Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 22.09.19 - 14:12     Czytano: [848]

Partie wstydu


Krążą po drogach „cysterny wstydu”, wkurzając wyborców opozycji, ku uciesze normalnych Polaków. Rozróżnienie wyborców normalnych od opozycyjnych jest kluczem do zrozumienia sytuacji. Czy normalny człowiek popierałby władzę, która go bezczelnie okradła?.



A tak się ciekawie składa, że poprzednia władza, PO i PSL, która nie lubiła kontrolować złodziejskich cystern, nie dostrzegała luki VAT-owskiej, nie chciała wiedzieć, co to jest Amber Gold, nie przeszkadzał jej rabunek warszawskich kamienic, wszystkich nas, Szanowni Rodacy, na wiele miliardów okradła. Obecnie koniecznie chce wrócić do rządowych gabinetów, póki jeszcze funkcjonują w sądach zblatowani koledzy. To jest chyba oczywiste dla normalnego człowieka.

W tej sytuacji nieustanne zadawanie im pytań o program jest śmiechu warte. Nawet sam szef, który ostatnio próbuje się ukryć za kobietą Kidawą, nie jest w stanie przypomnieć swego programowego „sześciopaku”. Bo żaden sześciopak nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. Swój program przećwiczyli w praktyce przez dwie poprzednie kadencje.

Empiria jest jedynym sprawdzianem rzetelności obietnic – ten czas kiedy od słów przechodzi się do czynów. Rządy Tuska i Kopacz swoimi czynami w latach 2007–2015 pokazały dokładnie i bezspornie, na co je stać. Przyświecało im motto „ch… d… i kamieni kupa”. Narobili Polsce tyle szkody, tyle biedy i wstydu, że normalni ludzie raczej o tym nie zapomną.

Popierać tamto towarzystwo w nadchodzących wyborach mogą jedynie głupcy albo wspólnicy, czyli osobnicy ex definitione zdegenerowani. Kto wie, czy poza cysternami nie należałoby naznaczyć specjalnym znacznikiem takich obiektów, jak: kamienice wstydu, oddawane za łapówki fałszywym reprywatyzatorom. Kolektory wstydu, trujące Wisłę fekaliami. Teatry wstydu, przedstawiające tandetne badziewie jako sztukę. Pucze wstydu, kompromitujące parlament jako ostoję demokracji.

Rektora wstydu z UMK, który ukarał prof. Nalaskowskiego za felieton w naszym tygodniku. Jakim prawem rektor ocenia felietony, które pisane są dla inteligentów? Nad tymi wszystkimi tematami pieczę sprawują „partie wstydu”. Robienie Polsce wstydu to ich prawdziwa specjalność, ich program wyborczy.

Felieton ukazał się z numerze 37/2019 tygodnika „Sieci”.

Jan Pietrzak

Wersja do druku

MariaN - 31.10.19 14:04
Dziś znow p. Pietrzak brylował rano w TVP Info i nie owijał w bawełne, gdy trzeba było skarcić i śmieszyć rożnych zboczenców i antypolaków. Brawo p. Janku. Dozo ludzi krytykuje i wali jak w beben w polską telewizję a ta wlaśnie telewizja jest chyba najbardziej pluralistyczna ze wszystkich europejskich

Aaron Waxmann - 30.10.19 8:28
@MariaN

Taką informację podała Danuta Holecka w TVP info. Może coś zmieniło się.
Widać, że sytuacja zmienia się jak na froncie.

MariaN - 29.10.19 22:57
Widze że niektórzy mijają sie z prawdą, bo p. Pietrzak był ostatnio w TVP Info, tzn w środę i czwartek u Rachonia.

Aaron Waxmann - 28.10.19 8:17
Przykro mi poinformować czytelników Kworum, że pan Jan Pietrzak został odsunięty od wszystkich programów w telewizji "dobrej zmiany" prowadzonej przez Jacka Kurskiego, który wyraźnie skręcił w lewo i zaczął hołubić lewicę z SLD Biedronia oraz PSL.
Czy nastąpiło to po nazwaniu przez pana Jana Klaudii Jahiry, przyszłą senator z ramienia lewicy, cytuję - "zwykła zdzira"?
Dotychczas wiedzieliśmy, że Klaudia Jahira lubowała się w niewybrednych atakach na PiS i Jarosława Kaczyńskiego, używając wymyślnych epitetów i porównań nie licujących z godnością człowieka.

Zamiast karę ponieść Klaudia Jahira za swoje "inwektywy" i język nienawiści ("miłośći"), został ukarany pan Jan Pietrzak, który stanął w obronie PiS i Jarosława Kaczyńskiego używając sformułowania jw.

Wyborcy Klaudii Jahiry doskonale wiedzieli o jej uwłaczającym zachowaniu niecenzuralnego słownictwa, języku pełnym pogardy, niewybrednych ataków.

Mimo to jej zwolennicy wybrali Klaudię Jahirę na Senatora.
Co mamy myśleć o wyborcach K. Jahiry?

I tak oto tryumfuje "polityka miłości" stosowana rzez przeciwników politycznych, których naczelny herszt chce "dobić watahę" i "otrząsnąć szarańczę" a sam skrywając się pod spódnicę trochę komicznej i groteskowej Kidawy próbuje kierować zastępami swoich wyznawców i hejterów, pogrążając się w swojej śmieszności nawiązującej do bajkowego Shrecka.
Czas pana "Schetino" chyba dobiegł już końca.

Panie Kurski, po co panu to było?

max - 27.10.19 16:32
Szanowny Panie Janku.
Gdy przeszłość chce nam wybrać przyszłość to jest to skutek POdkorowego myślenia dzieci LEMingowatych czyli wyznawców Lenina Engelsa i Marksa. Oni idą w ślepo traktem ateizmu
mają swój dekalog dekadencji prowadzący do upadku duchowego i materialnego, z którego jako upadła lewica nie jest w stanie dźwignąć się z nędzy bez pomocy prawicy, by znów ją obalać i zamykać.To żałosna pustka nie mieć programu i napierać do władzy.
PS- lubię Pańskie felietony są dosadne i zawsze trafione w sedno. Pozdrawiam. Max

Jan Orawicz - 23.09.19 20:27
Szanowny Panie Janie, jak polska prawica PiS widziała
gołym okiem.co lewactwo wyprawiało z naszym krajem.
to powinna surowo rozliczyć tę czerwoną bandę- grandę,
a nie tylko przyglądać się tym lewackim podłym wyczynom
i kiwać główkami z przerażenia!Ja się moim piórem narażałem
krytykując załganych czerwonych rabusiów!

Wszystkich komentarzy: (6)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


19 Kwietnia 1979 roku
Dokonano próby wysadzenia pomnika Lenina w Nowej Hucie.


Zobacz więcej