Dodano: 15.03.08 - 19:25 | Dział: A to POLSKA właśnie - A.R-L

Zmienił się w robaka

Z tekstu GZ, (niezrozumiałego dla jednej damy, czytającej nasze Aktualności), dotyczącego ratyfikacji konstytucji europejskiej, zwanej traktatem, wynika, że Kaczyński nadal prowadzi grę pozorów, a w rzeczywistości jest i był za tą antynarodową, kagańcową konstytucją UE.

Dzisiaj jest, właściwie już wszystko jasne.
Faktem jest, że Radio Maryja, dotychczas aktywnie wspierające PiS, nie po raz pierwszy się pomyliło. Teraz, jak się wydaje, jest już za późno, by cokolwiek można było zmienić. Powiedzmy sobie wprost. To dzięki ojcu Rydzykowi, Kaczyński nadal mógł uchodzić (razem ze swoim pisem) za jedynego prawicowca, czyli patriotę, a jego rząd, za rząd prawicowy.

Zmiana nastawienia rozgłośni toruńskiej jest wyraźna - wywiad M. Jurka, z dnia 15 bm., w Naszym Dzienniku, jeszcze rok temu, z pewnością nie mógłby się ukazać. Wypowiedź byłego marszałka jest, dla pisowców, miażdżąca i jednoznacznie odpowiada na wiele pytań i niejasności.
I tak, proponowane przez nich poprawki do ustawy ratyfikacyjnej nie mają żadnego znaczenia, oprócz propagandowego. Gdyby stały się uzasadnieniem odrzucenia całej konstytucji UE, (a na to nie żądnych szans), byłyby znaczącym faktem politycznym.
Pan Jurek przypomina Art. 91 Konstytucji RP, (którego autorem jest Unia WolnoÅ›ci i sztandarowa jej gwiazda, Suchocka, nieusuwalna ambasadorka przy Watykanie) wyraźnie stanowi, że każda umowa miÄ™dzynarodowa, przyjÄ™ta przez Sejm, i ratyfikowana, jest nadrzÄ™dna. JeÅ›li wiÄ™c, jeÅ›li Sejm podejmie ustawÄ™ dotyczÄ…cÄ… ratyfikacji unijnego potworka konstytucyjnego i prezydent jÄ… podpisze, co jest oczywiste, (bo to, za jego sprawÄ… Polska odniosÅ‚a ten „sukces”)staje siÄ™ ona obowiÄ…zujÄ…ca w Polsce, czyli nadrzÄ™dna dla polskiej Konstytucji.

Na Polsce spoczywa tysiącletni obowiązek odpowiedzialności za nasz kraj i całą Europę. Po naruszeniu naszej suwerenności, a tak się stanie, odebrana nam zostanie szansa na realizację tych zdań i rozwój Polski i Polaków. Decyzje, dotyczące naszego kraju podejmować będą urzędasy jakiejś ponadnarodowej, biurokratycznej, bez wątpienia, socjalistycznej, struktury.
Nie bÄ™dzie to już silna Polska w silnej Europie. Stanie siÄ™, jak to sÅ‚usznie powiedziaÅ‚ pan J. KaczyÅ„ski, zaledwie „województwem”europejskim.
Przecież na takie „polskie województwo” premier i prezydent, wrÄ™cz entuzjastycznie, siÄ™ zgodzili. Dzisiaj już protestujÄ…?

Ale, niestety, KaczyÅ„ski znowu ma szansÄ™ spaść na cztery Å‚apy. Do przyjÄ™cia traktatu unijnego, który, maÅ‚o kto czytaÅ‚, czyli prawie nikt go nie zna, – prawnie i gospodarczo degradujÄ…cego PolskÄ™ w UE, niszczÄ…cego polskÄ… walutÄ™ i odrzucajÄ…cego jej korzenie chrzeÅ›cijaÅ„skie – przy zaÅ‚ożeniu 100% obecnoÅ›ci posłów, w czasie gÅ‚osowania, potrzeba tylko 10 gÅ‚osów posłów PiS. Demokracja, oparta tylko na matematyce jest bezlitosna. Już wiadomo, że grupa, przynajmniej kilkunastu pisowców, na czele, z entuzjastÄ… Unii, ReligÄ… i Ludwikiem Dornem, zagÅ‚osuje tak, jak platformiarze.

Jestem przekonany, że traktat przejdzie, co, z pewnością doprowadzi do rozłamu w pisie.
W tej sytuacji panowie pisowcy będą tłumaczyć Polakom, że oni chcieli ratować kraj, ale nawet we własnych szeregach mieli zdrajców i nie mogli nic zrobić.
Ludwik Dorn i inni, zostaną z partii usunięci, a Kaczyńscy uchodzić będą, wśród niektórych, (beznadziejnie porażonych polityczną boreliozą) nadal za bohaterów i patriotów.

Rozłam w szeregach PiS jest już pewny.
Ma powstać nowy byt polityczny, pod roboczym tytuÅ‚em Ruch PrzeÅ‚omu Narodowego. Celem nadrzÄ™dnym tego ruchu bÄ™dzie troska o narodowy interes Polski. WedÅ‚ug Nowaka RPN bÄ™dzie wystÄ™powaÅ‚ przeciwko bezprawiu sÄ…dowemu, bezprawiu licznych urzÄ™dników skarbowych. Nowa partia domagać siÄ™ też bÄ™dzie caÅ‚kowitej, peÅ‚nej lustracji (także majÄ…tkowej) i zamierza powoÅ‚ać instytut badania afer, z kompetencjami dzisiejszego IPN-u. „Trzeba też prowadzić politykÄ™ historycznÄ… i nie być bezkrytycznym wobec Niemców i Rosjan” powiedziaÅ‚ Nowak „Dziennikowi”.

W aktualnej, bardzo trudnej sytuacji politycznej kraju i, wobec realnego zagrożenia tożsamości narodowej Polski, nowa struktura, rzeczywiście prawicowa, jest niezwykle potrzebna. Jest konieczna.

Warto przypomnieć MahatmÄ™ Gandhiego. PowiedziaÅ‚ on: „Najefektywniej wspomagamy nikczemny system, podporzÄ…dkowujÄ…c siÄ™ jego rozkazom i dekretom. Taki system, w żadnym razie nie zasÅ‚uguje na takie posÅ‚uszeÅ„stwo, które oznacza współudziaÅ‚ w nim. Uczciwy czÅ‚owiek powinien przeciwstawić siÄ™ niegodziwemu systemowi caÅ‚Ä… duszÄ….”

Nie możemy biernie przyglądać się temu, co się dzieje. Uczciwi Polacy (wierzę, że takich jest zdecydowana większość) muszą nieustannie walczyć.
Nie wolno już czekać.

Może w koÅ„cu, zdrajców spotka zasÅ‚użona kara. KaczyÅ„ski, z pewnoÅ›ciÄ… nie zna jednej, z gÅ‚Ä™bokich myÅ›li Immanuela Kanta: „Kto zmienia siÄ™ w robaka, nie powinien potem narzekać, gdy zostanie zdeptany”.
W polskiej polityce jest plaga takich robaków.
Trzeba je wszystkie zdeptać. Wyniszczyć. Czas najwyższy.

Andrzej Ruraż-Lipiński