W. Panasiuk - 13.06.18 3:29
Uderz w stół, a...otrzymasz porady i dorady. Gdzie Polaków dwóch, to sześć różnych opinii. Zwróciłem tylko uwagę na pewną sprawę i już uświadomiono mnie, że nie mam racji, a jeśli tak, to mogę iść na zasłużony urlop. O tym jednak zdecyduję sam. Właśnie wspomniałem o tej filozofii, cóż

Kuba - 11.06.18 14:25
Panie Panasiuk, pisze pan coś, co trudno zrozumieć przy pierwszym podejściu... że "coraz mniej ludzi interesuje się (na Kworum) poezją"...a z tym napadaniem personalnym to proszę przejrzeć swoje wpisy, tudzież pozostałych panu bliskich "po piórze". I jeśli pan tego nie zrobi - to reszta komentarza, będzie potwierdzeniem hipokryzji, która się w nim zadomowiła.

Pisze Pan, że kiedyś to było "zupełnie inaczej (fajnie było), byliśmy sobie życzliwi", a ja zapytam czy prawdziwi?
I to można porównać do słynnego hasła Agnieszki Holland, która na KODowskim spędzie przemówiła tak:"Kochani, walczmy o to, żeby było tak jak było".
Poseł Janusz Wojciechowski, a zarazem pisarz, poeta, prawnik i komentator w prawicowych mediach, skomentował te życzenia A. Holland następująco:...Ale naród jednak rozum ma nielichy/ I w wyborach zdecydował głosów siłą/ By odsunąć towarzystwo to od michy/ I nie będzie proszę państwa tak jak było!
I nie będzie Panie Panasiuk, bo czas pędzi do przodu a razem z nim Kworum! Czytelnicy mają rozum też nielichy, dużą wiedzę i ciągle ją zdobywają, są coraz mniej naiwni ale i coraz bardziej wymagający dobrej lektury (w tym poezji) na tym patriotycznym i interesującym medium. To nie prawda, że "coraz mniej ludzi na Kworum interesuje się poezją".
Jestem czytelnikiem Kworum już od dawna i nie wiem po co, to pan napisał.

Moja odpowiedź jest krótka: Ludzie interesują się DOBRĄ POEZJĄ!
M.in kilka nazwisk Poetów mówi za siebie; Agamemnon, Lech Galicki, D. Duszyńska i kilka Pań, czy też dziewczyn jeszcze...wspomniany tu p. dr Andrzej Chodacki (a nie p.Chodecki), Lech Galicki, sponiewierany tutaj przez tzw twórców W. Mikulski i chociażby początkujący na Kworum p. A. Sołonka, którego nazwał pan "parobkiem". O sobie już nie wspominam...
Ludzie na Kworum czytają interesujące felietony i artykuły. A co do braku komentarzy, albo mało... albo brak, a szczególnie pod Pana utworami, to przecież ile razy można dziękować i gratulować? I czyja to wina, że ludzie stali się tak skąpi w zachwytach, bo jakakolwiek uwaga bez pochwały Pana jest już zabroniona...

O tym, że ludzie nie interesują się poezją, bo brak komentarzy ubolewał Pan już 26.10.2016 r. pod dobrym wierszem p. J. Klisia. Wiersz był czytany 946 razy, a tylko dwa krótkie komentarze, w tym jeden p. Panasiuka a pan po tak długim czasie znowu posądza ludzi o...brak zainteresowania. A więc co jest ważniejsze dla Pana? Przymilny komentarz czy prawie tysięczna rzesza Czytelników?

Tu trzeba zauważyć - co jest ważniejsze na Kworum niż Pańskie uwagi - że
trudno jest komentować non stop tego samego poetę, trudno też uniknąć gafy, bo tak naprawdę to, co pisze Poeta jest tylko zrozumiałe dla Niego.

Czytelnik może tylko pod wpływem wyobraźni interpretować na swój rozum i duszę to, co zrozumiał z Poezji, bo jak pisał Wieszcz: "Piękno jest po to aby zachwycało" I jeśli to piękno jest i w Pańskiej poezji, to niszczy GO Pan swoimi komentarzami w których Czytelnik o piękno już raczej się nie potyka.
Niezapomniana Zofia Kosak kiedy mówiła mądrym głosem do Czytelników, że "moje książki i ja - to jedno", to tak żyła, jak pisała. Jak więc różróżnić Pańskie "Ja", od Pańskich komentarzy?

I na koniec, daje Pan do zrozumienia, że jak nie będzie "tak, jak było" to...
Nie moja to sprawa jak będzie! Chciałbym aby było dobrze! Ale zauważyłem, że Kworum jest tak mocne, lubiane i interesujące, że jakby co ... to... myślę, że jakoś sobie poradzi! Ważne, że Pan Redaktor pozostanie ten sam.
Pan też, przecież może na razie wziąć krótki odpoczynek, bo to się Panu należy... Więc wielu twórczych przemyśleń szczerze Panu źyczę!

W. Panasiuk - 10.06.18 19:27
Coraz mniej ludzie na Kworum interesują się poezją, modne stało się napadanie personalne. Kiedyś było zupełnie inaczej, byliśmy sobie życzliwsi. Górę bierze chłopska filozofia, a ta prowadzi tylko do wylewania jadu. Ostatnio atmosfera nie sprzyja pisarzom i poetom. Bylejakość wdziera się wszędzie i jeśli tak będzie dalej śladami p. Chodeckiego pójdą inni. Nie wiem czy chcę nadal uczestniczyć w tych przepychankach. Dziękuję za komentarz.

Lubomir - 05.06.18 18:58
Ile w poezji równowagi, szacunku i spokoju. Czy nie o to zawsze powinno nam chodzić...Pieniacze pewnie mają jak zwykle odmienne zdanie...

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.