Dodano: 08.03.13 - 19:10 | Dział: Prosto z mostu

Tuskoholizm – jeden z setek

Po roku 1989 dominować zaczął w Polsce dopuszczony ale i w pełni akceptowany przez polskie elity polityczne w tym rządowe kierunek polityczny, oparty na wzmacnianiu i cementowaniu niejawnych czyli utajnionych różnej bardzo wielkości w tym niebezpiecznych dzisiaj już grup interesów wszelkich, w tym coraz częściej ujawnianych czy zupełnie już ujawnionych, czytelnych. Sytuacja nabrzmiewała z ogromnym i nasilającym się z każdym kolejnym, po roku 1989, rokiem życia narodu polskiego i jego społeczeństwa. Dotyczy to zarówno naszych interesów społecznych w tym tych najważniejszych ale także priorytetowych gospodarczo ekonomicznych interesów państwowych, o czym w ostatnim czasie (ostatnie tygodnie i dni) coraz głośniej i coraz szumniej, co zaświadcza jedynie coraz bardziej jednoznacznie o kolejnym życiowym niebezpieczeństwie e i zagrożeniu przed Narodem naszym stojącym.

Każda prywatna osoba naszej społeczności przyszłość swą zmienić może jedynie wtedy, kiedy właściwe do zmiany decyzje podejmie w teraźniejszości!. Często nie wierzymy w fakty chociaż możemy je zobaczyć, czasem dotknąć, ale wierzymy jednocześnie w fałszywe opowiadania! Tymczasem młodym nie ten kto najbliżej kołyski, lecz ten, kto najdalej od grobu stoi. Losy naszych rodzin leżą wyłącznie w naszych rękach! Tylko życie ludzkie w symbiozie z naturą pomoże nam wspólnie przetrwać. Życie w sprzeczności z naturą prowadzi do zagłady naszej Planety i żyjącej na niej ludzkości, co dostrzegamy coraz częściej w decyzjach rządów świata całego, tych, które do takich sprzeczności swymi bezmyślnymi decyzjami doprowadzają, - i coraz częściej małpowanymi przez polityczne i medialne elity Polski.

W każdym normalnym jeszcze kawałku dzisiejszego świata proroctwo jest aktem prawdy i wiary, których ludzie są jednocześnie jedynymi strażnikami. W dzisiejszym powszechnie nienormalnym już politycznym czyli elitarnym świecie obłudy, fałszu i gwałtu nie ma nie tylko proroków i proroctw, niema także wiary!!!
Ludzki charakter prościej i łatwiej jest jednak utrzymać, zachować, aniżeli go odzyskiwać! Homoseksualista, lesbijka i gey czyli pedał inaczej, to w słownikowym skrócie zboczeńcy, dewianci pedofile, transwestyci, obojnacy, w swojej inności niezgodnej z odwiecznymi prawami natury obowiązującymi świat cały globu naszego czyli Ziemi, staje oficjalnie przeciwko wszystkim i wszystkiemu, co niezwyciężona nigdy natura sama umiejscowiła w należnym sobie miejscu jej ziemskiego bytu.

Homoseksualizm to w słownikowym skrócie nienormalność, nieprzystosowanie, odchylenie, degeneracja, zwyrodnienie, wynaturzenie, zboczenie.
W absolutnej sprzeczności z tak ustanowionym ładem ziemskim , - a więc poza normalnymi, zdrowymi psychicznie czyli umysłowo, a także usankcjonowanymi we wszelkich dotychczasowych zdrowych systemach w tym prawnych, - sama natura postawiła ich w innym miejscu odwiecznej drabiny społecznej, inaczej aniżeli normalnie jako nienormalnych, bo nie w śród normalnie postrzeganych w przez naturę jednak stworzonym naturalnym ładzie istnienia całości życia ziemskiego. Życia wszelkiego i każdego, w tym także ziemskiego życia ludzkiego. Stają oni (inni, zboczeni, nienormalni, zdegenerowani, zwyrodnieni) tymczasem dzisiaj zupełnie i nadzwyczaj paradoksalnie przeciwko odwiecznemu ładowi naturalnemu ale i społecznemu świata całego, wypracowanemu dziesiątkami ludzkich pokoleń i setkami lat, wręcz do walki z nim, będąc w absolutnej procentowej mniejszości stanowiącej w zależności od różnych ale wiarygodnych danych zaledwie od 2 do 3% społeczeństw dzisiejszego świata ziemskiego! Mają oni czelność domagać się dla swej nienormalnej przecież inności , praw, w jakie normalna ponad 95cio procentowa większość normalnych choć prawnie i konstytucyjnie wyposażona, nie ma dzisiaj i nigdy mieć już nie będzie. (Zupełnie oddzielny obszerny jak wody oceanów świata temat). Elity dzisiejszego świata wywróciły do góry nogami albo inaczej, postawiły na głowie wszystko to, co w dotychczasowych obowiazujących systemach społecznych stało na nogach i miało ugruntowanie w zapisach konstytucyjnych a dalej prawnych całego ziemskiego świata.

Nie mam nic i mieć nie mogę do tej inności tylko dlatego, że istnieje! Ma naturalne prawo istnieć(!!!) żeby było jasne(!), - tylko nie może być moim ani też innych normalnych ludzi kolejnym problemem, w dodatku najważniejszym dla nas problemem społecznym jak nazywa i traktuje dzisiaj to, co bardziej ograniczona umysłowo, znaczna ilość narodowych wybrańców, tzw. elit pożal się Boże. Nie mogę więc nie oponować wtedy, kiedy ta nienormalna inność przez naturę ustawiona odwiecznie poza granicami normalności, siłą granice te łamie ustawiając się również siłą w miejscu, przez naturę przeznaczonym dla normalności, li i wyłącznie dla niej!!! Sami przecież stworzyliśmy mniej lub bardziej, ale wydzielone miejsca dla tych, którzy wykazują odchylenia od normy/normalności/ psychicznie niedomagający w różnym bardzo stopniu, ale ogólnie niezrównoważeni psychicznie, więc nienormalni. Skądś ten przykład wzięliśmy i nie ma najmniejszej wątpliwości, że podpatrzyliśmy go naturze, ponieważ to ona góruje nad nami swym wiekowym w czasie istnieniem milionami wieków trwania, znacznie wcześniejszym przecież od istnienia gatunku Homo Sapiens.

W naturze, wszystko co nie posiada możliwości rozmnażania (i nie istotne z jakiego powodu) po prostu się nie rozmnaża bo nie ma takiej możliwości, czyli nie pozostawia po sobie potomstwa, po prostu ginie, przestaje istnieć, umiera w ciszy i w samotności, by wszystkiemu co normalne nie przeszkadzać w pomnażaniu gatunku, w jego normalnym życiu, które to zadanie jest naczelnym dla każdego z nas obowiązkiem przede wszystkim naturalnym, ale także konstytucyjnym!. Pasożyt w naturze jest nienormalnym natrętem, a ile kosztuje każdą normalność, do której się przyczepi, ile wysiłku, energii, czasu, aby mogła go się wreszcie pozbyć i w końcu najczęściej się go pozbywa. Bywa jednak, że nie daje rady, a wtedy przegrywa walkę o przetrwanie, umiera! Nowe naturalne życie trzeba jednak wypracować i mieć taką możliwość będąc wyposażonym w nie przez naturę. Na to życie trzeba sobie zasłużyć(!) ,w ogromnym, bardzo szerokim znaczeniu słowa zasłużyć aby go od natury otrzymać.

PrzeĹźywa więc, naturalny w swej naturze zwycięzca silniejszy bo produkcyjny, ten, ktĂłry nie tylko otrzymał moĹźliwość płodzenia potomstwa i zapewnia potomnym przeĹźycie, ale daje im moĹşliwości i przykład, jak doprowadzać w ich Ĺźyciu krĂłtszym, czy dłuĹźszym do tego, aby gatunek nie wymarł, aby przetrwał i w zdrowiu szerzył Ĺźycie kolejne, kolejnymi Ĺźycia pokoleniami . Elity tego świata, dzisiejszego świata, zdegenerowana zupełnie warstwa ludzi (nazywać ich ludĹşmi moĹźna jedynie z powodu przynaleĹźności do gatunku Homo Sapiens, choć ich dzisiejsza nienormalność, winna być ograniczona murami lub innym ograniczeniem czy odosobnieniem tak jak dzieje się to w naturze dla wszystkiego co nienormalne) doprowadzają do konstytucyjnego usankcjonowania prawnego „związkĂłw”(?) homoseksualnych, na prawach jednakowych z 95 -cio procentową większością ludzi normalnych mogących tworzyć chęcią i naturalnym obowiązkiem ale teĹź naturalną moĹźliwością przedłuĹźania gatunku nowego Ĺźycia, - tworząc czynnie naszą ludzką przyszłość.

Nie mogąc wprowadzić powyĹźszego przy pomocy siły argumentu, jak we wszystkich innych temu podobnych niby przypadkach, ktĂłre coraz częściej Ĺźyciem naszym rządzą niestety, czynią to za pomocą argumentu siły, jedynego argumentu , z ktĂłrego skorzystać musisz nawet jeśli nie chcesz, a w ktĂłry wyposaĹźa się kaĹźda niestety władza!. Jakby tego świra (nienormalności) mało jeszcze było w narodzie naszym czy wszystkich innych narodach tego świata, elity legalizują moĹźliwość przysposabiania dzieci przez homoseksualistĂłw, zdegenerowaną naturalnie, słabą ludzką gałąź innościową !!!!!!!!!!!!!!!!!. To ma być sposĂłb, dzisiejsze dążenie dzisiejszych światowych nienormalnych elit, do zapewnienia przetrwania gatunku ludzkiego!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zakładając, Ĺźe jeden pedał z drugim pedałem, czy jedna lesbijka z drugą lesbijką, „wychowywać” będą przysposobione(?) dziecko „w duchu przetrwania gatunku ludzkiego i tylko w nim, świecąc nienagannym rodzinnym przykładem „matki i ojca”(?). To, Ĺźe seksualnie pedalsko zboczonym bezproduktywnie pokoleniem niemoĹźliwym przecieĹź do uzyskania potomstwa, nie ma w takim sposobie rozumowania nic do rzeczy! Jakby tego mało jeszcze było, to właśnie Tusk, przywĂłdca niby polskich elit, uświadamia swych ubogich umysłowo podopiecznych (moĹźe czasem w mniejszym od niego samego stopniu i jeszcze do uratowania, tylko nie pod tym nakazującym swą wolę, nienormalnym człowieczo przywĂłdcą) przy pomocy publicznych podległych mu i oddanych szczegĂłlnie wiernie publikatorĂłw (polskich mediĂłw wszelkich stanowiących najsilniejszy z argumentĂłw siły) ogłasza, Ĺźe homoseksualistĂłw moĹźemy , naleĹźy i musimy zalegalizować , bo zostali przez Ĺźycie poszkodowani i inne bardziej jeszcze niedorzeczne dyrdymały. Niedorzeczne, bo lesbijki i pedały przez naturę zostali wyposaĹźeni normalnie, a nienormalne jest inne, nienaturalne, zboczone posługiwanie się wyposaĹźeniem przez naturę danym!!!. PartnerĂłw hetero, ludzi normalnych natomiast legalizować nie naleĹźy, bo zbyt łatwo będzie im się ze sobą rozstawać!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prawda jakie to racjonalne i intelektualnie mądre, bogate w dodatku w polityczną dojrzałość psubrata Tuska podejście do tematu! Partnerzy hetero, żyjący w dotychczasowych konkubinatach, przynoszący narodowi jego życie, potomstwo, radzić mają sobie sami z mnóstwem normalnych problemów życiowych pozostawieni bez pomocy państwa, jakby nie stanowili narodowej całości systemu przynoszącemu kolejne i dalsze ludzkie pokolenia!. Bardzo nie chciałbym, aby uzasadnionym i uprawnionym myśleniem przy nielegalizowaniu związków partnerskich było właśnie to, było przedłużanie istnienia narodu polskiego, ale coraz więcej daje mi Tusk powodów do takiego właśnie spojrzenia na sprawę tej niby niedorzeczności!. Homoseksualistyczne bezporodowe zboczenia jak na ironię losu, wymagają zalegalizowanej, czyli konstytucyjnej pomocy państwa bardziej nawet, aniżeli niepełnosprawni -zupełnie przez organy państwa porzuceni na śmietniku państwowej arogancji i państwowego niechcenia!. /inny temat przeze mnie już przedstawiany publicznie na łamach Kworum/. Ale cóż wymagać od zawartości głowy, która dla mnie (być może nawet nie tylko wyłącznie dla mnie, przeciętniaka) jest zwykłym czerepem, z którego ludzka zawartość już dawno została spuszczona w kanał. Pozostała jedynie ta część jego zawartości, którą posługują się nasi praprzodkowie podobno, ci jednak w tym przypadku, którzy życie swoje spędzają wyłącznie na drzewach.

MĂłdl się Panie BoĹźe Wszechmogący Sam o moĹźliwość przetrwania Narodu Polskiego, bo ogłupiany całą dobę codziennie narĂłd nasz, pod tak wysoce inteligentnym i elokwentnym ale jakĹźe głęboko intelektualnie ograniczonym przywĂłdcą nawet na modlitwy juĹź nie stać, co powoduje, iĹź stajemy się niechybnie jednym z ostatnich, a moĹźe nawet przedostatnim juĹź Polskim Pokoleniem prawdziwych z krwi kości PolakĂłw, sławnego i najbardziej bohaterskiego z bohaterskich narodĂłw tego świata, zagroĹźeni w przetrwaniu tworzonymi „tzw. rodzinami” zboczeńcĂłw homoseksualnych. Do zupełnego dna naszego polskiego Ĺźycia narodowego i społeczno gospodarczego w ogĂłle juĹź tylko krokĂłw kilka i z kaĹźdym dniem coraz bliĹźej.

Niech ten artykuł będzie nie tylko ostrzeżeniem ale i przestrogą przed tym co nas czeka i w którą stronę nicości zmierzają elity nie tylko Polski ale i świata całego, czego przy pomocy ogólnodostępnych mediów światowych za pomocą oka i ucha własnego doświadczać możemy dnia każdego kolejnego. A podobnych nicości , w tym gorszych jeszcze w swych specyficznych bardzo sposobach zatraty tego świata, jest niestety znacznie znacznie więcej, co wyraziłem jasno w tytule artykułu. Jak bowiem normalnie możesz żyć w świecie zarządzanym przez nienormalnych przecież, obecnych już w parlamencie Twoim degeneratów, zboczeńców i transwestytów? Jak możesz żyć wśród pozostałych nienormalnych rządzących, którzy do obecności zwyrodnialców w polskim parlamencie dopuścili? Świadectwo przyzwolenia tego, to kolejny krok do przodu na jakże krótkiej już drodze do osiągnięcia dna ostatecznego.

Powtarzam raz jeszcze by zostać w pełni właściwie zrozumianym. Nie mam nic przeciwko istnieniu nienormalnych, zboczeńców, dewiantów, pedofili, transwestytów, obojnaków, nieprzystosowanych, odchylonych, zdegenerowanych, zwyrodnialców i wynaturzonych, jeżeli żyć będą nawet blisko mnie, ale w sposób uniemożliwiający wszystkim im mieszanie w moich garnkach, plucie w moje jedzenie i nakazywanie mi zachowań, które nigdy nie były, nie są i nigdy dla mnie nie będą do przyjęcia!!! Zachowań innych od normalnych zachowań normalnego człowieka. Na to zgody do ostatnich dni swoich nie wyrażam obecnie i nie wyrażę nigdy!!!.

Na zakończenie już z innej zupełnie beczki powtarzam za krajowymi mediami, że półtora milionowa społeczność nasza nie odebrała 25-cio miliardowej wysokości należnych jej różnych wygranych. Można domniemać co zapewne medialnie wykorzystanie zostanie, że jesteśmy bardzo bogatym narodem biedaków i nędzarzy-o czym już nie będzie. Winniśmy wiedzieć jednak co się z tą niewyobrażalnie olbrzymią kwotą stanie i znać jej wykorzystanie. Mają przepaść, ciekawe gdzie i w której przepaści?

Do usłyszenia.
Zdzisław Wojciechowski 26.02.2013.
Rys. Artur Ĺťukow