Dodano: 15.08.08 - 16:33 | Dział: Ciekawe miejsca - Pamięć, Historia

Zdążyć, przed wojną

Wyjazd do Gruzji planowaliśmy w maju br. Jednak komunikaty o napięciach w tamtym rejonie spowodowały zaniechanie pomysłu grupowego wyjazdu.

W następnych tygodniach niepokojące komunikaty ucichły. Postanowiliśmy więc, że jedziemy, w pierwszych dniach lipca. O świcie lądujemy w urodziwym Tbilisi. Słowa znanej lecz zapomnianej już piosenki, dokładnie oddają urodę tego miasta.

Kolejne 8 dni to kalejdoskop wrażeń pozytywnych. Zwiedzanie okolic oraz rozmowy z Gruzinami - uzmysławiają mi jak kiepska wiedza może ograniczyć wyobraźnię.

Gruzja, tak bliska w najszerszym pojęciu a tak nieznana, odległa i egzotyczna. Pachnące dzikością i obfitością wód mineralnych tereny, to rozkosz dla ciała i ducha. Góry Kaukazu do złudzenia przypominają Kordyliery, lecz w tych drugich nie znajdziesz monasterów na szczytach. Bywa, że to świadkowie wydarzeń z początków naszej ery. Na obszarze zaledwie 70 tys. km kw, mamy szczyty ponad 5 tys. m npm, groźne skaliste pustynie, ze wszystkimi niebezpieczeństwami, lodowce, najliczniejsze w różnorodności, uprawy winorośli i oczywiście ciepłe morze.

Gruzini, otwarte dusze i nieprzeciÄ™tnie goÅ›cinni, majÄ… Å›wiadomość ważnego geopolitycznego poÅ‚ożenia, Å›wiadomość potÄ™gi tkwiÄ…cej w naturze, sÄ… dumni ze swej historii i chrzeÅ›cijaÅ„skich korzeni, rozmiÅ‚owani we wÅ‚asnym kraju, na ogół starannie wyksztaÅ‚ceni i niezwykle skromni. Po zawirowaniach historii nic nie wydaje im siÄ™ straszne. SwÄ… tÄ™sknotÄ™ definiujÄ… prosto: to jedność i solidarność w dążeniu do uniezależnienia siÄ™ od “przyjaciela” i szeroka oferta współpracy na partnerskich warunkach z resztÄ… Å›wiata. OczywiÅ›cie najchÄ™tniej i w pierwszej kolejnoÅ›ci z naszym krajem. Lecz my dotÄ…d sÅ‚abo odpowiadaliÅ›my na to zaproszenie. Na rynek weszÅ‚y już 24 Å›wiatowe sieci handlowe – nas tam, niestety, nie widać. To wielka szkoda – bo za chwilÄ™ może być za ciasno.

Ulicami płyną samochody uznanych marek światowych - może nie są nowe, jednak do marki przewiązuje się wagę. Sami wypracowali niejedną markę zwłaszcza w wyśmienitej jakości winach oraz wyjątkowych w składzie chemicznym wodach mineralnych.

Osiem dni za rozpoznanie niewielkiego rynku w uprzednio starannie przygotowanym harmonogramie spotkań, to zupełnie wystarczający okres. Jednak nie w Gruzji. Ta jest miejscem, które wciąga, intryguje, gdzie czujesz się jak w domu i do którego na pewno zechcesz wrócić.













Tekst i zdjęcia: Krystyna Górska
Gruzja – Lipiec 2008