Dodano: 08.03.11 - 19:14 | Dział: SATYRA POLITYCZNA

NARODU GRUPA PARSZYWA

Pozdrawiam. Co się dzieje z tym społeczeństwem?!Jako swych bohaterów odznacza Zdrajców. Uwielbia zgryźliwego starca, który Niemcom się zwierza, że gestapowiec dla niego to był mały "pikuś" w porównaniu z spotykanymi na ulicy Polakami!.Z naszych podatków rząd utrzymuje instytucje, a w nich różne kreatury, które starają się naukowo przedstawić moralną nędzę naszego narodu. Rząd nie ma pieniędzy na badania krzywd wyrządzonych Polakom przez sąsiadów a także zamieszkałe w kraju mniejszości. Nie pozostaje mi nic innego jak wylać swą gorycz w wierszu Rudolf Jaworek

NARODU GRUPA PARSZYWA

Część narodu jest parszywa!
Ta zwykle dobrze siÄ™ miewa;
Sama siebie zwie "elitÄ…"
Jest niÄ…! - tÄ… nieznakomitÄ…;

Składa się z obcych agentów,
Bywa mistrzem od "przekrętów",
I co najbardziej ma w cenie?
U sponsorów powodzenie.

Ta parszywa "top" ferajna,
Względem siebie jest lojalna;
Wspiera swych nieudaczników
Na ich drodze do zaszczytów;

Z tchórzy robi bohaterów,
Z zdrajców Polski zbawicielów,
Z moralności Polski szydzi;
Kim "Oni" są? Każdy widzi.

Objęli gazet redakcje
By wspierały te ich akcje
Raz Wschodu, a raz Zachodu,
Które niszczą rdzeń narodu.

Wpierw popsuli system prawny,
Potem w sposób przezabawny,
Czym robotnik siÄ™ zachwyca,
Stworzyli Balcerowicza;

Mówiąc robotniczej braci:
Dziś za pracę nikt nie płaci!
Uczcie się żyć bez pieniędzy!
Żyć możecie ale w nędzy.

Mając w ręku życia sznurki
Przygotowano laurki
Dla sprawdzonych towarzyszy;
Którzy pracowali w ciszy,

Powoli, aby zginęła
I swój hardy kark ugięła,
Ta, która przez wieki błyszczy,
I masonów dzieło niszczy,

Chrześcijańska, a więc Polska;
Dziś bezbronna, już bez wojska,
(Dowództwa jego też nie ma,
Bóg powołał go do nieba).

Pozostała pamięć ludu;
TÄ™ dziÅ› zmienia siÄ™ bez trudu;
DbajÄ… o to historycy;
Zdjąć ich maski - bolszewicy.

Oni historyczną postać
Gotowi znieważać, (osrać);
Gross pisze żeśmy zbrodniarze,
A. Cała: Bóg was ukarze,

Za to coście nie zrobili.
Żeście wszyscy nie zginęli.
Jest jeszcze jakiś Górecki
Jak tych dwoje - proniemiecki;

SÄ… liczni wazeliniarza
Co za zagraniczne gaże
Gotowi pluć w własne gniazda;
PiszÄ… co tylko siÄ™ zazda

By polskie rycerskie plemiÄ™
Zgnoić, potem wdeptać w ziemię.
Ostatnio, z tej grupy dziadek
Jadł z pewnym Niemcem obiadek;

Przełknął "Wurst" z ichnią musztardą
I zaczął mówić z pogardą:
Ich bin Pole, z tych co bardzo
Polski sÄ…siadami gardzÄ…;

Z Niemcem czujÄ™ siÄ™ bezpiecznie;
W Polsce żyję w strachu wiecznie
Bo ja śliny nie żałuję
Gdy na swych rodaków pluję.

Żałuję żem jest Polakiem;
(Mówią że kimś byle jakim,
Że odsuną mnie od stołka,
Psychola i dyplomatołka).

Zawrzało w światowej prasie,
(Bo agentów wszędzie ma się)
Że Bartoszewski powiedział
Coś, o czym świat dawno wiedział,

Że Polska to jest kraj dziki,
Niezdolny do polityki;
I dobrze dla wszystkich będzie,
Mając globalizm na względzie

By Polska zniknęła z mapy
Świat nie zauważy straty;
Jak postanowili się stało;
Z Polski nie wiele zostało

Może nazwa, hymn i flaga;
Pisać o tym nie wypada.

Rudolf Jaworek