy, walcząc w powstaniu - na Powiślu.

Dowodził grupą młodych chłopców, obserwowali most Kierbedzia.
Że wróg przewagę ma ogromną, o tym dokładnie Zbyszek wiedział.
Walczyli dzielnie, aż do końca, gdy padł ostatni rozkaz wodza:
„kapitulacja” – gorzkie sÅ‚owo – w sercach żoÅ‚nierzy - bojaźń, trwoga.

***
Potem transporty i obozy, śmierć czyhająca na zakręcie,
gdzie umierali po kolei - w torturach, głodzie, strasznej męce!
Jeden za drugim – pięć obozów! Gehenna tamtej strasznej chwili,
gdy w Bergen-Belsen ciała ludzkie zjadały wszy i kanibalizm.

***
Dziś nie wyśpiewam pieśni nutą. Dziś wagi słowa nie odnajdę.
Tego, co przeszli, co przeżyli, dziś nie odtworzę wiersza wersem.
Powstańcie z krzeseł, schylcie głowy, przed bohaterskim chłopca czynem.
Dla nas odległą już historia, a w duszy jego - ciągle przy nim.

***

Zbigniew zachował w sercu pokój, wybaczył nawet wojnie zbrodnie,
dom swój zbudował w ciszy buszu, przeżył spokojnie, przeżył godnie.
MiÅ‚ość w nim pÅ‚onie ponad wszystko – do Å›wiata, ludzi i do koni.
„Nie jestem żadnym bohaterem” - tak mówiÄ… tylko ludzie skromni.


*Przydomek Zbigniewa

Autor wiersza - Danuta Duszyńska nick Australijka