Piątek 6 Grudnia 2024r. - 341 dz. roku,  Imieniny: Dionizji, Leontyny, Mikołaja

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 23.11.21 - 19:00     Czytano: [2379]

Dział: EKOInformacje

O co chodzi z CO2





MOI DRODZY TO WARTO PRZECZYTAĆ

O co tak właściwie chodzi w nagonce o nadmiernej emisji CO2?
Ano o to, że Unia chce zarżnąć nasz przemysł! Podaję dane, które pogrążą zbrodniczą politykę Merkel.

W porównaniu do Chin nasze emisje to pikuś, emitujemy też mniej niż Niemcy czy Francja. O co zatem chodzi Unii? Te dane nie pozostawiają wątpliwości. Powinniśmy żądać wyjaśnień!

Jest to o tyle ciekawe, że kolejne decyzje Unii Europejskiej dotyczące naszego przemysłu energetycznego poparte są wnioskami, że "Polska emituje najwięcej CO2 w Unii". Teraz prawda wyszła na jaw i jak się okazuje takie państwa jak Belgia, Francja czy Niemcy są w dużo gorszej sytuacji.

Przyjrzyjmy się temu bliżej

Dwutlenek węgla to główny gaz odpowiadający za zmiany klimatu i efekt cieplarniany. Światowe emisje CO2 przyspieszają z powodu wykorzystania węgla, ropy i gazu. Alarmujące dane przyniósł ubiegły rok, kiedy emisje ze spalania paliw kopalnych wzrosły o 1,7 proc. Okazuje się, że to nie był wyjątek. W tym roku tempo jeszcze bardziej przyspieszy, do ok. 2 proc. - wskazuje raport "Global Carbon Budget 2017". Przygotowany przez 76 naukowców z 57 instytucji raport obrazuje emisje ze spalania paliw kopalnych oraz produkcji cementu.
Emisje CO2 napędza wzrost zużycia węgla, ruch samochodowy, przewozy towarowe, lotnictwo, żegluga. W 2018 roku, głównie za sprawą wzrostu konsumpcji w Indiach i Chinach wzrośnie zużycie węgla. Popyt na gaz i ropę nie słabnie w całej dekadzie. Produkcja energii z paliw kopalnych odpowiada za ok. 70 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych.
Globalne emisje CO2 w 2017 roku wyniosły ponad 36 mld ton, a dokładnie 36,153 mld ton CO2 - podsumowuje raport. Przyglądając się podziałowi terytorialnemu widzimy, że Polska wyemitowała 326,6 mln ton, co stanowi w skali świata 0,9 proc. CO2. Zajmujemy tym samym 21. miejsce. Dla porównania udział Chin, które mają miejsce pierwsze, wynosi 27 proc., USA - 15 proc., a Indii - 7 proc.

Zupełnie inny obraz wyłania się, jeśli uwzględnimy emisje CO2 przypadające na głowę jednego mieszkańca. Rekordzistami są tu państwa Zatoki Perskiej. Pierwsze miejsce zajmuje Katar z wynikiem 49 ton CO2 na osobę. Polska zajmuje 38. miejsce. W ubiegłym roku emisje CO2 w przeliczeniu na jednego Polaka wyniosły 8,6 t. Średnia unijna wynosi 7 ton. Na unijnej mapie wyższy wynik mają: Luksemburg, Estonia, Czechy, Niemcy, Holandia i Belgia.
Unijne emisje CO2 stanowią 10 proc. globalnych. Wydaje się mało, ale jednocześnie daje to UE trzecie miejsce na świecie. W 2018 r prognozowane są niewielkie spadki o -0,7 proc. (prognozy wahają się od -2,6 do 1,3 proc.). To znacznie poniżej spadku o -2 proc. rocznie utrzymującego się w ciągu dekady do 2014 r.

Widać zatem jasno i wyraźnie, że usilne starania Unii Europejskiej nie mają na celu poprawienia jakości powietrza a zarżnięcia naszego przemysłu. Była by to już kolejna gałąź zlikwidowana przez eurokratów pod przykrywką "dobra ogółu". Co ciekawe, kopalnie i zakłady energetyczne kupione przez Niemców "nie nadają się do likwidacji gdyż są rentowne". Tu jest drugie dno. Wciąż jesteśmy farmą na usługach pana.
Uczmy się czytać dane i nie przyjmujmy wszystkiego do wiadomości co zostanie nam podane na tacy.

Ryszard Waldemar Bober
Facebook

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

06 Grudnia 1953 roku
Zmarł Konstanty Ildefons Gałczyński, poeta (ur. 1905)


06 Grudnia 1916 roku
Powstanie Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego.


Zobacz więcej