Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 17.08.22 - 15:24     Czytano: [1057]

Bitwa Warszawska





Szanowni Państwo,

102 lata temu Polacy zatrzymali bolszewików w ich marszu na Zachód. Bitwa Warszawska to kolejne zwycięstwo Polski nad Rosją, które ocaliło Europę przed rosyjskim barbarzyństwem i nihilizmem.

Bitwa Warszawska z 15 sierpnia 1920 i późniejsza kontrofensywa Wojska Polskiego dały zwycięstwo, które zablokowało marsz Armii Czerwonej na Zachód i zagwarantowało polską wschodnią granicę, potwierdzoną w późniejszym traktacie w Rydze. Nie była to granica, której kształt uradował wszystkich Polaków, zbyt wielu pozostało za kordonem, wydanych na pastwę bolszewickiej Rosji. W momencie krytycznym, gdy bolszewicy zbliżali się do Warszawy, na chwilę zapomniano o sporach o ustrój Polski i kształt jej granic. Jednakże po zwycięstwie spory te odżyły. Idea Józefa Piłsudskiego budowy niepodległych państw na wschód od Polski, które by odgradzały ją od Rosji, nie została zrealizowana - na skutek wielu czynników - zarówno wynikających z sytuacji militarnej, jak i politycznej wewnątrz Polski.

Mało kto wtedy w Polsce (a jeszcze mniej ludzi teraz) miał świadomość, że cud odrodzenia Rzeczpospolitej jest niepełny. Bo przecież rozbiory zadały śmierć Rzeczpospolitej Obojga Narodów - potężnemu Państwu złożonemu z dwóch złączonych unią części: Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego. A odrodziła się w pełni tylko jedna - Rzeczpospolita Polska, z doczepionymi okrawkami Wielkiego Księstwa? A przecież obie te części podejmowały walkę z zaborcą w kolejnych powstaniach. Powstanie Styczniowe przyniosło nawet artykulację dawnego pragnienia uznania wagi trzeciej części, czyli Ukrainy. Stąd na pieczęciach Rządu Narodowego z tamtego czasu mamy herb z polem dzielonym na trzy, a na nim obok polskiego Orła i litewskiej Pogoni jest też ukraiński Archanioł Michał.

Potem obudziły się nacjonalizmy, i Litwini zapragnęli mieć własne, odrębne i samodzielne państwo, podobnie Ukraińcy. Polska odrodziła się samodzielnie. Ukrainę i większą część Wielkiego Księstwa Litewskiego pochłonęło państwo sowieckie, Litwa pozostawała w konflikcie z Polską, odrzucając dawne wspólne dziedzictwo.

Po ponad 100 latach widzimy, że realizacja idei, którą kierował się Marszałek Piłsudski u początku odnowionej polskiej państwowości w 1918 roku, leży w żywotnym interesie Polski.

Dzisiejsze głosy rewizjonistów historycznych zarzucających Piłsudskiemu brak pomocy "białym Rosjanom" i wręcz "spisek z Leninem dla uratowania Rosji Bolszewickiej" w swoim ahistoryzmie nie biorą pod uwagę najważniejszego czynnika, którym kierował się Piłsudski podczas podejmowania decyzji co do losów wojny w Rosją w 1920 roku, po zwycięstwie warszawsko-niemeńskim: Rosja pod władzą rosyjskich imperialistów - taka, jaką znał Piłsudski - będzie zawsze śmiertelnym zagrożeniem dla Polski i wszystkich krajów Europy Wschodniej. W 1920 roku - po klęsce bolszewików dążących do podboju Europy "po trupie pańskiej Polski" - Rosja była w chaosie i nic nie wskazywało na to, by mogła się prędko odbudować i być ponownie zagrożeniem.

Trudno to myślenie nazwać błędnym - wynikało z doświadczenia. A nikt wtedy nie mógł przewidzieć, że Bolszewia przetrwa i rozwinie się dzięki pomocy Zachodu - najpierw były to dostawy żywności, a potem technologii i systemów produkcyjnych. A zachodnia pomoc wynikała po prostu z chciwości. Ludzie, którzy zapewnili tę kooperację, tacy jak na przykład amerykański wynalazca i organizator przemysłu Albert Kahn (który wraz z bratem Juliusem opracował technologię szybkiej budowy fabryk z konstrukcji żelbetowych) doskonale wiedzieli, że uprzemysłowienie Związku Sowieckiego prowadzone było z wykorzystaniem niewolnictwa Gułagu i ludobójstwa. Mimo tego nie gardzili sowieckimi pieniędzmi i organizowali dostawy maszyn do budowanych fabryk zbrojeniowych. Dzięki temu kilkanaście lat później Związek Sowiecki zyskał potencjał umożliwiający sprzymierzenie się z Niemcami i dokonanie agresji na Polskę i kraje bałtyckie...

Dzisiejsza wojna Rosji przeciwko Ukrainie ujawniła uderzającą analogię - zbrojenia rosyjskie po 1992 roku odbywały się z wykorzystaniem zachodnich komponentów i sprzętu. Dzisiejsza Rosja nic nie jest w stanie sama wyprodukować. A firmy z Niemiec i Francji oraz niektóre firmy amerykańskie, już po agresji na Ukrainę w 2014 roku i wprowadzonych sankcjach, dalej eksportowały maszyny do produkcji broni, komponenty uzbrojenia i samo uzbrojenie. To pokazuje, że podstawowe mechanizmy, które wykorzystuje Rosja do budowania swojej siły militarnej i terroryzowania świata przez ostatnie 100 lat się nie zmieniły.

Polska pokonała Rosję w 1920 roku dzięki męstwu polskich żołnierzy, sprawnemu i przenikliwemu dowodzeniu i - o czym współcześnie mało się mówi - dzięki nowoczesnemu uzbrojeniu i wykorzystaniu nowoczesnych technologii. Wojna z bolszewikami była wojną z użyciem najnowszych ówczesnych technologii - samoloty, czołgi, pociągi pancerne, ciężkie karabiny maszynowe, techniki dekryptażu szyfrów bolszewickich za pomocą wyższej matematyki, radiostacje dalekonośne i nasłuchowe, techniki goniometryczne do lokalizacji bolszewickich radiostacji, a zatem i sztabów poszczególnych jednostek. Był to radiowywiad pomocny w planowaniu operacji i lokalizacji przeciwnika. Polskie samoloty latały nisko nad ziemią ze spuszczonym na lince obciążnikiem, żeby zrywać linie telegraficzne i zmusić bolszewików do użycia radiostacji - a tu już czekał polski radionasłuch. Tego rodzaju strategia spowodowała, że polskie dowództwo, po złamaniu szyfrów bolszewickich, dokładnie znało plany Tuchaczewskiego i Stalina, i mogło - dzięki goniometrii - zlokalizować bolszewickie jednostki i dokonać kierunkowych uderzeń.

I tu znowu widzimy analogię z obecnej wojny obronnej Ukrainy przeciwko Rosji - wraz z dostawami nowoczesnego sprzętu rosyjska przewaga zaczyna się kurczyć. Polskie Kraby i amerykańskie HIMARS-y rażą rosyjskie punkty dowodzenia, składy amunicji i paliw, przerywają linie transportowe... W połączeniu z determinacją i odwagą ukraińskich żołnierzy niwelują dotychczasową przewagę Rosji w sprzęcie i ludziach.

Po 102 latach widzimy, że metoda na pokonanie Rosji jest taka sama - jedność społeczna w dążeniu do celu, poświęcenie i męstwo żołnierzy, sprawne dowodzenie i nowoczesne środki walki, które dadzą przewagę nad Rosją.

Tylko w ten sposób można poradzić sobie z zagrożeniem rosyjskim. Historia jest nauczycielką życia, a naród, który nie wyciąga wniosków z przeszłości, traci niepodległość.

Jest jeszcze jeden czynnik. W sierpniu 1920 roku, wobec zbliżającej się do Warszawy sowieckiej nawały, Polacy uciekli się do nie raz stosowanych w dziejach sposobów szukania ratunku: błagali o pomoc Boga i Maryję. 27 lipca 1920 roku Episkopat Polski ponownie obrał Maryję Królową Polski. W Warszawie odbywały się modlitwy i procesje. I ta duchowa mobilizacja dała rezultaty. Nie bez przyczyny w październiku 1921 roku marszałek Piłsudski pojechał na Jasną Górę podziękować Maryi...

Niech dzisiejsze święto 15 sierpnia natchnie Polaków do jedności w dążeniu do utrzymania niepodległości - jak wówczas pod Warszawą, nad Niemnem i Berezyną.

Chwała Bohaterom!

Z wyrazami szacunku,
Zespół Reduty Dobrego Imienia

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

28 Marca 1892 roku
Urodził się Stanisław Dąbek, polski płk, dowódca Lądowej Obrony Wybrzeża podczas kampanii wrześniowej (zm. 1939)


28 Marca 1928 roku
Urodził się Zbigniew Brzeziński, doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego


Zobacz więcej