Sobota 5 Października 2024r. - 279 dz. roku, Imieniny: Flawii, Justyna
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 22.01.17 - 13:25 Czytano: [608]
Dział: Świat i Ludzie
Wiersze o zwycięstwie
Niepodległość mogił matką, kolcami usłaną drogą.
Historii ręką krzyże wbijane brzozowe i białe,
o niewinności mówią wiersze, które są wieczne.
Treść w nich głęboka jak w ludzi wiara.
To wiersze doskonałe, a ich prostota
najgłębiej wryta w umysły ludzi.
Lęk i istotę człowieka budzi,
jak słowa Chrystusowe,
jak mogił krzyże.
Wiem niepodległość jest droga, zapłacili
za nią ojcowie krwią i ranami, oddali
życie i poszli do Boga - za orła białego,
który nad Tatrami rozpościera skrzydła
i nowinę głosi, że Polska niepodległa,
że kat pokonany, że kajdany opadły
już z nóg.
Niech wiersze teraz pisze wróg o
swojej klęsce i naszym zwycięstwie…
Władysław Panasiuk
Jacek - 19.02.17 20:13
Jacek K.
,,Nie rzucim ziemi...''
Pieśni, piosenko jaka w was siła,
koicie duszę, leczycie serca.
Czy to przy stole w domu śpiewane,
lub w obcym kraju na poniewierce.
Kiedy najeźdźca, potem okupant,
gnębił nasz naród, śmiercią, zesłaniem.
Z mroźnej Syberii pieśń niesie wiatr.
,,Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie''.
Gdy ze spalonych miast i wsi,
do lasu szli by walczyć z wrogiem.
Śpiewali piosnkę w tamte dni,
,,Dziś do ciebie przyjść nie mogę''.
Znów przyszedł czas rządów tyrana.
Krew na ulicach w miastach i wioskach.
Strajk,,,Solidarność'' hasła na bramach.
Polak pieśń śpiewa ,,Aby Polską była Polska''.
Naród mamiony obietnicami,
wybrał - wybrańcom brakło serca i duszy.
Wygasły piece hut, cementowni,
Polak za pracą w świat wyruszył.
By nie zarosły resztki pól,
wiosną do gniazda bocian powrócił.
,,Nie rzucim ziemi skąd nasz ród''.
Tą pieśń niech każdy Polak nuci.
J. K.
Jacek K.
Kto on
Wiele w mojej ojczyźnie spraw niewyjaśnionych,
kiedyś kraj opluwał, na starość skruszony,
pod jej dach schował swe plugawe kości,
chociaż z młodu wyszydzał i naród go złościł.
Kim naprawdę był ten człowiek, który w tamte lata,
jad wylewał na nasz naród a kraju się brzydził,
gdy wróg na Polskę napadł, to się z wrogiem bratał,
pisząc chcę być Litwinem a z Polaków szydził.
Chociaż wiem że on proch już, lecz mnie serce boli,
gdy kraj był w stanie wojny, a potem w niewoli,
on zwiał i u wroga bijąc mu pokłony,
o powrót na Litwę prosi, tam w dzieciństwa strony.
W swej twórczości opluwa Polaków świętości,
z Rosjanami się brata, niema do nich złości,
że na Polskę napadli, a nawet ich chwali,
i przez to lizusostwo stanowisko dali.
W Ameryce, w ambasadzie chociaż jak sam pisze,
wcale się na tym nie znał, lecz zachował ciszę.
Gdy go w końcu przejrzeli że fałszywy wredny,
zdążył zwiać i przestał żreć Polski chleb powszedni.
To ciekawe? Kto tak powziął się jego obrony,
że jest pochowany w krypcie zasłużonych.
Pisał przecież.Jam jest Litwin, wysłać go na Litwę,
lub do Rosji bo z nimi wcześniej trzymał sitwę.
Jak się kiedyś czas zmieni, zły będzie dla niego,
truchło jego wrzucą w rzekę tak jak Chmielnickiego.
Kim naprawdę był ten człowiek, może mi powiecie.
Litwin, Polak czy też może był Rosyjskim cieciem.
J. K.
Panasiuk - 28.01.17 3:42
Dzięki Panie Lubomirze i pozdrawiam
Lubomir - 23.01.17 10:43
Panie Władysławie, wróg często zamiast pisać własną poezję - kradnie poezję stworzoną przez wielkich piewców zjednoczonej Ojczyzny. Np ekstremiści lietuviscy usiłują wciąż zawłaszczać literacki dorobek Adama Mickiewicza, nazywając samego poetę Adomasem Mickevićiusem, chociaż poeta sam siebie nigdy tak nie nazywał. Na totalnym kłamstwie, często sztucznie powstały nowe narody i państwa - wielkości naszego Województwa Mazowieckiego czy Wielkopolskiego. Myślę, że lokalne czy domowe języki - nigdy nie stworzą wielkiej poezji. Nie wszyscy mogą poszczycić się Owidiuszem.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Bóg się rodzi
Bóg się rodzi, lecą z nieba drony. Polowanie na ludzi nabrało rozmachu. Nie każdy podąża w kierunku Betlejem gdzie gwiazda świeci nad ubogą chatą...
23.12.22 - 12:35 | Czytaj więcej
05 Października 1938 roku
Zmarła Siostra Faustyna Kowalska.
05 Października 1868 roku
We Lwowie uchwalono pierwszy akt prawny dotyczący ochrony gatunku zwierząt - świstaka i kozicy w Tatrach.