Sobota 5 Października 2024r. - 279 dz. roku, Imieniny: Flawii, Justyna
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 01.07.24 - 17:09 Czytano: [554]
Dział: W kręgu wydarzeń
Tortury w polskim areszcie?
Już czwarty miesiąc przebywa w areszcie wydobywczym na warszawskim Służewcu ksiądz Michał Olszewski, prezes fundacji Profeto i jak się okazało, jest tam traktowany jak niebezpieczny bandyta. Dziś Tygodnik Sieci opublikował obszerny materiał w tym temacie oraz dramatyczny list, w którym ksiądz opisuje w jaki sposób ABW dokonała jego aresztowania i jak jest w areszcie traktowany. Aż trudno uwierzyć, że w tej "uśmiechniętej Polsce" koalicji 13 grudnia, w kraju demokratycznym UE, można tak okrutnie i w bezwzględny sposób zachowywać się w stosunku do drugiego człowieka - trzeba dodać, niewinnego człowieka, księdza, którego jedyną winą było to, że skorzystał z publicznych pieniędzy, legalnie wygrywając konkurs, by wybudować w Wilanowie ośrodek pomocy ofiarom przemocy. Należy dodać ważny szczegół, iż aresztowanie nastąpiło w ważny dzień dla księży, w Wielki Czwartek.
Marzena Nykiel wPolityce.pl pisze: "Dlaczego w rzekomo wolnym państwie, kapłan o nieposzlakowanej dotąd opinii, traktowany jest jak największy kryminalista? Do tej pory nie poznaliśmy nawet konkretnych zarzutów, jakie mu postawiono. Widzimy tylko, że ta sprawa jest przykładem pokazowym, przygotowywanym na długo przed aresztowaniem i odpowiednio nagłaśnianym medialnie. To także ważny sygnał, mający wywołać efekt zastraszenia. To wskazanie, że przyjdą po każdego, kto wyda się podejrzany, a aparat państwa zostanie użyty w sposób bezwzględny."
No właśnie, dlaczego. Donald Tusk przed wyborami parlamentarnymi wyraźnie mówił o rewanżyzmie, o kryminale dla pisowców i zrobieniu "porządku" po 8-latach. Przyzwyczajeni, że Tusk opowiada banialuki i tylko obiecuje nie przypuszczaliśmy, że akurat te groźby będzie spełniał. Niestety. Ale nic nie jest wieczne, nawet władza Donalda Tuska i prokuratora Bodnara. Przekroczono już dawno wszelkie granice łamania prawa, więc w każdej chwili należy się spodziewać przełomu.
Oto fragmenty z listu ks. Olszewskiego opublikowanego na portalu wPolityce.pl:
...W drodze [do Warszawy - red.] miałem prośbę, bym mógł na MOP-ie skorzystać z WC. Usłyszałem, że za chwilę zjedziemy na stację benzynową. Prosiłem, by było to na MOP-ie, gdyż tam nie ma ludzi, a widziałem, jaką radość mieli funkcjonariusze (szczególnie pani) z tego, co dzieje się od rana w mediach. Zrozumiałem więc, że operacja jest też medialna i na szeroką skalę. Chciałem uniknąć ludzi [gapiów - red.]. Niestety, nie uwzględniono mojej prośby. Konwój wjechał na sygnale na Orlen [...]. Mnie w kajdankach zaprowadzono do WC na stacji, a po opuszczeniu WC funkcjonariusze ABW zamawiali sobie hot dogi, a ja stałem skuty na środku sklepu na stacji. Ludzie robili mi oraz funkcjonariuszom w kominiarkach zdjęcia. Prosiłem też, by kupiono mi coś do jedzenia (było już po 12.00, ale dowiedziałem się, że oni >nie karmią<). Pierwszy posiłek zjadłem po 60 godzinach, gdy do sądu mecenas przyniósł mi paczkę od brata! Pierwszy zaś kontakt z nim miałem po 20 godzinach...
...Przez te dni (na dołku) jakoś już wiedziałem, że będą te rozbieranki, choć do dziś jest to dla mnie b. trudne, że muszę się rozbierać do naga przy każdej kontroli, którą przechodzę, zmieniając oddział (np. idąc do kaplicy). Ale tak jest. Każdy to przechodzi. Wszystko działo się tak szybko. Byłem wykończony, niewiele spałem przez ostatnie noce, stres swoje zrobił, praktycznie dziś wydaje mi się, że oglądałem jakiś film z moim udziałem...
...Zawieziono mnie na "dołek". Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: >Lej do niej<
Posłowie Suwerennej Polski zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do Komitetu Przeciwko Torturom ONZ w sprawie stosowania przez służby polskiego państwa tortur.
Opracował:
Zbigniew Skowroński
oburzeni czytelnicy - 18.09.24 0:37
Wielebny i Drogi Ksieze Michale jestesmy wstrzasnieci cirpieniami jakich doswiadczasz w wiezieniu.Codziennie modlimy sie o Twoje uwonienie.Nawet w czasach stalinowskich wiezniowie ,lub aresztowani byli w Polsce lepiej traktowani.Byla mozliwosc napisania do Wychowacy albo do KOMENDANTA skargi na zle traktowanie i poprawy warunkow pobytu w zakladzie karnym.Sprawiedliwosc musi powrocic i zostaniesz uwolniony Ksieze,a sprawcy Twej i Narodu krzywdy poniosa odpowiedzialnosc za swe czyny.Zapewniamy o codziennej modlitwie w Twej i Rodziny intencji.Szczesc Boze.Janina,Artur.Ewa.Wanda,Wieslaw,Izabela,Robert,Barbara,Alicja,Stefan z Mazowsza.
warszawiacy - 02.07.24 1:25
Wstrzasajace i szokujace wiadomosci o traktowaniu ks Michala Olszewskiego ,aresztowanego za czynienie dobra i modlitwe.Spelnial obowiazki kaplana,do ktorych zostal powolany,Aresztowanie Ksiedza w czwartek,dzien kaplanski przywodzi na mysl powtorzenie drogi krzyzowej Pana Jezusa .Wybranym Pan Jezus daje cierpienia ,swiety Piotr kazdy uczynek przypomni sprawcom na sadzie ostatecznym/ Wielebny Ksieze Michale trwaj dzielnie dalej ,modlitwa jestesmy z Toba codziennie.Janina,Wieslaw,Alicja,Izabela,Barbara,Stefan,Wanda,Ewa,Artur,Teresa,Robert,Krystyna,Zdzislaw z Mazowsza.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Postępująca bezkarność
Przy obecnym natężeniu aktów bezprawia, łatwo zacierają się w pamięci hejterskie marsze tzw. Strajku Kobiet, który ekstremalnie przesunął granice chamstwa i brutalności, lansując na ulicach hasło "je..ć PiS"...
05.10.24 - 20:27 | Czytaj więcej
05 Października 1954 roku
Największa ucieczka z NRD, pod murem berlińskim przedostało się do Berlina Zachodniego 57 uchodźców.
05 Października 2014 roku
W wieku 36 lat zmarła Anna Przybylska, jedna z najpiękniejszych polskich aktorek, Marylka z "Złotopolskich", osierociła trójkę dzieci