Lubomir - 05.03.19 18:56
Orawiczu vel...Zacietrzewiony ludziku. Jakiej mojej PRL? Moja była i jest Polska. Gdyby nawet nazywali ją rzeczpospolitą złodziejską czy uzależnioną, dla mnie zawsze była i będzie tą samą Ojczyzną. Nie nauczyli cię nigdy, że Ojczyzna jest zawsze jedna?! Że dla obywateli ważna jest państwowa ciągłość. Może powinienem się na ciebie obrażać, że żyłeś w jakimś niemieckim obszarze okupacyjnym czy w GG? Nie. Według mnie - żyłeś w Polsce, chociaż de facto okupanci robili wszystko, żeby jej nie było. Zawsze komuś będzie lepiej leżała nazwa Polsza, Polen czy Polin, niż nazwa Polska i tylko z tego powodu mam inaczej nazywać Polskę. Gdyby Chińczycy, cywilizacja trwająca praktycznie od 5 tysięcy lat, zatrzymali się na dociekaniu, czy ktoś utożsamia się z ChRL, czy nie...nie zrobiliby nawet kroku do przodu i wytłukliby się jak wróble. Oni nie zwracają uwagi na 'nomine'. Dla nich ważne są nie nazwy, ale fakty. Fakty tworzone przez prawdziwe pieniądze, technologie i gospodarkę. Ja nie optuję za papierowo-tekturową potęgą. Pragnąłbym żeby Polska była państwem dorównującym swoim potencjałem - Francji, Wielkiej Brytanii, Turcji czy Japonii. Nie wirtualnie, realnie.

Jan Orawicz - 05.03.19 16:36
Lubomir za czasu twojej PRL było wszystko fajnie,
a teraz w Polsce jest wszystko bbeee,bo rządzą
prawi Polacy! A ty biedaku musisz się ukrywać aż
pod ksywą!! O...rany!!!

Lubomir - 05.03.19 12:28
Nie da się ukryć Panie Władysławie, że sferę dobrego wychowania zostawiono samej sobie. Ważne stało się jedynie magazynowanie wiedzy. Mamy zatem elity z rynsztokową nowomową i moralnością. Liczy się wyłącznie egoistyczne 'ja'. Z przestrzeni publicznej robi się familijny folwark. Vide: Gdańsk, ale także Warszawa. Ogół rodaków można skazać na cywilny niebyt. Jest to swojego rodzaju okrucieństwo i barbarzyństwo. Ci ludzie często afiszują się jako super pobożni. Obłuda do potęgi nieskończonej! Dobrze, że wrażliwość Poety odkrywa te problemy.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.