Dodano: 23.12.09 - 23:11 | Dział: FAKTY CIEKAWE LECZ MAŁO ZNANE - Marian Kałuski

Mitotwórstwo obali Tuska

Norbert Maliszewski, psycholog społeczny, publicysta, pracownik naukowy Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, kierownik studiów podyplomowych psychologia reklamy na UW, wykładowca Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie w swoim esseju zatytułowanym „Zakładnik własnego mitu” („Rzeczpospolita” 6.12.2009) zastanawia się nad sytuacją polityczną, w jakiej znajduje się premier Donald Tusk. Doszedł on do władzy w 2007 roku przez mitotwórstwo: wypromował mit, iż IV RP i bracia Kaczyńscy to uosobienie chorej rewolucji dokonywanej za pomocą służb i podsłuchów. Symbolem Tuska stała się polityka miłości – normalność, szczęście, optymizm, sukces, druga Irlandia nad Wisłą. Dzięki tym dwóm mitom premier zawłaszczył polską scenę polityczną.

Po dwóch latach rządów Tuska widać już jak na dłoni, że Tuskowa polityka miłości – normalność, szczęście, optymizm, sukces, druga Irlandia nad Wisłą to także mity, a sama Platforma Obywatelska jest wewnątrz toczona powoli przez raka.

Stąd, jak zauważa prof. Maliszewski, mitotwórstwo jest bronią obosieczną. I dowodzi, że Donald Tusk przez swoją wyjątkowo nachalną polityką antyPiSowską i polityką wewnętrzną w PO stał się zakładnikiem swojego mitotwórstwa. I od niego prawdopodobnie także legnie.